smerfetka

Cześć Dziewczyny 🙂 Ja się spokojnie relaksuje na basenie, a tu takie wieści (dzięki Asiulka) - pierwsza wrześniowa dzidzia 😆 😆 😆 SEZON ROZPOCZĘTY!!!!!!! OLEŃKA - całkiem duża dziewczynka no i najważniejsze ZDROWA !!! GRATULACJĘ !!!!

kolorowych snów pa pa

ANIA100 napisał(a): u nas nie. Chociaż ja to się jakaś dziwna zrobiłam. Wyszłam dzisiaj wieczorkiem do sklepu to mi nawet chłodno było! Ja mam jakąś odwrotną do Luizy dolegliwość. 😁 Wcale nie czuję tych wysokich temperatur (no chyba, że w tramwaju). Oczka mi się kleją i dupsko dokucza. Mykam. Miłej nocki 😉 Smerfetko nie jesteś sama mi też ciepełko odpowiada 🙂 ooo 🙂 miło że nie jestem jakimś dziwnym odmieńcem hi hi Szkoda, że to już schyłek lata. Liczę na pogodną jesień. I tu pewnie mam poparcie większości wrześniowych Mamusiek 😆

mariola-s napisał(a): u nas nie. Chociaż ja to się jakaś dziwna zrobiłam. Wyszłam dzisiaj wieczorkiem do sklepu to mi nawet chłodno było! Ja mam jakąś odwrotną do Luizy dolegliwość. 😁 Wcale nie czuję tych wysokich temperatur (no chyba, że w tramwaju). Oczka mi się kleją i dupsko dokucza. Mykam. Miłej nocki 😉

AsiulkaZG83 napisał(a): faktycznie 🤪 ja pościeli akurat mam pod dostatkiem, ale podusia to by mi sie dodatkowa przydała 🙂

dziękuję Wam Kochane za pochlebne opinie. Teraz już wiem, że gdyby człowiekowi samoocena w ciąży spadła, to nic tylko fotkę na brzuszka wrzucić 😁 🙃 😁. Na wrześniowe Brzuszki zawsze można liczyć.

Marta bepanthen ja też kupiła. A pampersy mam 1 ale mała paczkę 43szt. Potem się zobaczy jaką dużą pupcie nam przyjdzie przewijać 😁

Wszystkie znaki na niebie i ziemi (łącznie z naszym ekspertem Anią) 😁 wskazują na 4 tygodnie dodatkowo. Daniela bardzo dziękujemy za potwierdzenie.

jasna281288 napisał(a): jakieś mini. Mówiła, że opuszek wchodzi 😮

jasna281288 napisał(a): a nakladki na sutki musza byc? nie wystarcza wkladki laktacyjne? ja nakładek nie kupuję teraz, bo nie zakładam z góry, że będą potrzebne. Gdyby jednak ... to mąż dokupi w aptece.

jasna281288 napisał(a): koszulę, szlafrok stanik,kapcie,klapki pod prysznic, podkłady na łóżko, podkłady (te wielkie podpaski), mydło Biały Jeleń, wkładki laktacyjne, ręcznik, ręczniki papierowe (do osuszania krocza) wszystkie dokumenty rzecz jasna i przybory toaletowe typu szczoteczka, papier toaletowy.... woda w butelce z dzióbkiem, i jakieś biszkopty a te podkladay na lozko tez trzeba miec? Lepiej mieć, bo w szpitalu często wydzielają, a nie fajnie byłoby leżeć na brudnym. Ja wezmę na wszelki wypadek. Jak nie zużyję w szpitalu to w domu się przydadzą.

jasna281288 napisał(a): koszulę, szlafrok stanik,kapcie,klapki pod prysznic, podkłady na łóżko, podkłady (te wielkie podpaski), mydło Biały Jeleń, wkładki laktacyjne, ręcznik, ręczniki papierowe (do osuszania krocza) wszystkie dokumenty rzecz jasna i przybory toaletowe typu szczoteczka, papier toaletowy.... woda w butelce z dzióbkiem, i jakieś biszkopty

szotka napisał(a): z tego co poczytałam to anginą się tam zaraziła 😞

U mnie po wizycie też wsio OK. Paciorkowaca nie wyhodowano 😮 Szyjka dalej zamknięta, ale Mały jest baaardzo nisko, co według gin zwiastuje 'łady poród' - cokolwiek to znaczy. A propos swędzenia to okropnie dokuczają mi hemoroidy ☺️ Tak mnie dupsko swędzi, że nie wyrobie 🤢 Podobno ma to związek z tym, że Synek się łepinką tak nisko osadził i do porodu nie przejdzie 😠

Dobry wieczór Mamuśki 🙂 Troszkę Was poczytałam i widzę, że z Malex zakończyło się fałszywym alarmem. A więc witamy z powrotem Kochana. A szczerze mówiąc byłam przekonana, że będzie pierwsza 'wrześniowa' Dzidzia na świecie 😉 Kamiska trzymaj się tam dzielnie. Obyś trafiła na Hawaje jak Czarnulka i żeby dobrze się tam Wami zajęli. Biedna ta nasza Rybka. Co to w ogóle za dziwny szpital i porypani lekarze! Jasna gratuluję pozytywnych wieści na wizycie. 2800 g to chyba nie jest dużo jak na 36tc Ciekawa jestem ile nasz Wielbrzymek waży 😜 Maga nie zazdroszczę Ci tej cesarki, ale fajnie tak znać już dzień i wiedzieć, że to tak. bliziutko 🙂

Malex w szpitalu. Oby się tam rozwarło co trzeba bo się dziewczyna umęczy 🤢 Mam nadzieję, że przetrze nam szlaki lekkim porodem 🙂

a tak w ogóle to witam Dwupaczki 🙂 ja dzisiaj przez tę burzę jestem nie do życia 😞 w południe się wystroiłam w kostium, już miałam wychodzić na basenik, a tu słoneczko zaszło. 🤢 Zaczęło padać i grzmieć to tak mnie zmogło,że usnęłam jak dziecko.

Louisedg napisał(a): w sumie to ja nie rozumiem do końca tego zapisu: czy chodzi o rok urodzenia dziecka czy rok w którym występujesz o dodatkowy urlop macierzyński. W kalkulatorze, którego stronkę wrzucałam na forum wychodzi, że dodatkowo przysługuje 4 tygodnie, czyli tak jakby chodziło o rok złożenia wniosku. http://www.ciazowy.pl/kalkulator,urlop-macierzynski.html

Dobrej nocki Dziewczyny. Uciekam lulać. pa pa

karolinecka831 napisał(a): życ nie umierac ... pełen wypas. Mnie najbardziej przerażają te hamaki zamiast łóżek. Jak człowiek obolały to wstać z tego czegoś to prawdziwy wyczyn 🤢

Louisedg napisał(a): mnie właśnie ten fakt przeraża. Żeby tylko nie zwariować i nie stać się jakąś nadgorliwą mamuśką 🤢 Wrzesniowki beda najlepszymi mamuskami pod sloncem 🙂(tym okropnym sloncem 😜 😜 😜hehe ) Luizka, a tak z ciekawości, Ty od zawsze nie lubisz słoneczka czy tylko teraz w ciąży tak Ci się porobiło????

Louisedg napisał(a): mnie właśnie ten fakt przeraża. Żeby tylko nie zwariować i nie stać się jakąś nadgorliwą mamuśką 🤢

karolinecka831 napisał(a): Najważniejsze chyba, że Alicja fika w brzuszku. Póki rusza się regularnie to pewnie wszystko jest w porządku. To jedyny, póki co, sposób w jaki możemy nasze Kruszynki 'monitorować'. no jak czlek shizuje jak sobie uswiadomi ze nic nie czul od 2 godzin, i nagle jak poczuje to taki blogostan..... ahhh od 2 godz... a co ja mam powiedziec jak mój Wojtek śpi ze mną całą noc i się nie rusza , nawet jak wstaje na siku .... to mam schizy dopiero .... mój Synuś też raczej w nocy nie buszuje... no chyba że mamuśka sobie w drodze do kibelka czekoladki podje

karolinecka831 napisał(a): no relaksik miałaś az zazdroszczę ... tez bym poszła ... ale się boję że znowu jakąś bakteryje załapie . bo ja to mam wybitne szczęście heee ja od czasu do czasu aplikuję sobie serię lactovaginal i troszku się zakwaszam vit C. Póki co - odpukać- trzymają się ode mnie z daleka 😉

idę się wyprysznicować i naoliwić po tych dzisiejszych basenach i opalaniu 😉