Skocz do zawartości

Olalenka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    312
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Olalenka

  1. To ładnie macie z tym piwem. Dobrze, że Madzia tę historyjkę opowiedziała to może im sie odechce. Mój na szczęście nie pije, bo nie lubi. Tylko okazjonalnie. Raczej to ja go namawialam na lampke wina czy małe piwko. Ojjj jak ja bym się napiła lampkę białego, półsłodkiego, lekko schłodzonego winka ohhhh no ale jeszcze troszkę 😉 mój mi mowi, że za pół roku mi przejdzie to się lampkę napiję hhihihihiii
  2. madziek84 napisał(a): U mnie też młoda się rusza ale coraz to łagodniej, To rączką poruszy, to nóżką, to pupcie wypchnie, ale czasami tak się napręży, że aż zawyję z bólu. Co do zgagi to nie mam ale za to mam pragnienie okropniaste. Caly czas wodę z cytrynką musze mieć przy sobie.
  3. Minona super, że malutka tak ładnie rośnie 😉 kochaniutka jest. Ankeri twoje zdjęcie również mi się podoba, takie cieplutkie 🙂
  4. Dzisiaj nastąpiła u mnie poprawa 😁. Aż byłam szoku, bo pomimo nie przespanej nocy jestem naprawdę w niezłej kondycji. Nawet wybrałam się do apteki (a od poniedziałku siedzę w domu i nigdzie się nie ruszałam) po kremik na rozstępy i do sklepu po pychotkowe pierogi z truskawkami na obiad. Mam tylko nadzieję, że ta poprawa nie jest ciszą przed burzą. Nawet zaplanowałam sobie, że skoro mamy taką ładną pogodę 26 stopni do 35 🤪 w słońcu to przez weekend wybiorę się z moim Marcinem nad morze. Jakoś optymistka mi się włączyła, ale to chyba temu że teraz już lepiej się czuję 😁 Chciałabym się z wami podzielić moim radośniejszym dniem. Oby więcej takich, tego sobie i wam życzę 😉 😆 (
  5. Tyle się tutaj dzieje, że normalnie szok. Nie nadążam za tymi wszystkimi nowinami, mimo że teraz mam masę czasu i staram się być „na bieżąco”. Dlatego pisze do każdej z osobna i do wszystkich razem 😁 Wszystkim brzuchatkom, które odczuwają bóle, skurcze, mdłości itd. ( a jest ich ostatnio coraz więcej 😉 )przesyłam moc pozytywnej energii. Będzie dobrze kochane. To faktycznie objawy zbliżającego się tego szczególnego dnia 😉 Wszystkim rodzącym moc sił i wytrwałości, a świeżo upieczonym mamusiom dużo radości z Maluszków .TAK JAK EDYTCE!!!! GRATULUJE !!! Carpioo fajnie pomyślany ten Jagódkowy kącik. Widać, że włożyłaś w niego dużo pracy  Co do karmienia to mam podobne poglądy jak niektóre z was. Jak się będzie dało to będzie. Jak nie to nie wpadnę w rozpacz. Na pewno chcę spróbować, ale nie będę za wszelką cenę się i dziecko zamęczać. Wszelkie butelki, podgrzewacz i sterylizator mam już kupiony, więc przygotowana na każdą ewentualność jestem. A co do siary to mi na razie też nic nie leci. Chyba, że mocniej nacisnę na sutek to jakieś 2,3 kropelki wyciekną. Po przeczytaniu postu Iris o oksytocynie nie martwię się, bo już wiem że wszystko ma swoje miejsce i czas. Dzięki kochana za tak profesjonalne wytłumaczenie skąd się bierze to mleczko w naszych cycuszkach. Teraz jestem spokojniejsza mimo, że tej siary prawie nie mam.
  6. gosia1989 napisał(a): Dziękujemy za wieści drogi, szczęśliwy tatusiu 😁 Mały jest przecudny. Ma taki kochany nosek, a te ustka ahhhhh aż się rozpływam. Oczywiście najserdeczniejsze gratulacje dla dumnych rodziców! Jak najwięcej radości z pociechy 🙂
  7. No i nawiedziła mnie kolejna bezsenna noc 😞 😠 a tak się cieszyłam że ostatnią przespałam bardzo ładnie, prawie 12 godzin bez ani jednej przerwy. A teraz siedzę już od 24:30 🤨 Bezsenność zaowocowała zjedzeniem kanapki z tuńczykiem, a zaraz po niej z dżemem i obejrzeniem filmu. Zajrzałam też na priv i zobaczyłam pierwszy raz foki Carpioo z sesji. Jestem pod ogromnym wrażeniem, są niesamowite!!! Tyle w nich emocji! Musisz być dumna ze swojego brzuszka. Wyglądasz bosko kochana!!! 🤪
  8. marzenka napisał(a): No faktycznie nic nie ma o wkladzie, ale pościel bardzo ładna. Który kolorek wybrałaś?
  9. marzenka napisał(a): Ojjj biedna 😞 a jaką pościel kupiłaś? Ja wczoraj też "poszalałam" na allegro i oto rezultat: huśtaweczka oraz karuzela nad łóżeczko [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/karuzelapink4.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/4784/karuzelapink4.jpg[/IMG][/URL]
  10. Gratujacje Jagoda!!!! Wooowwwww ale sie dzisiaj dzieje 😉 tyle emocji poprostu wooww 🤪 🤪 🤪
  11. A co do kilogramów to nawet nie mówcie. Co prawda jak na razie 13 na plusie ale one pną się w gorę niesamowicie szybko. Aż sobie odpuściłam co kilkudniowe ważenie żeby się nie załamywać. A jem po troszeczku ale za to co 2-3 godzinki więc w ciągu dnia się tego uzbiera. No ale co tu zrobić jak dzidzia głodna hahhahaaa nie ma to jak zwalić winę na maluszka, w szczelności jeśli chodzi o słodkie zachcianki ;D
  12. Chyba jednak to prawda, że każda bardziej krytycznie na siebie patrzy. Mi znajomi i rodzina powtarza , że każdy kilogram to w brzuszek poszedł. Ja za to widzę pupę jak u Jennifer Lopez ☺️ 😁. Dosłownie. Zawsze była nieco odstająca ale teraz. Dodatkowo problemy z poruszaniem się. Ufff nie jest lekko. 🥴
  13. No dokładnie Anettka ma fajniutki brzusio, jakby normalnie balonik połknęła 😁 reszta szczuplutka 😉
  14. Widzę dziewczyny, że poruszyłyście temat oszczędności i wydatków. To fakt pieniądze płyną jak woda. Ja też mam pewne obawy, bo po narodzinach małej wracam do pracy ale tylko na pół etatu. Na razie nie możemy narzekać ale obawiam się co będzie potem. My tu nie chcemy zostać na zawsze i oszczędzamy ile możemy żeby wrócić do Polski i wybudować niewielki domek. Teraz czeka nas tyle zmian i tyle niewiadomych. Staram się być dobrej myśli ale bywa ze mnie to przytłacza i przeraża :/
  15. anetta_ napisał(a): Anettko ja mam bóle od poniedziałku, właśnie podbrzusza, a dodatkowo skurcze. Te skurcze to czasami jak leżę, a na pewno gdy wstaję, czy chodzę. Dodatkowo tak jak napisałaś takie klucie w pochwie. Szczególnie właśnie po korzystaniu z toalety, ale coraz częściej też gdy mala się wierci. Normalnie ją czuję tam na dole. Myślę, że to jest tak jak ci dziewczyny już pisały, że wszystko się rozciąga, skraca, po prostu przygotowuje na przyjście dziecka. Ja mam wizytę na poniedziałek to wiecej się dowiem. Jak na razie leżę i ograniczam wszelkie ruchy. Opanowałam za to doskonale trasę łóżko-łazienka i łóżko-lodówka 😉
  16. Wooow tyle się działo tej nocy, a ja spalam jak niemowlę. Pierwszy raz od dłuuugiego czasu. Poszłam spać o 22:00 a wstałam o 9:45!!! Normalnie szok. Prawie dwanaście godzin, bez ani jednej przerwy. Pewnie odsypiałam te godziny, w których dziewczyny rodziły. To było za wasze zdrówko kochane 😉
  17. Joane0509 napisał(a): TO JEST NIESAMOWITE!!!! 3CI BOBASEK DZISIEJSZEJ NOCY 🤪 OCZYWIŚCIE MOC GRATULACJI !!!!!!! JAK JA WAM ZAZDROSZCZE, ALE TAK POZYTYWNIE 😉 PRZYTUL IGORKA OD CIOĆ 😁
  18. asia85a napisał(a): O JEJJJJJ TERAZ DOCZYTAŁAM, ŻE RÓWNIEŻ ASIA TULI JUŻ SWOJE MALEŃSTWO!!! TOBIE RÓWNIEŻ GRATULUJE KOCHANA!!! ODPOCZYWAJ DUŻO I UCALUJ ZUZIE OD NAS 🤪
  19. mdoundi napisał(a): MONIKO TO CUDOWNIE ŻE AMELKA JEST JUŻ Z TOBĄ !!! GRATULACJE!!!! NIESAMOWICIE DZIELNA JESTEŚ, TYLE CZASU TO TRWAŁO ALE NA SZCZĘSCIE JEST JUŻ PO, A TERAZ ZACZYNA SIĘ KOLEJNY "ROZDZIAŁ" 😉 SZCZĘŚCIARO 🤪
  20. aga33 napisał(a): Aguś jaki tam wieloryb, wyglądasz cudownie 🤪 Śliczny brzusio! 🤪 I tak powinnaś i z pewnością jesteś dumna, że tak długo i dzielnie znosisz tą ciążę. Tobie to podwójnie ciężko jest. Ja ciebie naprawdę podziwiam dzielna kobietko 😉
  21. Joane0509 napisał(a): No to Asiu czekamy z zapartym tchem na Igorka. Duuuużo sił kochana 🙂
  22. Zuziaczek napisał(a): hihihi szczęściara 😁 oby tak jak najdłużej 😉
  23. bachap napisał(a): Ojej to ja nie wiedziałam, że aż tak poważnie. Jeszcze troszeczkę Basiu. Będzie dobrze 😉 Dzięki Irysku za wsparcie 🙂
  24. bachap, Basiu jak patrzę na tabelkę to widzę, że pierwotnie miałaś termin na 29 października, a teraz piszesz o 9-10 paźdź. Widzę, że sporo ci się termin przesunął. Powiem Ci, że ja mam podobnie. Termin miałam na 30 paźdź. ale doktorka powiedziała, że jak dotrzymam do 37 tyg. to będzie zadowolona. A 37 tydz. wypada mi też na 9-10 paźdź. Od 2 dni czuje się fatalnie, non stop mam skurcze (te przepowiadające, nawet jak leże i nic nie robie), do tego brzuszek mi się obniżył (widać gołym okiem) ciągle mnie pobolewa w podbrzuszu i tam niżej. Kłuje, pulsuje itd. Mam też więcej wydzieliny i mdli mnie. Ojjjj muszę jeszcze wytrzymać. A jak ty się czujesz? A Olek ładnie się rusza, czy już mniej?
  25. Meegotko gratulacje. Córeczka cudo!!!! Śliczności !!!![color=purple][/color]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...