Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Kłapoucha ja mam to samo. Też czasami mam wrażenie że mi coś leci i biegnę do toalety. Miałam dwa razy plamienie ale okazało się że to po bzykanku było 😉 Teraz musimy unikać niektórych pozycji i jest spokój. Ale strach pozostał i nadal się martwię. Staram się być jednak dobrej myśli. Trzymam za ciebie kciuki - bobas napewno jest silny i zdrowy. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze wariactwo jest jak najbardziej wskazane hehe 😉 Upławy mnie też męczą. Bywało ich tak dużo że bez wkładki nie można było się ruszyć - spodnie mi aż kilka razy przemokły hihi Wstydzik mały. Dobrze że to normalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi fajny wózio...bardzo mi się podoba ten niebieski bo jest taki żywy ale mój będzie taki jak na zdjęciu pokazywałam bo mają jeszcze czerwone i czarne ale nie wchodzą w grę bo czarny wyblaknie i będzie grzało a czerwony jest taki oklepany 😞

Bogusia a jakie są najlepsze pozycje bo jak tak napisałaś to mi się czerwona lampka zaświeciła bo ja nawet na suficie mogę ale jeszcze nie doszłam do tego jak tam się uczepić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klapoucha doskonale cię rozumiem. Z jednej strony nie można non stop myśleć że może coś złego się stać bo to ogromnie wpływa ny psychikę kobiety ale znowu jak miało się już jakieś sytuacje nieprzyjemne to każda kobieta dmuch i chucha żeby to się już nie powtórzył i żeby donosić maleństwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My musieliśmy zrezygnować przez plamienia z pozycji od tyłu bo to za głęboko było i nawet zaczęło mi sprawiać ból. Widać dzieciaczek protestuje 😉 A tak to w sumie po staremu działamy. I jeszcze nie możmy kombinować jak leżę na brzuchu bo czuję dyskomfort i nie chce uciskać dzidziusia. Choć ostatnio spróbowaliśmy ale tak delikatnie i podkładałam sobie poduszkę by brzusia nie uciskać bo się stęsknił tatuśko za tym i plamienia nie było. Może już kryzys minął albo był dobry dzień 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Klapoucha (i reszta dziewczyn, ze mną włącznie 😆 )
nie martw się na zapas! Wiadomo, że musimy o siebie dbać i uważać na siebie i maluszka, ale pozytywne podejście to podstawa!
Żadne nasze smutki nie pozostają bez wpływu na tzw. chemię w organizmie a to wpływa na rozwój maluszka, powinnyśmy więc zapewniać mu pozytywne mocje i mnóstwo "szczęśliwych hormonów" :laugh:
Ja plamiłam na początku 14 tygodnia, nie powiem - przestraszyłam się, zwłaszcza, że chcieli mnie zatrzymać w szpitalu (ale dostałam tabsy na podtrzymanie i leżę w domu). I ta jak Wy sprawdzam każdy kawałek papieru toaletowego, ale staram się o tym za bardzo nie myśleć w kategorii, że znowu będzie źle.

Przesyłam wam bardzo pozytywne buziaki na dobre nastroje!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi ja też nie miałam ochoty przez trzy miesiące ale jak spróbowałam to teraz mój Mąż ucieka odemnie 🙂 W sobotę tylko jak usłyszałam że moja teściowa wyszła do sklepu to odrazu na niego wskoczyłam 🙂 biedny stwierdził że jestem niewyżyta i to zalicza się do gwałtu 🙂 Jednym słowem słyszę słowo sex a hormony odrazu szaleją 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoZo ja dołączam się do Twojego pozytywizmu i przesyłam filmik który może was rozbawi bo ja wczoraj miałam łzy w oczach bo przypomniały mi się moje psiaki które też tak robiły jak były małe http://www.youtube.com/watch?v=AoGJaOsRXd4&feature=fvw

teraz mają inne zabawy,typu ja uciekam z pluszakiem a ty ganiasz albo latają wokoło fotela za sobą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ionab -ja przekazałam do pracy już trzy L4 (dwa od internistów, ale z kodem B ) i jedno od gina. w sumie ponad miesiąc i póki co nic nie słyszałam, żeby kazali coś udowadniać donosić.
Ale mam nadzieję, że po jutrzejszej wizycie u gina dostanę pozwolenie na powrót do pracy 😉

Emi -nie martw się, różnie to bywa i jest normalne. Trzeba się wsłuchać w swoje potrzeby. Sex w ciąży rozwijającej się prawidłowo jest wręcz wskazany, między innymi w związku z umocnieniem więzi między rodzicami, ale oczywiście - nic na siłę.

Sztunia - super że z Twoim maluchem wszystko w porządku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywa, bywa. Okresy szaleństwa przeplatane z kompletnym zastojem seksualnym. Nikt i nic mnie wtedy nie jest w stanie zachęcić. Liczy się wtedy dla mnie tylko podusia, kołderka i łóżeczko - tylko i wyłącznie do spania. Wtedy potrzebuje najbardziej przytulania. Nic więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi poczekaj a jeszcze Mąż będzie od Ciebie uciekał.Może wtedy nie miałaś dobrego dnia...

JoZo właśnie nie wiem po co im to zaświadczenie...wydaje mi się że po to by przedłużyć mi umowę aż do porodu,nie mam pojęcia gdybania jest wiele.Jak chcą to im zaniosę bo co to za problem iść po kawałek papieru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewuszki a jak tam zachcianki?? Macie już takie konkretne smaki?? Ja od kilku dni a nawet tygodniu mogłabym jeść ser biały,dzisiaj na śniadanie zjadłam 0,5kg tylko nie taki ze szczypiorkiem czy innymi dodatkami musi być koniecznie sam ewentualnie posypuję solą i herbatka do tego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...