Skocz do zawartości

elka190

Mamusia
  • Liczba zawartości

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez elka190

  1. Justyna współczuję;/ masakra ja to się panicznie boję kanałowego... Na samą myśl mam gęsią skórkę normalnie. Też się muszę wybrać w końcu posprawdzać zęby żeby potem nie jechać z bólem. Matko Ty to się nacierpisz... Ja już po wizycie. Mała waży 2100 więc całkiem ładnie;p ogólnie wszystko mam w normie, wyniki badań też 😉 następną wizytę mam za dwa tygodnie. Na ktg mam chodzić raz w tygodniu. Ogólnie to mi powiedziała że już zaczniemy się przygotowywać do porodu;p za dwa tyg ma mi mierzyć miednicę czy coś?;p no i będzie decydować czy cesarka czy naturalny. Mówi że jeśli wyniki będą w normie to będę naturalnie rodzić. Chociaż zapytała mnie czy nie chcę cesarki bo z tą moją "cholestazą" mogłabym się upierać przy cięciu. Ale ja chcę naturalny, kurcze no mam nadzieję że się uda 😉
  2. Kurcze Only świetne te ciuszki;p Widzę że tez masz dużo pajacyków;p ja to mam ich chyba z 20 od 0 do 6 miesięcy;p Kurteczka boska;p ja właśnie dla mojej nie mam kurtki, mam 4 kombinezony w tym dwa zimowe, myslę że kurteczkę kupię jej na wiosnę chyba że coś mi wpadnie w oko teraz;p
  3. Kurcze Only świetne te ciuszki;p Widzę że tez masz dużo pajacyków;p ja to mam ich chyba z 20 od 0 do 6 miesięcy;p Kurteczka boska;p ja właśnie dla mojej nie mam kurtki, mam 4 kombinezony w tym dwa zimowe, myslę że kurteczkę kupię jej na wiosnę chyba że coś mi wpadnie w oko teraz;p
  4. Kurcze Only świetne te ciuszki;p Widzę że tez masz dużo pajacyków;p ja to mam ich chyba z 20 od 0 do 6 miesięcy;p Kurteczka boska;p ja właśnie dla mojej nie mam kurtki, mam 4 kombinezony w tym dwa zimowe, myslę że kurteczkę kupię jej na wiosnę chyba że coś mi wpadnie w oko teraz;p
  5. Kurcze mam nadzieję że będę karmić piersią 😉 trochę mam stresa bo nie leci mi siara ani nic. Na początku ciąży sporo leciało a teraz lipa;p Dzisiaj znowu mama kupiła małej świetną bluzę ocieplaną, w sam raz na jesień/ początek zimy do wózeczka 😉 ciągle mi mówi że za dużo tych ubranek kupuję a jak jej pytam po co ona kupuje to: "nie mogę się powstrzymać";p Moja mała od wczoraj wieczór też mało ruchliwa. Trochę pokopie od srodka, poprzeciągała się i tyle. A w poniedziałek na ktg to tak wierzgała tymi nóżkami że aż położna się śmiała 😉 tylko dziwne że właśnie od środka kopie a dawno tak nie robiła 😉 odwrócona jest główką na dół bo uciska mi pęcherz no i kopie własnie górą koło żeber 😉 Michałek bardzo mi się podoba 😉 ja jakbym miała synka to byłby Wojtuś;p no myślę że zostanie ta Milenka 😉
  6. No też myślę że Ania już urodziła;p Kurczę mi to się już dłużyć zaczyna ale odpukać, mam nadzieję że jednak donoszę do tego października 😉 Dzisiaj mam wizytę o 17 u mojej lekarki, ciekawe ile ten mój klocuś waży 😉 Mary u mnie w NS jest kilka takich sklepów z używaną i nową odzieżą zagraniczną dla dzieci więc w Krk też na bank są gdzieś;p Ja to w normalnym sklepie kupiłam chyba tylko niedrapki, skarpetki i czapeczki dla małej;p jeszcze wczoraj dostałam od koleżanki dwa komplety ubranek takich jakby do szpitala: kaftanik, śpiochy i czapeczka 😉 ale prześliczne są;p Ja Ci powiem że na bank będę beczeć o te rozstępy;p pamiętam jak ryczałam w gimnazjum jak mi cycki rosły i własnie te rozstępy wyłaziły;p;p Ale brzuch myślę że nie będę miała flaczka 😉 ja to właśnie chudziną nie jestem ale gruba też nie 😉 zawsze jakieś sadełko miałam. Teraz jak ktoś pyta który miesiąc i mówię że 8 to wszyscy oczy wywalają 😉 podobno mam mały brzuch i w sumie dobrze;p jakoś mi się to porozkładało po bokach 😉 potem wam wstawię zdj;p mi się wydaje że jest wielki, zwłaszcza jak zjem obiad;p ale jak inni mówią że malutki to się podnoszę na duchu;p ważne że mała rośnie a brzuch może być jaki chce;p My mieliśmy nic nie remontować ale w końcu wymysliłam że przemalujemy chociaż sypialnię 😉 brat ma wolne w piątek to obiecał że przemaluje;p Kupiłam w biedronce takie sliczne naklejki 3D na ścianę dla dziecka;p więc będę pewnie w nastepnym tyg obklejać nad łóżeczkiem;p Jeszcze na allegro chciałam kupić literki na imię tylko kurde dalej nie wiemy jakie;p Ja bym chciała chyba tą Milenkę, jakoś mi się tak utarło w głowie;p
  7. Justyna bidulko już niedługo 😉 kurcze Ty to się ładnie namęczysz. Only pochwal się zakupami 😉 Ja też dużo rzeczy nakupiłam, głównie ubranek ale w sumie wszystko już mam 😉 czekam tylko na łóżeczko które powinno przyjść jutro i na rożek minky bo jednak się na niego zdecydowałam 😉 później będzie jako kocyk dla małej 😉 Ubranka to już mam nawet na wiosnę nakupione;p i praktycznie wszystko w takich ciucholandach dla dzieci 😉 właśnie dlatego że jakościowo są mega 😉 Ja niestety mam rozstępy;/ mi wyszły jakoś w 20 tyg jak byłam w tym szpitalu;/ woda była tam beznadziejna i tak mi wysuszyła skórę że w końcu popękała. A jeszcze nie mogłam się smarować niczym. W sumie to nie wiem teraz dlaczego... No i mam 5 paskudnych rozstępów. Nic nowych nie przybyło ale te się trochę powiększają w miarę jak rośnie brzuch. Dziwię się że na piersiach nie mam a sporo mi urosły. Mam tylko kilka z okresu dojrzewania ale prawie niewidoczne. Teraz jakoś się nie przejmuje tymi na brzuchu bo ich nie widzę;p ale potem pewnie będę beczeć;p Smaruję się tylko oliwką i wczoraj nawet patrzyłam że są nawet nie czerwone tylko jasno różowe 😉
  8. Mary ja chyba w ogóle nie pójdę. Chyba że zaproszą. Tak to nie mam zamiaru się wpychać i denerwować. Bo jestem pewna że teściowa będzie miała jakieś pretensje do mnie. Od dwóch dni jestem trochę spokojniejsza i niech tak zostanie do porodu. Nie darowałabym sobie gdybym przez moje nerwy naraziła na coś małą. Marta witaj z powrotem 😉 pamiętam Cię 😉 no teraz jak już wróciłaś to musisz zostac z nami do końca;p Justyna stracha nam trochę narobiłaś 😉 ja też byłam pewna że się już rozpakowałaś 😉 ale super że jednak wszystko zmierza ku temu że dotrwasz do terminu 😉 Chłopem się nie stresuj, ja też miałam ostatnio ładne jazdy z moim i teściami, zresztą pisałam tu dziewczynom. Wiem że łatwo się mówi bo sama przez kilka dni byłam kłębkiem nerwów. I to akurat teraz niedługo przed porodem. Musimy jakoś dać radę 😉 w końcu to dla naszych maluszków 😉 Mary zapomniałaś że jeszcze Justyna ma dziewczynkę;p Ja to w ogóle nie jestem ogarnięta na temat położnej. U mnie żadna znajoma nie wybierała sobie wcześniej przed porodem. Ja chyba też nie będę kombinować. Kogo mi tam dadzą to dadzą i tyle;p W ogóle muszę się jeszcze przepisać do innej przychodni. Teraz jestem zapisana 15 km od domu a fajną przychodnię mam 3 km 😉 i małą też tam zapiszę po porodzie. A powiedzcie mi jak to jest z położną co potem przychodzi do domu? Sama ją sobie zamawiam czy to szpital gdzieś zgłasza? I w ogóle skąd jest taka położna? Z przychodni do której należę czy ze szpitala? Wiem głupie pytania ale zielona jestem;p
  9. Hejka. U mnie w sumie niewiele się zmieniło jak na razie. Niby mąż gada ze mną normalnie ale widzę że zaś ma jakieś fochy do moich rodziców. Dzisiaj będę z nim gadać bo już nie mam siły na to wszystko. Albo wóz albo przewóz. Za dwa tyg jego brat bierze ślub i od razu będą chrzciny tego synka. I nie wiem, jeszcze mojemu nie mówiłam ale chyba nie pójdę. Zresztą nikt mnie jeszcze nie zapraszał. Kiedyś tylko szwagierka rzuciła do mojego który ma być chrzestnym żeby szykował kasę na wrzesień. Tyle powiedziałam mojemu że jak da po kryjomu jakąś kasę to nie chcę go już widzieć na oczy. Kupiłam prezent, dwa komplety świetnych ubranek, do tego taki huśtawko -leżaczek i album z grawerem na pamiątkę. Dziecku nie żałuję ale im nie dam ani grosza. Dziewczyny ja jestem ostatnio taka znerwicowana że nie wiem co to będzie. Piję nawet melisę ale średnio pomaga. Myślicie że te moje nerwy mogą jakoś zaszkodzić małej? Wiem że od tego można urodzić wcześniej ale chodzi mi o jakieś inne skutki? Próbuję się jakoś uspokoić ale po prostu nie potrafię. Skwara pochwal się jak skończysz to łóżeczko 😉 Only super ta torba 😉 ciekawe czy w PL takie są 😉 Kurcze Justyny nie było ponad tydzień. Mam nadzieję że u niej wszystko ok.
  10. Only bardzo ładnie wyglądasz 😉 a szczęście aż bije z tych zdjęć 😉 nie widać po tobie tych kg 😉 Skwara po ślubie jesteśmy rok i dwa miesiące. Przed ślubem tak nie było. Ale wtedy nie wtrącałam się do jego kasy, nie wiedziałam że utrzymuje całą rodzinę. W dniu ślubu, jak już goście powychodzili to zaczął odstawiać cyrk. Jak wcześniej był trzeźwiutki tak w ciagu pół godziny się porządnie opił, i to sam. Nie chciał jechać ze mną do domu, dopiero mój ojciec go przekonał. A całe wesele było super prócz tego że jego matka ciągle beczała. Ale my się super bawiliśmy. No i nad ranem jak kładliśmy się spać to mi się pobeczał i wyszło że spłacał długi brata, że utrzymuje całą rodzine. I że teraz oni sobie nie poradzą z pieniędzmi bez niego itp. W szoku byłam. Ale od razu zapowiedziałam że nie mam zamiaru ich utrzymywać. Dziewczyny jak oni potrafili na slubie nawet nie podejść do nas do życzeń? Nie mówiąc nawet o jakimś prezencie? Nikt z nich, matka, ojciec, brat, siostra, szwagierka. No nikt nie podszedł, nikt nic nie dał. Zero. A poprzychodziły wystrojone, wymalowane, matka się dwa razy przebierała. Teraz już wiem że to mój dawał im na wszystko kasę. Ale sorry ja bym się ze wstydu spaliła iść z gołą ręką na ślub nawet własnego dziecka, tym bardziej że grosza nam nie dołożyli do wesela a gosciom opowiadali że oni alkohol kupowali itp. Rok czasu wiedzieli o weselu i nie potrafili odłożyć nawet 50 zł do koperty. Przez ten cały rok mąż też im dawał kasę po kryjomu i dopiero teraz to wszystko wychodzi. Jego matka i brat potrafią go tak zmanipulować a on nie potrafi odmówić. Jakbym nie była w ciąży to chyba bym ich tam pozabijała. I skwara nie mam najmniejszego zamiaru ich spłacać. Jak podliczyłam te spłacone kredyty i to co im mógł dać to wychodzi więcej niż za działkę. A jeszcze za zapisy działki płacił za siebie i za brata. Wiem bo do tego się przyznał, zresztą kasę brał naszą wspólną . A wczoraj jego ojciec się pluł że musiał kredyt brać na nasze zapisy o.O. No to sory o co tu chodzi? Matka z braciszkiem nacyganili ojcu i wzięli kredyt. Przekichali go nie wiem na co a teraz udają głupich. I tak nie jestem pewna czy tego też mój nie spłacał. Już mi to bokiem wychodzi wszystko. Jestem taka wkurzona że pozwala robić ze siebie kretyna i płaci za ich wygodę, że zaczynam żałować tego ślubu. A dzisiaj był też ładny cyrk. Teściowa do mnie zadzwoniła z pretensjami że to moja wina, że ja nie mam prawa mu wyliczać pieniędzy, że to jego obowiązek im pomagać. Nie chciałam się wdawać w dyskusję ale jak mi zaczęła gadać że ja tam nie mam czego szukać na tej działce że to jest wszystko mojego to mnie szlag trafił. I uświadomiłam ją że działka jest też moja bo pare mies temu przepisaliśmy ją też na mnie. Żeby własnie potem nie było takiego gadania że to nie moje, albo tym bardziej że dom nie mój. Nie mówiliśmy im nic bo wiedziałam że będzie afera. No i jest bo myślałam że mnie zje przez telefon. Na koniec powiedziałam tylko tyle że nie będzie miała żadnego wstępu ani do mojego domu ani nawet w jego pobliżu skoro tak traktuje swojego syna i mnie. I się rozłączyłam. Normalnie to wszystko wygląda jak jakaś latynowska telenowela. Boję się że w końcu przez nich urodzę wcześniej. W nocy nie spałam prawie nic. A rano to mi się normalnie ręce trzęsły przy śniadaniu z nerwów.
  11. Skwara własnie najgorsze jest to że od naszej działki do nich jest jakieś 60 m;/ Jeszcze gdyby udało mi się go przekonać że przecież to wszystko jest dla nas, na nasze wspólne życie a nie dla jego mamusi. A tak to boję się że jak się tam przeniesiemy to już całkiem będzie się liczy tylko mamusia. Niby mój tata mówi że jak będę na swoim to po prostu nie mają wstępu na mój teren i mogą mi naskoczyć. Ale boje się że męża będą przeciągać na swoje;/ Jeszcze dzisiaj rano mój mąż brał po drodze mojego tatę bo ma zlecenie na przeciwko domu moich teściów i nie opyla mu się zjeżdżać codziennie wszystkimi maszynami. I koło 8 tata dzwoni do mojej mamy roztrzęsiony że mało go tam nie pobił teść z teściową. Że gdyby nie mój mąż to na bank by się skończyło bijatyką. Darli się że ja nie mam prawa wyliczać mojemu pieniędzy, ze nie moja sprawa co on z nimi robi. Że mamy się odwalić od jego brata. Że mój będzie sobie robił co chce a mi i moim rodzicom nic do tego. Dziewczyny ja jestem załamana. Moja mama już zwątpiła. Powiedziała tylko tyle ze nawet jak on zmądrzeje to nie pozwoli na żadną budowę tam. Że działke sprzedamy i kupujemy nawet w tej samej miejscowości ale całkiem gdzie indziej a jesli nie będzie chciał to trudno niech sobie żyje z matką. Dzwonilam przedtem do niego i pytałam co robimy, o z nami to wiecie co mi powiedział? Że mam sobie sama decydować 😞( Wydaje mi się że to się skończy rozwodem. Kiedyś udało się nam pogodzić, pare miesięcy było dobrze i znowu to samo;/ i to jeszcze gorzej;////
  12. Only super foteczki 😉 ładnie sobie wyglądasz;p Skwara ja też tak mam z tymi skurczami że mnie potem cały dzień noga boli;/ dzisiaj to już miałam na zmianę, raz prawa, raz lewa;/ podobno pomaga ruszanie wtedy stopą do góry ale kurde przecież nie idzie wtedy niczym ruszyć... A z mężem to samo co kiedyś... Dziecko ma się urodzić za miesiąc a ten sponsoruje mamusię i braciszka;/ I jeszcze oczywiście nie przyzna się tylko kręci że wypłaty nie dostał;/ Ja nie wiem co jest z tym chłopem, już nie wiem co zrobić żeby go odciąć od matki. Pewnie dalej by mnie cyganił ale jego ojciec powiedział mojemu że szwagier dostał kolegium 2000 zł za jazdę bez aktualnego prawo jazdy. I mój mąż idiota zapłacił bo matka oczywiście beczem go wzięła. Słuchajcie w takie nerwy wczoraj wpadłam że wywaliłam mu rano wszystkie rzeczy i wywaliłam z domu... Kazałam mu wracać do mamusi. Zwyzywałam jego brata i matkę. Wiecie jak się na mnie wydarł? Że mam się odwalić od jego matki? Złapał tylko kluczyki i pojechał oczywiście do mamusi się poskarżyć że go z domu wywaliłam. A skąd wiem? Bo moi rodzice nie wytrzymali nerwowo i pojechali do teściowej, o czym dowiedziałam się jak wrócili. Mama mi tylko powiedziała że jak żyje do nie miała do czynienia z takim babskiem. W żywe oczy się wypierała wszystkiego. Nawet tego kredytu co kiedyś wam pisałam że mój spłacał za nich. Braciszek się gdzieś schował. Tylko teściu powiedział że on się w końcu za nich weźmie, że go cyganią na każdym kroku, że on o niczym nie wie. Dziewczyny cały dzień przeryczałam. Po południu miałam trzy razy skurcze po kilkanaście sekund. Na szczęście przeszły. Jak się powtórzy to pojadę do lekarza. Mąż niby wieczorem wrócił i przeprosił i mnie i rodziców ale tym razem mu nie daruję. Powiedziałam albo ja albo matka. Po pracy ma od razu wracać do domu a nie siedzieć tam do 22 ( ma tam garaż i dorabia sobie malowaniem aut), jakoś przeżyjemy bez tych paru stówek miesięcznie skoro i tak większość oddawał bratu i matce. Powiedział że się zmieni, że nie umie sobie poradzić z tym wszystkim. Że nie potrafi im odmówić bo go zaraz biorą tym że mu działkę za darmo dali. Nie wiem, zobaczę czy faktycznie się coś zmieni. Jeśli nie to będzie koniec. Kocham go ale nie będę sobie i dziecku marnować życia. Bo on będzie żył życiem mamusi a mnie i małą będzie miał w dupie.
  13. Mary ja już chyba wszystko mam gotowe 😉 Powiem Ci że mam takie przeczucie że jeszcze z miesiąc i będę rodzić. Po prostu tak jakoś czuję wewnętrznie;p Chociaż chciałabym żeby się nie sprawdziło 😉 Ja to bym wolała bez wywoływania ale zobaczymy jak to będzie 😉 Ja chyba będę używać pasa, mam w domu taki z Pani Teresa Medica. Nowiutki bo mama po operacji chciała nosić ale w końcu sobie darowała. Tylko że te pasy to chyba zaczyna się używać miesiąc po porodzie? Tak jakoś czytałam 😉 Kupujecie rożki dla swoich maluszków?
  14. Halooooo dziewczyny!!! Co tu taka cisza?? Chyba rekord na naszym forum, 3 dni bez żadnego posta?! Ja się powoli biorę za szykowanie torby do szpitala. Kurde czuje że na bank urodzę wcześniej;/ Plecy od dwóch dni to mnie tak rypią że ledwo chodzę. Spać chodzę o 4 rano, za cholerę nie zasnę wcześniej;/ Jeszcze mnie teraz takie skurcze nóg przez dwie noce łapały że normalnie beczałam;/ A jem magnez, nie wiem skąd to. I oczywiście znowu jakaś infekcja mnie łapie bo mnie swędzieć zaczyna.. Na dodatek znowu zaczynają się problemy z mężem.. Normalnie załamka;/ Mam nadzieję że u Was coś lepiej niż u mnie 😉 Buziaki 😉
  15. Niusia a jaki masz budżet na ten wózek? Jeśli możesz wydać więcej to poszukaj uzywanego Bugaboo Donkey Duo 😉 taki np http://www.ebay.co.uk/itm/Bugaboo-Donkey-Pram-V1-1-/252067791716?hash=item3ab0694364 Skoro żal Ci poprzedniego wózka to ten niewiele będzie się różnił 😉 Tylko tym że jest podwójny;p Ale ten co znalazłaś też jest całkiem ok 😉
  16. Only mega śliczny pokoik 😉 Strasznie mi się podobają te kolory 😉 My zrezygnowaliśmy z remontu, zostaje jak jest. Mamy nadzieję że na przyszły rok na święta wprowadzimy się na swoje, przynajmniej na sam dół domu to tam zrobimy małej pokoik 😉 Teraz to i tak jej wszystko jedno chyba;p Niusia ja już mam wszystkie ciuszki poprane i poprasowane 😉 na tych upałach to mi w godzinkę wszystko wysychało;p Teraz jak mi przybywa jakieś ubranko to ręcznie piorę bo nie opyla się uruchamiać pralki;p
  17. Mary i właśnie dlatego jeśli kwasy będą w normie to nie jade już. Może jakoś dociągnę jeszcze te 6 tyg chociaż. Bo bezsensowna jest ta jazda tam. Tylko się przez to denerwuję. A jeszcze powiem Wam że niektóre babki w ciąży to wszystkie rozumy pozjadały;/ Wiem, sama jestem i też mam czasem humory ale to co niektóre tam wyczyniają to masakra. Wpychają się bez kolejki i jeszcze kłócą że one ze skierowaniem. Noż kurna praktycznie wszystkie tam są ze skierowaniem. Bo one są z daleka, no a ja to sobie kurde spacerkiem przyszłam. Wczoraj zwróciłam uwagę mężowi jednej że krzesła są tam dla ciężarnych. On królewicz sobie siedzi a babki w 35 tyg stoją albo siedzą na podłodze. Myślicie że się ruszył? Za to jego żona mi mówi że nie ma nigdzie napisane że nie może siedzieć. Ok. Jak przyszła moja kolej do położnej to mówię jej że na korytarzu faceci sobie siedzą a babki ciężarne po podłodze kucają. Jak wyjechała kobieta na korytarz to myślałam że go za uszy ściągnie z tego krzesła. Niusia a to już miałaś to GBS? Mi kazała lekarka zrobić w 35 tyg razem z cytologią. Nie wiem czy robić tą cytologię? Robiłam tydzień przed zajściem w ciążę. A jak sobie przypomnę to mnie ciarki przechodzą;/ Okropieństwo... Wy też robicie dziewczyny cytologię teraz? Mary mi to się strasznie podobają te otulacze do fotelika. Tylko zastanawiam się czy mi mała w tym nie zginie bo to rozmiary uniwersalne są do 80 cm. Tak samo chyba kupię otulacz do spania Motherhood. Nie są drogie a czytałam że się sprawdzają w nocy do spania dzidziusia.
  18. Hejka 😉 Ja już po Krakowie. Oczywiście nic nowego prócz "wszystko jest u Pani w porządku" nie u:słyszałam. Tylko się wkurzyłam na maksa.. Wyjechaliśmy z domu o 6:30 bo miałam na 9. Zajechaliśmy coś po 8 a do gabinetu weszłam o, UWAGA, 12 i byłam w nim góra 5 minut. Myślałam że tam nerwicy dostanę normalnie. Nastepną wizytę oczywiście wyznaczył mi za dwa tyg ale jeśli kwasy będę miała w normie to nie jadę.. Akurat wtedy mam iść na te sterydy i ktg do swojego szpitala. Noż kurde jak mnie dzisiaj położna tam zobaczyła to tylko oczami przewróciła:" Znowu Pani"?. Jeszcze mnie boli podbrzusze od jazdy w aucie i stania tam. Masakra jakaś.. Mary ja mam jeden kombinezon taki misiowaty nie za gruby na 62, i dwa grubsze zimowe z czego jeden na 68 a drugi niby 74 ale praktycznie jest tej samej wielkości co ten na 68. Moja mała też nie chciała pokazać dziubka na 4d ale lekarz ją trochę poszturchał i jakieś zdj mam;p A na filmie widać jak oczka otwiera;p i też ma puciate policzki;p Dziewczyny a powiedzcie mi co szykujecie dla maluszków na wyjście ze szpitala? Październik to taka lipna pogoda trochę. Niby może być ciepło ale różnie bywa. Wy już doświadczone to poradzcie coś;p Ja wymysliłam tak: body z długim rękawkiem pajac taki z cienkiego polarku Ten misiowaty kombinezon, czapeczka i rękawiczki. Zastanawiam się czy zamiast tego kombinezonu nie kupić jakiegoś ciepłego dresu (spodnie+bluza) i do tego takiego otulacza: https://www.google.pl/search?q=otulacz+gluck&client=opera&hs=izc&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMI1suQ3J_CxwIVQqNyCh3uEwKP&biw=1280&bih=674#imgrc=QBezsuJhZSh17M%3A albo https://www.google.pl/search?q=otulacz+gluck&client=opera&hs=izc&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMI1suQ3J_CxwIVQqNyCh3uEwKP&biw=1280&bih=674#tbm=isch&q=otulacz+do+fotelika&imgrc=jqqd_r7aBc-pQM%3A Co myslicie?
  19. A no i na te sterydy za 3 tyg idę i od razu wtedy na pierwsze ktg. Jeszcze dzisiaj mnie wzięło na oglądanie porodów na you tube i kurde tak się zryczłam że szok;p przecież jak mi malutką tak położą od razu po porodzie to chyba się tam zaryczę ze szczęścia;p
  20. Hejka dziewczyny. Widzę że Wy też macie problem ze spaniem;/ Ja się budzę głównie na siku i potem nie mogę zasnąć. I coś mnie ten brzuch pobolewa, w nocy to się ledwo przekręcę z pleców na lewy bok tak mi jakoś ciężko jakbym tonę ważyła. W środę byłam u mojej lekarki i ona twierdzi że nic mi ani małej nie grozi i że mam się przestać denerwować. Powiedziała że rodzić będę tutaj a nie w krakowie. Te drugie kwasy co zrobiłam wyszły mi znowu poniżej 3,2 więc kamień z serca. Musiałam zjeść coś co tak podziałało. Dzisiaj znowu byłam na tym ostatnim usg prenatalnym, niby nie musiałam ale poszłam dla własnego spokoju. I dobrze bo podejrzałam mojego dziubka na 4d 😉 Normalnie widać było jak otwiera oczka;p Śliczna moja wszystkie parametry ma w porządku. Lekarz powiedział że ładny zdrowy dzidziuś;p Waży 1790 g, u mojej lekarki też wyszło koło tego. Normalnie rośnie mi mały klocek. Jestem w szoku że przez 4 tyg przybrała prawie 1 kg. Wyprzedza termin z miesiączki o ponad tydzień. Teraz termin wychodzi mi na 21 października. Łożysko mam nadal 1 stopnia, wody w normie więc jest dobrze 😉 Lekarz się dziwił że mi tą cholestazę stwierdzili bo przy niej łożysko powinnam mieć już 2 bo się szybciej starzeje. Uspokoił mnie tym bardzo 😉 W ogóle moja lekarka zasugerowała odłożenie tych moich leków albo chociaż zmniejszenie dawki. W poniedziałek mam do krakowa ale wkurza mnie już to jeżdżenie tam. Jak znowu da mi termin wizyty za dwa tyg to chyba go kopnę w dupę.. Przecież pilnuje sobie tych kwasów i jesli są na poziomie idealnym to po jakiego grzyba tam jadę? Chyba mogliby kazać przyjechać mi jak kwasy będą rosnąć. Robią mi tam tylko usg jak moja lekarka, za każdym razem od nowa tłumaczę po co przyjechałam itp. Ostatnio się mnie lekarz pytał kto mi kazał tam przyjechać a ja mu mówię - no Pan... Jeszcze jak mi każą tam jeździć na ktg co tydzień to pierdzielę. Moja lekarka mówi że tutaj będę jeździć na oddział na ktg i przepływy a nie po krakowie się tłuc.
  21. Hejka dziewczyny. Odebrałam dziś wyniki i znowu dupa;/ kwasy mi podrosły do 3,7 a od dwóch miesięcy miałam poniżej 3,2. Niby dzisiaj je powtórzyłam ale wynik dopiero w piatek. Z tego wszystkiego zapomniałam odebrać wyniku toxoplazmozy. Jutro mam wizytę u mojej lekarki i pewnie da mi skierowanie do szpitala na te sterydy na płucka małej. Kurde a na takim luzie szłam po te wyniki;/ Aż mnie teraz coś zaczyna swędzieć;/ Żebym wytrzymała do tego 35 tyg kurcze no.. Doła złapałam.. Dzisiaj mi przyszła reszta rzeczy dla małej, pościel, kocyk i jakieś inne pierdółki. Wszystko takie śliczne ale jakoś nie cieszy mnie to jak wcześniej;( Jutro chyba zacznę pakować torbę dla siebie i małej. Mam pustkę w głowie co powinnam wziąć itp. Cholera nooooo......
  22. Skwara to ładnie szefowa leci w kulki. Sama trzepie kasę a ty się martw czy będziesz miała kasę na dziecko;/ dlatego właśnie założyłam działalność żeby nie musieć polegać na czyjejś łasce tylko co sama zarobiłam to miałam. U mojego męża szef też pojechał na wakacje na dwa tygodnie i wypłat im nie dał;/ i kurde jak ktoś nie ma innego dochodu to nawet sobie nie wyobrażam jak są dzieci itp. Ja już nie wiem z tym imieniem;p Oliwka średnio mi się widzi;p A jakie Wam się podobają prócz tych co macie dla swoich małych?;p może bym coś wybrała;p Justyna takie właśnie są chłopy. Mój niby robi wszystko co mu powiem ale nieraz z takim przymusem że masakra;p
  23. Kurcze śliczne te pieluchy;p;p Może się skuszę tak na spróbowanie;p Mnie też brzuch boli dołem jak wstaję, przekręcam się na bok itp. Jak mała kopie to nie boli chociaż sadzi dość mocno;p O imię mnie nie pytaj nawet;p Mąż się teraz upiera na Oliwię. Ale od groma tych Oliwek. Milenka mi się podoba ale te jakoś mniej niż wcześniej;p Nie wiem, wymyslimy jak się urodzi;p Ja też ostatnio ciągle w kuchni cos pichcę, głównie ciasta bo potrafią zjeść blaszkę za dzień;p Dzisiaj zrobiłam znowu sernik oreo na zimno;p Mi już się rzygać chce jak na niego patrze a reszta się cieszy i wcinają;p
  24. Dziewczyny powiedzcie mi że Wy też się tak pocicie;p kurde już nie mogę, dosłownie ciurkiem się ze mnie leje. W życiu tak nie miałam. Nie wychodzę nigdzie bo normalnie wstyd;/ Skwara daj linka do tych pieluszek;p chętnie je podglądne;p Wy tu gadacie o tej siarze a mi nic nie leci. Koło 20 tyg coś mi leciało przez parę dni a teraz nic. Piersi mam sporo większe i takie pełne ale żadnego śladu siary;/ A chciałabym;p Właśnie mnie olśniło dzięki Skwarze że nie mam kurde skarpetek dla małej;p. Jedną parę kiedyś kupiłam takich ślicznych z falbanką i jakoś nie myślałam więcej o nich;p
  25. Dziewczyny przerażacie mnie 😉 Jedna ma skurcze, drugiej czop odchodzi. No kurcze straszycie mnie 😉 Coś mi się wydaje że niewiele z nas donosi do terminu. Mnie od dwóch dni też boli krocze. Niby nie tak mocno i nie bez przerwy. Takie uczucie jakby mnie tam coś parzyło z jednej strony. Przeważnie jak dłużej posiedzę albo poleżę. W środę mam wizytę u mojej lekarki więc podejrzę co tam u małej. Od ostatniej wizyty przytyłam kurde 1.5 kg. Nie wiem jakim cudem bo nie napycham się, jem zdrowo, zero słodyczy, smażonego itp. Mała rozpycha się niemiłosiernie, na szczęście upatrzyła sobie lewą stronę. Rano jak leżę na plecach to po jednej stronie mam sporą górkę a po drugiej nic;p śmiesznie to wygląda;p Wczoraj uświadomiłam sobie że nie mam koszul do szpitala;p zamówiłam dwie na allegro, nie wiem czy wystarczy? Do porodu chyba dają szpitalną? Ogólnie to mnie jakiś stres dopada, z jednej strony chciałabym żeby szybko zleciało do porodu a z drugiej się boję. I jeszcze kurde mąż mi coś cuduje że chyba nie chce być przy porodzie;/ Noż kurde wcześniej chciał i to bez mojego przekonywania, sam od siebie. A teraz naśmiewają się z niego jego rodzice i brat, opowiadają mu głupoty i coś mu odwala;/ Nie będę go zmuszać no ale kurde przykro mi;/ Tym bardziej jeśli będę rodzić w Krakowie to dobrze wie że się tym stresuje i chciałabym żeby był przy mnie. Powiedzcie mi wy do łóżeczka macie normalną pościel? Tzn kołderka i podusia czy np grubszy kocyk? Bo nie wiem co kupić. Do wózka mam taki grubszy kocyk minky z taką płaską podusią. Nie zgubi mi się mała pod kołderką? 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...