Skocz do zawartości

smerfetka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez smerfetka

  1. Dzień dobry Laseczki 🙂 u nas noc przespana. Dopiero rano odezwał się krzyż. Brzuszek mi twardnieje, ale nie są to jakieś wyraźne skurcze. Pogoda szaro-bura czyli bleeeeeeee........ ale chociaż póki co nie pada 🙂 Asiulka śliczny avatarek. Co do karmienia to trudno. Wiele dzieciaszków nie ciągnie cyca i rosną silne i zdrowe.
  2. Pusto wszędzie głucho wszędzie 🙃 spadam i ja 😜 Dobrej nocki Dziewczyny 😘
  3. Louisedg napisał(a): jaka superowa cena. Muszę się zorientować bo nawet nie wiem gdzie u nas jest ten sklep. Nigdy w nim nie byłam 🥴
  4. troszkę Was nadrobiłam a tu pustki. Gratulację dla Kamisi i Izy. Idziemy dziewczyny jak burza przez ten wrzesień 😁 Agatko nie dziwie Ci się, że się denerwujesz. Ja też pomalutku zaczynam się niecierpliwić. Raz miałam te skurcze przepowiadające i to tyle, ale może bez żadnych symptomów przepowiadających akcja też może sie rozwinąć lada moment 🤨 kto wie... A najbardziej obawiam się, że dotrwamy do 16go i będziemy musieli położyć się do szpitala. Tam to się dopiero nakręcę. Letka - duża dziewczynka z Twojej Olgi 🙂 Szotka - u Ciebie już wiele znaków mówi o zbliżającej się godzinie zero 🙃 Zbieraj siły Kochana 😉 Zocha - co do Twojego 'znikającego rozwarcie' to nie denerwuj się. Mi moja gin dwukrotnie potwierdziła rozwarcie na 1 palec, a w między czasie byłam u innej i powiedziała, że szyjka zamknięta. Ja się trzymam wersji jednego palca 😁 bo tak mi lżej, ale to i tak nic nie zmienia, bo nic a nic więcej nie wskazuje na rychłe rozwiązanie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać cierpliwie na nasze Pociechy.
  5. MALEX napisał(a): Kamiska chyba dzisiaj już w szpitalu, bo mało płytek we krwi miała i Dzidzia juz spora, a Ona pozamykana na cztery spusty. Chyba, że coś pokręciłam (?)
  6. ANIA100 napisał(a): Aniu cudnie, że wszystko w porządku. Ja też w czwartek pójdę jeszcze do gina zobaczyć czy coś się dzieje w kwestii porodu.
  7. Agamu napisał(a): też tak mam 🙂 troszkę tak jakby skóra na brzuszku czucia nie miała
  8. Doris5969 napisał(a): 😁 🙃 😁 🙃 😁
  9. czarna79 napisał(a): siema Czarnulka 🙂 jak się masz ? Trzymasz się jeszcze jakoś psychicznie na tych Hawajach? Bo fizycznie to wiem, że trzymasz się twardo 😉
  10. Louisedg napisał(a): Smerfetko,a Ciebie to ja snilam..zes nam urodzila ! 🤪 🤪 🤪Teraz zaskoczylam moj sen 🙂 🤪 mam nadzieję, że lekko poszło 🙃 ach.. to wyczekiwanie jest troszku męczące, prawda? Mnie sie dzisiaj snil moj wlasny porod , ze ostaecznie zakonczyl sie cesarka bo dziecko utknelo w drodze.... :/ ale pozniej juz maly szkrabik w lozeczku 🤪 ale najsmieszniejsze bylo to jak sie ocknelam i cieszylm sie z emoge sie polozyc juz na brzuchu a jak doszlam do siebie oakzalo sie ze niestety nie moge i sie rozczarowalam 😮 😁 😁 buuu... jakie rozczarowanie 😁 😁 😁 😁 😁 😁
  11. Asiu, musisz być silna i nie załamywać się (ale Ty to wszystko wiesz, Kochana). Pozytywna wiadomość jest taka, że Tymonek nie będzie cierpiał z powodu tych gipsików i że w przyszłości wszystko będzie w porządku. Ta myśl da Wam siłę do działania. Trzymam za Was kciuki 🙂
  12. AsiulkaZG83 napisał(a): Smerfetko,a Ciebie to ja snilam..zes nam urodzila ! 🤪 🤪 🤪Teraz zaskoczylam moj sen 🙂 🤪 mam nadzieję, że lekko poszło 🙃 ach.. to wyczekiwanie jest troszku męczące, prawda?
  13. Faktycznie Agatko jak się czyta takie pozytywne relacje, jak Twoja, to się od razu nabiera odwagi i chęci do porodu. 🙂 Bardzo się cieszę, że tak dzielnie przez to przebrnęliście. Jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki za sukces w karmieniu. Nie poddawaj się!
  14. Zocha napisał(a): Pewnie, leć Kochana. Niech Cię oglądnie, będziesz wiedziała na czym stoisz (chociaż mniej więcej)
  15. Dzień doberek 🙂 Cudne wieści z samego rana. Gratulację dla Karolinki i Wojtusia.[color=blue][/color] Śliczny chłopczyk. Jaka fryzura 🤪 Mariola trzymam kciuki za Was. Oby wszystko poszło sprawnie. 😉 Mnie dziś w nocy męczył ból w kręgosłupie 🤢 i cholernie się nie wyspałam.
  16. zaglądnęłam do Was na chwilkę przed obiado-kolacją i podczytałam. Asii2011 oczywiście gratuluję ślicznego i zdrowego synka. Asia19874 i Maga - jak czytam Wasze posty to łezki do oczu napływają. Nie mogę się doczekać naszego Szczęścia. Karolajna super, że wizyta OK. Mariola fajnie, że wiesz już że w czwartek utulisz swojego Skarba. Ta mała ilość płytek jest wskazaniem do cc?
  17. Doris5969 napisał(a): no i git! 🙂 Dorcia i jak tam ze staniorem ,bo ja w ciemnej dupie dalej... 😮 zamówiłam juz na allgro o taki o 🙂 http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-eko-kropki-2-kolory-80-f-i1795840249.html ale śliczny. Będę miała go na oku ale zamówie dopiero jak urodzę, bo nie wiem jak to z tym rozmiarem będzie
  18. Zocha napisał(a): no to się porobiło! Mój na szczęście powoli dochodzi już do siebie, ale jak przytargał to choróbsko do domu to myślałam, że Go uduszę. Przeraziłam się po pierwsze, że zacznie się poród i nie będzie mógł być z nami, a po drugie, że nas zarazi. Gin przestrzegała, żeby teraz bardzo uważać, a tu masz zarazę w domu. 😠 Zocha może łykaj sobie zapobiegawczo jakiś rutinoskorbin i witaminkę C.
  19. ja też czasem sama zastanawiam się co się ze mną dzieje. Zachowuję się momentami jak przysłowiowy pępek świata. Wszystko musi być tak jak sobie pomyśle (i nawet nie koniecznie powiem 😁). Czasem ryczę bo przyjaciółka nie odebrała telefonu, a czasem bo mąż ma popołudniową drzemkę a ja chciałabym właśnie teraz o czymś pogadać. I jak On mógł właśnie teraz przysnąć 🙃 Na szczęście taki nastrój przychodzi i odchodzi 😉
  20. Doris5969 napisał(a): Doris, ale ja wcale a wcale nie jestem negatywnie nastawiona 😆 Podpytuje tylko, bo mam wrażenie, że rodzinka ma zamiar "karmic mnie" na początku jedynie rosołkami. Ale tabelka super!Bardzo dziękuję. Przestudiuje i będę mądrzejsza.
  21. Maga napisał(a): tez 😉 na co tylko mi wpadnie ochota 🙂 jesli beda kolki to sie bede zastanawiala co eliminowac wtedy 🙂 dobra dziewcyzny, lece bo mama przyszla 😘 no to super ! Dziękuję Kochana. 🙂
  22. Maga zapytam jeszcze o świeże warzywa i owoce? Pomidorki, sałata, banany... i takie tam?
  23. Maga napisał(a): Super Magda!! Ale jesteś szczęśliwa pewnie 🙂 🙂 🙂 nooo.. non stop calujemy go po glowce, stopach, dupce 🤪 🤪 maz to go wypuscic nie chce 😁 ja jestem zwolennikiem spania w lozeczku, wiec go tam odkladam, ale maz zawsze prosi, zeby chociaz raz na dzien mogl z nim spac w ramionach 😜 hihi 🙂 Antoś wlasnie kichnal 😁 jak słodko! Mój mąż też już si nie może doczekać aż Synek będzie wreszcie leżał u niego na brzuszku.
  24. Maga napisał(a): Cudownie. łezka mi się kręci jak pomyślę, że u nas te chwile tuż tuż. Magga, karmisz piersią? Jeśli tak napisz proszę jak to jest z Twoim jadłospiem?
  25. Dziewczyny przypomnijcie mi, proszę. Kahlanik była w szpitalu z jakiegoś powodu? Maiłą jaką prowokację czy akcja sama się wywiązała?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...