Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Bry,

Sztuki trzymajcie sie jeszcze 🙂

Babcia zabrala mlodocianego na spacer, a mnie nosi.
Powinnam lezec ale nie moglam patrzec juz na burdel w szafkach i zrobilam wiosenne porzadki.
Od razu lepiej sie czuje 🙂

Majuska przecudna, az przegladnelam zdjecia Filipa - noworodka i nie moge uwierzyc ze ten maluch juz gada, biega i jest taki rozgarniety.
czas ewidentnie za szybko biegnie.

Ciuszki dla Liwci przyszly i sa cudowne.
Uwielbiam takie maltkie rzeczy.
A do tego mila pani dorzucila nam dwa ciuszki gratis 🙂

Na fochy Filipa dziala zdecydowany ton, i czasami odsylam go do kata i mowie ze jak sie uspokoi to moze do mnie przyjsc.
O dziwo moje dziecie grzecznie maszeruje i z kata krzyczy juz stoje 🙂

A w sobote idziemy na 85 urodziny mojej babci.
Jak sobie pomysle ile kobieta przeszla przez te lata to az sie nie chce wierzyc.
A ja ciesze sie jak dziecko ze mam mozliwosc wyjscia z domku.

A w przyszlym tygodniu malujemy nasz pokoj.
Wkoncu wybralismy kolory.
Teraz jeszcze szukam firanek (oczywiscie nic mi sie nie podoba).

Zdrówka dla wszystkich chorowitków 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NEWYORK napisał(a):
matko Boska przerzuciły sie z adminowej afery na ilonową - po co się pytam???

😁 😁 😁 😁

Zamiast sprzątać lub chociaz ogarniać ja siedzę z nosem w kopie ☺️
Przypominają mi się czasy ciąży, kiedy tak sobie od czasu do czasu na zwolnieniu siedziałam przed komputerem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie Kaja raczej nie wpada w histerie bo ona jest osoba która idzie po trupach do celu. Jak nie chcę jej coś dać albo zakazuje coś robić to sama próbuje sięgać i nie ważne że spadnie 4 razy i będzie miała siniaki i tak nie płacze. No ale jak jej się zdarzy wymuszać płaczem to też nie reaguje albo wysyłam do kąta i sama idzie i nie muszę jej pilnować czy tam stoi. Zuzka z kolei była inna waliła mi głową w sciany, podłogę, drzwi ale przestaliśmy patrzeć na jej przedstawienia i w końcu przestała ale teraz czasami udaje że płacze głównie przed moim tatą bo tylko on się teraz nabiera tzn wie że ona udaje ale nie umie jej sie postawic bo to jego ulubiona wnuczka. Jak jest dziadek to on musi wszystko przy niej robić. Umie już korzystać z WC ale dziadek zawsze musi przynieść nocnik jak jej chce się siusiu. Najgorzej jest jak ja cos od niej wymagam to mnie denerwuje, że on sie wtedy wtrąca np Zuzka wymyśla, że nie może iść po schodach bo ja bola nogi a przed chwilą skakała u dziadka po kanapie a on sie lituje i bierze ją na ręce. Od miesiąca nie choruje (nie chcę przechwalić) i chodzi do przedszkola ale codziennie jest histeria,że ona tam nie może spać i chce zostac w domu ale jak tylko wchodzi do przedszkola to leci do swojej grupy. Dzisiaj nie było problemów z pójściem bo był u nich cyrk. Zuzka myślała,że przyprowadzą słonie i zyrafę. Chyba jej sie pomyliło z zoo 🙂. Jak zuzka teraz płacze to mówie jej żeby sie uspokoiła i spokojnie powiedziała o co chodzi a jak nie to wysyłam do kąta. W przedszkolu stosują buźki. Na razie ma tylko jedną smutną i 4 uśmiechnięte. Tylko że jako jedyne dziecko ma smutną - coś znowu przeskrobała.
Tak mi się marzy zeby juz obie chodziły do przedszkola a ja bym sobie poszła na urlop 2 tyg 😁.
Kaja mi się cos przestawiła bo wstaje przed 6 i budzi Zuzę a potem spiąca jest juz o 10 a zawsze wstawały o 8 no chyba że zuza do przedszkola to o 7 a kładłam je spać w dzień o 13. Teraz jest lepjej bo wieczorem Kaja szybciej idzie spać ale boje się co będzie w sobote i w niedzielę bo jak spia oddzielnie to nie mam na nic czasu i chwili odpoczynku, poza tym budzą się nawzajem a tak spią około 2h.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to lubię pierś z kurczaka pokroić w kostkę, chwilę zamarynować w przyprawach i odrobince oleju, najleiej z gyrosem, później na patelnię i to mozna do wszystkiego później wrzucić do sałaty nap z sosem czosnkowym (jogurt naturalny, trochę majonezu, czosnek, sól, pieprz, koperek) i mozna z chleba rzanki zrobić tez n patelni, albo na jakies warzywa co akurat masz pod ręką, ja się zajadam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi tam dobrze bo mąż w chałupie siedzi i obiady gotuje hehe Możecie mi zazdrościć 😜 😉
A z Misiem w kwesti fochów też mam problem bo on jak jest zły to też rzuca przedmiotami albo chca nas bić albo ryczy i z wyrzutem woła mamo!. DO kąta tez go stawiam ale jakiś to marny skutek.
Najlepiej chyba działa jak się przestaje interesować nim jak mu zwróce uwage a on ma mnie gdzieś. Zaraz wtedy przybiega i próbuje się wcisnąć na kolana tulić i buziaki dawać.
Problem jest wtedy kiedyjestesmy na spacerze, bo wózka nie używamy a on chetnie by siadł na środku jezdni i kamyki zbierał albo po rowach patyków szukał 🤢
No i jest teraz na etapie NIE! wszystko jest nie. No chyba zeby mu czekolade zaproponowac.
Wczoraj zrobił awanture Małpie bo chciała go z pokoju wyciągnąć a ten się uparł żeby mu bajki na internecie puszczać.
Pierś kurczaka to może devolay, albo warzywa z ryżem i jakimś sosem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobra przedpokuj tez ogharniety i pol kuchni
juz z górki
jak sie jest takim pedantem jak ja to choroby przy sprzataniu mozna dostac
bo albo nie sprzatam wogole
ograniam z grubsza
ajak juz sie wezme to zandej plamacce nie podaruje
a ze mam stare mieszkanie to łatwo nie jest

nie wiem czy bedzie obiad bo chyba zamówie sushi
jak gość to gosć, nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż to dzisiaj jakieś mieso w sosie kołuje z ryżem chyba ale pewności nie mam.
Ważne aby dobre wyszło.
Teraz jestem Strażnikiem fajek i mu wydzielam więc musi uważac żeby mnie nie wkurzyć bo inaczej nie dostanie hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie tez maz kucharzy, oczywiscie jak jest w domu.
A jak jest w trasie to mama obejmuje krolestwo kuchenne.

Moje dziecko uwielbia wcinac zurawine, z tym ze dla niego to rodzynki 🙂
Czekolady nie lubi.

Ziemniaczki, ryz, makaron, kasza dla Filipa moglyby byc na okraglo.
Lepiej go ubierac niz zywic 😜

Za to mamusia slodkie kocha.
Wczoraj zjadlam 2 paczki, poprawilam kisielem i M&Msami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michaś nie je ziemniaków utłuczonych ale frytki, talarki albo cwiartki to uwielbia najlepiej z katchupem.
A i własnie zauważyła że jest uczulony skórnie na katchup Tortex. Ma czerwone ślady w miejscu w którym się stykał ze skórą. Znikają po w ciągu godziny czy dwóch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
przeczytałes 750 stron
wow

ja skonczylam sprzata
pierwszy raz od 3 lat odkurzałam
zawsze robi to brzydki

głowa mnie rozbilała


hanka wciaga wszystko
wczoraj w złobku miała
platki na mleku, bulka z masełkiem, poledwica
zupe francuska
pieczen rzymska, zmieniaki z wody, rzodkiew z jogurtem
kisiel truskawkowy z polewa waniliowa
kompot porzeczkowy

za 6 zł tez sie tam chyba zapisze na zarcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Od 3 miesięcy jestem na diecie (dopiero wróciła do wagi z przed 2 ciąży, zostało mi drugie tyle do zrzucenia) i w zasadzie jem tylko piersi z kurczaka i indyka bo to najchudsze mięso. Dzisiaj miałam pierś kurczaka z warzywami i prażonym słonecznikiem. Warzywa to pieczarki, pomidory, papryka, cebula a do tego ryż brązowy, czosnek i ulubione zioła.
Odkąd Kajcia nie je w ogóle słodyczy to nie mam problemu z jej karmieniem. Podaje jej posiłki co 3 h i nic nie daje między nimi. Jak nie zje np śniadania to czekam do następnego posiłku. (Zuzka tak nie jadła kiedyś 2 dni a w szpitalu ponad tydzień ale piła i dostawała kroplówki)
Moje dziewczyny nie lubią kaszek błyskawicznych ani kaszy manny ale uwielbiają gryczaną, jęczmienną, ryż smażony z kurkumą. Dziwię się też że nie lubią naleśników i placów. Chętnie jedzą ser biały polany oliwą z oliwek albo serek wiejski. Czasami robię Zuzce takie ala pizze na patelni do ciasta nalesnikowego dodaje w kostkę pokrojoną wędlinę i ser żółty a na wierz pomidora. Robię też grzanki z wędliną i serem. Kaja lubi udka wędzone albo łososia gotowanego na parze. W sumię ona to by jadła tylko gotowane rzeczy na śniadania, obiady i kolacje. Wystarczą jej nawet warzywa z gotowane z mrożonki.
No i przypomniało mi się, że uprzedziłam teściów że już nie ustąpie i nie pozwolę dawac Kajci słodyczy bo wtedy nasila się astma i wogóle drapie sie do krwi a oni ostatnio przywieźli coś takiego że przypomina dezodorant w kulce i tym jeździ się po języku i wypływa kwasny płyn który koloruje język ( na opakowaniu jest napisane że to napój) powiedzieli mi że przecież to nie są słodycze. Jak tylko wyszli wylądowało to w smietniku bo moim zdaniem to jest jeszcze gorsze niż ptasie mleczko a nawet gorzka czekolada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Klapi - a ja ciągle w jednym rozbabranym pokoju....
Poproszę troszkę poweru 🙂

Nebbia - to coś na pewno było straszne...
tysiąc razy gorsze niz gorzka czekolada która w gruncie rzeczy nie jest taka zła.

BTW, Gu nie przepada za słodyczami a wszystko co jest z czekoladą natychmiast wypluwa 🙃
Jedyną niezdrową słodyczą którą on akceptuje są wafelki (paskudne margaryny przemysłowe do prod masy) a poza tym zajada się różnymi ciasteczkami (byle bez czekolady), paluszkami itp. No i spróbował prażynek - miłość od pierwszego wejrzenia 🤪 To zdrowsze niż chipsy, prawda ☺️ 😜 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...