Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam, witam i o zdrowie pytam 😁
Chrzciny zazwyczaj się zwracają, ja tak czy siak była bym do przodu, bo rodzice sponsorowali 🙂
Babunia drzemie, o 3 w nocy kot nas obudził, bo strasznie w drzwi drapał 😠
Sama wstałam o 6, patrzę na tela a tam sms od siostry, że Misio przeziębiony, ma katar 😞 😞 😞
Olga prawie nie sypia, nie je, pokarm zanika, dupa, dupa, dupa.
Co na katar takiemu maluszkowi, powiedziałam jej o maści majerankowej pod nosek, no i czyszczenie- frida, woda morska albo sól fizjologiczna. Coś jeszcze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Morf a moze to nie katar ?
moze siostra ( jak kazda mloda Mama ) przewrazliwiona ?
ja na przyklad do dzisiaj jestem 😁
ale tak serio to ja pamietam, ze LOli tez cos tam z noska lecialo na poczatku
chyba jeszcze resztki wod plodowych czy cos takiego ...
hm ... juz kurcze nie pamietam tak dokladnie, ale cos kojarze, ze tez wydawalo mi sie w szpitalu, ze to jakis katar a przyszla pediatra i powiedziala, ze to nie katar ...
no chyba, ze lakarz stwierdzil przeziebienie u Maluszka ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
powiem ci klapi ze juz mialam ochote w sobote popoludniu sie poddac z tym organizowaniem, bylam wrecz sklonna zadzwonic do jakiejs restauracji i zamowic jedzenie u nich albo wynajac lokal...kregoslup mi siadl od tego sterczenia calkiem
lila byla bardzo grzeczna w kosciele, cala msze przespala, a potem patrzyla sie na ksiedza jak na wariata, jak jej polewal glowe woda to ja nic nie ruszylo, a ksiadz ze juz dawno nie widzial tak grzecznego dziecka...,
szkoda ze ta sesja nam nie poszla, bo moje dziecko sie zbuntowalo i zadne zdjecie nawet nie bedzie z usmiechem, nie wspomne o samych grymasach na buzi ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morfi to napewno wody płodowe. Misiek tez miał ten niby katar. A w szpitalu to mu kilku centymetrowego gluta z nosa wyciągnęłam. Aż się zdziwiłam że tyle się w tym małym nosku zmieściło.Misiek miał i tak mało, za to sąsiadka z sali miała z tym problem u małego ale lekarze mówili że to wody. Ciężko dziecko chwilami oddychało i brali je na troche pod lampy jakies. Niech siostra próbuje się uspokoić bo straci pokarm. Mi zanikł ze stresu.
Przydałby jej sie ktoś do pomocy chociaz na kilka dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek chce robić chrzciny w przyszłym roku a ja nie. Wogóle mi nie zależy. Krzywda się dziecku nie stanie. Ja bym to raczej potraktowała jak okazje na prezenty dla Miśka i tyle. Jak widac religijna to ja nie jestem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas chrzciny były w domu, tzn impreza pochrzcielna
ale mama dużo mi pomogła i przywiozła wiele gotowego, więc sama nie musiałam aż tak dużo przygotowywać
(w knajpie lepiej, ale u nas względy ekonomiczne przeważyły)

LILIANKO - SZCZĘŚLIWEJ SIÓDEMKI NA RESZTĘ ŻYCIA

Morfi - a może ten nosek zapchany to resztki mleka, u nas non stop kolor były na początku białe gile
albo po prostu tzw sapka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurcze, ale dziwnie sie poczulam ...
jak sobie tak przypominam jak LOlus byl taki malutki
i mysle o siostrze Morf i jej Dziecku
to tez nagle zachcialo mi sie takiego totalnego Niemowlaska miec w domu 😆

a jeszcze niedawno sadzilam, ze juz nigdy mi tego nie bedzie brakowac ☺️

emi szacun za zorganizowanie tych chrzcin w domu ...
tez bym chyba nie dala rady ...

kurcze Maz mi zabral Dziecko do firmy
i zagineli bez wiesci ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lilly - miliony takich siódemek zyczy ci ciotka anka z Aro
fajnie macie, zę juz po chrzcinach - zazdraszczam
Morf - te gile to jak mówi JZ najprawdopodobniej mleczne baby.
co do zaniku pokarmu, to niech sobie dziewczyna wmawia, ze ma tyle ile trzeba i ze będzie miała na pewno - tylko z sercem i neich sie nie poddaje, przystawia i mysli pozytywnie a maleństwo sobie wypracuje samo to mleko 🙂
niech sie nastawi psychicznie na mleczarstwo a pokarm bedzie jej sie wylewał 🙂
klap - ja właśnie celowo używałam takich słów, miało być mocno, żądająco, z oburzeniem i ze jaka ja biedna.
to pismo ma trafić do instytucji, które mają dostać konkrety i emocje bo tylko tak jest szansa na wzbudzenie zainteresowania. - prosty, jasny język.
tych "poprwanych" pisemek - tradycyjnie pisanych to ja juz wysłałam sporo i zadne bez efektu, a teraz mają chuje wiedzieć, ze miarka sie przebrała i na korespondencji z COBO sie nie skończy - no!!! 😠
bogusia - ty diablico 😉 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam do teściowej, cejrowskiego (lubie słuchać ale dziada nie cierpie), kaczyńskiego. Jeszcze pare osób by sie znalazło hehe

Jutro ma byc wózio. Ale się jaram hehe ☺️

Ten gościu bednarek co ostatnio dostał się do finału w mam talent jakoś mi sie nie podoba. Tak się nim podniecają że ekstra śpiewa i coś tam coś tam, a dla mnie to taki bełkot przypalonego ziołem gościa 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja powtarzam Oldze, że spokój najważniejszy, że jeść musi, bo prawie nie je, nie śpi, bo nie potrafi przy dziecku, mały potrafił 3h longiem spać, a ona przy nim siedziała. Wiem, że mi się teraz tak łatwo gada, ale przechodziłam przez to i wiem, że taka postawa do niczego dobrego nie prowadzi 😞
Byli podobno u lekarza, ale nie za wiele wiem, dzwoniłam do siostry, ale mały strasznie płakał i gówno sobie pogadałyśmy 😞 Tak się zastanawiam, czy do niej nie pojechać i nie pomóc, ale nie chcę jej się tez narzucać za bardzo 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale wiesz bogusia, to stare kurwiszcze tym bardziej jest podłe bo sama ma chorą córkę, która cierpi na jakieś tam gastryczne sprawy do tego juz stopnia, zę jej sonda do jelit pokarm wprowadzają czy jakoś tak - jakaś ciężka choroba, a dziewczyna ma 25 lat.
i wyobraź sobie, ze ta stara ropucha (66 lat) powiedziaa przy pracownikach (ja byłam juz w ciązy na zwolnieniu): "...no, ma tyle lat i dziecka jej sie zachciało.
niech sie modli o cud zeby downa nie urodziła..."
coś w tym stylu.
to juz nie jest zobojetnienie - to jest podłość, kurestwo i jakieś pokłady nienawiści za to tylko, ze byłam ze starego układu - rozumiesz i nie dałam sie podporządkować nowemu i "uciekłam " w ciążę - załatwiłam ich bo zostali na lodzie z moja działką. wypieprzyli babkę co robiła ten (najbardziej pop...) zakres obowiązków i mi to wepchnęli bez zadnego przygotowania miałam sobie sama z tym poradzić.
wiec utrwaliłam ich w przekonaniu, ze sobie radzę, ze przygotowałam sobie wszystkie druki samoliczące (było tego), tej poprzedniczce minął czas wypowiedzenia, który i tak wykorzystała na urlopy swoje i jak jej juz nie było to ja poszłam z dnia na dzień na zwolnienie bo udało mi sie zajść w ciążę w najlepszym momencie.
zabrałam ze sobą wszystko co przygotowałam bo miałam to na pendrajwie (celowo nie wgraam w kompa) i zabrałam swoje kwiatki i fruuuu....
i to tę starą rurę tak wkurwiło.
ot, cała historia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Morf, jedź - rzuć swoim doświadczonym okiem i dodaj otuchy dziewczynie.
nie pomagaj na siłę, nie narzucaj się ale wesprzyj gadką - a ty juz potrafisz nastawić pozytywnie i rozbroić tekstami.
ja też nie spałam całe doby, jak byłam w szpitalu z Aro.
patrzyłam na niego bez przerwy, płakałam, wzruszałam się, głaskałam, kochałam.... nie spałam bo szkoda mi było każdej chwili.
do tej pory tak mam, ze jak się położę obok niego to przy lampce i patrzę na moja miłość dopóki nie nadejdzie sen.
bartek gasi mii lampkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać baba próbuje się wyżyć za swoje nieszczescia na innych. Dziecko tez z tego co policzyłam swoimi umiejętnościami matematycznymi, jeszcze później urodziła. Czyli tak jakby mówiła o sobie. Po prostu nie może patrzeć na szczęscie innych. Żal baby, że zyczy innym chorego dziecka.
Stara prawda o większości polaków jak mi jest źle to tobie dobrze być nie może.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morfi jak możesz to jedz jak najbardziej. Siostra bedzie miec wsparcie i bedzie się mogła na spokojnie wygadać, wyżalić. Ja tez nie spałam jak Misiek był malutki, a to był błąd i tez nie dojadałam. Morf podkarmisz pocieszysz i siostra bedzie jak nowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam po weekendzie,

Weekendzik ekstra udany sobota cala spedzona poza domem a to u jednych znajomych a to u drugich.
Wczoraj taka piekna pogoda na dworzu ze pol dniowy spacerek zaliczylismy a popoludniu nawiedzili nas goscie.
Młody dostał od nich ciuszki z cocodrillo domyslajac sie niezle wydali na to kasy. Ale ciuszki piekne 🙂

Poza tym mlody cos mi zaczal pokaszliwac ale nie wpadam jeszcze w panike dostaje syropek jak jutro nie bedzie poprawy to idziemy do doktora.

Ciesze sie ze chrzciny sie udaly i przesylamy buziaki dla naszych aniolkow a dla Lili podwojne z okazji dzisiejszej miesiecznicy 🙂

Co do tych rossmannowych paperow to u nas sie nie sprawdzily. Młody miał zaczerwienione nozki w miejscach gdzie stykaly sie z pielucha i tak jakos mi nie przypadly wiec wrocilismy do Pampersow.

Anka życze ci cierpliwosci w walce z firma. I trzymam kciuki zeby wszystko poszlo gladko i sprawnie.
Pismo moim zdaniem moze byc i moze ta twoja szefowa wystraszy sie i nie bedzie konieczne zadne ganianie po sadach.

A ja dzisiaj na swoim starym stanowisku pracy wiec godzinke wczesniej do domciu wroce 🙂

A teraz czas na kawusie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...