Skocz do zawartości

kasienkaks

Mamusia
  • Liczba zawartości

    495
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kasienkaks

  1. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Kurde dziewczyny napisze krótko bo wystraszona jestem na maxa i nie wiem co robić sama już. Decydując się na poród tu u rodziców w Starachowicach nie w Warszawie gdzie byłam prowadzona od począku, wybrałam sobie tu lekarza. Byłam u niego na wizycie 26 maja, tydzień temu. Zbadał mnie ginekologicznie, spojrzał na usg z 26 kwietnia i powiedział, że z wyników badań wszystko jest ok. Nie zrobił mi wtedy usg, mowiac ze zrobimy na nastepnej wizycie 14 czerwca. OStatnie usg z 26 kwietnia pokryło się jeśli chodzi o termin określony w I trymestrze: 25 czerwca. Ale kurcze coś mi mówiło podświadomie, że powinien ktoś jednak obejrzec tego dzieciaka teraz na usg, nie czekać do 14 czerwca. Własnie wróciłam z wizyty od innej Pani doktor. Wyszłam z gabinetu ze skierowaniem na szpital do Kielc 😞. Na skierowaniu mam: podejrzenie zatrzymania wzrostu wewnątrzmacicznego. Wg wymiarów aktualnych termin bym miała na 12 lipca, czyli mała ma 34 tygodni. To zbyt duża różnica usłyszałam. Załamana jestem. Mój doktor nie chcę zebym wiedziała, że byłam gdzies indziej. Nie usmiecha mi się klasc do spzitala tak daleko od domu i w warunkach mocno obskórnych bo tak tam jest. Może ona ma inny sprzęt, inaczej wymierzyła, może dziecko odziedziczy moje geny i będzie po prostu mniejsze. masakra. Wyszło jej,ze waży 2400-2600, ale nie sugeruje się to wagą, bo dla mnie to jakieś z nieba dane brane.
  2. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Oj u nas tez burza. Czekalam na nią. siedze na balkonie bo oddychac w domu sie nie da. Dobrej nocy dziewuszki. 😘
  3. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Butterfly, a gdzie tam opadł. Stoi sztywno jak stał. Pewnie jak zacznę rodzić to będę kląć że tak mi się spieszyło. Ale teraz to bym już chciała żeby coś zaczeło się dziać. Głównie dlatego, że super się czuję i mam wenę na te wszystkie odchodzące wody, parcia, lewatywy itd. A jak mnie zmiotą jakieś dziwne dolegliwości to się umorduję jeszcze przed porodem i skąd sił nabiorę żeby wypchać dzieciaka, Ehh
  4. kasienkaks

    czerwiec 2011

    dzieki za rade czerwcowka 😘 Ty Małgorzatta a jak z Twoim rozwarciem, czujesz cos nowego?
  5. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Zrobiłam na takim kruchym, bałam sie na drożdżowym zakalca, że nasiąknie i opadnie. Ale i tak jest pycha. Jeszcze mi zostało rabarbaru na kompot, uwielbiam 😉 Słuchajcie czy zasadą jest że przed porodem powinien opaść ten brzuch czy nie?
  6. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Jasna cholera jaka duchota u mnie 😠 Małgorzatta raz zrobiłas mi smaka na placek z rabarbarem i właśnie taki wcinam 😁 Piszecie o 3xs. U mnie non stop schody - 4 p., spacery ale gorzej z seksem bo ja na wygnaniu u rodziców a mój w wawie. 😞 Już bym chciała wrócić do siebie. Jesttem na etapie toczenia wojny z mamą czym należy karmic mojego psa. Ja mu daję najlepszą niemiecką karmę a ta go pasie jakimś mięsem z golonek itp. a on w nocy jak się zwali to idzie się pożygać. Fe Nika - no to Ty następna w takim razie. Podziwiam Cię za cierpliwość.
  7. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Małgorzatta Ty spryciulo. To ja się tak katuje i nic a Ty sobie od tak piszesz, że zaczynasz rodzić 😁 Ja też chce. Mama mnie pociesza, że do 15 - go powinnam już być bez brzucha jak tak patrzy na mnie, a mnie się wydaje, ze będę łazić i łazić 😠
  8. kasienkaks

    czerwiec 2011

    kobitki co ile macie wizyty na tym etapie ciąży. Ja mam termin z miesiaczki na 12 czerwca a z usg na 25 czerwca a mój gin umówił mnie na wizyte na 19 czerwca i czy normalne że nic nie wspomniał o pojawieniu się na KTG w szpitalu wcześniej? Nie wiem co o tym myślec, wyniki mam wszystkie dobre, nawet lepsze niż przed ciążą, może dlatego, ale hmhmh, nie wiem 🤨
  9. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Cześć dziewczynki. Ależ gorąc. A ja śmigam na moje czwarte piętro w te i zpowrotem i nic. Łażę po tym gorącu i nic. 😞 Małą czuje wyjątkowo fajnie w brzuszku, już tak wyraźnie. Non stop mam jakieś zajęcie jak tu jestem u rodziców i tak mało się udzielam.
  10. kasienkaks

    czerwiec 2011

    No dziewczyny prawie 50 str. wybaczcie ale nie będe nadrabiać. Na liscie nie widzę nowych maluszków, więc domyślam się, że niezmiennie trzymamy za siebie kciuki za szybkie porody i zdrowe dzieciaczki. 😁 Moja mała jakoś intensywnie śmiga w brzuszku ostatnio. Wczoraj byliśmy na festynie, głośna muzyka ją chyba wystraszyła 😞 więc, długo nie udało nam się ustać., Poza tym u nas bez zmian.
  11. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Hm no to i my 😆 Dobrej nocy. Ja zaraz pęknę. Zjadłam pizze na noc, popiłam kuflem naparu z liści malin i czuje że mi skóra pęknie za chwilę. Obrałam sobie cel: urodzić najpóźniej 15 czerwca. Od 20 moja położna idzie na urlop, a i muszę trochę się posklejać po porodzie na to wesele 2 lipca. Maciuś mój już jedzie do mnie w świetle cało-weekendowego smyrania się itd. Pewnie odezwę się moze w niedziele/poniedziałek. Jak bym zaczeła rodzić, moja siora jest przeszkolona na brzuszku i Wam napisze 😁
  12. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Mikaanka - kiedyś się własnie zastanawiałam jak Ty tych chłopów i domowników przekonałaś do canelonii itp. Wiem z doświadczenia, że w takich klimatach to kaszanka z cebulą i do przodu. Ania - Najlepszego z okazji urodzin. A ja Wam powiem jakie my mamy daty na ten czeerwiec: 1 czerwca - dzień dziecka 5 czerwca - moje urodziny 19 czerwca- ur. mojej przyjaciółki 23 czerwca - dzień ojca i Boże ciało 12 czerwca - termin z miesiączki i jednocześnie Zielone Świątki 25 czerwca- termin z usg. Ciekawe czy uda mi się trafić w którąś z dat bo jak na razie to tak jak u Małgorzatty, noce przespane, łaże normalnie, nic nie boli. A co do dzisiejszych osowiałych maluchów, to fakt idzie Victor - niż meteorologiczny niosący burze i może czują. 😁
  13. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Moja mała też dziś jakaś taka spokojna. Od dziś miałam wpisywać te ruchy w tę kartę a ona jakaś taka niechętna do współpracy. Śmigam zaraz na miasto, też myślę o kupnie tej pozytywki - maskotki. Wpadłam na taki pomysł. W sumie nudze się tu, nie mam co robić. Pomyślałam, że zrobię taką prezentację z podkładem muzycznym. Zdjęcia z wakacji z mężem, ze ślubu, z podróży poślubnej, z brzuszkiem i na koniec już tylko wstawie zwieńczenie wszystkich miłości i kłótni 😉, moją malutką. Taką pamiątkę sobie zrobię jak z wesela. A co.
  14. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Witamy brzuszki i mamusie. 😘
  15. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Monia hm, w sumie to nie wiem. Ale zawsze można sobie samej poprowadzić taką obserwację. Będziesz spokojniejsza. 🙂
  16. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Mój zawsze ze mną wchodził bo ja jak weszłam sama to zapominałam głowy normalnie. On musiał mówić, że skończyło mi się zwolnienie, kiedy była ostatnia miesiączka itd. Teraz już bardziej opanowana jestem, no i lepiej się czuje niż na początku. Ale jakoś na nim samo badanie ginekologiczne nie robiło chyba większego wrażenia.
  17. kasienkaks

    czerwiec 2011

    z tym zapisywanie to jest tak. Budze się o godz. 9:00 i muszę zaznaczyć o której godzinie poczułam dziesiąty ruch dziecka. I tyle na ten dany dzień. Jeśli każdego dnia ten własnie dziesiąty ruch będę odczuwać co raz pózniej to zgłosić się do lekarza. Jeśli nie odczuje zadnego ruchu np do godz. 15 danego dnia to do szpitala.
  18. kasienkaks

    czerwiec 2011

    BarbaraK napisał(a): No mój chodził ze mną na każdą wizyte póki bylismy w Wawie. Teraz wchodze sama do lekarza tutaj u rodziców. Tyle że tata czeka w poczekalni. 😁. To jest taki mój ziomek, rozumiemy się bez słów. On też będzie przy porodzie. 🙂
  19. kasienkaks

    czerwiec 2011

    No ja mam jakieś dziwne przeczucie dziś co do Luny i Nequity . Ciekawe 😁
  20. kasienkaks

    czerwiec 2011

    My po wizycie u gina. Bez usg, tylko badanie dołem. Szyjka długa i zamknięta. Buuuu 😞 Słowa lekarza: może Pani rodzić, proszę się nie oszczędzać, współżyć z mężem i urodzimy wcześniej. Kurde a miałam nadzieję, że coś tam się zaczynało dziać. Dostałam kartę ruchów dziecka, żeby zapisywać każdy 10 ruch dziecka danego dnia. Tylko raz 🙂 każdego dnia. Tata mój się śmieje: no ładne Maciek w Warszawie a ty się bzykać musisz. Moze wywiesimy kartkę: Przeleć mnie. MOże ktoś się trafi 😁
  21. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Witamy brzuszki i mamusie. Dzień Mamy 😘 😘 😘 😘 U nas noc jak zawsze ok i ogólnie czujemy się super. Choć wolałabym żeby coś tam kłuło, cudowało itd. Dziś wizyta u gina, wymaz na gbs itd. Nie chce mi się jak cholera. 😠
  22. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Butterfly, oj Tobie dziś się należy położyć się wcześniej i przespać się z tymi dzisiejszymi wiadomościami. Ciekawe z jakim info ja wrócę jutro od gina 🥴
  23. kasienkaks

    czerwiec 2011

    u Ania, nie pomogę CI z tym suwaczkiem. 😞 Kurde a mnie jakaś niemoc na ludzi w okół dopadła. Moja mama była na tym spotkaniu z położną bo ma być przy mnie podczas porodu. Połozna tłumaczyła jej jaka będzie jej rola, żeby nie przeszkadzała a moja mama przysypiała 🤨. Potem zadzwoniłam do mojego pięknego i mówię mu tak: jak Ty dotrzesz na czas do porodu to mi będziesz pomagał np. wejść do wanny z wodą żeby uśmierzyć ból a on na to: no to się nauczymy jak kąpać dziecko, przecież ktoś nam pomoże. No kur......a nie ma to jak ktoś Cię słucha. 😠 Wczoraj mu mówiłam że kupiłam tę herbatkę z malin, a dziś mu mówię że pije tą herbatkę a on: o to już kupiłaś? 😠 Rozbeczałam się .... do dupy z tym wszystkim. Jak tu się czuć bezpiecznie i pewnie. 😠
  24. kasienkaks

    czerwiec 2011

    Kasia super chłopaszek. Kurcze ja ja Wam zazdroszcze strasznie. Ja po spotkaniu z położną, super kobitka, odpowiedziała na moje wszystkie pytania. Jeszcze kilka razy spotkam się z nią, a potem modlić się, żeby na nią trafić. Dużo ich nie ma więc duża szansa, że na nią trafię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...