Skocz do zawartości

aga33

Mamusia
  • Liczba zawartości

    568
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez aga33

  1. Caprioo daj spokój z tą pachą 🙂jeszcze kilka lat temu ogolona pacha to dopiero było zjawisko 🙂Najważniejsze,że brzusio śliczny i cała Ty(żeby rozwiać wątpliwości to Cię nie podrywam)ale ten Twóh chłop to faktycznie ślepota...albo go onieśmielasz,bo apetyczny z Ciebie zaciążony towarek 🙂 A tak w ogóle to dajcie spokój z tymi kilogramami...ja mam dokładnie 100cm w pasie(wczoraj zrobiłam pomiar)i przypomniała mi sie piosenka Rudiego Shuberta...a ja mam 100 cm w pasie,...hihi 🙂spokojnie,jeszcze nam tych brzuszków zabraknie jak maluszki się powykluwają 🙂Ja to sie nawet śmieję,bo w pierwszej ciąży tyle przytyłam,że nawet kiedy schudłam do wagi z przed kilku lat i zdecydowanie z przed ciąży to został wiszący lekko brzuszek...i tą ciążę traktuję trochę jak terapię na ową niedoskonałość...co jak co ale przyznacie,że na brzuszku żadna z nas nie ma celulitisu 🙂wszystkie mamy piękną,jędrną i napiętą skórę 🙂no i tak już do rozwiążania będzie 🙂a później będą maluszki w ramionach i kwestie brzuszka odejdą na drugi plan 🙂Faktem jest,że łatwiej dojdą do siebie te z nas,któree są młode 🙂ja mam skończone 33 lata i mam świadomość,że moja skóra też ma tyle...ja się ani na tyle nie czuję ani nie wyglądam chyba ale natury nie da się w tej kwestii oszukać....ale z drugiej strony czy to jest najważniejsze?nie dla mnie 🙂 Rozumiem jednak dziewczyny,które nie nadążają psychicznie za tymi wszystkimi,zewnętrznymi zmianami,ale pomyślcie jaka czeka na nas nagroda....bycie mamą to coś co najpiękniejszego w życiu może się zdarzyć kobiecie 🙂mimo wszystkich niedogodności,rozterek i trudów wychowania.Jesteśmy szczęściarami 🙂uwierzcie mi kilka lat walczyłam o macierzyństwo i wiem jak to jest marzyć o ciąży,brzuszku i nawet 100 kilogramach nadwagi w zamian za małe,rózowiutkie i rozwrzeszczane dzieciątko 🙂
  2. Kokosanko ale niespodzianka 🙂ja mam tylko nadzieję, ze jeśli u mnie jakaś zmiana nastąpi w opinii lekarza to będą 2 dziewczynki,bo tak zawsze marzyłam o córci...z drugiej strony ja miałam usg w 17 tygodniu wiec chyba bardziej dokładne?lekarz pozostawił sobie rzecz jasna margines błędu i mówił żeby się nie przywiązywać jeszcze do tej informacji ale wiecie jak to jest...synuś już jest więc chciałam uwierzyć w tą choć jedna córeczkę...Z drugiej strony mówił,że organy jednego i drugiego są wg niego zbudowane różnie więc wciąż mam nadzieję 🙂ech tam...byle zdrowe,ale 3 małych przystojniaków + ich tata to troche zbyt wiele jak na jedną mnie..hihi Dzięki dziewczyny za radę z tym kotem...no ja widzę, ze wiekszość pań ma tą minkę obcykaną 🙂poćwiczę przed lustrem...dziś nie mam już sumienia mojego męczyć,wrócił z pracy zaorany jak z kopalni...ciężki dzień,może w weekend podejdę do tematu 🙂może się jakoś na wieczór fajnie wystroję(o ile w te moje koronki sie jeszcze wbiję)szpileczki i siup na negocjacje 🙂
  3. Dzwoniłam do invicty;cena usg z opisem i nagraniem 280zł,czekac trzeba ok 2 tygodni,a najlepiej robić to badanie miedzy 21,a 24 tygodniem.Na szczęście cena nie zmienia się w przypadku bliźniaków.Jeszcze trawię temat,muszę to przedyskutować z mężem albo zaoszczędzić trochę w tajemnicy(tylko to sie podobno nazywa niewiernośćfinansowa,czyli zdrada poprostu,po 10 latach wspólnego pożycia głupio byłoby do przekrętów sięgać)kurcze pokusa spora ale kasa też nie mała...nie wiem czy ej kasy nie przeznaczyć lepiej na dofinansowanie wózka...cholipa,co myślicie laski?
  4. Właśnie,właśnie 🙂teraz już wiem przez kogo za dużo tyję 🙂czekam na fotki z nad morza 🙂ja wciąż nad morzem jod wdycham ale zawsze o aparacie zapominam 🙂Udanego wypoczynku 🙂 No muszę się Zuziaczku zorientować 🙂250zł to ja płaciłam 2 lata tem prawie w Gdańsku w Invicie,tam mają najlepszy w Trójmieście sprzęt 🙂Z tego co pamiętam to w gdyni nikt nie robił 3d/4d.Muszę zadzwonić,bo z tego co pamiętam to kolejki były tak 4-5 tygodniowe 🙂Z małym byłam w 26 tygodniu,wtedy podglądać już ciężko,bo dzidzia duża ale za to twarzyczka ładnie wychodzi 🙂
  5. A co na obiadek dzisiaj rzeźbicie?ja wymyśliłam placki ziemniaczane z keczupem 🙂100lat nie jadłam 🙂A na jutro zaplanowałam zapiekanke z makaronu i mięsa mielonego z pomidorami,papryką i serem oczywiście,nie zapomnę cebulki dodać...już się nie mogę jutra doczekać 🙂
  6. Kasiuszka:co się odwlecze to nie uciecze 🙂ale pewnie przeżyłaś rozczarowanie,bo tak zwykle jest gdy na coś czekmy i się nastawimy...nie martw sie,ja mam wizytę 17.06 wiec jeszcze po Tobie ,a poprzednią miałam 16.05 i wydaje mi się,że wieki minęły od tamtej pory,i że nie wytrzymam do przyszłego piątku(ale wytrzymam,bo cóż nie mam wyjścia 🙂) Gosia 1989:niczego się nie bój na zapas i nie stresuj maluszka niepotrzebnie,napewno ma się dobrze i smuci się bo mama przeżywa rozterki...Co do bólu w podbrzuszu to ja mam nieustanne ciągnące bóle o tempym charakterze i stale uczucie cieżkości w dole brzucha.Z tego co wiem to dość czeste bciążowe dolegliwości...u mnie ciężar jest podwójny,a do tego macica szyta już po cesarce rozciąga szwy...parszywe uczucie ale lekarz ostrzegał mnie,że lekko nie będzie... Koyotka:dzięki za miłe słowa 🙂ten mój urwis mógłby być równie grzeczny jak urodziwy 🙂no ale wszystkiego mieć nie można wiec loczki mają mi pewnie rekompensować jego temperamentny zapał,hihi.No ja nie mogę...za każdym razem kiedy na Ciebie patrzę to mam ochotę po loda sięgnąć 🙂powinnaś w jakiejś reklamie lodowej zagrać 🙂Co do wAtpliwości związanych z usg 3d/4d to też zaczęłam się zastanawiać.Miałam nie robić,bo trochę kasy szkoda.Ja już wariactwa wszelkie przeszłam w ciąży w Wiktorem...tym bardziej,że 2d jest dokładne i miarodajne pod względem merytorycznym...ale hmm nie wiem czy nie sfiksuję raz jeszcze...w końcu to moja ostatnia(mam nadzieję)ciąża 🙂Nie wiem ile to by w invikcie kosztowało ale chyba ok 300zł,a jak u Was z cenami tego badania?
  7. Kokosanko:wielu wzruszeń Ci życzę podczas dzisiejszego usg)niech sie maluszek ujawni,bo ciotki czekaja 🙂Pamiętaj o batoniku przed wizytą,może los okaże się łaskawy 🙂no i daj znać co tam miedzy nóżkami 🙂 Iris:Mikołaj jest super 🙂przystojniacha z tego Twojego przedszkolaka 🙂wiem,wiem jaka dumna z niego jesteś 🙂znam to uczucie 🙂 Natalia:cieszę się,że i u Ciebie wszystko ok 🙂tak 3maj 🙂 życzę Wam laseczki miłego dzionka 🙂ja zaraz uciekam z moim małym do chirurga na kontrol 🙂późźniej jakiś spacerek zaliczę i zakupy bo jakoś tak słabo się czuje i nie wiem czy drugi raz jeszcze dziś się z domku rusze.Oczywiście odezwę się później,i koniecznie poczytam Was bo nie chcę mieć weekendowych zaległości:0
  8. Zuziaczku,nie przejmuj się tylko ciesz 🙂i pamiętaj facet to tylko facet(napewno mentalność podobną ma do innych samców)Ciesz się tym dniem,bo przecież jest wyjątkowy,a on niech dojrzewa,u nich to trochę trwa 🙂
  9. Marzenko:yeyeye 🙂super 🙂gratulki wielkie 🙂ależ tu dziewczyńsko się robi 🙂fantastycznie,niech wszystkie laseczki odziedziczą urodę po swoich cudownych mamach 🙂Odpoczywaj kochana 🙂 Iris:czekam jutro obiecane zdjęcie Twojego słodziaka 🙂 buziaki wielki,zmykam,bo też padam...a mały o 6 robi pobudkę 🙂
  10. Uciekam lulać 🙂dzięki Iris 🙂To tak na koniec Wiktorek sam 🙂 Zuziaczku 🙂gratulacje 🙂mała jest śliczna 🙂a Ty pewnie dziś jesteś najszczęśliwszą przyszłą mamą 🙂
  11. Mama76 zjedz coś kochana,bo synek też pewnie jak wilk głodny,albo dwa wilki 🙂GRATULACJE!!!!!!!!!!
  12. Akneri ale Twoja córunia to też aniołeczek slodki 🙂słodziara 🙂no i do mamuni Emilcia podobna jest 🙂
  13. Madziek ten mały psotnik i łobuziak przewartościował całe moje życie...przewrócił je do góry nogami i wprowadził jeden wielki chaos ale nie pamiętam już jak to było gdy go jeszcze nie było 🙂jest treścią mojego życia 🙂dobrze,że mam wielkie serducho bo musze tam zmieścić jeszcze bliźniaki 🙂
  14. Dziękuję Akneri 🙂moja duma i,radość i kradziej serducha mego 🙂A Tobie kochana gratuluję synka 🙂bo chyba mi umknAł mały łobuziak pośród tłumu kobitek 🙂Synek fajna sprawa 🙂A skoro masz już dziewczynkę to można nazwać Cię świetnym taktykiem 🙂gratulacje 🙂
  15. Anetko ja mam x landeraa xa i naprawde jak juz pisałam wczesnie to naprawde trwały wózek,który prowadzi się świetnie po każdym podłożu,jest wygodny dla maluszka i jego mamy.Nie należy do najmniejszych i najlżejszych ale osobiście przetestowałam różne modele i ten okazał sie najlepszy 🙂Używam go od 17 miesiecy i sprawdza się bezusterkowo 🙂
  16. A to ja z moim synkiem Wiktorkiem 🙂Uwielbiam go bo długo na niego czekałam,poza tym jak każda mama uważam,że jest uroczy...chciałabym żeby bliźniaki miały takie jak on kręcone włoski 🙂same kupidynki będę miała zaszczyt wychowywać 🙂
  17. Malena to super,ze udało się tak fajnie z tym usg 🙂ponad godzinę to już film fabularny normalnie 🙂Też mi się podoba imię maksymilian,ale nie podejmuję tematu jeszcze z moim mężem,bo Wiktor miał być Mikołajem,ale w siódmym miesiącu mój mąż stwierdził,że już mu się nie podoba...wole uniknąć nazywania brzuszka,a później zmiany...
  18. no hejka 🙂czekamy laseczki na sprawozdanie z wizyty?chyba ok 18 były umówione Marzenka i Zuziaczek? Iris:ja też myśle,że u mnie cesarka będzie...też pierwsza miałam cesarke,do tego niedawno,bo 05,01,2010,a jeszcze noszę bliżniole,które zwykle rodzą się przez cc,ale wczoraj wyobraiłam sobie,że karzą mi naturalnie rodzić i się spociłam na samą myśl 😞może to i lepsze od cesarki ale tego nie wiem bo miałam tylko cesarkę)Później ból był straszny,ale wyobraźnia podpowiada mi,że tak wolę.Z drugiej strony widziałam laski po naturalnym jak kilka godzin po porodzie śmigały jak te lale,a my po cesarce jeszcze długo czułyśmy się gorzej..faktem jest,że weszło to i wyjść musi 🙂 Caprioo:super,że zawodowo masz jasną sytuację i czyste sumienie 🙂no i gratulki,że udałoCi się to szkołę rodzenia za free załatwić 🙂dzielna kobitka 🙂 U mnie też przeszła burza,trochę lało,a teraz pada 🙂dobrze,bo przynajmniej powietrze się trochę przerzedziło 🙂 Co tam u Was jeszcze dziewczęta?ja mam jakiś słaby pod względem formy dzionek.Niewiele zrobiłam poza wyczerpującym spacerkiem z moim bączkiem,a czuję się jakbym z kopalni wróciła...he,jak tam u Was kondycyjnie?
  19. ha,Witaj Monia 🙂to masz termin na dzień po mnie 🙂ale nie wiem czy moje szkrabolce będą chciały tyle czekać,i czy nie śmignę Was wszystkie 🙂byle nie za wcześnie się pchały...
  20. Iris 🙂zostało kowałak tego orzechowago tortu dla mnie?hihiNie martw się kochana,ja doskonale Cie rozumiem,do mojej wizyty jeszcze 9 dni i też mam poczucie,że to czasowa odchłań 🙂wytrzymamy 🙂 Zuziaczek:jaka ładna nowa focia 🙂a spodnie wciąż te same 🙂brawo,znaczy,że tylko brzyszek rośnie 🙂a mama wciąż w doskonałej formie...
  21. jesuuniu,przepraszam Was za błędy wszelkiego typu...jak piszę szybko to wale takie orty,że kiedy później sama to czytam to mnie w oczy razi...wyposażeniu oczywiście 🙂ech a na maturze miałam 5(14 lat temu ale czytam coś czase więc skąd te babole?
  22. hejka 🙂 Ostatnio tyle się tu dzieje,ze ledwo nadążam czytać...pogoda piękana to większość czasu spędzam z synkiem na spacerach: 🙂w sobotę byliśmy w zoo,w niedzielę nad morzem,w poniedziałek na dwoch mega spacerach z placem zabaw włącznie,a wczoraj w parku oliwskim,a to już dla mnie wyprawa.W weekend mąż ma wolne wiec mam szofera,a w tygodniu to niestety komunikacja miejska...i tu same niedogodności...brak podjazdów dla wózka na perony(musiałam wciągać wózek po schodach,albo zjezdzac po schodkach.Myslicie,ze ktoś pomógł?niestety,chyba ciąża za mało widoczna)pozatym ten upał...skm-ka staje tak daleko od peronu,ze przy wsiadaniu i wysiadaniu tez trzeba prosic ludzi o uprzejmość,niestety rzadko ktoś sam ma uprzejmość na wyposarzeniu...Ech ale było fajnie spotkać sie z przyjaciółką(ma 3-miesięcznego bąla sładziaka 🙂)Mały się wyszalał za wszystkie czasy,a ja padłam wieczorem jak mucha...czasem zapominam,ze powinnam zwolnić 🙂 Koyotko gratuluję dziewczynki(no według stwrych przesądó powinna Cie córunia urody pozbawić,a Ty taka kwitnąca i piękna 🙂nieładnie urody dziecku nie oddać 🙂 Gratuluję też Chryzantamie dziewczynki i wszystkim mamom,któte podglądały i podsłuchiwały swoje małeństwa(Caprioo,Atagusia)i dowiedziały się,ze maluszki zdrowo rosną 🙂Nie chce nikogo pominąć,bo ostatnio trochę tych wizyt było i wiem,ze grono dziewczynek się powiększa 🙂 3mam też kciuki za mamy ktore maja wizytę dziś 🙂Zuziaczku,Marzenko czekam na wieści i relacje ze spotkania w realu 🙂 Jak ja Wam zazdroszczę,swoją wizyte mam w przyszły piątek i już też sie nie moge doczekać... Mama76:dobra decyzja z ta wizyta,lepiej dmuchać na zimne,pewnie wszystko ok,ale bedziesz spokojniejsza... W kwestii szkół rodzenia to trudno mi się wypowiadać,osobiście nie korzystałam 2 lata temy,zreszta i tak skończyło sie cesarką...U nas nawet szkoła przyszpitalna jest płatna,więc nie dość,że o miejsca trudno to na bezpłatny kurs nie ma co liczyć.Co do opieki to żadna normalna matka nie zrobi dziecku krzywdy po porodzie,a maluch jest dosc prosty w obsłudze 🙂Ja nie należę do strachliwych i nie było mi to potrzebne,dałam radę 🙂Choć z jednym się zgodzę,towarzysko można się rozerwać i podszlifować kondycję pod okiem fachowca 🙂Teraz też sobie odpuszczę,bo jeszcze nie wyszłam z jednym maluchem z pieluch więc dodatkowa dwójka będzie wymagała tylko dodatkowej dobrej logistyki 🙂Poza tym znowu na 80% będzie cesarka wiec ćwiczenia oddechowe mogę pominąć 🙂Rada Kokosanki zasługuje moim zdaniem na uwage,podobno dobra położna to skarb 🙂 Atagusia:wydaje mi sie,ze L bedzie oki tylko pamietaj,ze mamy przed sobą jeszcze połowę ciąży i to tę w której tyje sie zwykle więcej więc może powinnaś rozważyć roz.XL jesli mają Ci posłużyć na dłużej 🙂a najlepiej zadzwoń i będziesz miała jasność... pozdrawiam,u nas wciąż upał,ale po południu zapowiadają burze,zamierzam do tej pory wrócić ze spacerku i poczytać nowe posty z dobrymi nowinami od Was i niech sobie wtedy leje 🙂
  23. a ja właśnie skończyłam gotować bigos z cukinii 🙂pychotka wyszło 🙂padam na twarz dziś...mam dosyć tego upału i wszystkiego na głowie...Jak nie zacznę nad nerwami panować to oszaleję albo na dniach urodzę.To zaczyna być chore zawsze byłam nerwusem ale teraz wychodzę z siebie i staję obok...pierdoły mnie tak wkurzają,że masakra...ratunku,powiedzcie jak z tym walczyć bo pozabijam rodzinkę 😞 Uciekam spać brzuchatki,może to pomoże...dobranocka 🙂
  24. Wydaje mi sie,że to rozciągająca się macica sprawia takie wrażenie,ze Adaś ma mało miejsca.Ja też,mimo,ze to moja druga ciąża odczuwam czesty ból w podbrzuszu,to pewnie efekt podwójnej pracy mojej macicy.Nie martw sie Atagusiu,ale faktycznie dbaj o to by nie ucikać brzuszka i zwolnić tempo życia w miarę możliwości.I informuj lekarza o wszystkich wątpliwościach i obawach pamiętając,że nie ma głupich pytań,bywają tylko głupie odpowiedzi 🙂Myśle,że wszystko jest ok ale ostrożności nigdy za wiele 🙂
  25. Atagusiu:myśl pozytywnie i skup się na Adasiu,wtedy napewno nie będzie nic bolało a przynajmniej mniej 🙂 mama76:arbuz jest też przepyszny,a najlepszy taki z lodówki,z tego co pamiętam ma mało kalorii i dużo wody wiec można bezkarnie po niego sięgać 🙂smacznego 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...