lady_m4ryjane

No ja teraz odsypiam wszystkie czasy 😉 Ale w ogóle śpioch jestem, więc ciężko mi będzie zawalać noce. Jeszcze na początku na adrenalinie jakoś da radę, ale później będzie ciężko.

Hej dziewczynki 🙂 Dzięki fikumiku. Ale z Ciebie nocny marek. Jasio spać nie daje? Ja od jutra już też mogę rodzić. U mnie bez zmian. Skurcze są codziennie lekkie i ustają. brzuch kamienieje najczęściej w nocy. Chyba od tego tygodnia zacznę porządne domowe roboty 😉

Moja się zmieniła, bo właśnie jest ulana. Łukasz mówi, że mi to uroku dodaje, ale chyba chce być miły 😉 Przyjaciółka mi dużo lepsze zdjęcia zrobiła tą lustrzanką, bo jakoś ten księżyc w pełni na nich wygląda (na tyle na ile widziałam na aparacie). No ale jeszcze ich nie mam 😞 W końcu się może doczekam.

Brzucho z dzisiaj. Mężu mnie obcykał przed wyjściem 😉

A my dopiero do domu wróciliśmy. Pewno już wszystkie śpicie 😉

Ja się zrobiłam właśnie na bóstwo i też włoski wyprostowałam. Bo raczej chodzę z lokami częściej. Jejku żeby mi się po ciąży włosy utrzymały takie jak mam teraz. Grube, błyszczące i nie wypadają wcale 😁

Pobijam rekordy w długości spania. Znów 12 godzin zaliczyłam 😁 Śniło mi się m.in., że jeździłam na spacerki z wózeczkiem z Werką 😁 I że mnie mulant dodała do znajomych na facebooku 🙃 Dziś cały dzień spędzę u rodziców, bo mój Kotuś jedzie do Warszawy po towar i stand z mojej firmy, bo są na targach i będzie im pomagał się spakować. Właśnie zgrywam "Gotowe na Wszystko" to sobie z mamą obejrzymy, bo zaniedbałyśmy ostatnie odcinki 🙂

Hehehe obdarzona, a może ty temu Twojemu nie zdradzaj za bardzo wszystkich szczegółów 😉 Dowie się na miejscu. Poród i 30 godzin może trwać, ale po co mu ta informacja 😁 Zależy jeszcze kiedy się wybierzesz do szpitala. Moja kumpela czuła się bezpieczniej w szpitalu, więc się spieszyła. Pojechali późnym wieczorem, skurcze były rzadkie to oddelegowała faceta do domu. Bo po co i on? I tak musiała się przespać przed wielkim finałem. Nawet położne jej mówiły, że facet to tu na razie jej nie będzie potrzebny i lepiej niech nabierze sił w domu. Dobrze zrobili bo urodziła dopiero następnego wieczora. Najlepsze jest to, że jak już się zaczęło na dobre to była tak zaaferowana, że zapomniałaby po męża zadzwonić gdyby jej położna nie przypomniała 😁 Wróżko Sztunio zajrzyj do kuli i zobacz jeszcze czy trochę dalszą przyszłość widzisz, czyli moją 😁

A dlaczego aż tak długo?

Ja noszę całą zimę płaszcz w rozmiarze 38 sprzed ciąży 😁 Teraz już trochę ciasno w nim ale jeszcze mogę się zapiąć. Nie wiem po co tą kurtkę ciążową kupiłam. Jest za wielka i brzydka i w ogóle jak ją mam założyć to mi się niedobrze robi. Sprzedam na allegro albo szafie, ale teraz nie ma co wystawiać, tylko przed zimą.

Nie sugeruj się tym głupim czopem. Czasem wychodzi dopiero na porodówce i nawet o tym nie wiesz. Spokojnie, niedługo Twoje męki się skończą 🙂

Hahaha mi jeśli chodzi o gębę też tylko jabłka w ustach brakuje i świniak na srebrną tacę gotowy 😁

Mi też waga stanęła w miejscu 😁 Może do tych 10 kg na plus dobiję, ale na razie wciąż jest 9 z hakiem 🙂 Astra zrobiłam Twoją zapiekankę z rybą. Jak ja lubię takie szybkie i smaczne dania 😁 Chłop też zadowolony, smakowało mu 😁

Jeszcze zapytaj lekarza czy nie powinnaś dodatkowo łykać witaminy C, bo ona przyspiesza gojenie.

leliva zajrzałam do swoich notatek i jeśli tego nie próbowałaś jeszcze to radzili nam przy uszkodzeniu sutków myć je szarym mydłem, można robić napar z szałwi lub rumianku. Jeszcze mam napisane, że brodawki można uszkodzić jak się źle dziecko przystawi. Powinno się wkładać całą brodawkę z otoczką (ale to pewnie już wiesz). Należy trzymać główkę jak dziecko szarpie za pierś, musi być wyciągnięta dolna warga (jeśli nie jest to poprawić). Jeśli brodawki długo się nie goją to może to być związane z niedożywieniem matki (za mało warzyw i owoców). Może to też być grzybica piersi (jeśli się czuje ukłucia na brodawkach, a potem wgłąb piersi) to wtedy można stosować clotrimazolum - tylko zmywać przed karmieniem. Tyle co mam zapisane. Może coś pomoże.

kika82 napisał(a): Nie ma co zazdrościć skoro nie można tego zaspokoić 😜 Mnie jeszcze ostatnio powstrzymywały te dziwne czopopodobne wydzieliny i się boję 🤢 Czekam na wizytę w czwartek i co tam lekarz orzeknie to będę swojego gwałcić jeśli będzie można 😁

Ja mam numer do doradcy laktacyjnego, który przyjeżdża każdego dnia jak jest potrzeba, tylko trzeba po nią jechać. Może spróbuj poszukać kogoś ze swojego miasta w necie? Kasia co sen 🙃

Sztunia śliczna historia, bo prawdziwa 🙂 obdarzona jak się dziś urodzi to może dobrze, bo nie będziesz już tej daty kojarzyć z czymś niemiłym. ewcia pisałyśmy nie raz, że te nasze chłopy niestety w większości się trochę cykają o maluchy przy seksie i tacy chętni nie są. A my tu wszystkie mega spragnione 😁 Mój się czasem da namówić, ale z własnej inicjatywy niczego nie zaczyna 😞 Tylko gada jak to się wybzykamy już po wszystkim 😁 A ja mam libido największe w życiu przez całą ciążę i mogłabym codziennie 😜 Wyspałam się po wsze czasy. Wstałam 15 minut temu. Idę coś wszamać 🙂 O dziś w nocy nie było skurczy, albo były tak lekkie, że je przespałam.

Nie denerwuj się obdarzona. Wszystkie Twoje wiadomości dochodzą. Biedny Alanek 😞 Oby to nie przez paciorkowce. Chociaż słyszałam, że właśnie dzieci rodzone przez cc często chorują na zapalenie płuc 😞 Ale to duży chłopak to i silny. Szybko wyjdzie z tego. Trzymamy kciuki.

Astra napisał(a): W 150 starczy, ja zawsze tak długo trzymam aż się trochę przyrumieni z wierzchu śmietanka, ale można krócej 😉 O dzięki. Jutro chyba zrobię, bo miałam plany wcześniej ale jakoś do tej pory nie zrobiłam 🙂 obdarzona chyba jakieś lagi ma straszne 🙂

Astra mam pytanie co do tej ryby: http://www.gotujmy.pl/zapiekana-ryba-z-warzywami,przepisy,137584.html Ile czasu i w jakiej temperaturze zapiekać?

No oglądają. Muszą zobaczyć czy się prawidłowo goi 🙂

Pewnie pierwsze co gulek będzie musiała jej zrobic to manicure 😉

Emilka 3510g, 55cm i lubi się drapać jak pisze gulek 🙂 Urodzona o 12:50.

Emilka 3510g, 55cm i lubi się drapać jak pisze gulek 🙂