Skocz do zawartości

Bagira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    3373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Bagira

  1. Wiesz, z nimi jest różnie nie raz wycierają się co tydzień a nieraz kilka tygodni nic. Teraz sa dwie pary więc lada dzień znowu cos będzie. Jak chce odchować młode to wyławiam je jak zaczynają samodzielnie plywać a jak nie to zostawiam sprawę losowi. Teraz by mi akurat mlode byłyby na rękę 🙂
  2. kasia1986 napisał(a):
    Bagira napisał(a):
    Thorichthys ellioti 🙂 Piękne rybcie 🙂


    ale wstyd, a ja myślałam cały czas że to paletki ☺️ ☺️ ☺️ 🙃


    Nie nie 🙂 Paletki mam w osobnym zbiorniku no i stosunkowo od niedawna a ellioty od początku praktycznie.
  3. Tez nie wspominam podróż samolotem najlepiej. Leciałam do Pl 28 tygodniu a wracałam w 30. Tak jak w tam tą stronę było całkiem ok to powrót był nie za fajny. Najgorzej ze do tej pory nie jestem pewna czy własnie ta podróż nie była powodem pojawienia się nadciśnienia bo właśnie zaraz po przylocie zaczęło mi rosnąć i trzymało się aż do końca. W drugiej ciąży leciałam w 4 tygodniu bo jeszcze nie wiedziałam o ciązy w 6 zaczęłam plamić...potem miałam lecieć w 12 i też jakoś 26 ale zrezygnowałam. Szkoda było biletów ale wolałam znowu nie ryzykować. Tak ze ja wychodzę z założenia ze jak nie trzeba to lepiej nie latać.
  4. Zbiornik cały czas się napowietrza tak ze to nie był powód, raczej sie przezarły.
    Moje ellioty to skrót od Thorichthys ellioti 🙂 Piękne rybcie 🙂 Wymagają warunków jak pyszczaki ale u mnie tego na próżno szukac bo woda za miękka i tylko aqua dur czasowo dopasowuje do wymagan ale ze sa to juz ryby z mojej hodowli to sa przezwyczajone. Dośc rzadkie tutaj, do mnie klienci z odległych zakatków Szkocji po młode przyjeżdżali 🙂
  5. Hej dziewczynki.
    Wiecie u mnie ciąża pierwsza a druga oraz odczucia w trakcie i po bardzo sie róznią. Chociaż w pierwszej mialam kłopoty zdrowotne chociazby takie jak nadcisnienie i kłopoty z miednica ze chodzic nie moglam to jednak ta druga mnie wykończyła tak samo poród, pierwszy 12godzin ryzykowny dla zycia a drugi tylko 6 a to własnie ten drugi wspominam nie najlepiej. Za to z dziciaczkami odwrotnie. Przy Maksiu spałam hmmm czuwałam kika godzin bo było co 2 godziny karmienie bo słabo przybierał a teraz mała cyca jak chce a chce non stop ale za to przybiera baaardzo szybko juz prawie 1.5 kilo od urodzenia 🤪 dzisiaj hv wazyła i juz ma 4660g 🤪 Mała w nocy spi roznie raz przesypia cała noc a raz wcale ale nie jest źle 🙂
    Tak ze prawdą jest ze każda ciąża i każde dziecko jest inne.
    Sylvianka, jesli chodzi o cwiczenia to bardzo polecam basen. Odczujesz ogromna ulgę pleców i poczujesz sie duzo lepiej.
  6. joko napisał(a):
    Dziewczyny mam takie pytanko do tych co rodzily w UK... termin mam na piatek ale cos dzidzia sie nie garnie i tak zastanawiam sie jak dlugo czekaja tu na indukcje porodu, kiedys slyszalam ze prawie 14 dni czy moze mi ktoras z Was odp.???
    i tak przy okazji jak to sie ma w stosunku do Polski to juz z czystej ciekawosci, pozdrawiam 🙂

    Tak, do 14 dni się czeka. Mogę nieco wcześniej zrobić mazaż szyjki i to tyle. Generalnie z tego co zdążyłam zauważyć to jest duza roznica.
    Np tutaj uwazaja zielone wody za cos normalnego, ot tak sobie dzidziuś zrobił kupkę. Poza tym nie rozczulają się nad rodzącą, będziesz chodzić ze skurczami az urodzisz, ja chodzilam ponad dwa tygodnie i w końcu urodzilam w 37 tygodniu.
    Dobra stroną tutejszej opieki jest sposób odbierania porodu czy dziecko wazy 3kg czy 4kg wybitnie rzadko kobiety pekają lub sa nacinane i to nie ma znaczenie czy rodzić na lądzie czy we wodzie. Dzięki temu szybko dochodzi się do siebie. Poza tym jak wszystko jest ok to nieraz wypuszczają w tym samym dniu do domu. Z synem bylam 3 dni w szpitalu bo mieliśmy kłopoty zdrowotne a z córką wyszłam tego samego dnia 🙂
    Będzie dobrze, zobaczysz 🙂
  7. Co kobietki taka cisza, nikt nie zagląda 😞
    U nas była dzisiaj kobietka z opieki zdrowotnej tzw health visitor, wazyła małą i mówi ze jeszcze nie spotkałam malucha który tak szybko rośnie 🤪 Waga już 4660g 🤪 a długa przepuszczam na 60cm bo ciuchy za ciasne i za krótkie. Tak się martwiłam ze będzie przybierac słabo a tu prosze az prawie 1500g od urodzenia 🤪 i to na samym cycu, zero dokarmiania. No ale nie smoczy wiec je bardzo często. A jak tam Wasze pociechy rosną ?
  8. No widzisz a u nas na wszystkie pytania tylko było ze albo ok albo ze powinnam spytać położnej bo ona nie wie ... Nawet o położenie łożyska musiałam się dowiadywać z internetu na podstawie wydruku. Scan miałam w 24 tygodniu. Robiłam tylko dlatego ze lecieliśmy do Pl i musiałam wiedzieć czy łożysko nie jest np przodujące. Wtedy jeszcze był tylko jeden scan w 13 tygodniu.
  9. No Kochana, powiem Ci ze to szalone przedsięwzięcie 🤪 Oby podłoga wytrzymała !!! Ale efekt będzie boski !
    Grzesiu jest jak mi się zdaje bardzo do taty podobny 😉 Wysoki chłopaczek.
    A u mnie ostatnio dom wariatów normalnie. Rok fatalnie się zaczął. W jednym dniu padły wszystkie młode elliotki, powód - nieznany 😞 Następnego dnia po powrocie z koscioła zauważylam ze paletki leża na boku, wyłowiłam te w najgorszym stanie i ratowałam jak sie dało. Parametry w normie nowych ryb czy roslin brak, po prostu miały gorszy dzień bo w nocy ze stanu agonalnego wrociły do normy 🤔 Tego samego dnia jedna z moich świnek morskich uśnęła snem wiecznym 😞 Tak że początek nie daj się. Oby dalej było lepiej.
  10. MonisiaD napisał(a):
    Nusia dzieki 🙂 🙂 Wczoraj znalazlam wlasnie to babybond.com,hendon clinic,med-pol i medyka.Z tego co pisza na stronach,to ceny maja podobne,wahaja sie miedzy 110-130Ł.Dzownilam tam dzis po wiecej informacji,ale zapomnialam,ze jest bank holiday i wszystko jest zamkniete 😞 Trudno jutro z rana podzwonie..

    Miałam robione w babybond z tym ze u siebie w Szkocji i nie polecam. Zapłaciliśmy 170f za scan połówkowy i niczego istotnego się nie dowiedzieliśmy. Teraz jak jest połówkowe za free to szkoda pieniędzy, juz lepiej zrobić przy okazji w Pl.
  11. Jak macie możliwość to chodźcie na basen to może zapobiec kłopotom z plecami już po porodzie. Ja po dwóch ciążach mam solidne kłopoty z kręgosłupem, nieraz po schyleniu się mam kłopot zeby wyprostować. Przed 2 ciążą bardzo często chodziłam na basen i było lepiej a potem z braku czasu zaniedbałam i teraz jest coraz gorzej. Tak ze lepiej zapobiegać niż leczyć.
  12. Właśnie sie tego boje bo synek znajomej w 3 miesiącu wyladowal w szpitalu tak byl odwodniony a zaczęło się oz zapalenia gardla na które nic mu nie przepisali bo po co 😠 U nas Maks może mala zarazić i tego sie obawiam najbardziej. Na szczęście nie ma wielkiego kontaktu z innymi dziećmi ale zawsze ryzyko istnieje.
  13. aga2010 napisał(a):
    Bagira napisał(a):
    Wszystkiego najlepszego Kasia.
    Kilka słów od mamusi nieco bardziej doświadczonej.
    Dziecko przez pierwsze dni nie musi byc karmione co kilka godzin bo ma zapasy ciążowe i z nich korzysta. Zdrowszym jest karmienie dziecka kiedy chce a nie co kilka godzin. Maksa karmilam co 2 godziny przybierał 120gr tygodniowo, Anebelle karmię kiedy ona chce czyli nieraz co 4 godziny a w nocy przerwy ma 6 godzinne i przybiera 300 - 400gr tygodniowo.
    Pokarmu możesz nie mieć 3 dni i nie ma co panikować, pojawi się. I uważaj na Bebiko potwornie działa na dziecięcy brzuch. Maks tylko raz miała kłopot z kolkami jak dostał bebiko bo nam sie skończyło jak byliśmy w Pl i to samo jest w przypadku każdej matki co chociaż raz podała to mleko. Natomiast Polski Babilon to Angielski Aptimil.

    a to co piszesz odnosi sie do karmineia butelka? chyba mam wiecej pokarmu, bo sie doje, hura!!

    Karmiłam wtedy i teraz piersią.
  14. Moja 25 drudnia miała 4200 😆 Rośnie jak na drożdżach a je różnie raz co 3 - 4 godziny a raz co chwile. W nocy cyca o 2 i potem o 6 tak ze nie jest najgorzej.
    Będziesz swoja Majeczke szczepić na rotawirusy ? My niestety nie możemy bo żaden lekarz nam nie chce wydać recepty 😠
  15. Wszystkiego najlepszego Kasia.
    Kilka słów od mamusi nieco bardziej doświadczonej.
    Dziecko przez pierwsze dni nie musi byc karmione co kilka godzin bo ma zapasy ciążowe i z nich korzysta. Zdrowszym jest karmienie dziecka kiedy chce a nie co kilka godzin. Maksa karmilam co 2 godziny przybierał 120gr tygodniowo, Anebelle karmię kiedy ona chce czyli nieraz co 4 godziny a w nocy przerwy ma 6 godzinne i przybiera 300 - 400gr tygodniowo.
    Pokarmu możesz nie mieć 3 dni i nie ma co panikować, pojawi się. I uważaj na Bebiko potwornie działa na dziecięcy brzuch. Maks tylko raz miała kłopot z kolkami jak dostał bebiko bo nam sie skończyło jak byliśmy w Pl i to samo jest w przypadku każdej matki co chociaż raz podała to mleko. Natomiast Polski Babilon to Angielski Aptimil.
  16. kasia1986 napisał(a):
    mąz nie chce zapeszyć 😜 jak zrobi sam, to na pewno wstawię 🙂 mają już tak z 1,5 cm, jeszcze nie są okrągłe, ale widać u niektórych pasy 🙂

    Ooo, to juz muszą być spore. Czekam na fotki maluszków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...