Skocz do zawartości

Blue

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1042
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Blue

  1. Gratuluję raz jeszcze!! Byłyście bardzo dzielne 😉 😘
  2. Gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪 😘
  3. Ania13 napisał(a): Aniu ogromne gratulacje!!!!!!!!!
  4. hullu napisał(a): Przeważnie przyjmują na oddział w 41 tyg. i jak się nic nie dzieje próbują wywoływać oxy.
  5. Hugolinka napisał(a): Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪 😘 😘 ale się dziewczyny sypiecie 🙂 Wszystkie tylko nie ja 😉 Kiedy urodziłaś pierwszą córę? ja pierwszą w 39 a drugą w 38, myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że podobnie się rozpakujesz. Moje koleżanki tak miały, jedna urodziła synka po 9 dniach, a córkę po 16 🙂 druga obie córy po prawie 2 tyg. inna tydzień po terminie córę, a synka znowu po 2tyg. także coś w tym jest.. moja ginka mówiła, że każda ciąża jest inna i to nie ma znaczenia, ale kurcze nawet w moim przypadku się sprawdziło.
  6. Hugolinka napisał(a): Nie wiem czy Cie przyjmą na oddział ale wydaje mi sie że Cie podłączą pod KTG i zrobią USG i jak będ9ie wszystko ok to odeślą do domu. Mnie gin mój powiedział że jak nie urodzę w terminie czyli w sobotę to mam nie jechać do szpitala tylko w pon lub wt do niego na wizyte,ale ja chyba i tak pojadde w niedz do szpitala by się upewnić czy wszystko ok. Ja na Twoim miejscu bym jutro pojechala do szpitala. Moja gina kazała przyjść 10 dnia po terminie i wtedy by wypisała skierowanie na oddział.
  7. Anita0707 napisał(a): Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪 😘 😘 ale się dziewczyny sypiecie 🙂
  8. hullu napisał(a): Najważniejsze, że jesteś zadowolona 😉
  9. Natalia również życzę Ci powodzenia (może już spóźnione, ale są!!!!!!!!!!) Oby te skurcze okazały się prawdziwe porodowe 🙂
  10. medli89 napisał(a): W moim przypadku w ogóle nie badali już po porodzie. Na obchodzie tylko się pytali jak się czujesz i tyle i szli dalej. Natomiast dzieci były badane. Nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i ja naszykowałam się tylko na 3 dni pobytu w szpitalu a niestety spędziliśmy 6 dni. No i rzeczy dowoził mi mąż. W pierwszym szpitalu w którym rodziłam to krocze sprawdzali na każdym obchodzie, a w drugim podobnie jak u Ciebie czyli wcale 😁
  11. Ania trzymam kciuki za was!! Szybkiego porodu Ci życzę!!! 🙂 🙂 🙂 Dziewczyny śliczne są te wasze maluszki 🙂 Pauliny malutka jak słodko się uśmiecha 🙂 szok!
  12. magdad86 napisał(a): U mnie tak, z USG wyszło 3200 +/-400 a urodziła się 3500 🙂 Spadła dm 3330 🙂 W 36t6d u ginki 3340g , a w dniu porodu 37t5d lekarz obstawiał 3,5-3,7kg urodziła się 3730g.
  13. magdad86 napisał(a): Musisz to przeboleć, moja też tak mocno ssała, że każde ssanie wywoływało masakryczny ból, ale zawzięłam się w sobie. Jak zaczniesz mieć dużo pokarmu to już tak nie będzie mocno ssać. Ja już mam sutki dawno wyleczone, a maść jakąś kupiłaś sobie?
  14. Ania13 napisał(a): Kochana GRATULACJE, DUŻO SZCZĘŚCIA I OGROM ZDRÓWKA ŻYCZĘ. Czyli urodziła się 28 maja ? 🙂
  15. Oj dziewczyny sypiecie się niemiłosiernie 😁 😁
  16. Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dużo zdrowia dla malutkiej, najważniejsze, że jesteście już w domu 🙂 !!
  17. medli89 napisał(a): To faktycznie byla cisza przed burzą 🙂 ale super GRATULUJEMY. Napisz proszę czy sprawdzali wyniki cukru i jak to wszystko wyglądało 🙃 czekamy . Następny czerwcowy mężczyzna 🙂 Ten czerwcowy mężczyzna zalicza się jeszcze do majowych 🙂 Wybrał sobie dzień przed Dniem Dziecka 🙂 Widocznie stwierdził że woli obchodzić dzień po dniu a nie w jednym dniu np. 😁 Powoli dochodzimy do siebie po szpitalu. Urodziłam go sn. Pojechałam w czwartek do szpitala na ktg a że od wizyty u ginekologa miałam rozwarcie na 2 palce to stwierdzili że zatrzymają mnie na obserwacje. Na ktg nie wykazało żadnych skurczy i odesłali mnie na sale. Tyle co się położyłam na łóżku i wody mi odeszły, to było koło północy. I akcja się zaczęła 🙂 od razu trafiłam na porodówkę, zrobili mi lewatywę po której skurcze przybrały na sile. Miałam co 2 minuty. Urodziłam o 3:30. Do przyszłych mamusi jest ciężko ale jak swoje maleństwo się już urodzi to zapomina się o bólu całkowicie 😁 Ciężko uwierzyć a jednak. Tydzień minął jak mam przy sobie mojego szkraba a już nie pamiętam bólu. A ta chwila co kładą ci małego na brzuchu nie do opisania. Co do mojej cukrzycy ciążowej. Na szczęście nie odbiła się na małym. Robili mu badania i cukier ma dobry. A co do mnie to nawet nie wiem jak sytuacja z cukrem bo nie mierzyłam przez ten czas. Teraz jest mniej czasu na inne rzeczy i troszkę początek jest ciężki ale już nie wyobrażam sobie żeby mogłoby być inaczej. 3mam kciuki za reszte mam 🙂 Oj to Ty szybciej ode mnie urodziłaś 😁 u mnie wody odeszły o 3 w nocy a urodziłam o 9:41 😁 ale to też wina tego, że przez długi czas nie miałam żadnych skurczy. Na wypisie mam napisane, że I okres porodu trwał 2godz. a II okres aż 6min. 😁 tempo było błyskawiczne, aż położna była w szoku jak to szybko poszło i ostrzegała przed tym studentki, że tak u wieloródek może się zdarzyć. Dostałam również antybiotyk przez to, że dużo czasu minęło od odejścia wód, bo groziło to wewnątrzmacicznym zakażeniem.
  18. agapit napisał(a): Jak jest zimno, pochmurnie to nie wychodzę na dwór, a jak ciepło słonecznie to body/kaftanik z długim rękawem i półśpiochy na to kocyk albo tetra. W domu też długi rękaw i śpiochy/półśpiochy lub sam pajacyk z długim rękawem. Czapki jak jest ciepło nie zakładam.
  19. TITINKA napisał(a): BettyPe i dla was życzymy wszystkiego naj...GRATULACJE Również gratuluję 🙂 🙂 🙂
  20. Gratuluję jeszcze raz i czekamy na zdjęcie Maksia!! 🙂
  21. Ania13 napisał(a): Czop może odchodzić nawet 1-2tyg. przed porodem, obserwuj czy nie jest czasem krwisty, bo wtedy poród jest już pewny w ciągu 24-48h tak gdzieś czytałam i u mnie się sprawdziło, za pierwszym razem miałam plamy krwi na majtkach i po 13godz. urodziłam 🙂
  22. Yvonne1987 napisał(a): Jestem w szoku tak czułam!! 🤪 GRATULUJĘ KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  23. Yvonne1987 napisał(a): Urodziłaś już?? lepiej zacznij się sprężać, bo jak Twój mały ważył podobnie do mojej to teraz waży spokojnie z 4-4,2kg 😁 a jak przenosisz to wolę nie wiedzieć jaką będzie miał wagę 😁
  24. aniutka102 napisał(a): Raczej wszystko zapuchło od hormonów 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...