smerfetka

no to uciekam. pa pa

Anulcia współczuję stresującego dzionka. Całe szczęście, że wszystko jednak jest w porządku. Ale spore te nasze wrześniowe dzieciaczki rosną 🤪

37 t 3 d - 3147 g

Ostatnio troszkę się wycofałam, bo jakoś mi źle 😞 a nie chciałam żeby Wam się udzieliło. Pierwszy raz w życiu mam aż takiego, w sumie chyba nieuzasadnionego, doła. (bo uzasadnionych oczywiście miałam wiele)

Asiu gratuluję z całego serca!!!! Toż to pierwszy Dzidziolek, który wyszedł siłami natury. Fantastyczna wiadomość. Duży chłopak z Tymonka. Teraz będę z niecierpliwością oczekiwać relacji z porodu i zdjęcia dzielnego Tymka. Asia dziękuję, że podzieliłaś się tą fantastyczną wiadomością 🙂

Trzymam kciuki za Czarnulkę i kolejną Dzidzie. Ale póki co spadam bo muszę troszku ochłonąć po przeczytaniu tych pustych wypocin Marty!!!

Akurat podczytałam po pieczeniu naleśników i chciałam poodpisywać i kur.... zapomniałam z wrażenia

kasia1986 napisał(a): Marta, nikt na forum nie trzyma na siłę. Dziewczyny wyraziły swoje opinie - maja do tego prawo. Jesli uważasz, że usunięcie konta bedzie najlepszym rozwiązaniem, no to je usuń. ps. jak dla mnie Twoje zachowanie jest teraz dziecinne no masz !!!!!!! 😠 co się troszkę milej zrobi to któraś wywala od nowa to szambo !!!!!!!!!

Ja sobie tylko Was troszku podczytywałam, bo przyznam się szczerze, że ze spacerku zrezygnowałam jak doszłam do apteki. Kurcze jak zimno dzisiaj 😠 i chyba lepiej już nie będzie buuuuuuuuuu.......... koniec lata! Ale za to napiekłam drożdżówek z truskawami i śliwkami. Mój debiut - kurka jak ja się w tej ciąży rozwijam kulinarnie. 😁 Karolajna i Luizka fajowy wózeczek wybrałyście. Też go rozważałam, ale koloryzstycznie bardziej przypasował mi ten mój 🙂. Gosix tyle nerwów Cię to kosztowało, ale wreszcie wszystko załatwione, ustalone i gra gitara 😉 Wielkim plusem cc jest właśnie to, że wszystko jest jasne (znaczy zaplanowane). Ale co tam jak to Zocha pisała nasze Maluchy za to mogą wybrać sobie datę wyjścia na świat. Ich pierwsza ważna decyzja hihihi 🙃 Doris pracowity dzień sobie dziś zorganizowałaś no no Jestem pod wrażeniem. Na mnie prasowanie od 3 dni czeka, a i łazienkę by się przydało ogarnąć... Trzymam kciuki i wypatruję wieści od Czarnej. Jak cudnie, że dzieciaczki zaczęły się 'u nas' pojawiać.

Agamu napisał(a): Ale słodkie te pościele 🙂 🙂 🙂 Ja mam też już 3, na razie nie dokupię, bo niedługo nie będę miała miejsca w szafach na swoje rzeczy-Gabrysia zajmie nam wszystko 🙂 jeszcze Maluszków nie ma na świecie a już zdominowały przestrzeń 😁 U nas jest to samo. Znowu mi hemoroidy dokuczają. 😠 Lecę do apteki i na mały spacerek. Do później

ja czekam na pościel 🙂 mam już co prawda 3 kpl., ale nie mogłam się oprzeć tak mi się podobała. Gdyby któraś była ciekawa to się pochwalę 😜 wzór 23 http://allegro.onet.pl/kubus-disney-posciel-3-el-90x120-super-cena-i1781208507.html

Zocha napisał(a): wiesz ja mam koleżankę która miała praktyki na wszystkich porodówkach w łodzi i teraz jest sama w ciąży i Ona zdecydowała sie właśnie na madurowicza bo podobno sprzęt mają bardzo dobry w razie czego a jest dużo przytulniej niż w CZMP... a ja mam poprostu najbliżej albo do kopernika albo do matki polki więc ze względu na bezpieczeństwo małej wole matke polke... zobaczymy.. a rzeczywiście ile osób tyle opini... faktycznie taka osoba ma jakiś ogląd sytuacji. Dla mnie to bardzo dobra wiadomość, że ktoś kto widział wiele ma dobre zdanie o Madurowiczu. Wybierając pomiędzy CZMP a Kopernikiem też zdecydowanie wybrałabym ten pierwszy, choćby ze względu na sprzęt, jaki posiadają.

My z porodem 'musimy' jeszcze poczekać bo mi się mąż rozchorował 😠 Zła jestem, bo mnie stale powtarza, że muszę uważać na siebie a sam przy 32 st.C się przeziębił i to ostro! Tak to jest jak się nie zna umiaru z klimatyzacją. Kuruję Go jak mogę, ale jakoś marnie nam idzie, a jutro szkoła rodzenia. No i gin mówiła, że nie daj Bóg gdybym sie teraz zaraziła, bo nawet przy zwykłym katarze istnieje duże ryzyko, że Mały urodzi się przeziębiony 😠 😠 😠

Luizka a jak tam dzisiaj ten Twój Mały Leniuszek? Gmera troszkę w brzuszku?

Louisedg napisał(a): mógłby .... 🤨 🤔 tylko po poniedziałku to wiesz ... 2 ledwo widoczne skurcze rozwarcia prawie w ogóle bo na 1 paluch ... ale jak to mówią wszystko się może zmienić jak w kalejdoskopie 🙂 nie znamy dnia ani godziny 🙂 chyba że jest wyznaczone CC 😜 Noo ale dzis juz sroda..... w kazdym razie czekamy niecierpliwie wszystkie juz 😁 😁 😁 jak to powiedziała moja gin: poród to proces bardzo dynamiczny 😉

Agamu napisał(a): Asik czuję, że Ty polecisz niedługo na porodówę...wygląda jakby organizm się czyścił 🙂 też mam jakieś takie przeczucie 🙂

Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

Louisedg napisał(a): No dokładnie... Dziś sobie pomyślałam, że gdyby nie Gabi to jutro szła bym do pracy, 1 dzień po wakacjach 🤢 🤢 🤢 🤢 ale by mi sie nie chciało za pewne 🙂 heheh a to na pewno 😁 🙃 Ah od jutra prawdziwy czas na nasze szkraby 🙂)) cudnie 🙂 🙂 🙂 sezon rozpoczęty na dobre!!!!!!!!!!!

Zocha napisał(a): a Ty w madurowiczu chcesz rodzić- dobrze pamietam? co do Antosia to pomyśl ze nasze podobne wagowo szkraby niewiele już mniejsze od Antosia... zachodze w głowę .. jakone się tam mieszczą??? Wogóle to sprawdzałam sitki centylowe i jeśli tempo wzrostu sie utrzyma to nasze maluszki idą na 3,5 kg w 40 tc... po 20dag tygodniowo przybierają ? no to będzie średnia krajowa jak cza 😁 no moja Zosia w 5 tygodni około 1,3 kg urosła 🤪 badanie robił ten sam lekarz na tym samym sprzęcie wiec można tak porównywać bo nawet jeśli jest błą to w obu przypadkach podobny... niezle co? Nasz Skarb też podobnie 😁 przez 5 tygodni 1118 gram szczęścia przybyło! wow 🤪 wychodzi jakieś 220 gram tygodniowo!

Zocha napisał(a): a Ty w madurowiczu chcesz rodzić- dobrze pamietam? co do Antosia to pomyśl ze nasze podobne wagowo szkraby niewiele już mniejsze od Antosia... zachodze w głowę .. jakone się tam mieszczą??? Wogóle to sprawdzałam sitki centylowe i jeśli tempo wzrostu sie utrzyma to nasze maluszki idą na 3,5 kg w 40 tc... tak, w Madurowiczu. Jak nic się nie wydarzy to 16go mam się stawić na IP. Sporawe te nasze Dzieciaczki. Jak to Luizka napisała: w kosteczkę są poskładane 😮 Fajnie, że są 'dobrze odżywione", ale troszkę się boję, że 3,5kg. przekroczy i nie będę mogła wypchnąć takiego Wielbrzymka 🤪

Ale mnie nastraszyłyście z tym żłobkiem! Kurcze muszę się wybrać i popytać jak to jest u nas.

Asia19874 napisał(a): Czujni 🙂 mają Cie na oku.

Dziewczyny czy to prawda, że starając się ewentualnie o ten nieszczęsny zasiłek wychowawczy te cholery biorą pod uwagę zarobki z zeszłego roku???? To znaczy gdybyśmy My chciały się starać to nasze zarobki za 2011 rok nie mogły by przekroczyć tych magicznych 500 zł (czy coś koło tego)?

karolinecka831 napisał(a): Karolinka korzystaj z ostatniego dnia 'na wolności'. 😜 Oby się tam Wami dobrze zaopiekowali. Trzymam kciuki i Ty też koniecznie dawaj znać i nie zostawiaj nas bez wieści aż do weekendu 🙂

Witajcie Mamuśki i Brzuszki 🙂 Maga jeszcze raz gratuluję i dziękujemy za zdjęcia szczęśliwemu Tatusiowi. Jak cudownie śpi Maleństwo wtulone w Mamusie, aż się łezka w oku kręci. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył fakt, że tak szybciutko po cc dostała Antosia. U nas niestety nie dają Malucha od razu. Czekamy na szczęśliwy powrót do domku i do brzuszka oczywiście. Martusia trzymaj się Kochana! Trzymam kciuki za szczęśliwe szybciutkie rozwiązanie 😘 Asia super, że ciśnienie jest OK, bo sama opuchlizna to chyba nic groźnego. Ale nie odpuszczaj i kontroluj się regularnie.