Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

a ja jakos nie mam przykrości od Michała co do wyglądu, a nawet łazi za mna i się ślini tylko niestety może pomarzyć,

U mnie to samo, nawet mi powiedział,że z brzucholem jestem bardziej pociągająca, ale cóż z tego, jak synuś się z mamą nie pierdzieli i co ma powiedzieć, to i tak powie 😁
Ja zastrzyku po Bartku nie dostałam, ale na szczęście nic się nie dzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Aaaa 🙂 Sztunia powiedziałaś o brzucholu, zaraz wrzucę fotkę swojego, tylko telefonem robione, a on jakoś mnie zwęża 😁
Jak siedzę to kopniaki małej czuję pod żebrami 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki powiem ci że jestem dumna i blada bo jakos schabów nie mam po bokach wszystko mam takie napiete 🙂 dawaj swój!!!!!!!!!!!!!!!!!

a Majka dzisiaj rano drze japę z pokoju
Mikciu, mikciu nie reagujemy a za chwilę TATO!!! no i poszedł po nią
jak cholera mala wie że ja po nia nie zejdę, bo wczesniej to mamo wołała ateraz tatus 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kuzwa jak mi leci z nosa, a smarkać nie za bardzo chce bo co smarkne to mi brzuch twardnieje
a dzisiaj wyjde do ludzi, do chrzesnicy na urodziny, jeju ubiore się jak człowiek i pomaluje wkoncu, muszę głowę umyć, odkat leze to czuje sie tak okropnie, mało atrakcyjnie że szok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba każdy tak ma. Ja w tamtym tygodniu jak jechałam do mamy na Barbórkę, to poczulam,ze znowu jestem kobietą hehe nic tak nie dołuje jak uwiązanie w domu, kiedy trzeba leżeć. Też mam katar, mały mnie zaraził, jak go ostatnio brało. Tyle,że jemu przeszło już i śladu po katarze nie ma, a mi nadal w nosie siedzi.
Bartek oglądał dzieci w tv i kazał sobie poszukać zdjęc jak był malutki i miał dydola w buzi 😁 wtedy przynajmniej nie pyskował 😁 hehe
@ Edit:
a, wrzucę i Wam pokażę tego wstręciucha, sto kocyków, misiu i pielucha, czyli tzw. "kicia" (nie wiem czemu tak ją nazwał hehe), czyli ówczesny zestaw do popołudniowej drzemki:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej lachonarium 😁 ja właśnie wstałam z 30 min temu, lodowka pusta, brzuszek głodny 😞 coś wymyślę.

Astra, kuurde powiększył Ci się ten brzuch od ostatniego zdjęcia;D ja myślałam,że Ty seryjnie nie masz brzuszka ciążowego bo tak pisałaś i jeszcze pisałaś że jak z Bartkiem byłaś w ciąży to Ci powiedzieli, że ze wzdęciem na inny oddział 😜 Masz już piłęczkę ładną;D
A z tego tekstu co Bartek powiedział to nie mogłam hahaha 🤪 dzieci są szczere ale to tak nie boli, lecz śmieszy 😁

Sztunia, obejrzałam zdjęcia 😁 Majka suuuper, obżarciuch przy tym garnku, a brzuchola masz już wielkiego na serio też się powiększył dużoo. No ale co się dziwić 😁 Ty musisz mieć fajny aparat bo fajnie Maja na zdjeciach wychodzi , w takim świetle tak no nie umiem tego wytłumaczyć 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłam do matuli i zaprosiłam ich jutro na obiad. Ej czaicie,że oni u mnie już 8 miesięcy nie byli, bo stale na niedziele mają gości i nie mogą się wyrwać, albo my do nich jeździmy, bo ja mam lekarza w rodzinnym mieście i tak jakoś zawsze zejdzie. Teraz podobno mają przyjechać. Mama ma w poniedziałek egzamin na prawko 🤪 siódmy co prawda, ale znam lepsze agentki 😁
Sztunia, Bartek miesiąc przed zrobieniem tego zdjęcia był w szpitalu na te jebane rotawirusy i tam mu dałam dydola, bo nie miałam innej możliwości uspokojenia rocznego dziecka na ścisłej diecie, pod kroplówkami niestety...tak z rok jeszcze go nosił, ale potem ucięliśmy czubek i powiedzieliśmy,ze mu pies pogryzł, to już więcej go nie chciał 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Wiktorii nie będę szczepiła na żadne rotawirusy, bo miałam nauczkę przy Bartku. Tak każdy trąbił o tych rotawirusach i kupiliśmy tą szczepionkę doustną jak miał chyba pół roku i co? I dwa dni przed swoim roczkiem wylądowaliśmy w nocy na izbie przyjęć, bo leciało z niego tak, że aż mi mdlał na rękach. Parę dni w szpitalu, my do wyjścia, a tu się okazuje,że mały złapał w szpitalu zapalenie płuc. Rentgen, inhalacje, zastrzyki, antybiotyk, mały wypłoszony...Ja przez 2 tygodnie w tym szpitalu to chodziłam jak zombie, bo wiadomo jak jest jak trójka dzieci na sali z matkami i każdemu co innego dolega. Jedna z tych mam była ekstra babka, ale ta druga to myślałam,że jej wyjebie zaraz i tak się z nią kłóciłam,że wyprosiła przeniesienie na inną salę i spokój był. Człowiek nerwowy, bo tu dziecko chore, ta druga mama co była z 4-miesięcznym niuniem w porządku, do tej pory mamy kontakt, a tamta lamenciara non stop płakała, dzwoniła do męża i gadała z nim po 3 godziny w sali na cały głos i mu się użalała, a zasrane pampersy składowała w foliówce koło swojej głowy. Jak mały się urzygał to go powycierała tylko i tak leżał biedny. Taka nieporadna. Jak się w nocy obudził, to zaczynała nad nim wyć jak muzułmanin w meczecie i tak trzaskała łóżeczkiem, że budziła nasze dzieciaki i nie dała sobie wytłumaczyć,że nie jest tu sama. Jak dzieci spały w południe i chciałam salę przewietrzyć to darła lampę, że się zaziębi. A na końcu sraki dostała i się odwodniła i spokój z nią był, bo jej inną salę dali, izolatkę zresztą. A my se z Anetą pizzę z radości zamówiłyśmy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra, to on w ogole ma chyba tendencje to bujnej fryzurki;D

po tatusiu hehe tylko, że tatuś to zawsze się krótko obcina, a ja Bartka lubię z włosami. Jak oglądałam Dawida foty jak był mały i miał taką zajebistą grzywę, to myślałam,ze jajo zniosę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
astra końcówka opowiści dobra, ale reszta okropna jak twoje dziecko leci przez rece brrrr
ja tez nie szczepie ani nie szczepiłam bo wielu lekarzy pytałam i twierdzili że rotowirusy sie tak mutują że szczepionka rzadko prynosi efekt i jest to kolejne wyciaganie pieniedzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda Sztunia. Ja szczepiłam, bo mnie tak nastraszyli w szpitalu jak się urodził,że na pewno będzie łapał wszystkie choróbska i chciałam uniknąć. Człowiek się uczy na błędach, po prostu Wikusi nie zaszczepię na pewno i wszystkim wkoło też będę odradzać, bo to nic nie daje, a jak dziecko ma zachorować, to i tak zachoruje. W sumie poza tym szpitalem to nie mieliśmy przygód z chorobami, u lekarza byliśmy ostatnio na bilansie 2-latka, teraz będziemy chyba dopiero w styczniu na bilansie 4-latka. On mi nie choruje w ogóle na szczęście, jak złapie katar to 4 dni i śladu nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc kobietki, ja od rana cierpie, chyba mam migrene, razi mnie swiatlo i telewizor nawet i do tego mdli mnie cholernie 😞
Astra, to Cie synus podsumowal 🙂 🙂 🙂 sama do siebie sie smialam i Michal tez 🙂 🙂 dzieci sa cudowne. Jedziemy zaraz do tesciowej pomoc jej w pilnowaniu Michala 2-letniej chrzesnicy, malutka mowi ze robi rzygu rzygu i bziusiek ja boli 😞 biedna malutka.

No to mamy juz kilka zwierzaczkow, wiec teraz musimy sie starac o dotacje z Unii na zalozenie ZOO. 🙂 🙂 lece sie malowac i w droge.
Do pozniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...