GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

wieronika87 napisał(a):

novaM oc na czata damy czadu haha

Teeee matka a Ty nie miałaś gdzieś iść heeee 🙃 ????
No czat spoko ale jak u Ani będziesz to se też spadam do Oli 😉
Daj znaka jak wrócisz...cała w skowronkach pewnie 🙂
Ucałuj zieloną dupcię od cioci 😘

Hej

widze ze dzis udany dzien dla wszystkich 🙂
Faktycznie Grudniowe dzieciaki pchaja sie na ten swiat.... U mnie w firmie bedzie Mikolaj dla dzieci. Imprezke robia 11 Grudnia ja mam w teorii termin na 9 Grudnia.... myslicie zeby malego zapisac? dostanie jakis prezent 🙂

Jako prawdziwy Nasz Cyborg uwazam ze dzien w pracy mam juz za soba. Zrobilam chyba wszystko co mialam i teraz pora isc do domku. Jeszcze tylko jutro przyjazd do biura, a w piatek "Working From Home". Znowu przeniose sie w pizamie na kanape i zaloguje ze jestem w pracy. Coraz bardziej mi sie to podoba 🙂

Co do wizyty u gina mam 9 Grudnia wiec jeszcze 2 tygodnie 😉

Trzymajcie sie 😁

Basia szacun pełen na serio 🙂
Mnie myśli o zbliżającym się porodzie już by pewnie nie dały o pracy myśleć nawet 😉

Basienka chyba 9 listopada 🙂 bo jak napisalas 9 grudnia to masz rodzic, troche pozno na wizyty 😉

Basieńka podziwiam Cię za to, że jeszcze pracujesz 🙂 i to na fulla 🙂

Wanilia powodzenia i odezwij się ze szpitala 🙂

Witam dziewczynki ! Oczy mi się już kleja bo wczoraj miałam jak latarki otwarte do 2 w nocy. Wstałam rano i objechałam przedszkole, bibliotekę i w dodatku notariusza 🙂 maraton. chcę mieć to juz z głowy więc jeden dzień z życia wyjęty. Teraz zrobiłam sobie kawkę i będę piec pizze, bo składniki kupione leżą w lodowce i wołają 😆

Widzę, że się dużo podziało dzisiaj może jak będzie pizza w piekarniku to ogarnie dzisiejsze posty 😆

gosia20101 napisał(a):

Witam dziewczynki ! Oczy mi się już kleja bo wczoraj miałam jak latarki otwarte do 2 w nocy. Wstałam rano i objechałam przedszkole, bibliotekę i w dodatku notariusza 🙂 maraton. chcę mieć to juz z głowy więc jeden dzień z życia wyjęty. Teraz zrobiłam sobie kawkę i będę piec pizze, bo składniki kupione leżą w lodowce i wołają 😆

Gosia nie kuś, nie kuś 😉 bo taką pizzę to z chęcią bym zjadła...

zostawić was na chwilkę a tu tyle do nadrobienia 🙂
masakra
nova M dobry watek muszę dobrze przemyśleć co tu obiecac żeby później kopniaka nie zaliczyć 😁
no chyba grudniówki ruszą szybko i już w listopadzie kilka będzie

rubi napisał(a):

zostawić was na chwilkę a tu tyle do nadrobienia 🙂
masakra
nova M dobry watek muszę dobrze przemyśleć co tu obiecac żeby później kopniaka nie zaliczyć 😁
no chyba grudniówki ruszą szybko i już w listopadzie kilka będzie

No Rubi beda male Grudnioweczki z listopada 🙂 Potencjalnie tez moge urodzic, ale nie chce, bo nie znosze tego miesiaca, brrrr.

O nadrobiłam 🙂
Maleństwo wanilii się wypycha 😲 szok !
lecę przez ręce i czekam aż mama wróci od koleżanki z plotek, bo coś się czuję nie bardzo 😮 o juz jest no to idę gnieść ciasto

Nie mama wyperswadowała mi stanie w kuchni 🤨 i zrobię ją jutro 🙂
Nie mam rzeczy do szpitala ale na przyszły tydzień postaram się wszystko skompletować i do torby 🙂

Gosiu a ja właśnie stoję i naleśniki robię 😉
Któraś tu dzisiaj o nich wspominała no i niestety oczy kota ze Shreka u mojej Olki zadziałały i teraz mama stoi i podrzuca 🙂
Trochę duuuużo masy mi się zrobiło więc długo nie myśląc komp do kuchni i jedziemy 🤪

novaM to smacznego 😎 moja kolacja dzisiaj to chleb z pasztetem i szybką+ deser czekoladowy z koroną więc bez szału 🙃 ale jeszcze coś wciągnę przed spankiem chyba popcorn bo mam ochotkę 🤪

coquelicot napisał(a):

rubi napisał(a):

zostawić was na chwilkę a tu tyle do nadrobienia 🙂
masakra
nova M dobry watek muszę dobrze przemyśleć co tu obiecac żeby później kopniaka nie zaliczyć 😁
no chyba grudniówki ruszą szybko i już w listopadzie kilka będzie

No Rubi beda male Grudnioweczki z listopada 🙂 Potencjalnie tez moge urodzic, ale nie chce, bo nie znosze tego miesiaca, brrrr.

e tam, ja sie urodzilam 2 listopada i nie jest tak zle 🙂 🙂 przynjamniej mam na co czekac co roku w ta zimnice 🙂

Mnie jeszcze dopadły wyrzuty za to puree z proszku i wycisnęłam sobie pół litra soku z grejfruta i pomarańczek 😉

A to lepsze niż kawa jest i teraz napierdzielam te naleśniki jak maszyna hehe 😜

Smakówa Pam 😉

novaM napisał(a):

Gosiu a ja właśnie stoję i naleśniki robię 😉
Któraś tu dzisiaj o nich wspominała no i niestety oczy kota ze Shreka u mojej Olki zadziałały i teraz mama stoi i podrzuca 🙂
Trochę duuuużo masy mi się zrobiło więc długo nie myśląc komp do kuchni i jedziemy 🤪

mi też dzisiaj mama zrobiła naleśników 🙂 🙂 🙂