Skocz do zawartości

lala89

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1089
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lala89

  1. Madziu, mnie dzisiaj tak pogoniło, że nie wiedziałam co się dzieje. Nigdy tak nie miałam, nie jadłam tez nic takiego po czym mogłoby mnie aż tak przegonić.. 😮 ale już jest dobrze.. bo kilka razy siedziałam na kibelku dziś i to nie po 5 min 🤔
  2. aaha i monia poleciła mi jeszcze pampersy dada premium z biedronki - mówi że są superowe i używa ich jak tylko maluszek miał 2 tyg. 0 uczulenia, nic. A cena genialna. no i nie jest pierwszą osobą która mi je poleca..
  3. i Paula powiem Ci , że tak więcej ubranek mieści się w jednej szufladzie.. przez to zyskałam więcej miejsca na to co leży jeszcze i czeka na wypranie i prasowanie. Dziś kupiłam proszek lovele i płyn - w biedronce za 16,99. I mleko bebiko - kuzynka mi je poleciła , mówi że jej małemu smakuje a nie jest drogie jak te nan itp. Kupiłam tak awaryjnie gdyby mała miała problemy z piersią, albo gdybym ja miała problemy z mlekiem. Mam też kupione herbatki, ale większość u mamy b jeszcze ich nie przywiozłam. Jakieś rumiankowe i coś tam jeszcze od pierwszego tygodnia. Dodam, że mama też ma u siebie pełno rzeczy dla małej, jakieś adidasy, chusteczki, pampersy itd.. ale nie biore ich bo też nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać 🙂a tak to przy każdych odwiedzinach mama będzie mieć prezent dla małej. Bo w większości to co u niej jest to ona nam kupiła.
  4. no i tak jak mówie, do dziewczynki wcale dużo ubranek nie mam.. to tylko taki dodatek. A ochraniacz i prześcieradełko to kwestia 5 min w sklepie. Także nawet jeśli będzie chłopczyk to mamy wszystko. Nawet wanienka jest zielona 😁 Chociaż już zaczynam wierzyć lekarzowi w to że bedzie córcia. A , że dziecko zawsze esponuje swoją dupincie na usg, to jajeczek tam nie widziałam nigdy, a szukaliśmy i szukaliśmy..Z takich typowo dziewczynowych zaupw to mam fioletowy kocyk i różowy rożek do szpitala. Ale w sklepie nigdy nie kupiłam sukienki, tylko w lumpku za grosze.. jak praktyczie wszystko.
  5. ale też tak macie? że ciągle wam mało? .. jak gdzieś ide do sklepu to koniec.. bez działu dziecięcego sie nie obejdzie!
  6. tu pościel do tej pościeli mam jeszcze kocyk polarowy i rożek do kompletu no a tu dupińcia dla której to wszystko jest!
  7. tu butelki, smoczki, miseczki.. a tu ręczniki, pieluszki tetrowe itp
  8. A mnie się nie musiały snić ☺️ no dobra, teraz ja sie chwale 🙂 paula zgapiłam pomysł na układanie ubranek bo tak lepiej będzie mi się odnaleźć, także dzięki kochana! to rozmiary 0-3 (56-62) to razomiary 68 i kombinezony a tu koce, kocyki i rozmiary większe - od 70 mam jeszcze pełno ubranek rozmiaru 68 i większych, ale czekają na prasowanie.. i część na pranie.
  9. Witam! Może zacznę tak: Liste zawsze robie do sklepu, jak jedziemy na większe zakupy. Jest to często cała kartka a5.. no ale, i tak zawsze zapominamy jej zabrać 😁 W samochodzie pod sklepem zawsze słychać: a liste kochanie masz? niee, a ty? niee 🙂 i dwa banany na pyszczkach, chociaż pewnie nasza Maja też se swoje myśli ! I tak wie, że mamusia zawsze jej coś kupi! To się pewnie zmieni, bo jak urodze to chyba częściej mąża będe wysyłać po zakupy. Zobaczymy. Paula śliczne łóżeczko, ta pościel bardzo mi się podoba, ja sama mam zieloną - ale po twoich zdjęciach mam ochote znów porobić zdjęcia swojej wyprawki - baterie już się ładują 😁 Co do niespodzianek, ciuszków mam tyle - że te dziewczęce to tylko dodatek, bo mam ich tyle także chłopczyk miałby w czym chodzić 🙂 Pościel kupiłam zieloną właśnie dlatego, że nigdy nic nie wiadomo - mimo 100% lekarza, jedynie ochraniacz i prześcieradełko mam w różu (ale to kupione za grosze w lumpku bo 20zł za komplet wyszło - nowy!, a ochraniacz na całe łóżeczko) Dlatego też, póki co nie kupuję 2 kompletu pościeli.. bo gdy będzie dziewczynka to kupię różowy 😁 Chociaż nie wydaje mi się, żeby usg co 3 tyg i płeć potwierdzana od 16 tyg mogło być pomyłką.. Dzisiaj mnie brzuszek pobolewa.. czyżby P sie zbliżał wielkimi krokami? ojj chciałabym 🙂 Co do baraszek, to my z mężem baraszkujemy chociaż czasem mamy granice między sobą - taki jakiś okrągły balonik 😁 Jakoś nie mamy z mężem obaw - fakt faktem, że czekamy aż mała zaśnie 😁
  10. Agisal - jak to święta bez kevina? to nie święta, haha!!! To już chyba tradycja że kevin leci i koniec. Znam ten film na pamięć, masakra. Gosiu, teraz kilka słów do ciebie. Skoro piszesz nam tu na forum o porady i rady, opinie, oto moja: Szlak mnie trafia , że nie doceniasz tego że jesteś w ciąży. Sorry, ale gdyby Ci zależało na dziecku to uwierz mi , że zrobiłabyś wszystko co tylko możliwe żeby sprawdzic czy z małą ok. A twoje podejście do sytuacji mnie rozbraja.. boisz sie mamy, że bedzie krzyczeć? że może da ci szlaban? A nie bałaś się wtedy kiedy ty i twój chłopak sie bzykaliście?? Nie pomyślałaś o tym? Jest tyle ldzi, którzy chcą mieć dziecko , a go nie mają.. A ty masz, i może jeśli nawet nie jestes na nie gotowa to powinnaś zrobić wszystko żeby sprawdzić to co sie dzieje. Już nie mówie o chłopaku, mamie że cie olewają bo nie wiem jak jest między wami w rzeczywistości.. ale nie wierze że gdybyś zadzwoniła do lekarza, na pogotowie że nie pomogliby ci. Pogotowie na bank przyjechałoby, ale ty masz to gdzieś.. wolisz nam tu pisać ja cie boli, jak sie boisz, jak sie martwisz. A w dupie to masz, bo wystarczy jeden telefon. Przepraszam, że tak ostro.. ale skoro chcesz porad to ja własnie pisze.. a ze jestem szczera to już mój problem. Nie zamierzam się denerwować ani zamartwiać z twojego powodu, bo to co odpierdzielasz to ręce opadają. Ja swojej córci przez to stresować nie będe. Każdy normalny człowiek zadzwoniłby chociaż na pogotowie.. Szkoda mi tylko twojej córeczki.. Jesteś nieodpowiedzialna. Ale to tylko moje zdanie, przepraszam jeśli cię uraziłam. Chcesz porady, to ją masz.
  11. witam wszystkie brzuszki :* jejku czy wy też tak macie? nie umiem przyzwyczaić się do mojej małej, która teraz jest duża. Strasznie czuje się niekomfortowo :/
  12. zaniu świetne wieści 🙂 tzn świetnie, że wyniki ok 😁
  13. Gosiu, tu nas nie będziesz denerwować - nie o to tu chodzi. Jesteś w ciąży, odpowiadasz za siebie i małą. Ta temperatura jest zbyt niska - moim zdaniem, ale lekarzem nie jestem. My tu możemy gdybać, ale pomóc ci nie pomożemy. Jednak gdyby mnie coś takiego spotkało to po pierwsze: Dzwonie do mamy, jeśli nie odbiera a dobrze wie na jakim etapie jesteś to tego też nie skomentuje. Mama zawaliła, spoko. Dzwonie do chłopaka, może też poczułby się odpowiedzialny za was? najwyższy czas na to! Jeśli on nie może przyjechać, to nie wierze, że nie macie żadnych innych znajomych bez auta, czy nawet rodziców znajomych którzy ewentualnie mogliby pomóc. Jeśli zadzwoniłabym do bliskiej koleżanki/albo mój zadzwoniłby do bliskiego kolegi a on nie mógby przyjechać to poprosiłabym żeby chociaż jego rodzice mnie podrzucili do szpitala. Jeśli na znajomych tez nie możesz liczyć, to od czego jest pogotowie? Dzwonie i mówie: nie czuje ruchów dziecka , mam taką temperature i drętwieje mi ciało.. koloryzuje troche ale czasem tak trzeba. A jeśli ktoś wmawia mi, że nie może przyjechać to poproś żeby zostawili ci to na piśmie na pogtowiu a ktoś ci to odbierze. Każda rozmowa jest nagrywana, więc napewno tego nikt nie zbagatelizuje.. Są jeszcze taksówki, trudno pożyczam kase od sąsiada jeśli nie mam i jade. Dziecko w takim momencie jest dla mnie najważniejsze. A ty nam tu piszesz, że się boisz i martwisz, ale tak naprawde nic z tym nie robisz, weź się w garść i jeśli na sobie ci nie zależy to pomyśl o dziecku. Bo nie wiem jak się ma taka temperatura do dziecka, masz przecież też bóle kręgosłupa.. Każdy szpital przyjmnie cie bez problemów. Jeśli nie masz jak się tam dostać, to dzwoń po pogotowie.. a co kiedy zaczniesz rodzić? urodzisz w domu, bo mama nie odbiera? przepraszam, że tak się mądruje tutaj, ale nie podoba mi sie to. To że jesteś już w 38 tygodniu wcale nie znaczy, że dziecku nic się nie może stać. Musimy myśleć nie tylko o sobie, ale o naszych maleństwach w pierwszej kolejności! pamiętaj i zrób coś z tym.. no prosze cie.
  14. Chyba ide śpiochać już, mąż ogląda avatara w 3d No ja jak brałam tabletki anty to tez odzwyczaiłam się od gumek, mój też . Ale kiedyś mieliśmy takie o ''smaku'' egzotycznym, ale ich zapach pamiętam do dziś takie super. Ja teraz nie bede sie jakos zabezpieczać, jestem juz w 36 tyg wiec dzidzia praktycznie donoszona i sie nie martwie ze mogłabym zaczac rodzic wczesniej. Przez całą ciąze sie bzykalismy bez to teraz tez bedziemy 🙂 a moj ginekolog nic nie mowil na ten temat, wiec pewnie mysli tak jak ja. Gosiu, skontaktuj sie z lekarzem.. Jestes teraz odpowiedzialna nie tylko za siebie - pamiętaj!
  15. no dla mnie też wydaje się dużo dlatego ogranicze je do 2 dziennie!
  16. paula, moja kuzynka urodzila małego w 37tyg z wagą właśnie 2700, też dostał 10pkt! My po wizycie u lekarza rodzinnego. Infekcja. Marcin dostał ''normalne'' leki i ma dużo pić. Ja dostałam apap - uwaga 3 razy dziennie po 2 tabletki - nie wydaje się wam to dużo? Chyba ten apap odpuszcze do 2 tabl dziennie, do tego syrop z cebuli z czosnkiem (też mi nowość, właśnie dzis sobie zrobiłam ale z miodem) Lekarka mówiła, że nie podobają jej się moje migdałki.. że są jakieś pociągłe. Zdziwiła się ze jestem w 9 miesiiącu, bo stwierdziła że mam mały brzuch. A po chwili uczuliła ''ale wiecie ze w 9 miesiącu seks to tylko w prezerwatywie bo moze wywołać wczesniejszy poród''
  17. a ja potzrebuje opinii, a gdzie znajde lepszą jak nie tutaj! znalazłam jeszcze jeden wózek który mi się podoba: to pierwszy faworyt a to drugi tylko kolor ten w kropeczki brazowy cenowo wychodzą tak samo, obie wersje 3w1. Sama już nie wiem..
  18. no bo my madziu to takie pierdoły jesteśmy 🙂 ale serio czuje się okropnie, jakbym była na odlocie..
  19. Hejka brzuszki! Ja jestem zasmarkana.. do tego ból głowy jak przy gorączce, ale gorączki nie mam. Dobrze, że dziś idziemy do lekarza bo masakra. Rano zrobiłam sobie syrop z cebuli z miodem, a właściwie się robi jeszcze. Na obiad robie jarzynową zupe, porcja witamin się przyda.. chociaż te warzywa też ''tyle'' w sobie tych witamin mają , że szkoda gadać - wszystko modyfikowane i tyle. Wiecie w nocy miałam takie delikatne skurcze.. ale takie dość przyjemne - tzn nie bolały ale tak bardziej łaskotały. A rano jak wstałam to zauważyłam że brzuch mi się obniżył sporo. Na tyle sporo że sama to zauważyłam. Czyżby to oznaczało że finisz tuż tuż? Zostało 28 dni.. ahh Mam tylko nadzieje, że przeziębienie szybko przejdzie.
  20. fajny pomysł na tort 🙂 a tu przepis http://kuchennepogawedki.blogspot.com/2011/04/tort-wesoe-swinki.html
  21. http://kuchennepogawedki.blogspot.com/2011/04/tort-wesoe-swinki.html superowy tort 🙂 zrobie mamie na barbórke
  22. nieee gosia zmolestuje męża, bidulek 😁 a dopiero każa z nas szukała u siebie objawów, pierwszych ruchów itd.. a teraz to ja nie wiem 😁 ella jakieś herbatki, gosia spacery 😁 ciekawe co my jeszcze wymyslimy!
  23. Komisja sprawdza cię po 180dniach l4. Sprawdzalismy. Także trzeba pilnować żeby tego nie przekroczyć.
  24. założe się, że gosia idzie molestować męża - tak bardzo chce urodzić 🤪 🙃 te porządki, spacery.. oj gosiu gosiu, przed nami tego się nie ukryje! 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...