buffy85

dzień dobry Kochane... ale mi się płakać chce....właśnie dowiedziałam się że zmarł Maluszek mojej koleżanki...miał niecały miesiąc 😞(( miał wadę serduszka... a dla mnie jeszcze dodatkowo straszne jest to że wcześniej obie prawie w tym samym czas zaszłyśmy w ciąże, potem obie poroniłyśmy, teraz znowu obie w ciąży w tym samym czasie...ona zawsze chwilę przede mną....

Tusia to miłego wypoczynki i ładnej pogody życzę 🙂 Emaleth napisał(a): mi położna mówiła, że u nas też coś takiego można zrobić, tylko oczywiście trzeba to zgłosić przed porodem - jest to bezpłatne, no ale właśnie ta "nasza" krew może być wykorzystana przez każdego. ja jeszcze do końca rozpoznam sprawę i na pewno się zdecyduję, bo skoro można chociażby komuś pomóc bez żadnego wysiłku to czemu by nie.

Dzień dobry Mamuśki 🙂 ja dziś w miarę wyspana, choć i tak obudziłam się o 4 :/ mój kochany mąż sobie ustawił budzik na taką godzinę, żeby się rozbudzić, choć normalnie wstaje 5:15 :/ no i oczywiście on się obrócił na drugi bok i zasnął sobie w najlepsze, a ja już nie 😞((( WRRRRR!! mojego teścia wczoraj zwolnili z pracy 😞 a miesiąc temu teściową 😞 ogólnie masakra.... aaa... i jeszcze pisałam Wam ostatnio o proszku Biały Jeleń w makro. byliśmy wczoraj kupić... nie trzeba brać hurtowo-można 1 szt (15,12zł za 1,9kg biel lub kolor). i jeszcze carefourze byliśmy i są dość spore przeceny wanienek, jakby ktoś jeszcze nie miał. miłego dnia wszystkim 🙂

ja tam na szczęście awersji do ryb się nie nabawiłam 😉 a mój mąż uwielbia więc raz na jakiś czas coś tam rybowego mamy 😉 ja też cały czas witaminy biorę, a nasz Synuś duży już 😉 i w szpitalu też mi powiedzieli, że bardzo dobrze, że biorę... ciekawe jak tam morfologia u mnie - mam nadzieję, że już nie spada... w poniedziałek idę robić to się przekonamy 😉

a u nas dzisiaj łosoś 🙂 a potem do teściów jedziemy...już mnie kręgosłup na samą myśl o siedzeniu u nich boli :/ ale mają nam przekazać parę rzeczy od babci ze wsi więc musimy się w końcu wybrać 😞 esz... a spać mi się chce jak nie wiem - ale zaraz mąż z pracy wraca więc już się nie opłaca zasypiać :/

mamusiak napisał(a): Dzień dobry. Ja mam tak codziennie ze spaniem... od jakiś 2 miesięcy co najmniej 😞 już sie powoli przyzwyczajam, ale ogólnie nienawidzę się tak przewracać kilka godzin z boku na bok i nie móc zasnąć :/ a co tu innego robić o 2 w nocy? co do golenia to tak jak Ty - jednorazówka i żel do higieny intymnej, ale jak ktoś ma lepsze sposoby to chętnie poczytam 😉 miłego dnia 🙂

ooo - mi też Laura i Lilianka się najbardziej podobają 🙂 takze trudny wybór 😉

Deira to super, że się wszystko udało 🙂 gratulacje

Tussiiaa napisał(a): no to super 🙂

isa8 napisał(a): aaa...no to biedna w dzień też się musisz męczyć :/ bo ja tylko raz dziennie, o właśnie na noc biorę. no ale cóż - jakoś damy radę!

karolka84 napisał(a): hehe - nie wierze!! Ty szczęściaro! chyba przejęłaś kontrole za wszystkie dziewczyny z forum 😉

isa8 napisał(a): nic się nie przejmuje - mi też wmawiali, że coś czuć musiałam...a ja nic-właśnie takie drobne dolegliwości które w ciąży wydają się normalne. a może tą luteinę byś na noc mogła brać?? ja też mam tabletki dopochwowe i właśnie na noc wkładam... co prawda ostatnio nie mogłam przez to zasnąć-też mi się wydawało że wypada, kłuje, bulgota i nie wiadomo co jeszcze :/

Dzień dobry. Ja już standardowo na nogach i nie mogę dalej zasnąć :/ wrrrr!! isa8 napisał(a): Isa współczuję, ale na pewno dacie radę 🙂 sytuacja widzę u Ciebie podobna jak u mnie - poszłaś spokojnie na wizytę kontrolną, niby wszystko oki, a się okazało, że jednak nei do końca :/ ale dobrze, że wykryte, że będą teraz kontrolować. a co do imienia... u nas chyba będzie Marcinek 😁 mąż tak zdecydował, ale teściowa zaczęła coś tam lamentować, że nie bo mąż kuzynki tak ma i że jej się nie podoba itp itd i mąż początkowo trochę chyba zwątpił.... ale już mu chyba przeszło bo zaczął do brzuszka mówić Marcinku i jak coś kupujemy to dla Marcinka itp 😉 a Emi mi się Bianka bardzo podoba - nie jest takie popularne... ale Noemi też ładnie 🙂

marylu345 napisał(a): tak z boku i są pionowe-na dole właśnie takie fioletowawe, a potem przechodzi to w niebieską żyłę, więc nie wiem :/

Pestka24 napisał(a): no właśnie u mnie są jakieś takie fioletowe, więc nie wiem-ni to niebieskie jak żyły, ni czerwone jak rozstępy, więc na razie obserwuję co z tego wyjdzie

hmmm... będę kombinować z tym napojem 🙂 a jeszcze Wam zapomniałam napisać-oglądałam wczoraj gazetkę z Makro (do 23.07) i tam był proszek Biały Jeleń (kolor lub biel) 1,9kg za 15zł i chyba 20gr. Także cena dość niska 😉 może komuś się przyda ta informacja 😉

Alexia to super, że z Maksiem wszystko dobrze 🙂 Karola ja też mam pełno pietruszki-dostaliśmy od męża brata z ogródka i wcinam jak królik teraz 😉 ale chyba ten napój zrobię co kiedyś (chyba Ty?) wrzucałaś :0 z pietruszki i cytryny.... zobaczymy co za "świństwo" z tego wyjdzie 😉

ja Wam dam dobry przykład w sprawie jedzenia 🙂 idę wciągnąć pietruszkę 😉

no i super, że udało się załatwić! Tusia powodzenia na kontroli!

pewnie tak to się skończy, że ci wyślą Twój towar, a za zwrot tego prześlą koszty przesyłki, no ale najgorsze to te nerwy, zawracanie głowy (bo musisz odesłać paczkę).... esz....

Doti współczuję... tylko się teraz denerwować musisz :/ a mogłabyś przypomnieć u kogo zamawiałaś??

Dzień dobry 🙂 ooo - Sandra wróciła 🙂 dobrze, że Cię tam nie wywiało nigdzie. Natalia trzymaj się! wczoraj jakiś mega dół ciążowy mnie złapał - chyba mi się rozstępy zrobiły - na razie wygląda to jak takie mega widoczne żyły, ale wydaje mi się że to jednak może być rozstępem :/ bez sensu - tak o siebie dbałam, brzuszek nawilżony i nic to nie dało :/ poza tym tak mnie plecy bolały ze masakra. Maż mnie zaczął masować i stwierdził, że spuchła mi z tyłu prawa strona, tam gdzie mnie najbardziej bolało... esz... normalnie prawie się popłakałam z bólu :/ i jeszcze Maluszek się jakoś tak dziwnie układał, co też bolało....więc ogólnie miałam dość! ale chociaż w nocy udało mi się trochę pospać, a dziś nowy dzień i mam nadzieję będzie lepiej... miłego dnia wszystkim!

Tussiiaa napisał(a): Prześliczny 😁 aż się mojego Szkraba doczekać nie mogę 🙂)))

a u mnie leje... i nawet okna porządnie otworzyć nie można żeby sie przewietrzyło.... noc znowu do bani... spałam całe 3h i to na kilka rat 😞(((

natalia23ona napisał(a): no 6,3 to faktycznie już malutko... :/