Skocz do zawartości

Eleeza

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Eleeza

  1. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Lydziaa napisała, że ma skurcze i bóle ale daje radę Trzymamy kciuki 🙂
  2. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    milium napisał(a): Spakowane od dawna, ale emocjonalnie jeszcze nie jestem gotowa. Liwii tłumaczę, że ma poczekać na ciocię Iwonkę (położną) aż wróci z urlopu 😁 😁 😁 Ja też czekam 😉
  3. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Nie ma innej opcji, wszystkie "nasze" Bąbelki będą zdrowe 🙂 A tak na marginesie ostatnio pomyślałam sobie, że wszystkie te "nasze" "sierpniowe" bobasy to wyjątkowo urodziwe dzieciaczki.
  4. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Staram się o tym nie myśleć, ale cholerka Lydziaa miała ten sam termin co ja, a ja jeszcze nie chcę!! 🤪 🤪
  5. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    marta-lion napisał(a): Hehe i wrózka Eleeza znów mądrze mówi 🙂 Wypadek przy pracy 😁 😁 😁
  6. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    A ciekawe co z Kornelką, bo ona była w kolejce przed Lydzią ( i przede mną, ale to akurat nieistotne 😁 )
  7. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Milium tak sobie myślałam, że jak nasze Maluchy się urodzą to będziemy mniej schizować i będziemy spokojniejsze, ale chyba guzik prawda, bo dopiero wtedy się zacznie....czy się najada, a czy nie mam za mało pokarmu, a czemu taka kupka, czy prawidłowo rośnie, i milion innych problemów 😉 Więc cieszmy się, że nasze Bąble jeszcze w brzuszkach sobie spokojnie rosną i niczego im nie brakuje.
  8. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Milium a Ty nie schizuj z żadnym wodogłowiem!!!! Niektóre dzieci to uparciuszki i po prostu się nie odwracają 🙂 Jo-aneczka duuuuużo zdrówka i szybkiego pożegnania z cewnikiem 😉
  9. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Witajcie Mamuśki To się wyżaliłam na noc aż mi net się zbuntował i mnie rozłączyło żebym dalej nie marudziła 😁 😁 😁 Już mi lepiej, a Wy jesteście kochane, dzięki 😘 Oklaski dla Was 🙂 Lydziaa ja oddałam Ci tylko 4 moje dni, a Ty pazerna istoto wzięłaś jeszcze 2, no dobra niech stracę 😁 😁 😁 😁 😁 A tak poważnie, mam nadzieję, że pójdzie szybciutko i bezboleśnie 🙂 Trzymam mocno kciuki 🙂 Diviana z Malutką na pewno wszystko dobrze, czytałam gdzieś, że dzieciaczki opróżniają pęcherz co 45 minut, więc miała jeszcze kwadransik na wysiusianie się 😁 A poza tym, nie wiem jak Wy ale ja nie mam w zwyczaju siusiać przy obcych panach... Alusia jest po prostu dobrze wychowaną młodą damą 🙂 I tego się trzymajmy 🙂 Karolciakam powodzenia z papierkami, a szantażyk z porodem w banku jak najbardziej wskazany 😉 Moniczek trzymam kciuki, żeby Tosia szybciutko wyzdrowiała 🙂 Joaneczka witajcie w domku 🙂
  10. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Inez napisał(a): Pewnie będziemy losować.... 😉 Najgorsze jest to, że teściowie nie pozwalają mojemu m. odciąć pępowiny i nie do końca dociera do nich, że ich syn jest głową innej rodziny i ma inne obowiązki. Jak już Liwcia będzie na świecie będę musiała im to wyłożyć łopatologicznie, że my mamy swoje dziecko i nim się zajmujemy a oni mają swoje (mojego szwagra) i też muszą sobie radzić. Bo tak dłużej się nie da.
  11. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Wylałam cały jad z siebie ☺️ ☺️ ☺️ Ale jestem taaaaka wściekła 😞 😞 😞
  12. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Z reguły jak na dzień, dwa gdzieś jechali to teściowa gotowała obiad na zapas, mroziła, a tym razem nic a nic nie zostawiła, oprócz pustej lodówki. Nigdy nie robiłam z tego problemu, bo się ze szwagrem bardzo lubimy i zawsze chętnie mu pomagamy. Ale nawet po moich teściach się nie spodziewałam takiego numeru!!! Tym bardziej, że ja mogę urodzić w każdej chwili. Odciągają w pewnym sensie mojego m. ode mnie, bo wiedzieli , że jeszcze mamy dużo spraw do załatwienia i te najbliższe dni będą dla nas na prawdę trudne. A tu nagle z dnia na dzień wymyślili sobie wyjazd... Mało tego, teściowa przyszła do mnie spytać czy pożyczę jej jakieś ciuchy na wyjazd 😠 😠 😠 😠 Kurna to już przeginka!!! A teraz m. biega i przerzuca drewno, które teściowie kupili przed wyjazdem ( na zimę do kominka) żeby nie zmokło, bo będzie padać w nocy 😠 😠 😠
  13. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Niektórzy to mają na prawdę ułańską fantazję 😁 😁 😁
  14. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Inez napisał(a): Mnie właśnie ta niemoc chyba najbardziej rozwala, bo niby już mam wszystko porobione ale coś jeszcze bym chciał sprzątnąć, fugi w łazience wyszorować itp. ale siły już nie mam 😞 Moja mama przyjedzie dopiero jak się Liwka urodzi a teściowa mimo, że mieszka obok i "strasznie mnie żałują" oboje z teściem to wyjechali sobie kilka dni temu na urlop. Myślałam, że troszkę mi teściówka pomoże podczas swojego urlopu, może chociaż ugotuje obiad ( z małą ilością vegety 😜 ) żebym nie musiała przy garach stać w ostatnim tygodniu ciąży, ale nie, wyjechali i mało tego zostawili nam pod opieką brata mojego m. który jest sparaliżowany i codziennie trzeba mu poświęcić kilka godzin (umyć, ubrać, zrobić cewnikowanie 2 razy dziennie, ugotować, zrobić śniadanie i kolację i itp.) Więc mojego m. jak już wróci z pracy to widzę wieczorem przed snem. On wkurzony, ja wściekła, co chwilę kłótnia, bo on między młotem a kowadłem, bo tu brachol a tu jeszcze ja. Mieliśmy podopinać wszystkie sprawy, dokończyć sprzątanie, ostatnie zakupy a on nie ma na to czasu. No ale cholera jasna ważne, że teściowie sobie odpoczną, bo to w sumie przecież najważniejsze 😠 😠 😠 😠 😠 😠
  15. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Bardzo z rana 😁 😁 😁 😁 A mój mąż mówi o mnie śpioch jak wstaję między 9 a 10 😉
  16. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Ja się czepiam Vegety, bo moja teściowa jej używa do mięsa, ryżu, zupy, sosu, surówki, sałaty, ryby, ziemniaków i pewnie też szczyptę do ciasta 😁 😁
  17. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dziewczynki a jak Wasze humory i hormony? Bo ze mną od kilku dni nie da się wytrzymać, czepiam się wszystkich i wszystkiego, robię aferę z błahostek, a na koniec ryczę jak bóbr ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
  18. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Inez- smakołyki są super, ale nie Vegeta!! to sama chemia przecież, wszystkie polepszacze i ulepszacze w niej są 😞 Lydziaa Ty przecież rodzisz w niedzielę, gdzie Ty się wybierasz 😁 😁 😁 Nie tak się umawiałyśmy 😉 Karolcia witajcie w domku 🙂 Karolciakam Arek pisał, że Bartusia przewieźli do Poznania na Polną, ale nie wiadomo czy jeszcze tam jest. Ale z tego co wiem to tam już sytuacja jest opanowana 🙂
  19. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Aniulka25 jedyną radą jaką otrzymałam od mojej ginekolog było żeby pić jak najwięcej wody, że niby picie dużej ilości płynów zwiększa ilość wód płodowych. Im więcej wód płodowych tym dziecko ma więcej miejsca na odwrócenie się. Tak też robiłam, z tym, że jak doszłam do 2,5- 3 l wody dziennie (nie licząc innych płynów, których też było sporo) wielkiego efektu nie było, dopiero jak wypijałam 4l wody mineralnej (plus oczywiście inne rzeczy typu herbata, mleko i soki) moja lekarka na usg pokazała ile miejsca się zrobiło. Chociaż mimo tego, że Mała miała dużo miejsca na odwrócenie się, nie bardzo chciała to zrobić. Mimo iż sprawa wydawała się już przesądzona, w 38 tyg. postanowiliśmy jeszcze spotkać się z naszą położną ze Szkoły Rodzenia. Tak też zrobiliśmy, zbadała mnie, określiła gdzie Liwcia ma jakie części ciała i pokazała jak masować brzuszek, żeby ją nakłonić do obrotu. Pokazała też metody akupresury, które jakoś stymulują pracę macicy. W sobotę późnym wieczorem zrobiliśmy pierwszy masaż brzuszka i akupresurę i o 5 nad ranem w niedzielę Mała się odwróciła 😁 😁 😁 Więc z tego co mogę Ci doradzić, to właśnie picie olbrzymiej ilości wody i spotkanie z jakąś na prawdę kompetentną położną, żeby pokazała Ci jak masować brzuszek albo może ma jeszcze inne metody zachęcenia Malucha do zmiany pozycji 🙂
  20. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Aniołku dzieciaczki tracą na początku 10% swojej wagi, a skurczyć się skurczyła, może pediatra inaczej ją zmierzył?? Trzymam mocno kciuki żeby szybciutko przybierała na wadze.
  21. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Aniulka no ja mogę się pochwalić sukcesem, moja Liwia odwróciła się w 38 tygodniu, gdzie już nikt nie dawał na to szans i w karcie ciąży i na wydruku z usg miałam oficjalnie wpisane przez moją ginekolog po łacinie "ułożenie miednicowe" i na kolejnej wizycie miałyśmy uzgadniać szczegóły cesarki 😉 Ale nie ukrywam, że musieliśmy trochę powalczyć z Małą żeby się odwróciła.
  22. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Jedyny plus całej tej afery z SEPSĄ może być taki, że z powodu paniki nie do końca zorientowanych w temacie osób, będzie mniej chętnych do rodzenia na Polnej. Bo ostatnio jest tam gigantyczne oblężenie i dostanie się tam graniczy z cudem, są dni, że zamykają porodówkę, bo nie mają już mocy przerobowych 😁 😁
  23. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Mi też powiedziała tylko "zapis w porządku" ale rozmawiałam chwilkę z babką z rejestracji, która też podłącza ktg ( nie wiem czy to pielęgniarka, położna czy tylko rejestratorka) mówiła, że oznaczenie (zdaje się) UC to siła skurczu i tak sobie patrzyłam na monitorek i widziałam jakie wartości się pojawiają. Ale czy to dobrze z interpretowałam to nie wiem 😉
  24. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    lydziaa84 napisał(a): No właśnie nie za bardzo, chciałabym urodzić tam, głównie ze względu na położną. Chociaż jak urodzę zanim ona wróci z urlopu to wszystko się może zdarzyć.... W TV mówili, że zamknięty jest cały szpital, ale wczoraj po KTG spytałam mojej ginki to mówiła, że SEPSA jest tylko na wcześniakach a porodówka pracuje normalnie... Martwię się o synka Kasi, bo Arek pisał, że leży właśnie na Polnej na wcześniakach.... kurcze mam nadzieję, że z nim wszystko ok
  25. Eleeza

    sierpnióweczki 2011 ;)

    jolajola81 napisał(a): ŻARŁOKI 😁 😁 😁 😁 Ja też chcę 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...