buffy85

Nadrobiłam Was. Dzięki za wsparcie i za trzymanie kciuków za nas! Jeju-biedna Emi.. ale nic się nei martw Kochana, ja mam takie rozwarcie od 29tyg i nadal w dwupaku jestem, wiec Ty też dasz radę... jeszcze z 2tyg chociaż musicie wytrzymać. Trzymam kciuki!

marylu345 napisał(a): hehe-już mam dosc tego dogadzania 😉 mama tylko za mną co chwilę biega i mi koc poprawia albo poduszki 😉)) aż mi tak głupio... i tylko co chwilę chce mi coś przynosić, donosić itp

Hej Mamuśki. Jesteśmy na szczęście w domku 🙂 ale wczorajszy szpital mnie wykończył, a jeszcze ostatecznie mąż mnie do rodziców wywiózł, bo będzie u nas pomalowywanie robił i składał meble także, żebym nie siedziała w oparach zostałam wydelegowana z domku. Ogólnie u nas nie tak źle-rozwarcie mi sie niestety trochę zwiększyło, jest już prawie 2,5cm, no więc nadal tylko łóżko :/ ale z Maluszkiem lepiej-zaburzenia pracy serca jeszcze są, ale w dużo mniejszej częstotliwości, więc jest szansa, że do porodu ustaną. No i niby mały ma dłuuuuuuugie nogi i z tych pomiarów wychodzi, że waży już 3200 😉 hehe-Słoniątko malutkie 😉 idę nadrobić co u Was 🙂 aaa... i ponieważ mamy cały czas to zagrożenie przedwczesnym porodem to pobrali mi już ten posiew na paciorkowca wczoraj, także mam z głowy i za darmo 🙂

i ja się witam 🙂 jadę właśnie na kontrol do szpitala. zobaczymy co mi powiedzą i czy wypuszczą mnie do domku. w razie co torba spakowana. trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko było dobrze. MIłego dnia!

Emilia1991r napisał(a): ja też 🙂

to ja druga - Dzień dobry 🙂 ja się już o 4 obudziłam i nie mogłam zasnąć...jeszcze mi się jakieś koszmary śniły :/ no nic - może zaraz spróbuję się zdrzemnąć trochę. Miłego dnia Mamuśki!

a mi się jakieś porobiły na boku brzucha :/ i pomimo kremowania, nawilżania itp 😞 rano to ich za bardzo nie widać, ale wieczorem jak skóra bardziej napięta to mnie drażnią :/

Dzień dobry 🙂 ale dziś pospałam-do 10 mi się udało...chyba nadrabiam ostatnio te 2 miesiące, kiedy spałam po 3h i już więcej nie mogłam...ale nie chwalę się zbytnio by nie zapeszyć 😉 karolka84 napisał(a): no to wez to, w czym bedzie Ci wygodnie 🙂 pani fotograf na pewno sobie z tym jakos poradzi 🙂 ja miałam na sesji w sumie chyba z 6 różnych stylizacji-zabrałam ciuchy które lubię, no i jedna stylizacja była w takim płótnie to już fotografka miała swoje. ogólne myślę, że na pewno nie masz po co kupować dźinsów-bez sensu na te ostatnie dni... i u nas kazała zabrać jakieś gadżety Małego-buciki, skarpetki itp 🙂 Pestka fajnie, że z Nikolą wszystko super 🙂))

dziewczyny Wy nie macie sumienia z opisami tych ciast dzisiaj 😉

isa8 napisał(a): Super, że jesteś i najważniejsze że z Szymkiem w brzuchu! 🙂 a teraz niestety, tak jak ja - leżenie, leżenie, leżenie 🙂

ja też na szczęście linii nie mam 😉 ale jak widać u Dotty może ona wyjść w najmniej spodziewanym momencie 😉

karolka84 napisał(a): korzystaj na maksa dzisiaj 😁

Natalia super fotki - ślicznie wyglądałaś. Doti mam właśnie ten sam problem-muszę się wyczłapać do kibelka, ale mówisz, że dałaś radę - to ja też ruszam 😉 Karolka na pewno mąż chce Ci wynagrodzić swą nieobecnośc 😁

Natalia super, że się wszystko udało 🙂 jeszcze raz gratuluje 🙂 i popieram prośbę, żebyś chociaż ze dwa zdjątka wrzuciła tutaj dla tych bez FB 😉 ale mi ochoty na ciasto narobiłyście...ale ograniczam słodycze ostatnio więc się chyba nie skuszę 😉

dzień dobry 🙂 Doti ale sen 😉 wczoraj się wkurzyłam, bo zamówiliśmy u nas w hurtowni szafę i regał dla Małego i przybornik z torbą na pieluchy, no i wszystko miało być max do piątku tego co był. Mój M. dzwoni w pt okazało się że mebli oczywiście nie będzie bo ktoś tam na urlopie, ale że te akcesoria pozostałe już przyszły. No więc zdecydowaliśmy, że skoro chcemy tam kupić jeszcze materac i wanienkę to M. pojedzie po te akcesoria i dodatkowe zakupy, no i się dogada dokładnie z meblami. Hurtownię mamy na drugim końcu miasta, więc prawie 30km od nas, no ale co tam. Okazało się, że tych naszych zamówionych rzeczy w ogóle nie ma i nie będzie-była co prawda dostawa od tego producenta, ale bez tego co my zamówiliśmy i oczywiście nikt się nie pofatygował by to sprawdzić :/ no i na dodatek nie da rady tego zamówić bo już nie produkują.... a nasze meble może będą w przyszłym tyg, ale z kolej pan który miał je przywieźć do nas do domu idzie teraz na urlop i może je dowieźć za 2tyg najwcześniej 😞( esz....... no i w sumie M. pojechał po odbiór-a nic nie było. dobrze że chociaż materac kupił i wanienkę :/ ale i tak jestem zła 😞 u nas powietrze dziś jakieś milsze-aż się oddychać chce 😁 ale chyba się od Was zaraziłam i coś mi niedobrze dzisiaj 😞

Dzień dobry. Biedna Iza - w sumie jest prawie 2 miesiące przed terminem, to u nich każdy dzień na wagę złota...oby udało się lekarzom jeszcze Szymka przetrzymać. Natalia - najlepsze życzenia! wszystko na pewno się uda! Mąż właśnie po materacyk, wanienkę i przybornik na łóżeczko pojechał 😁 a ja zdycham...ale duchota 😞((

Emilia1991r napisał(a): Emi ogólnie to powinnaś mieć to na ciuszkach napisane-bo nie każdy materiał się w tej samej temperaturze prasuje-więc na metce powinna być temp prasowania, albo takie kropeczki są jedna, dwie lub trzy i to też oznacza temp niską, średnią lub wysoką

ogólnie zasada odnośnie zwolnień jest taka, ze moga wystawić 3 dni do tyłu (czyli teoretycznie jest ok, żeby 6.08 wystawić od 3.08), albo jeden dzień do przodu (no chyba, że wypadją jakieś dni wolne od pracy, święta itp, to wtedy więcej) :/ ale przegięcie, ze Twoja ginka kazała Ci iść w tym czasie do kogoś innego :/ może lekarz rodzinny by Ci mógł na ten czas wystawić??

marylu345 napisał(a): no tak-zapomniałam :/

marylu345 napisał(a): no to dobrze, że pojechali i nie będą Cię denerwować 🙂 a tanie ciuszki są w pepco 😉

Marylu aż tak teściowie dali Ci popalić?? co do toreb to ja pakuje dwie-u nas dla Maleństwa lepiej mieć swoje rzeczy więc jedna torba będzie dla niego, a ja muszę miec spakowaną oddzielnie bo przez to rozwarcie nie wiadomo czy nie trafię wcześniej do szpitala, no i wtedy rzeczy Małego dowiezie mąż po porodzie 😉

Emi - no fajnie, że choć kilka dni pobędziecie razem. A badanie na paciorkowca chyba wszędzie jest konieczne-warto je zrobić i dla siebie i dla Maleństwa, ale wydaje mi sie, że jakbyś nie miała to robią od razu po przyjęciu do szpitala-moja koleżanka tak przynajmniej miała (no chyba, że już nie ma czasu bo poród zaawansowany 😉) Natalia dasz radę 🙂 kazdy sie chyba przed stresuje 😉

Natalia jeju - już jutro ten wielki dzień 🙂)) na pewno wszystko będzie super 🙂 Emila ale sen - nie zazdroszczę :/ i super, że Twój kochany dziś będzie - koniec tesknoty 🙂)) Mamusiak ja właśnie też chciałam fotografkę i dlatego nie zdecydowaliśmy sie na naszego fotografa ze ślubu choć ze zdjęć byliśmy bardzo zadowoleni...no ale kobieta to kobieta 😉 hehe a co do badań to ostatnio ze stresu odnośnie tego mojego rozwarcia itp zapomniałam o tego paciorkowca zapytać, ale z tego co słyszałam to nic nie muszę mieć ze sobą i ginka sama robi u siebie. no jak będę teraz do niej do szpitala w czw jechać to się muszę upewnić - może w szpitalu mi zrobi.

mamusiak napisał(a): Podobają mi się sesje brzuszkowe i new born tylko brak mi pomysłu na sesje.Ogłądałam setki zdjęc......pamiątka niesamowita....pomyślę..... Lepsza sesja w plenerze,czy w studiu? na pewno fotograf/fotografka Ci coś zaproponuje jeśli chodzi o stylizacje itp nam kazała zabrać ze sobą jakieś gadżety Malucha (głównie buciki, bo to ładnie na zdjęciach wygląda 😉) no i powiedziała, że nawet nie musimy brać ciuchów bo ona coś wykombinuje, ale na wszelki wypadek coś tam ze sobą miałam 😉 co do póz, ustawień itp nam sama wymyślała, a jak chcieliśmy coś swojego to po prostu robiła 😉 chociaż większość naszych pomysłów wykorzystaliśmy już w czasie domowych sesji, więc chętnie się poddawaliśmy propozycjom 😉 co do studia czy pleneru-mi się bardziej studyjne podobają (łatwiej chyba odsłonić brzuszek i taką intymność pokazać(, chociaż np ta sesja co Karolka miała była piękna, więc zależy co kto lubi 🙂

uuu-widzę, że też biedne spać nie możecie :/ Doti kurcze-niedobrze z tymi bólami...ale już coraz bliżej koniec... chociaż zawsze to mnie pocieszał Twój suwaczek, że to już tyle za nami, ale coś ostatnio ten czas jakoś tak zwolnił... Mamusiak - bardzo możliwe, że to po sesji, tylko dziwi mnie, że to skurczowe takie wysokie, a rozkurczowe niskie, no ale będę kontrolować dzisiaj co i jak. a co do sesji to ja polecam-super brzuszkowa pamiątka i w sumie dla całej rodzinki (bo ja z mężem na sesji byłam), no i potem miło będzie Maluchowi pokazać... no nie wiem-ja jestem bardzo zadowolona 🙂 chyba że masz jakieś możliwości żeby Ci ktoś znajomy jakieś fotki porobił 🙂