lady_m4ryjane

Czyli ta krew była od odklejającego się łożyska? Dziwne, że tak spokojnie na to reagowali. Nam w szkole mówili, że jak jest krwotok to szybko trzeba jechać do NAJBLIŻSZEGO szpitala. Nie tego co się wybrało tylko najbliższego, albo karetkę wezwać tylko oczywiście powiedzieć co się dzieje. A tu kurna u Ciebie olewka na tą krew 😮 Nerwa na pewno trochę miałaś ale grunt, że się wszystko dobrze skończyło.

Tyle czasu nie zaglądałam i nikt nie urodził. Phi. Lenicie się dziewczyny 😜 Jezu mama doprowadziła mi kuchnię na błysk. Zajęło jej to prawie 4 godziny ☺️ Na początku pomagałam ale szybko wymiękłam, bo mi się ten brzucho spina i wtedy ciężko się schylić. A co do tych kąpieli na skurcze to jak ciepła może być woda? Bo ogółem w ciąży zbyt ciepłych kąpieli nie można brać to taka letnia w ogóle pomaga na skurcze?? U siebie nie zauważyłam by była jakaś zmiana przy tym ćmieniu.

TheEwcia napisał(a): A ja czekam na Weronisię 🙂 I ma termin na 3 kwietnia, ale Pan Doktor mówi, że raczej nie doczekamy 🙂

Astra napisał(a): Też chcę nad morze 😞 Kocham morze. Morze mi wyleczyło guza tarczycy jak 5 lat miałam. Miesiąc w sanatorium i się wchłonął 🙂 Astra ja mogę jeszcze jechać do bardziej śmierdzącego Arturówka jakby co, albo na Młynek (to już na maksa blisko mnie). Chociaż na Młynku to chyba wodę spuścili na zimę 😉

Coraz więcej tu nas przed rozwiązaniem. Iza no właśnie ciągle się słyszy o tym KTG, że nie wykazuje, a kobitki brzuch mocno boli, więc nie wiem czemu tak traktują w szpitalach to urządzenie jako wyrocznie. My już po śniadanku wtranżoliliśmy jajecznicę z 7 jaj z szynką na smalcu 😁 Wera się przeciąga leniwie. Aaa obdarzona czy Twój Merc też tak wali gumą? Znaczy koła, bo to raczej od kół? Kurde w całym pokoju mi gumą śmierdzi. Muszę go chyba na trochę wystawić na balkon.

No wstaję, już wstaję 😉 Ale w łóżeczku tak cieplutko. Pospałam i jak zawsze z rana mam mocny ból jak na okres :/ Nie wiem czemu rano skoro to po nocy gdy odpoczywam. Może to ma związek, że oksytocyna lubi ciepło i ciemno? Wieczorem natomiast zawsze kamienieje mi brzuch i apogeum twardości osiąga też jak już zasnę i chcę wstać na siku np. po jakis 2 godzinach spania. Wczoraj Łukasz musiał mi pomóc wstać do tej toalety, bo sama się podnieść nie mogłam przez ten kamień i do tego odrętwiałe plecy. Jejku jak to jeszcze miesiąc się będę tak turlać to nie wiem jak wytrzymam. Dziś mamy z mamą ambitny plan wyszorowania szafek w kuchni. Znając życie mama będzie chciała większość zrobić, ale ja też się trochę muszę poruszać, bo zauważyłam, że dla mnie teraz najgorsze jest tkwienie za długo w jednej pozycji. Czy za długo siedzę, czy za długo leżę, czy chodzę to jest źle. ewci@ tak sobie myślę, że skoro Ci na KTG skurczy nie wykryło, a Ciebie boli ten brzuch to może od tego, że Iga tak bardzo fika i coś uciska? Chociaż z tym KTG już też różne historie słyszałam, że nie zawsze jest takie adekwatne do tego co naprawdę się dzieje, albo nie zauważą w szpitalu, że się popsuło itd.

kika82 napisał(a): Kici się niestety podoba wszystko co dla dziecka :/ Próbowała się ładować pod prześcieradła do łóżeczka, więc musiałam pochować pościel. I tak będę ją jeszcze raz prać po tej grypie jelitowej w domu.

35 tc plus 9kg 🙂

Ja posiedziałam z Dorotą. Zrobiłyśmy kilka zdjęć i stwierdziłyśmy, że tą moją cyfrówką nie ma co :/ W poniedziałek obiecała przywieźć lustrzankę. Teraz sobie Californication z Łukaszem pooglądam 🙂 A tak poza tym to zaliczyłam dziś glebę... w domu. Słoń w składzie porcelany 🤨

kasia_sztuk napisał(a): Ja też kupiłam wszystko Nivejki dla dzidka 🙂 Dużo jest rodzajów tych kosmetyków. Ja kupiłam te od pierwszych dni.

obdarzona napisał(a): One kształtem są raczej takie same tylko ten ma białe rurki, szprychy, stelaż ogółem. Nie mogę się już doczekać spacerków 🤪

Wy to chociaż możecie sobie wyliczyć co ile są skurcze. a mnie ćmi brzuch jak na okres prawie przez cały czas 🤨

mamamaliszka napisał(a): Chłopczyk czy dziewczynka? 🙂

Dodałam fotki wózka 🙂

gulek fajowa bryka! 🙂 A to Merc mojej Królewny:

kasia_sztuk napisał(a): Gratulacje!!! Pięności!

Ja się muszę ogarnąć, bo dziś Dorota przyjdzie i chcę by mnie trochę obstrykała na koniec ciąży 😁 Już nie cudujemy z lustrzanką, bo zanim ją pożyczy to ja już bez brzucha będę 😜

No i ewci@! obdarzona jak łożysko całe nie wyjdzie to łyżeczkują pod narkozą, bo jeśli coś by w środku zostało to potem można mieć krwotok. Żona kuzyna też to miała.

fikumiku napisał(a): 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 hahahah no pewnie tak będzie 😉

Całkiem duża Pola jest mimo że dość wcześnie postanowiła wyjść 🙂

Jednak dziewczyny się bardziej na świat spieszą. Nie liczę fikumiku, bo musiała mieć tą cesarkę.

Sztunia gratulacje!!! Wygląda na to, że szybko poszło 🙂

Mi wczoraj koleżanka z pracy opowiadała o lasce, która urodziła jeszcze na IP w szpitalu, bo nie zdążyli jej przetransportować na porodówkę. Nie miała wcześniej żadnych komplikacji typu rozwierająca się przedwcześnie szyjka, czy coś. Chodziła sobie normalnie, robiła z mężem jeszcze zakupy w Słoniu dla dziecka, miała 2 tygodnie do porodu, zero oznak. Wody jej odeszły w Słoniu, więc pojechali pędem do Matki Polki. Tam jej każą na Izbie na fotel wejść, a ona mówi, że czuje jak jej główka napiera na krocze. No i jak weszła na ten fotel to urodziła 😁 Widzicie takie historie też się zdarzają to nie ma się co martwić, że nic się nie dzieje. Nasza Kasia była akurat po kleszczach cała obolała, inne laski po cesarce, a ta wesoła po porodzie błyskawicznym jeszcze sobie włosy kręciła i się malowała w szpitalu, bo się tak dobrze czuła 😁 Życzę wszystkim takich porodów.

Ja też jeszcze nie rodzę choć w moim odczuciu czop mi co chwilę odchodzi 🙃 Ale spoko położna mnie uspokoiła. Nie no Sztunia też mnie rozwaliło, że miałaś głowę jeszcze napisać na forum 🙂 Wracaj z Polą szybciutko! 😘

Widzę, że dziś obchodzimy dzień paranoi 😜 Gulek nie wmawiaj sobie głupot. Sztunia nie zapytałam ile to może trwać. Mi w sumie nie leci regularnie tylko ta galaretka wyszła zabarwiona i wcześniej po badaniu miałam na papierze lekko różowe.