Skocz do zawartości

lala89

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1089
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lala89

  1. cześć dziewczynki. Ja odebrałam wyniki, morfologia chyba ok, bo wyniki są takie jak ostatnio (jakieś wykresy:blink 🙂 glukoza też ok , bo pisze ze wartosc jest od 3,94 - 6,4 a ja mam 4,9. Mocz.. ph7 wszystko pisze że ok (czyli ujemny albo nieoznaczony) tylko że Nabłonki płaskie - liczne wpw, i bakterie - dość liczne wpw, więc pewnie coś dostane na to.. No i ten HBS to już dla mnie totalna zagadka bo wynik wyszedł negatywny.. tak tam pisze: ant.hbs-wzw typu B 0,50 wynik negatywny więc się zastanawiam jak to możliwe żeby z wyniku 1352,94 zrobił się nagle 0,50.. To napewno jakaś pomyłka. Dobrze , że jutro wizyta więc sie dowiem co i jak.. no i wreszcie zobacze mojego skarbusia. Dzisiejszy zakup to ręcznik z kapturkiem za całe 2,50 🙂 Mia, piękny brzusio! Gosiu, dobrze, że jest ok.. Zamartwiałabyś się a tak to wiesz na czym stoisz ;*
  2. Ja kupię takie termoopakowanie na zwykłe butelki.. bo mam 9 takich buteleczek http://www.google.pl/imgres?q=termoopakowanie+butelki&um=1&hl=pl&rlz=1R2MOOI_plPL431&tbm=isch&tbnid=IKCM4kzh-KgZCM:&imgrefurl=http://www.burak.pl/szukaj/canpol-termoopakowanie/&docid=USs5S_18p7szpM&w=600&h=600&ei=Xzp2TvijFaag4gTxz8SBDw&zoom=1&biw=1280&bih=549&iact=rc&dur=39&page=2&tbnh=152&tbnw=152&start=24&ndsp=12&ved=1t:429,r:10,s:24&tx=89&ty=43 może się przydać na herbatki (zwłaszcza, że rodzimy na zimę.. więc np. w markecie podczas zakupów będzie to wygodniejszewyciągnąc już zrobioną herbate niż termos ) tak mi się wydaje.. u nas te termoopakowania są po 15 zł wiec nawet jesli sie przyda tylko 3 razy to nie bedzie mi zal 🙂 ) Gosiu.. Jesteś młodziutka (przygarnął kocioł garnkowi ;p) ale na twoim miejscu, nie liczyłabym w tej chwili tylko na mame i nie stosowała się tylko i wyłącznie do jej rad. Dla mnie byłoby lepiej pójść do lekarza, czy nawet zadzwonic do szpitala i sie dopytac niż denerwować i zamartwiać w domu. Jesteś teraz odpowiedzialna nie tylko za siebie ale i za dziecko. Mam nadzieje że jednak córcia twoja poczeka jeszcze i to tylko upławy. 3mam kciuki, i mam nadzieje że postąpisz najrozsądniej jak tylko można. :*
  3. a ja już w domku Po drodze weszliśmy do biedronki, i tam straszne przeceny. Kupiłam dwa gryzaczki z disneya i grzechotke bo były po 2zł 😮 a mam już kilka rzeczy z tej serii bo kupowałam jakieś 3miesiące temu jak były na promocji Udało mi się też kupić torbe, taką do szpitala - więc mogę sie już pakować.. Jakaś senna jestem strasznie 😞
  4. Ja właśnie zjadłam obiadek.. teraz poleżakuje troszke, i koło 16.00 skoczymy z mężem na odpust po ciastka jakieś, a potem do rodziców na kawke 🙂 Jakaś śpiąca jestem. Wczoraj szwagierka odprawiala urodziny, wiec troszke posiedzieliśmy.. chyba teraz to odczuwam.
  5. chciałabym znależć jeszcze fajny leżaczek-bujaczek w dość przystępnej cenie.. ale wybór mnie zabija.
  6. o znalazłam jeszcze fajny przewijak.. szkoda ze już mamy 😉 http://allegro.pl/przewijak-berber-arena-70-cm-twardy-wysylka-0-zl-i1806016443.html
  7. yenefer świetne te rzeczy! Gosiu wszystiego NAJ ♥ My jeszcze wózeczka nie mamy.. trzeba bedzie się ogarnąc i zamówić. Mam już upatrzony, właściwie to trzy.. ale chyba zamówimy makalu http://allegro.pl/wozek-spacerowy-quatro-makalu-3w1-nowwosc-i1818886157.html ten zielony. We wtorek wizyta u gina, zobacze swoją żabcie. Ciekawa jestem jaka już jest duża.. czy się ustawia do porodu.. A jutro odbieram wyniki, morfologia, mocz , glukoza i poziom przeciwciał hbs. Mam nadzieje, że wszystko ok. Martka, przepraszam dopiero teraz doczytałam że pisałaś o wymiarach tego przewijaka.. Jak tylko znajde miare, to go zmierze! :* Marinel, pościel ładna 🙂 ja za swoją wypełnienie+poszewki+rożek płaciłam 120zł. Ochraniacz i prześcieradełko kupiłam wcześniej. Dokupie jeszcze poszewki i ochraniacz na zmiane, ale to jak już mała będzie z nami.
  8. Mąż wyruszył z psiakiem do piekarni 🙂 mmm cieplutkie bułeczki z masełkiem i do tego kakao się szykuje!
  9. Cherry , dziękuje dziękuje dziękuje :* Zrobie w poniedziałek te babeczki 😁
  10. Cherry spokojnie 😉 Do mojego też chyba powoli zaczyna docierać że niebawem będziemy rodzić. Ale niestety nie klei się do brzuszka tak często jak twój 😉 Nie pozwala nosic nic, i takie tam.. ostatnio częsciej do mnie dzwoni jak jest w pracy.
  11. Cherry kochanie, a babeczki?
  12. jadwiga-roza napisał(a): Tak wyprałam, wywietrzyłam na powietrzu i wyprasowałam. Nawet kocyki wyprasowałam.. te polarkowe też 😁
  13. hah, mąż sie czasem smieje, że jak tylko urodze to mnie przez kolano przełoży 😁 za te moje humorki ;p
  14. jadwiga-roza napisał(a): Oj jak się dorwiesz do tego łóżeczka to ja nie wiem 😁 A co do urody.. chyba zmieniłam sią po buzi, lekarz mi to ostatnio powiedział, ze się zmieniam. No może.. Od wczoraj mysle, jak zareagowałabym gdyby urodził się jednak Kubuś.. 🙂 Ale to juz chyba pewne ze w brzuszku córcia mieszka..
  15. ella - hormony.. Ja ostatnio tez się wkurzyłam na meza, nie odzywalam się caly wieczor.. noc tez przespalam jak wcale i nie pozwolilam sie przytulic. Ale juz na drugi dzien jak pogadalismy to wszystko bylo ok. Potem to godzenie sie jest najlepsze! A wkurzylam sie na niego, bo ciagle praca, klienci, komputer - a ja tez potrzebuje z nim pobyc, poprzytulac sie itd.. i wolałam se strzelic wieliego focha jak mu o tym powiedziec. My baby tak już mamy 🙂 mysle ze nasi faceci, chyba to rozumieją że w ciąży tak juz jest..
  16. Martka, koniecznie odpoczywaj! Niech dzidzia poczeka jeszcze :* a tu obiecałam, że wrzuce zdjęcie całej sypialni:
  17. oj coś mi zdjęcia nie wkleiły się 😮
  18. pewnie że się nie gniewam 😁 Ja za to dziś jak wracałam z glukozy kupiłam takie cuś: pajac st.bernard 5zł i czapeczka h&m też 5zł 🙂 Yenefer śliczne te śpioszki! No i jeszcze ja 🙂 Marinel, mąż często sobie żartuje ze mnie.. i jak go ostatnio prosiłam o herbate o 2 w nocy, wstał zrobił mi.. bo nie umiałam zasnąć. A jak już miałam mały odlot to słyszałam ''kochaie, kochaie a zrobisz mi płatki'' 🙂
  19. jadwiga-roza napisał(a): to nie mój komplecik - to marinel wynalazła taie cudo 😁
  20. koplecik elegancki 😁 Ja własnie się obudziłam. Tak mnie zmogło spanie.. Masakra. Ale cieszę się że już jest lepiej. Ogarne mieszkanko i ugotuje obiadek. Co do porodu.. Moja mam chciała przy mnie być, mąż też chce. Jednak porozmawialiśmy już na ten tamat, i stwierdziłam że przy porodzie będzie tylko mąż. Mamcia wejdzie jak już urodze. Ja się niemartwie o męża, damy rade.. przecież nie musi patrzeć na dolne partie, ważne żeby trzymał mnie za ręke.. Czuje, że potrzebuje jego obecności przy porodzie. Kiedyś mieliśmy taką zabawną sytuacje u gina, mąż zawsze się spóźniał na usg - tzn zawsze wchodził jak już byłam po badaniu i zostawał tylko na usg. Kiedyś wparował do środka spózniony i myslał że juz po badaniu. A ja wstaje z krzesełka i sie rozbieram.. Dalej był przekonany ze to do usg - bo myslał ze dopochwowo.. Kiedy się obrcił ja juz leżałam na fotelu z rozłożonymi nóżkami i akurat jak patrzałam na męza to głowa była między nogami 😁.. 🙂 Jego mina - bezcenna 😁 nie no żartuje, myślałam ze sie zdziwi jakoś albo skrępuje.. ja tez myslałąm ze dla mnie to bedzie jakos krepujące - ale wcale nie było 🙂
  21. ja wróciłąm, pobrali mi rew z palca.. powiem wam, że wskoczyłam jeszcze do piekarni.. teraz ledwo śniadanie jem - jest mi strasznie duszno i kręci mi się w głowie. Nie wiem co robić, chyba się położe bo strasznie chce mi się spać. Do tego mroczki przed oczami.. a w planach miałam generalne porządki. eh, to pewnie po tej glukozie. Bede pozniej buziaczki..
  22. a ja juz na nogach.. tzn teraz już znówu w łóżeczku.. O 7 byłam już w laboratorium. Pobrali krew, zaniosłam mocz. Jakieś 20min temu wypiłam glukoze.. 75g! ło matko. Na początku to takie dobre.. a potem to aż ciarki mi przechodziły. Po 2h muszą znów mi pobrać krew. Wyniki pewnie na poniedziałek będą. Lubie to lboratorium, bo te panie tam są bardzo miłe. Przynajmniej jedna która zawsze zapisuje co i jak.. bardzo sympatyczna! Jejciu, na dworze jest tak zimno.. a będzie jeszcze zimniej. Po tej glukozie to chyba na słodycze już nawet patrzeć nie bede. Ble. Wiecie, tak się zastanawiam.. Jak baraszkowanie na tym etapie może wpłynąć na dziecko. 😮 Czasem się martwie czy może to wywołać poród.. Ale co zrobić, jak mężuś zaczepia.. ☺️ - nie powiem , sama też zaczepna jestem.. 🙃
  23. Marinel, zdążysz! A co do dzieciaczków.. To mój mąż urodził się grubo ponad 4kg i miał 65cm, więc jak położna niosła dzieci do karmienia to na lewej ręce niosła mojego męża 😁 a na prawej dwa inne noworodki 🙃
  24. Agisal napisał(a): Agisal, To osobny kącik w sypialni.. ta ''komoda'' na której leży przewijak to była kiedyś moja toaletka - tam jest jedna szuflada w tym (ta pozioma belka) i tam mam pieluchy tetrowe, małe ręczniczki dla dziecka. Tu wklejam zdjęcie na którym widac , że za łóżeczkiem jest szafa nocna a obok kawałek łóżka. Jak naladuje baterie to zrobie zdjecie całości 🙂 a co!
  25. u mnie cherry też czkawki nie widać przez brzuś, bo już nieraz leżałam z brzusiem na wierzchu i sie wpatrywałam. Średnio 2-3 razy dziennie.. praktycznie codziennie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...