Skocz do zawartości

lala89

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1089
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lala89

  1. Duży chłopczyk ! 🙂 Odpoczywajcie w domu :* Pozdrawiamy! Ja zmykam robić deser :*
  2. jejku aż mi się łezka zakręciła jak patrze na tego maluszka! Yenefer GRATULACJE! Mi mężuś właśnie gofry robi na śniadanko.. potem obiad u teściów (szałot i schaboszczak) a jeszcze potem my robimy kawe u nas. Kukunari, tak my się mieścimy w wannie bo jest narożna - i to chyba najlepszy zakup jaki mogliśmy zrobić. Nie chciałam z bąbelkami i masażem, zwyła duża narożna wanna. Sprawdza się znakomicie, myśle że małej też się będzie to podobać.. Jak ją kupowaliśmy to nawet nie myślałam o dzieciach, że kiedyś będą się w niej pluskać.. a teraz wyobrażam sobie pełno piany i naszą córeczke jak się wygłupia i leje wodą wszędzie.. chyba zaczyna mi się włączać macieżyństwo. swoją drogą cieawe jak Gosia, czy Kinie coś ruszyło 🙂
  3. powiem Ci , że z tą wanną to faktycznie super! A najlepiej posiedzieć z męzulkiem w wannie bo wtedy liczymy się tylo my i nic więcej.. można fajnie pogadać i pobyc razem tak o!
  4. Shelby tak się zastanawiam co tam w brzuszku nosisz 🙂 I Ty powinnaś być przykładem cierpliwości dla nas.. bo my tu wszystkie jakieś humory przerabiamy, a Ty nawet nie wiesz czy to dziewczynka czy chłopczyk - mnie to ciekawość żywcem zeżarłaby 😁 podziwiam Cię za to!
  5. ja zmykam do wanny 🙂 Coś brzuszek pobolewa ale co tam.. uhuhu zaciągne męża do wanny 🙃
  6. ojj to kinia! patrzcie, znalazłąm coś dla nas na necie 🙃 Przewidywany termin porodu już minął, a Ty wciąż nie odczuwasz skurczów? Marzysz tylko o tym, żeby w końcu urodzić? Jesteś zmęczona i masz już dość ciąży? Chciałabyś to wszystko przyśpieszyć i nareszcie powitać maleństwo na świecie? Jest na to kilka sprawdzonych, naturalnych sposobów. Zanim jednak odpowiemy na pytanie „jakich”, będziemy namawiać wszystkie przyszłe mamy do cierpliwości. Cierpliwość to bowiem najlepszy sprzymierzeniec kobiet w ciąży. Tylko pięć procent dzieci rodzi się zaś w wyznaczonym dniu. Tak naprawdę więc każdy maluch sam wybiera sobie najlepszą porę przyjścia na świat. Dziecko rodzi się wtedy, kiedy jest już na to w pełni gotowe. I nawet gdy mamy już dość ciąży, a termin porodu minął, niekiedy warto poczekać. Pamiętajmy też o ostrożności. Metody przyśpieszające urodzenie się dziecka stosujemy tylko wtedy, gdy termin porodu się zbliża (albo już minął), mama czuje się dobrze i nie zauważa żadnych niepokojących objawów, a USG wykazuje całkowitą gotowość dziecka do przyjścia na świat. Przyjemne z pożytecznym Jednym z najbardziej skutecznych sposobów na przyspieszenie porodu jest po prostu seks. Podczas stosunku uwalniana jest bowiem oksytocyna – hormon wywołujący i podtrzymujący akcję porodową. W spermie natomiast znajduje się prostaglandyna – hormon, który wywołuje skurcze macicy. Warto też podkreślić, że szyjka macicy staje się wrażliwa na ilość prostaglandyny obecnej w spermie dopiero w 38 tygodniu ciąży. Herbatka z liści malin Od stuleci mieszkanki Afryki, Ameryki i Azji z powodzeniem stosują napar z liści malin jako środek skutecznie wywołujący poród. Herbatka z liści malin (tak – z liści, nie z owoców) działa stymulująco i sprawia, że sam poród postępuje szybciej. Wywar zaczyna jednak działać dopiero po kilkunastu dniach. Należy więc go zacząć pić od ok. 38 tygodnia ciąży. To metoda, którą często zalecają lekarze i położne, bo herbatka z liści malin dobrze przygotowuje szyjkę macicy do porodu. Sprawia też, że skurcze są skuteczniejsze, a sama akcja porodowa przebiega szybciej. Wywar dobrze wpływa także na ilość i jakość pokarmu. Pamiętajmy jednak, że herbatka z liści malin może dodatkowo powodować krwawienie. Stymulacja sutków Uznawana za jedną ze skuteczniejszych metod wywoływania porodu. Kobiety, które już mają dzieci i karmiły piersią na pewno doświadczyły tego, że macica podczas karmienia kurczy się. Podobnie dzieje się w momencie stymulacji. Podczas tego zabiegu uwalniania jest bowiem oksytocyna – hormon powodujący skurcze macicy. Zaleca się stymulowanie piersi przez ok. godzinę dziennie – można po 15 minut na każdą pierś. Stymulacja sutków daje największe efekty w połączeniu ze stosunkiem płciowym – szczególnie gdy termin porodu jest bardzo blisko. Olejek rycynowy Od stuleciu stosowany jest na całym świecie jako środek wywołujący poród. Substancje w nim zawarte zmiękczają szyjkę macicy. Olej rycynowy przyśpiesza także perystaltykę jelit i ułatwia wypróżnienie – dzięki temu główka dziecka przesuwa się niżej, co często może wywołać poród. Wypicie oleju rycynowego do przyjemnych metod na pewno nie należy. Najłatwiej przełknąć go, kiedy ok. 2 łyżki oleju zmieszamy ze szklanką skoku pomarańczowego – taką mieszaninę najczęściej polecają przyszłe mamy. Spacery Położne często polecają spacer jako skuteczną metodę na wywołanie porodu. W rzeczywistości jest tak, że sam spacer akcji porodowej nie wywołuje. Podczas spaceru ćwiczymy zaś mięśnie, które są aktywne podczas porodu. Regularny ruch i codzienne spacerowanie może więc pomóc w szybszym i mniej bolesnym urodzeniu dziecka. Rozmowa ze spóźnialskim Samopoczucie i nastawienie mamy odgrywa kluczową rolę tuż przed porodem. Niektóre mamy wspominają, że dopiero szczera „rozmowa” ze spóźniającym się maluchem przyniosła zamierzony efekt. Może więc po prostu warto podzielić się z innymi swoimi obawami i lękami. Kiedy mamę opuszczają negatywne emocje, poród przychodzi znacznie łatwiej. Babcine metody nie zawsze najlepsze Co jeszcze robią zdesperowane kobiety, aby szybciej przywitać maleństwo na świecie? Fora internetowe aż huczą od rozmaitych porad, jak naturalnie przyśpieszyć poród. Wśród tradycyjnych – aczkolwiek nie do końca sprawdzonych - metod naszych mam i babć (wchodzenie po schodach, zbieranie rozrzuconych zapałek z podłogi, froterowanie, mycie okien, wieszanie firanek) znajdziemy również i współczesne, niestandardowe, a czasem wręcz - niebezpieczne pomysły. Szybka jazda samochodem po wyboistej drodze może być niebezpieczna zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Picie w dużych ilościach mocnej kawy na pewno nie służy maleństwu. Herbatki oczyszczające - może i sprawdzają się - ale raczej podczas odchudzania. A najdziwniejsze pomysły typu: jajecznica z cebulą, palenie papierosów czy też intensywne podskoki - zostawmy bez komentarza. W tej kwestii zdrowy rozsądek jest po prostu najważniejszy… Pamiętajmy też, że tak polecane przez nasze mamy i babcie mycie okien czy też froterowanie podłogi może odnieść przeciwny skutek. Nadmierny, niespodziewany wysiłek jest niebezpieczny dla kobiet w ostatniej fazie ciąży i może nawet prowadzić do odklejenia się łożyska – szczególnie jeśli całą ciążę się raczej oszczędzamy i unikamy dużego wysiłku fizycznego. Cierpliwość przede wszystkim Cierpliwość i rozluźnienie się mamy to najwięksi sprzymierzeńcy, kiedy maluch się spóźnia z przyjściem na świat. Zdarza się, że to właśnie strach i niepotrzebny stres mogą hamować poród. Jeśli więc wszystkie naturalne metody zawodzą, nie denerwuj się. Wystarczy uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż maleństwo samo zdecyduje, że TEN moment właśnie nadszedł.
  7. Yenefer super wieści - powodzenia kochana i dużo sił!
  8. dzisiaj Mai kupiliśmy materacyk do kąpieli (taki z gąbki, wiem że dla niektórych to siedlisko bakteri ale mam zamiar wyparzyć zawsze po kąpieli a dzidzi bedzie milutko w dupcie) I mówie: mamusia kupiła Ci materacyk do pluskania, także możesz już wyjść.. ale chyba nie da się przekupić 😁 uparta jest. Ma jeszcze jedno ultimatum, że jak wyjdzie przed 22 (wtedy mamy wizyte u gina) to jej kupie odjazdowy leżaczek bujaczek za zaoszczędzone pieniądze u lekarza.. 😁 p.s i tak jej chcemy kupić ''na mikołaja'' ale ciii może da się przekupić wcześniej a na mikołajki dostanie jakieś inne cudo ;p palma mi odbija dziewczyny!
  9. oj cherry kochana.. te nasze humory ciążowe. Ja już chciałabym urodzić, ale przecież wiem że już tylko 11 dni do terminu. Z jednej strony wydaje mi się to strasznie dużo a z drugiej strony że to tylko 11 dni przecież.. to nawet nie 2 tygodnie! o ile nie przenoszę 🙂 Ella powiem Ci że Monice pokarm nie zanikł, a jest nawet zadowolona z tego bardziej że mały je jej pokarm z butelki. Bo ta jak mówie, wie ile zje i kiedy dokładnie. Jeszcze nie musiała go dokarmiać. A cycuchy też się już przyzwyczaiły i mleczarnia pracuje cały czas, nic nie zanika ani nie znika 😁 herbatek żadnych nie pije.. Ostatnio pisałam o tym wcześniaczku mojego kuzyna (dla przypomnienia Oliwierek który urodził się już teraz a termin miał na 14 stycznia), wczoraj mieli pierwszą próbe odłączenia od respiratora.. mały oddycha samodzielnie! na początu podobno nie chciał ale po chwili załapał o co chodzi. Dziś czeka go ciężki dzień - badanie słuchu, wzroku i serduszka. Spadł z wagi z 1,7kg na 1,5 .. Taki maluszek, a już ak walczy, i jeszcze żółtaczki dostał.
  10. ja jestem 🙂 wróciliśmy z zakupów , właśnie wcinam obiadek. Dziewczyny kupilismy choinke!!! taką jaką chciałam , jest taka moja wymarzona 🙃 ma 2,5m i jest strasznie szeroka i gęsta - odlot normalnie 😁 już ją uwielbiam. Dobra , dobra już kończe z tymi świątecznymi tematami 😉 U mnie humor dobry, rano może szukałam zaczepki ale potem już spoko. Nocka średnio, wstawałam siku co chwile. Ella kochanie, moja kuzynka miała podobnie z karmieniem. Mały przesał ssać a tylo bawił się cycusiem.. ona sama była nerwowa bo mały mało co jadł. Zaczęła odciągać do butelki - efekt taki że wie ile mały zje, karmi go o stałych porach bo tak się przyzwyczaił. I śpi najedzony 4 godzinki, nawet nie marudzi jak pieluszke mu się zmienia 🙂 A pokarm mamy NAJLEPSZY :*
  11. Gosiu może akurat! 3mam kciuki i życze dużo sił!:*
  12. Gosiu, gdyby mnie nie było na forum to POWODZENIA!
  13. Shelby tak mój to Marcin, ale my imienin nie obchodzimy mimo to bardzo dziękujemy! Yenefer, mnie tez się strasznie nudzi.. juz o 17.00 chciałam iść się okąpać ale zapierałam się bo potem chyba padłabym z nudów. Także teraz ide sobie puścić wode, tak do 20.00 mi zejdzie kąpiel i potem mężuś zapoda jakiś film w sypialni. Heh a potem w nocy to mi wody odejdą i pojedziemy rodzić. Marzenia 😁 Ja to sie podziwiam za swoje myślenie o porodzie: a wyobrażam sobie to tak: Nie wiem dlaczego, ale pewna jestem że wody odejdą mi w nocy w łóżku 🤔 ( z tej okazji mam w razie \\\\\\\'\\\\\\\'w\\\\\\\'\\\\\\\' podkłady pod przescieradłem. I tak sobie myśle, że jak już odejdą mi te wody to będe taka spokojna, pójde się zrelaksowac do wanny. Potem mężuś mnie z wanny wyciągnie, ubiore się pochodze po mieszkaniu, spawdze czy wszystko mam na miejscu (dokumenty rzeczy itp) i jak już skurcze będą mocne to pojedziemy do szpitala. sielanka normalnie.. a w rzeczywistości o pewnie jak mi wody odejdą to z niecierpliwości pojade do szpitala 😁 Wy macie jakieś takie wyobrażenia jak ja? Byłoby pięknie no nie..
  14. a jak słodko sobie śpi.. ! i pomyśleć że chowała go w brzusiu przez 9 miesięcy!
  15. Gosiu, ale tam przynajmniej będziesz na obserwacji, wiec jak coś się zacznie to już szybko pójdzie (tak mi się wydaje) A mnie brzusio bolał i boli tak okresowo.. takie delikatne bolesne pikanie czuje (Maja śpi ładnie) i dodam że po wizycie w łazience znów zostawiłam kawałek żelatynki z białymi nitkami.. coś czuje że chyba należe do tych co czop odchodzi po kawałku.. Mojej mamie wcale w całości nie wypadł a ma nas 4. Także bądź tu człowieku mądry..
  16. u mnie też 2 tyg po terminie wywołują.. chyba ze dzidzia jest strasznie leniwa.
  17. Cherry kochanie, a może warto sprawdzić jutro te skurcze? Co ty na to żeby się wybrać na ktg czy cuś..
  18. Yenefer właśnie apropo płaszcza puchowego - doszedł? Wiem, że czekałaś na tą jakże drogą 😁 przesyłke. Gosiu u mnie mimo że jeszcze prawie 2 tyg to też są telefony czy to już czy może jeszcze.. Wkurzające bo sama z wszystkich sił czekasz na to boom, a inni jeszcze tylko to nakręcają.
  19. Gosiu, ja to was podziwiam.. być po terminie i jeszcze jakoś normalnie funkcjonować. Pewnie strasznie się niecierpliwisz.. ja sama mam jeszcze niecałe 2 tyg a też mnie nosiło strasznie.. chociaż teraz wrzuciłam już troszke na luz.
  20. Cherry a to mizianie w kroczu przez dzecko to dla mnie tak niesamowite uczucie.. że nie umiem tego określić. Mnie to boli, ale i łaskocze.. takie głupie uczucie noo! też tak masz? No ja niestety wiesołka nie mam, ale jutro kupie sobie, a co!
  21. Kukunari u mnie też te sposoby nie działają.. a wczorajsze baraszki.. ja sama chyba chciałabym wyskoczyć 😁 Ktoś mi kiedyś polecał tabletki z wiesiołka.. ale czy to prawda że przyspieszają poród 🤔 ? hm. U nas słoneczko świeci, ale zimno okropnie więc siedzimy w domciu.
  22. yenefer07 napisał(a): A ja jakoś nie marzę o żadnej dacie, ale fajnie byłoby trafić 20.11 😁 jeszcze o 20;11 🙃 a tak serio to wtedy babcia mojego (już zmarła) ma urodziny, my mamy termin na 23, a teść ma urodziny 25 🙂 a kiedy ta nasza córcia wyjdzie - to kto to wie? Moja siostra jest prezentem dla mojego taty 16 grudnia 😉 Naszej Mai ta data chyba już nie grozi, ewentualnie może nas jeszcze zaskoczyć na barbórke 4 grudnia (a moja mama Barbara) albo na mikołajki.. Chociaż chyba padłabym z tęsknoty żeby ją zobaczyć! My już po obiedzie u moich rodziców. Właśnie wróciliśmy do domku żeby odpocząć. Wpadnie jeszcze kumpel po jakieś tam części do kompa, ale wszędzie dobrze ale w domciu najlepiej. Także zaraz chyba pójde się położyć. Gosiaq mówiła że w pracy powiedzieli, że jest popuchnięta troszke mimo że sama tego nie widzi. Chyba nic nie pomieszałam ? Ja taka opuchnięta byłam w środe. Normalnie bania ze mnie była. Czułam się grubo i do bania jeszcze dodatkowo po sprzeczce z mężem. Juz się pogodziliśmy, a na lepsze samopoczucie - żeby nie czuć się taka ciężka, moim ostatnim większym posiłkiem jest obiad. Potem coś wrzuce w siebie, ale malutko i w nocy nawet lepiej mi się śpi. Mam jednak nadzieje że po porodzie szybko wrócę do swojej wagi. A tak tęsknie za swoimi cycuszkami B i płaskim brzuchem 😁 chociaż ten brzuś kocham najbardziej na świecie. Dzisiaj dostał określenie mojej mamy jako ''szpicok''
  23. Judzia mi kuzynka bardzo polecała bebiko
  24. a ja coś czuje że Madzia też dziś nas zaskoczy 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...