Skocz do zawartości

arnulka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    443
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez arnulka

  1. A mi się cały czas wydaje, że moje dziecko będzie tak cudowne że będę mogła jeść wszystko 🙂 Poproszę o niewyprowadzanie mnie z błędu :P
  2. Nie przypuszczałam że można się zmachać przy robieniu pierogów :P To chyba ostatnie przed porodem... :p
  3. peg81 napisał(a): Mój mąż i chrześnica są z 16 stycznia.... ale Mikołaj na pewno do tego czasu nie dotrzyma :P Choć na początku śmiałam się że musi się wstrzelić w 17tego bo jest wolna data... (18ty urodziny babci, 19ty mamy :P)
  4. to ja obstawiam 23 grudnia 😜
  5. U mnie jak słyszą, że Mikołaj to wszyscy obstawiają że jutro urodzę :P Ale młodzież się chyba nawet nie przymierza 😉
  6. Ja jak już nie będę mieć brzuszka to położę się spać na brzuchu 😁 i zjem cammemberta z żurawiną :P
  7. michasia24 napisał(a): no zebys wiedziala 😁 😁 Są, są... ale dopiero jak ich nie ma docenia się to jak są nam potrzebni...
  8. Mikołaj ma za to czkawkę co jakiś czas więc systematycznie daje o sobie znać... Na obiad postanowiłam zrobić fasolkę po bretońsku więc biorę się do roboty 🙂
  9. Hej kobietki... wracam powoli do życia i do myślenia o przygotowaniach i codziennych obowiązkach 🙂 No i jak zawsze nic nie idzie zgodnie z planem :/ Znajomy który obiecał mi położyć wczoraj fototapetę w pokoju Mikołaja, dziś mnie uświadomił że jakos w tym tygodniu będzie :/ no ale pomyślałam sobie - to nic, dziś przywożą mi łóżeczko do sypialni ( znajomy stolarz zrobił mi coś w stylu baby bay)... ale też się okazało że jednak nie dzisiaj... więc dalej nie mogę ogarniać ani sypialni, ani pokoju Młodego :/ Postanowiłam więc zabrać się za prasowanie, spakować torbę do szpitala i zrobić jakiś obiadek.... zmykam więc życząc wszystkim miłego dzionka :*
  10. A ja bym już chyba maluszka chciała na święta mieć przy sobie... Ale nic nie wskazuje na to żeby się chciał wcześniej wybierać. Szyjka ostatnio jeszcze długa, zamknięta. Brzuch wysoko. No i ani jednego skurczu przepowiadającego nie miałam... chyba że można je przegapić :P Dobranocka
  11. daguza1234 napisał(a): Arnulka- wiele zwiazkow przezywa jakas probe... ale wazne,ze zrozumiam co jest dla niego naprawde wazne!!! Teraz oby bylo lepiej. Tego się trzymam, choć ciężko zapomnieć kiedy ktoś Cię tak zawiedzie i to jeszcze w takim momencie 😞 No ale kocham go i chce być z nim więc trzeba walczyć i czekać co czas przyniesie. Z tego wszystkiego nie mam czasu zacząć się bać porodu, ani zastanawiać co i jak... :P
  12. michasia24 napisał(a): Za trudne to wszystko dla mnie jest, żeby pisać o szczegółach. Pogubił się w swoich emocjach i uczuciach, a że jest osobą do bólu szczerą podzielił się tym ze mną, po czym wyprowadził, żeby przemyśleć czego tak naprawdę chce... teraz wrócił bo twierdzi, że już wie... ale mnie to bardzo boli 😞 Też liczę na Młodego 🙂
  13. daguza1234 napisał(a): Dzidziuś na szczęście mimo wszystko nabierał... jak bylam ostatnio to Pan doktor stwierdził że będzie duży chłopak... 🙂 Ja też wierze, że całej naszej trójce się uda... w końcu nie po to mu przysięgałam, żeby przy pierwszym potknięciu go zostawić.... a Mikołaj na pewno pomoże nam to wszystko odbudować 🙂
  14. michasia24 napisał(a): arnulka kochanie ty sie bierz za siebie bo to nie zarty... ja wiem ze ci ciezko po rozstaniu ale nie mozesz sie teraz poddac masz mikolaja musisz dla niego walczyc 😘 Wzięłam się za siebie już w miarę tydzień temu i wciskam jakieś jedzonko... najgorsze że do lekarza dopiero pod koniec przyszłego tygodnia... ale mam nadzieję że wszystko będzie ok...
  15. Doncia serdeczne gratulacje 🙂 Wszystkie Dominiki i Dominikowie są silni więc na pewno szybciutko będziecie w domciu. Buziaki
  16. Dzięki za wsparcie 🙂 Co do mojego samopoczucia to całkiem nieźle... czasem zgaga dokucza, duszności też trochę - ale nie wiem czy tą ciąża czy stres :/ Z tego wszystkiego schudłam zamiast przybrać na wadze, ale mam nadzieję że nie odbiło się to na Mikołajku 😞
  17. Mnie znów długo nie było i znów przez mojego małżonka... Nagle doznał olśnienia że popełnił błąd i postanowił wrócić. Ciężko jest wybaczyć... normalnie chyba bym nie dało rady... Ale za miesiąc będziemy mieli nasze pierwsze dziecko, dla niego chyba warto postarać się to wszystko jakoś naprawić... A błądzić w końcu jest rzeczą ludzką nie?? tego się trzymam i zobaczymy co czas przyniesie... No ale to forum o ciąży a nie Wybacz mi :P Dlatego melduje że wyprawka praktycznie kompletna, torba spakowana w 99%, jeszcze dziś jadę po ostatnie drobiazgi jak woda mineralna :P Wózek Maci Cosi Mura używany już czeka na młodego, łóżeczko również gotowe (może dziś pościel przygotuję), cały pokój wygląda jakby Miki już w nim mieszkał :P No może poza małym szczegółem... piękna fototapeta od 3 miesięcy leży i czeka na przyklejenie... może teraz tatuś marnotrawny się za to weźmie... Całuski
  18. A ja nie mogę spać :/ Gazy mnie męczą, niestrawność mnie męczy, zgaga mnie męczy :/ Jak człowiekowi na co dzień nic nie dokucza to potem ciężko sobie z takimi drobnostkami dać radę :P Doncia trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo... Buźka
  19. Mikołaj już się obrócił 🙂 Poza tym jest dość duży... może się w grudniu jeszcze na świat wybiera 😉
  20. Hej kobietki.... Trochę się zaniedbałam w pisaniu bo w ostatnim tygodniu życie mi się wywracało do góry nogami. Resztkami rozsądku walczyłam o moje sypiące się małżeństwo i dziś właśnie tę walkę zakończyłam... Zostałam sama z Mikołajem i jestem dziwnie spokojna. Muszę się wziąć za siebie bo w ciągu tygodnia schudłam dość znacznie, a to na pewno nie jest dobre dla Małego... byle do przodu 🙂
  21. Ja byłam dzisiaj u lekarza i u nas wszystko super. Wyniki wszystkie mam dobre. Szyjka długa i zamknięta. Młody odwrócił się główką w dół, waży już prawie 2 kg 🙂 A najlepsze było to że w czasie usg miał czkawkę... ale to słodko wyglądało 🙂
  22. Dziewczyny ratujcie... mam mętlik w głowie i nie wiem co robić :/ Jestem aktualnie na etapie kupowania fotelika. Będzie to najprawdopodobniej MaxiCosi CabrioFix. Problem zaczyna się przy bazie IsoFix - nie wiem czy ją kupować 😞 W jednym samochodzie napewno będzie bezużyteczna bo tam nie ma uchwytów IsoFix, ale tym drugim w którym są pewnie będziemy jeździć z małym częściej... Napewno jest to duża wygoda... podobno jest to tez bezpieczniejsze.... ale czy jest warte ceny ponad 500zł?? Nie wiem 😞
  23. Madzia ja odkryłam ostatnio przepyszny serek homogenizowany z jogobelli. Jest w takich dużych okrągłych pudełkach, skład ma całkiem niezły jak na "kolorowy" nabiał, a ten o smaku pieczonego jabłka jest po prostu boski 🙂
  24. Hej dziewczynki 🙂 Ja tez myślałam o takim koszu... nawet dałabym za niego więcej niż kosztuję gdyby nie wiązało to się z późniejszymi kosztami (wkłady) - to już mi się nie uśmiecha :/ ... ale jak kogoś stać to super sprawa 🙂 Ja znalazłam fajną alternatywę... szczelny, nie wypuszczające zapachów kosz, ale za to na zwykłe worki 🙂 Jutro idę na badania... a w piątek do lekarza - już nie mogę się doczekać. Miłego wieczorku :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...