Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Bogusiu, no ja liczę, że aż tak strasznie nie będzie i udzielą w miarę rzetelnych informacji 🙂
Planuję wybrać się do Kopernika (tam pracuje moja prowadząca, więc najpierw jej podpytam jak tam się zgadać) i do Madurowicza (tam znowu pracuje Pani ginekolog, u której robię USG). Z tym drugim trochę się pokomplikowało, bo do jakiegoś połączenia doszło z Pirogowem chyba i sama doktor nie wie co i jak, liczę że na nowy rok wszystko już będzie wiadomo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Morphinum jasne, że pomagać naturze i oliwić otworek, ćwiczyć Kegla i co tam jeszcze można. walczyć także o swoje prawa jak lwica 🙂
miałam na myśli raczej to, żeby się nie nakręcać tymi wszystkimi opowieściami, jak to jest potwornie i co się komu złego na porodówce przytrafiło...bo to tylko zwiększy nasz strach i obawy, a to na pewno pogorszy nastawienie do porodu, a to, z kolei, na pewno wpłynie na to, jak TEGO dnia będziemy reagować i odbierać to, co się będzie działo.

ot, napisała elaborat 😉
ściskam i buziam, wymalowana jak radziecka lala lecę na poszukiwania płaszcza idealnego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chyba zdecyduję na św. Jadwigę w Trzebnicy. Co prawda nie ma tam oddziału w razie kłopotów z dzidzią i wywożą na wrocław jak coś, ale nie dopuszczam d siebie myśli że mogłoby byc coś nie tak. Trzebnica ma najwięcej pozytywnych komentarzy. Wrocławskie szpitale są w większości mieszane z błotem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anka zabiłaś mnie centralnie tym oliwieniem- faktycznie humor masz dzisiaj powalający 🙂
Kutnianka ze mnie, mąż rodowity Widzewiok i tak jakoś w tej Łodzi korzenie zapuściłam.
Co do opowieści z porodówek, to specjalnie się nie nakręcam, wierzę jednak że sporo w nich niestety prawdy 😠
Bogusiu ja też zakładam, że z Maluszkiem wszystko ok i ze względu na położne (podobno super), zdecyduję się najprawdopodobniej na Kopernika, z tym że tam nie mają odpowiedniej opieki dla wcześniaków (ciąża musi być donoszona min.37 tydzień). Jeśli okaże się (a na pewno tak nie będzie 🙂 ), że coś jest nie tak, to nie pozostaje mi nic innego jak Matka Polka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja zostanę w tyle z płcią. Po połówkowym już jestem a dzidiza nie chce się chwalić.
Ten wybór szpitala to trudniejsze niż wygrana w totka 😞
Muszę dzisiaj moimi zmartwieniami porodowo-szpitalnymi Tatuśka pomęczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to widze coraz więcej wspólnego mamy bo mój ojciec mówi do mnie gdy przyjeżdżam do domu - o, przyjechała ta Warszawianka z Kutna :laugh:
Wiecie co nie wtrącam się w tematy szpitali bo jest to trudny temat w naszych realiach.
ja sobie ćwicze mięśnie cipencji już od 12 tyg. gdy tylko o tym przeczytałam, teraz piszecie o tym masażu oliwką - ponaoliwiam się, a co mam teraz więcej do roboty.
Moze nie będę wcześniej robić fizycznych rekonesansów po szpitalach bo tak jak boguisia mówi, ze co innego mówią co innego robią, jak w ogóle łaskawie znajda czas na chwilę rozmowy.
Dlatego Bartek będzie ze mną rodził i mam w pogotowiu jeszcze koleżnakę 2krotnie doświadczoną, która wie co w danej chwili będzie dobre dla rodzącej (miała 2 rózne porody) i ona ma tzw. złe oko i odwagę by w odpowiedniej chwili zareagować gdy ktoś będzie traktował mnie jak wór kartofli.
Obecność ojca dziecka tez na pewno dział tylko na plus.
MUszę im zaufać i wiem, ze mogę, ze dobrze się będą mną opiekować i nie pozwolą na sadystyczne potraktowanie mnie w tym momencie.
Teraz musze to skopiowac zanim wyślę bo jak mi wetnie ten elaborat to się wścieknę 😠 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę zapadnę w śpiączkę. Jestem dzisiaj kompletnie tępa. A jutro dopiero środa. Jak ja do piątku wytrzymam... Chyba muszę się nad L4 od stycznia porządnie zastanowić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zastanów się i jeśli możesz i nie stracisz wiele na L4 to pobycz się kobieto troche w domu. Niedługo juz będziesz musiała nawet przestać myśleć o takiej możliwości 🙂
zima idzie,jeździsz spory kawałek o ile pamiętam do tej pracy i zmęczona jesteś.
a tak, posiedziśz w domku, uwielbiam zimę ZA oknem mojego domku 🙂 - może być nawet plucha, a w ciepełku i przy kolorowych lampkach zawsze mnie takie myśli sympatyczne nachodzą, ze milutko tak posiedzieć z psiną przy nogach, kubkiem herbatki z cytrynką i cicho grającym tv w tle.

oczywiście lubie też pojeździć na narciochach, polepić baławana - zeby nie było :laugh: :laugh:

bogusia - skusiłam cię ? 😉 :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem skuszona od dawna 😁
Dodałaś mi pewności. Przydałoby mi się spanko bo później to będę mogła zapomnieć o nim. Przetrwam do następnej wizyty i poproszę o L4. Jeszcze muszę wziąć zaświadczenie o ciąży i do PUP-u zawieść żeby mi moje nedzne ochłapy stażowe płacili. Uwielbiam tą naszą polską biurokrację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to dobra decyzja dla ciebie i bobasa 🙂
tylko niestety tak to jest w tym naszym kochanym kraju, że musimy o swoje walczyć bo nikt nam nie da, jak się nie upomnimy.
ale zamiast tracić energie w robocie możemy się troche pospalać w urzędach i moze coś skubnąć przy okazji. :laugh:
poza tym, bogusia i tak zablokowali ci najfajniejsze stronki, hihi więc żalu ni ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc mamuski wrocilam od dentysty nie bolalo, ale pani doktor troche zeba zpilowala i taki gorzki pyl mi do buzi wlecial zrobil bialy nalot w srodku i teraz strasznie gorzko jest bleeee, nastepna wizyta 4 stycznia a do ginekologa zostalo 4 godziny jupi 🙂 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej wszystkim ciążaróweczkom 🙂 😉

odnośnie urzędów w Polsce... to ja dziś własnie byłam w PUP. Skończyłam staż, jechałam po to by się rozliczyć. Pewna byłam, że mam wszytskie potrzebne dokumenty, nawet tydzień wcześniej dzwoniłam do pup, dokładnie do pokoju stażów i powiedziała babka mi co wymagane. Wymagana była opinia, sprawozdanie i podbita lista obecności z ostatniego miesiąca. To to wszytsko miałam.
Niestety młody gość, który mnie przyjmował powiedział, że nie mam łącznej listy obecności ze wszytskich miesięcy.....grrrrrrrr 🤪 co? A ktoś mi łaskawie o tym powiedział? A się pytałam przez telefon... Oczywiście siadłam na kolesia nieźle, że aż czułam, że mnie poliki palą. Powiedziałam, że jestem na zwolnieniu i w ciąży i nie będe tysiąc razy jeździć bo jakiegoś dokumentu im brakuje. Każdy miesiąc mają podbity to po co im do diaska powielone dane, tyle ,że wszytsko na jednym. Mowilam - szczepcie te wszytskie listy i bedziecie miec taki sam dokument.

Poszedł specjalnie na górę by się dowiedzieć, co i jak da się zrobić. Powiedział, że muszę mieć ten dokument podbity i podpisany, bo taki jest wymagany wzór i muszę podbic go tam gdzie mialam staż. Ok, dokument już zalatwilam,przejechalam sie laskawie znow tam gdzie odbywalam staż.....

Jutro jeszcze raz jadę do PUP..... co za biurrrokracja że SZOK 🙃 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...