Skocz do zawartości

Nacudja

Mamusia
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja

  1. Cześć Mamuśki 🙂 Ja na razie na szczęście nie mam ani siary ani skurczów. Jedyne co to od bardziej intensywnego wysiłku albo bardziej ruchliwego dnia pobolewa mnie krocze i ciągnie brzuch, ale dłuższy odpoczynek pomaga 🙂 No i siedzieć za długo już niewygodnie. Pożegnałam się już oficjalnie z wszystkimi w pracy. jeszcze tylko dwie pobudki o 6 😁
  2. Ania co Ty tu gadasz o pakowaniu się do szpitala? Ja nawet jeszcze nie mam całej wyprawki ani dla małego ani dla siebie. Fakt, że zbliżam się do końca, ale jeszcze mi trochę zakupów zostało. To co ja mam niby już spakować? 🙂
  3. Dziewczyny Wy tam nie szalejcie na dwa miesiące wcześniej, bo to znaczy, że my zaczniemy panikę za miesiąc 😜
  4. Karolka oby to był sen proroczy i faktycznie wszystko poszło tak gładko 🙂 Po tych wszystkich snach stwierdziłam, że w ciąży nie powinnam czytać książek Kinga, którego uwielbiam, bo od tych wszystkich horrorów, nadprzyrodzonych sił, magii i innych takich plącze mi się w głowie po nocach 😜
  5. Dzień dobry 🙂 Ja słyszałam o planie porodu, ale nie sądziłam, że w jakimś szpitalu traktują go poważnie, więc nawet nie zamierzałam go robić. Ale skoro twierdzicie, że chociaż czytają, to zrobię. A może akurat coś do nich dotrze 🙂 Danusia ja mam wyniki podobne do Twoich, czyli odrobinę poniżej normy i na razie nikt mnie niczym nie straszył. A już na pewno nie krowotokiem i przedwczesnym porodem. Nawet leków dodatkowych nie dostałam. Także wszystko chyba zależy od lekarza. W czwartek idę po zwolnienie 🤪 Czy Wy też macie takie odjechane sny? Nie wiem czy to z powodu ciąży, ale to co mi się po nocach lęgnie w głowie to jakiś dramat. Dziś mi się śniło, że przyjechała jakaś baba, zupełnie obca, która podwała się za babcię i zabrała mi dziecko i psa i chciała z nimi jechać do Cieszyna! Wyłam jak bóbr w tym śnie. Ciekawe po co jej był jeszcze pies? 😜
  6. Może i macie rację z tą pościelą. Na razie się wstrzymam. Kocyki mam. Najwyżej jakby była potrzebna to się dokupi 🙂
  7. Kupowałyście już może pościel do wózka? Czy jak gondola ma wymiary 80x35x22, to wystarczy kołderka 70x50 a poduszeczka 35x25? No i prześcieradełko jakieś lub kocyk pod spód, a może ceratka... Tak się zaoferowałam pościelą do łóżeczka, że o tej do wózka w ogóle zapomniałam 😁
  8. To liczę na to, że skoro wszystko wyprostowałam i zaleczyłam w czasie ciąży i nie zaniedbuję higieny, to dam radę przetrwać ze swoimi zębami 🙂 Z tej apteki faktycznie mnie poinformowali o dostępności niektórych produktów. Coraz mniej do kupienia zostaje. Najciekawsze jest to, że więcej teraz muszę kupić dla siebie niż dziecka, bo o nim jakoś w pierwszej kolejności pomyślałam 🙂
  9. Ja słyszałam, że właśnie po ciąży mogą polecieć włosy, paznokcie czasem zęby. Mam nadzieję, że nas to ominie 🙂
  10. Cześć Mamuśki 🙂 Jak się czujecie? Jak samopoczucie po weekendzie? Ja się zastanawiam czy nie rośnie mi w brzuchu mały gigant 😉 Wszyscy co mnie widzą, mówią jaki to ja mam duży brzuch i myślą, że zaraz mam rozwiązanie. karolka84 napisał(a): Karolka ciesz się tym stanem. Nie ważne, że coś jest nie takie jakbyś chciała. Ja np. zawsze bym mogła mieć taką cerę i włosy jak teraz w ciąży 🙂 Pewnie po porodzie się wszystko posypie. Poza tym tak jak mówisz - nie wiadomo czy jeszcze będziemy w takim stanie 🙂 A swoją drogą planujecie mieć więcej dzieci? Bo my nie wyobrażamy sobie mieć jedynaka 🙂 A jak się udał wyjazd?
  11. Karolka super sesja i super zdjęcia 🙂 Przynajmniej będziesz miała pamiątkę, bo ja zdjęć w ciąży to raczej nie posiadam.
  12. No pogoda to faktycznie na razie nie jest zachęcająca, ale słyszałam, że weekend ma być ładny, więc może akurat wyjazd się uda 🙂
  13. No na moje miejsce na czas mojej nieobecności zastępstwo będzie. Tutaj na miejscu nikt nie przejąłby tylu dodatkowych obowiązków.
  14. Jak każdy 🙂 Dziękuję 🙂 Ogólnie dobrze się czuję, więc nie miało sensu dla mnie siedzenie w domu, zwłaszcza samej. Miałabym za dużo czasu na rozmyślania i wydawanie pieniędzy 😉 Teraz jest gorzej, bo trudniej się siedzi, wolniej chodzi, myślami błądzę po wyprawce, więc to chyba dobry czas, żeby na 3 trymestr sobie odpuścić obowiązki zawodowe.
  15. Czyli muszę wziąć od 27 lipca. No i ok - zawsze to dzień krócej w pracy 🙂
  16. Może uda Ci się z nią jakoś dogadać albo skieruje Cię do jakiejś doktorki co ją zastępuje, żeby wystawiła zwolnienie. Ja idę po zwolnienie w przyszły czwartek, więc teoretycznie dostanę już od piątku. Chociaż ja w sumie nie wiem jak to jest - nie może wypisać zwolnienia z inną datą np. od 30 lipca czy 1 sierpnia?
  17. Liczmy na to, że pomyłek u nas nie będzie 🙂 Bardzo trudno się pracuje z myślą, że został tylko tydzień. Na niczym nie mogę się skupić i na dobrą sprawę większość spraw w pracy mi po prostu wisi. Nawet telefon, który dzwoni mnie drażni 😉
  18. A cały czas sobie mówiłam, żeby kupować ciuszki uniwersalne i teraz mam temat do rozmyslań czy dobre kolory kupowałam 🙂 Ale jak się tak na te wieszaki popatrzy, to niestety dla niemowlaków dominuje róż i błękit. Dopiero potem robi się większa gama kolorystyczna. na szczęście jeszcze trochę zostało mi do kupienia 🙂 Ale z tego co wiem to moja mama też z niebieskim szaleje 😁
  19. No mnie niby tego chłopaka w 21 tygodniu przepowiedzieli na połówkowym. Ptaszek elegancki na zdjęciu. Moja koleżanka położna, która była z nami na usg mówi, że nie ma możliwości pomyłki. Kurczę a następne usg dopiero 20 sierpnia. Też mam się wstyrzymać z dalszymi zakupami? 😜
  20. Emma, Karolka kurcze nie starszcie! 😜 Co ja zrobię z tyloma niebieskimi ciuchami? 😜 A swoją drogą myślałam, że faktycznie pomyłki w tę stronę (że ptaszek odleci) są mniej prawdopodobne... 😮
  21. Dzień dobry 🙂 Danusia fajna ta Twoja szkoła jak nawet na zajęcia indywidualne chcą się umawiać 🙂 Ja w końcu ze szkoły rodzenia zrezygnowałam, więc również chętnie poczytam co tam się dzieje i co mówią na takich zajęciach 🙂 Karolka Ty się nie przejmuj gadaniem. Ja niby od samego początku słyszałam, że będę miała chłopca, bo ponoć tak promiennie wyglądam 😉 Ale jak rozmawiam z mamusiami chłopców, to moja dieta ciążowa jest zupełnie inna niż ich i mi mówią, że może jednak będzie dziewczynka 🙂 A co ze zdjęciem siusiora, które wisi na lodówce? Fotomontaż? A może się wchłonie? 😁 Doskonale Cię rozumiem z tym nastawieniem. Bo niby chciałam dziewczynkę, ale odkąd wiem, że mam w brzuchu Igorka, to już nie chcę go wymieniać na córkę - cieszę się, że będę miała synusia mamusi i do tej myśli się przyzwyczaiłam 🙂 Także skoro lekarz tyle razy potwierdzał płeć Uli, to trzymaj się tej myśli 🙂
  22. A widzisz Danusia. Może faktycznie tu chodzi o kobiety bezrobotne, bo ona wtedy była. Bo że nam się żaden zasiłek nie należy to wiem 🙂 Może to jest rozwiązaniem zagadki dziwnych zaświadczeń ze szpitala po porodzie 🙂 A ten album to fajna sprawa 🙂 a ta strona o becikowym co wkleiłaś http://www.becikowe.com/ to może i stara, bo z 2010 roku, ale jest informacja o tym co się zmienia od 2012: Od 1 stycznia 2012 r. do otrzymania becikowego ponownie wymagane jest przedstawienie zaświadczenia lekarskiego o pozostawaniu pod opieką medyczną przez okres co najmniej od 10 tygodnia ciąży - do porodu. Zaświadczenie potwierdza fakt odbycia co najmniej trzech wizyt u ginekologa - w każdym trymestrze ciąży. Musi zostać wypisane na specjalnym formularzu określonym w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 18 września 2009 r. \"w sprawie formy opieki medycznej nad kobietą w ciąży, uprawniającej do dodatku z tytułu urodzenia dziecka\".
  23. To jak to l4 to trzeba pomyśleć. mój też ma niewykorzystany urlop i jeszcze cały z tego roku, więc powinniśmy dać radę 🙂
  24. Ok to teraz rozumiem 🙂 Przy takich to nawet nie o normalność chodzi... Ona mówiła coś, że po porodzie drogą naturalną wypisywali jakieś zaświadczenia na 4 tygodnie, a po cesarce na 6. I że niby o te 6 wydłużył jej się okres pobierania zasiłku z urzędu pracy. To ja kompletnie nie wiem o co chodzi, bo nigdzie takich informacji nie mogę znaleźć. A to dla taty to jeszcze jakieś inne 2 tygodnie niż tacierzyński czy ojcowski (zależy jak kto nazywa)?
  25. Danusia ja uważam się za całkiem normalną kobietę i na wizyty chodzę co prawda co miesiąc, ale np usg będę miała dopiero 4 w 31 tygodniu ciąży. Zresztą tak samo jak morfologię - miałam raptem 3 badania. Wy macie co miesiąc czy nawet co 2 tygodnie. Po prostu skoro jest wszystko w porządku nie widzę potrzeby zaglądania do małego tak często. Czy to znaczy, że jestem już na wstępie gorszą matką i nie dbam o ciążę? Może są kobiety, które wychodzą z takiego samego założenia odnośnie wizyt u lekarza i im wystarczą 3. Zresztą każda z nas jest inna, inna jest jej ciąża, inne zalecenia lekarzy - widocznie niektórym 3 wizyty wystarczą i wcale nie muszą być nienormalne 🙂 A czy słyszałyście coś o jakimś zwolnieniu po porodzie? Tak mi bratowa mówiła, ale nigdzie tego nie znalazłam. Wszędzie jest tylko informacja, że od razu po porodzie zaczyna się liczyć macierzyński.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...