huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży

Justynko dziekuje 😘 😘 😘

będzie dobrze 😘 😘

Eliza, to chyba dobrze, nie? Czy czegoś innego oczekiwaliście?
Ja jutro mam test obciążenia glukozą. W międzyczasie może zakupy zrobię żeby czas jakoś szybciej minął...
Byłam właśnie na tańcach latino - salsa dzisiaj była. Fajnie choć przez pierwszy kwadrans wszystko strzelało w mojej miednicy przy ruchach bioder. Nieźle mi się tam już wszystko luzuje 😉 Z tym bębenkiem to już jak mały słonik tańczyłam ale dawałam radę 😉

ja się własnie muszę wybrać na ten test w przyszłym tygodniu już chyba pójdę niby między 24-28 najlepiej robić 😜

Hej. Dziewczyny niepokoi mnie dziwne kucie pod biustem , nie jest to ciągłe.
Teściowa zaręcza mnie że to maleństwo daje się we znaki i dziubie mnie nóżką lub raczka.

mnie pod biustem czasem boli od siedzenia wlasnie też nie wiem czy się tym nie pokoić ale siostra mówi ,że to przez niewygodną pozycję ale własnie też tak jakby mi cierpło tam

skoro i Ty masz podobnie to jestem spokojniejsza. 🙂

Asiu bardzo dobrze dla nas,jestesmy zadowoleni 🙂

Dzien dobry mamuski 😘

Dzień dobry 🙂
Przeżyłam jakoś test obciążenia glukozą 🙂 Ale nie było lekko. Jakoś 2 lata temu w ogole nie miałam problemów z wypiciem a dzisiaj mnie cofało 🤢 Za to zabrałam ze sobą książkę i nawet miło i szybko zleciał czas. W nagrodę zafundowałam sobię kawę z automatu 😉 No musiałm czymś popić kanapkę, hehe. Tak czy inaczej na słodkie nie mogę patrzyć a mąż zażyczylobie naleśniki na obiad... Ech no, może jakoś mnie najdzie ochota.
Dzisiaj w planie basen z Bartkiem a później zakupy. Teraz jedyna szansa na odpoczynek więc relaks 🙂

meeg napisał(a):

Hej. Dziewczyny niepokoi mnie dziwne kucie pod biustem , nie jest to ciągłe.
Teściowa zaręcza mnie że to maleństwo daje się we znaki i dziubie mnie nóżką lub raczka.

A w jakich sytuacjach sie to pojawia? Może to zupełnie nie związane z ciążą... Ja nic takiego nie mam ani nie miałam w poprzedniej ciąży. Za to już chyba regułą jest, że jak posiedzę w aucie choć chwilę to po wyjściu mam brzuch jak skała. To też jak za długo siedzę w mało zrelaksowanej pozycji. Przypomniało mi sie jak to w pracy było - jak musiałam wstać od kompa to najpierw dziwna gimnastyka i zaciskanie zębów było, a wstawać trzeba było co chwilę.. No i dużo w aucie czasu się spędzało. Ech, bez tej pracy zdecydowanie lżej mi w ciąży 🙂

w koncu dotarlismy do domku 🙂 bylismy u znajomych tych co tak nam tu pomagaja 😜

Dzien dobry 😘

witam mamusie! Ja wczoraj miałam doła i tak chyba bedzie przez kolejny tydzień. Juz sie nie moge doczekać urlopu!!! A tu jeszce tydzień;/

oj Justynko nie doluj sie kochana 😘 tydzien szybko zleci 😘

Witam, a co tutaj taka cisza? trzeba odśnieżyć to nasze forum 🙂

justyna_malutka napisał(a):

witam mamusie! Ja wczoraj miałam doła i tak chyba bedzie przez kolejny tydzień. Juz sie nie moge doczekać urlopu!!! A tu jeszce tydzień;/

HUMOR ZARAZ PRAWIMY !
http://www.youtube.com/watch?v=Eq3lBH_EUJ8

Zgago odejdz 😞 😞 😞
Meczy i meczy ile mozna.. 😲 😲
Mala wypycha sie wieczorami hehe i mam wielki bebzolek 😜 😜 😜
A Wy jak tam ciezaroweczki??? 😘 😘 😘 ☺️ ☺️ ☺️

Zgago odejdz 😞 😞 😞
Meczy i meczy ile mozna.. 😲 😲
Mala wypycha sie wieczorami hehe i mam wielki bebzolek 😜 😜 😜
A Wy jak tam ciezaroweczki??? 😘 😘 😘 ☺️ ☺️ ☺️

meg no cisza tu...ale weekend jest wiec nie ma sie co dziwic 😁

Verandzia oj jak mnie tez czasem meczy...ale biore renie i przechodzi 😜

meeg napisał(a):

justyna_malutka napisał(a):

witam mamusie! Ja wczoraj miałam doła i tak chyba bedzie przez kolejny tydzień. Juz sie nie moge doczekać urlopu!!! A tu jeszce tydzień;/

HUMOR ZARAZ PRAWIMY !
http://www.youtube.com/watch?v=Eq3lBH_EUJ8

Alem się ubawiła 🙂 Też mi było potrzebne 😉

Heloł!
My mieliśmy weekend rodzinny, praktycznie bez kompa - takie mam usprawiedliwienie.
Zgaga to też mój ciążowy horror. Na szczęście już dawno nie miałam poważniejszego ataku.

oj jak ja sie ciesze ze nie wiem co to zgaga. W pierwszej ciaży też nie miałam i tak naprawde to nie wiem co to bo nie było mi dane poznac tej pani 😉

Qrcze, jak tu z Wami piszę to już 2 x mi się brzuch boleśnie spiął 😞 Biedny Hubert, pewnie nie wie co się dzieje - dom mu się nagle kurczy i go ściska. Ech, wolałabym nie mieć tych skurczy... ale bym musiala chyba tylko leżec i pachnieć żeby zapobiec a tak się nie da 😞

justyna_malutka napisał(a):

oj jak ja sie ciesze ze nie wiem co to zgaga. W pierwszej ciaży też nie miałam i tak naprawde to nie wiem co to bo nie było mi dane poznac tej pani 😉

szczęściara!!! No obyś jej nigdy nie poznała 🙂