Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Zaczeło się od tego a później to juz gadała co jej ślina na język przyniosła. Bo ja znią nie rozmawiam itp, itd. Ja do niej mówie a ta dalej swoje. nie wazne co bym powiedziała a ta i tak wie lepiej.
Zwróciłam jej uwage w kwesti stania to juz ma pretensje a jak ona komuś coś mówi to już ok. Niby tylko krowa poglądów nie zmienia ale predzej bym krowe do jedzenia mięsa namówiła niz coś do niej dotarło 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aloha
tak sie pochwalilam wczoraj, a spanie wieczorne bylo masakra- mlody nie spal 7 godzin i dobrze ze wsadzilam do chusty to polegl, bo juz ze zmeczenia nie mogl zasnac, no i te zeby cholerne 😠

a dzis dziecko marudne w miare, poleglo pieknie po wypiciu 100 ml bebiko i troche mojego cyca.
i ma pare krostek takich rozlanych, pewnie cos go uczulilo, obstawiam belriso bo wczoraj jadlam i dalam mu na koniuszek lyzeczki troche, juz nie bede dawac, zobacze jak mu to zejdzie.

Ania w dniu 18tki +VAT samego co najlepsze i pociechy ze swych chłopaków!!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pieluchy, krem i chusteczki te same co zawsze, krem linomag zielony, reszta pamper active, pierwsze odparzenie pojawiło się przy antybiotyku, zbiegło się to z tym, że chciałam wykończyć happy trójki, bo dostałam kiedyś, ale jak się odparzenie pojawiło to Piotrek kupił pampery czwórki. Fakt sranie ma częste, bo z 5 kup dziennie, dzisiaj 4 normalne i jedna rzadka. Teraz zasypują mąką ziemniaczaną bądź smaruję linomagiem z cynkiem, zobaczymy rano. Ranek nie ma ale jest spore zaczerwienienie i krosteczki, czyli to już rumień taki 😞
Bogusia, a ten Twój specyfik to bez recepty? Bo ja ostatnio tormentiolem, czy jakoś tak, małą ratowałam, ale nie chce przeginać, bo na ulotce jest napisane, żeby u dzieciaczków nie stosować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania78 ja nie mam zielonego pojęcia, bo jak Babka nie ma na coś ochoty, a to się rzadko zdarza, to po prostu nie wmuszam i nie daję. Nie wiem, może dobrze coś wmieszać do tych papek coś co lubi, albo maczać chrupka kukurydzianego i podawać, niech chociaż posmakuje, może troszkę dosłodzić bądź dosolić. Serio nie mam zielonego pojęcia 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może Ania troszkę oszukać. Troszkę owocka i potem łyżeczka obiadku. Albo spróbować marchewki z jabłkiem na poczatek. Nie wiem czy Matysia próbowała już.
Niestety ja mam w domu odkurzacz więc nie bardzo mogę pomóc 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu78 slyszalam, ze mozna do obiadku dodac troche mleka ( tego, ktore Dziecko pije na codzien ) Trzeba troche dodac do sloika z obiadkiem - wtedy Bobas szybciej zaakceptuje nowy smak. I tak stopniowo coraz mniej tego mleka - zeby po dwoch, trzech dniach dac juz sam obiadek. Czasami Dzieci na drugi dzien juz normalnie zjedza.

Morf u nas zadnych ranek nigdy nie bylo takze nie wiem co na ranki, ale jak mielismy czerwona cipke to clotrimazol lekarka polecila - dwa dni smarowania pomoglo ( tylko to chyba masc na recepte kurcze, ale juz nie pamietam bo to dawno bylo ) Teraz i do cipki i do tyleczka mamy jakis specjalny krem na recepte, robiony w aptece wiec nie pomoge bo niestety nie ma nazwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
daję w kondoniku, młoda aż się trzęsie, jak go widzi 😮 ale jak wsadziłam tam marchewkę to wyrzuciła 🤨 to jest straszny łobuz kulinarny. po 1 ona chyba nie lubi marchewki, ale może tak jak mówicie dam jej po prostu coś w kawałku, bo konsystencja papki też średnio jej pasuje. dzięki baby za porady 😘

Finka ja czerwoną cipkę bephantenem smaruję i działa. może nie natychmiast ale działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W kwestii nie jadków to ja mam jak Bogusia typ "odkurzacz", wiec nie wiem jak zachęcić do jedzenia. Maczanie chrupków brzmi okej.

Czasem, od wielkiego dzwonu jak niechce jesc to próbuje za 20 minut i wciaga wszystko. Nie wmuszam.

jak po niedzieli dostaniemy krzesełko wysokie to tak jak iskra bede dawac juz duze kawalki. bo hanka ładnie międli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...