Skocz do zawartości

Anulka81_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anulka81_m

  1. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam się już urlopowo 🙂 Labę od pracy mam z weekendami do 29.07 🤪 🤪 🤪 🙃 😁 Może uda się jeszcze 2 dni wolnego na 30 i 31.07, ale to zobaczy się. Dzisiaj byliśmy na pikniku rodzinnym z męża firmy. Ola wyszalała się na placach zabaw, w piaskownicy, miała pomalowana buźkę, pomalowała sobie razem ze mną misia, którego wypychało się watoliną, rysowała kredkami/flamastrami/kolorową kredą, robiła maskę, podjadła sobie jedzonko z grilla i pełna wrażeń usnęła w drodze do domu. Wieczorem może wrzucę fotki. Najedzeni mamy na dzisiaj obiad z głowy. Zmykam dalej zdychać w tym upale z kawką mrożoną w ręcę, a wieczorem walniem po browarku 🙂
  2. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Sto lat Kwaśku!!! Spełnienia marzeń 🙂 Nie czuj się staro masz jeszcze dzieścia, a już dzieści, a nie czuję się staro 😉 🙂 Maxymek dzielny chłopak 🙂 Pierwsza wizyta w przedszkolu zakończona sukcesem. Zuziaku, dobrze, że w pracy jest ok. Jeszcze 2 dni do pracy i urlop 🙂 Tik tak...
  3. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 O kurcze, Igusia miała wczoraj urodzinki... Wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 2 latek, wielu radości i przygód! Całuski od Olci i cioci Ani 🙂 Wczoraj coś mi siadło na żołądku i miałam wycięte popłudnie, na szczęście, że jak mnie na dobre chwyciło to akurat skończyłam pracę. Wieczorem było lepiej, a dzisiaj już jest ok. Przykro, że Adaś ma autyzm 🙂 Madalena kiedyś pisała, że Adaś choruje, ale widocznie nie było to zdiagnozowane albo Aleksandra nie pisała o tym. To nie jest łatwa choroba, jak dziecko zamyka się w swoim świecie. Trzeba wiele pracy włożyć, wiele czasu poświęcić, żeby można nawiązać kontakt np. usłyszeć od swojego kilkuletniego dziecka wreszcie słowa mama. Mój kolega z liceum ma brata chorego na tę chorobę, nie widziałam ich od jakiś 9-10 lat, więc nie wiem jakie mogły być dalsze postępy, ale wcześniej widziałam, że krok po kroku udawało się osiągnąć jakiś sukces. Adam w tym roku skończył 18 lat, wiem że chodził do przedszkola chyba integracyjnego, a potem do szkoły lub klasy integracyjnej. Madalena, Ty masz kontakt z Aleksandrą, na mamuśkach był wątek o autyzmie, założyła go mama, której córeczka jest chora na autyzm. Może jak Aleksandra miałaby czas czy też ochotę to mogłyby porozmawiać o tym. Komsi, widziałam foty na fb 🙂 fajny wyjazd, pewnie taki spontan, co? Ostatni Ola mówiła zamiast Olga to Goga, a od wczoraj jest już Olga, czasem te "l" jest nieme, ale z wielką radością się tego słucha 🙂
  4. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Dobry wieczór 🙂 Od dzisiaj oficjalnie Ola nie mówi na siebie już dzidzia tylko Ola 🙂 Super tego słucha.Nawet wieczorem udało się jej odpowiedzieć na moje pytanie - Jak masz na imię? - Ola (wypowiadane okrzykiem). Ciekawe kiedy opanuje Olga, bo na razie jest Goga 😁 Ola też śmiga sama po schodach, ocziwiście jestem w pobliżu, wogle brudne swoje naczynia odstawia do zlewu, mój czy męża kubek, jak dorwie, odstawia deikatnie na stół w kuchni, co ma być wyrzucone wyrzuca do śmieci, jak kichniemi podaje chusteczkę, a jak nie ma w pobliżu to potrafi polecieć do naszej sypialni i wziąźć z pudełka chusteczkę i przynieść. Pomaga wypakować zakupy, rzeczy do pralki też pomaga wrzucać, ale potem już nie dopuszczam jej, żeby nie zaczęła kręcić pokrętłem lub wciskać przyciski, bo potem będzie ciężko, nie mówię o ponownym wstawianu prania, ale jak schrzani się programator to nie będzie fajnie. Razem robimy mleko wieczorne dla Oli, mała wsypuje proszek, ja przygotowuję wodę, potem ja mieszam, następnie Ola i gotowe. Pomaga też ścielić nam łóżko. Sporo możnaby pisać, aż dziw, że taka mała osóbka jest już taka kumata. Kwasiek, jakby mój m. powiedział Oli, że nie pójdzie na spacer, bo była akurat marudna i przy okazji przygadał, że podważam jego słowa to dostałby opierdziel, że hoho . To tak prawie, jakby się swojemu lubemu powiedziało - masz focha to nie dostaniesz np. obiadu. Obraza wg mnie nieuzasadniona, niepoważna, wyjażśnienia kiepskie, bo akurat to Ty masz całkowitą rację. Dzisiaj Ola poznała mamę mojej koleżanki z pracy oraz jej 6-letnią córkę Weronikę, będą przebywać teraz przez kilka dni razem, jak będziemy z mężem w pracy. Na spotkaniu-spacerze w parku było ok, Ola bawila się z Werką piłką, panią też zaakceptowała, więc chyba będzie wszytko ok. Dobranoc
  5. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Ale dzisiaj pogoda najpierw słońce i gorąco, potem zachmurzyło się i trochę pokapał deszcz, znowu wyszło słońce i duchota, następnie zachmurzyło się, ulewa, wiatr, burza i to wszystko w wersji mega, jak ustało to rozpogodziło się. Ann, u Oli rozregulowało się zasypianie i na pewno nie ma nic wspólnego ze wczesnym wstawaniem ani krótszym czy dłuższym spaniem w ciągu dnia. Przykładowy dzisiejszy dzień Oli - wstała o 6:15, potem byliśmy z 3 h na spacerze, jak wróciliśmy to odziwo zaraz padła i spała również 3 h i jak już rozpogodziło się to postanowiliśmy wyjść jeszcze tak 17:30 na drugi spacer, z nadzieją, że szybciej zaśnie. Byliśmy na dworzu ponad 1,5 h spacerowaliśmy, Olcia szlała na placu zabaw, z piłką, miała kaloszki, więc skakała po kałużach i co? Wieczorem zasypiała tak, jak ostatnio zwykle bywa,czyli w porywach od ok. 1h do ponad 1 h, pomimo że później niż zwykle miała kąpiel i została położona do łóżeczka. Jeszcze byłby pikuś, gdy przez ten czas sobie leżała, jak do tej pory bywało, ale mała często nas woła, robiera się, wywala wszystko z łóżeczka, woła siusiu, po czym nic nie robi na nocnik, po jakiejś chwili woła, bo zrobiła w pieluchę, a ignorowanie na nic się zdaje, bo nagle pisk, leci się do niej, a ona pokazuje np. palec i mówi z uśmiechem ałała. Jakieś 3 tyg. temu zasypiała najpóżniej o 20:00 będąc kąpaną o 19:00, teraz godzina kąpieli poza wyjątkami jest bez zmian, ale z tymi wszystkimi szopkami zasypia grubo po 21:00.Może to nic ze Stasiowym usypianiem o/po 23, ale jednak jest zmiana, bo już nie obejrzę na spokojnie filmu lub porogramu o 20. Na zmianę przychodzenie ją jeszcze bardziej podkręca, ale i tak najczęściej mnie woła. W związku z buntem naszych pociech i wszelkimi zmianami czytałyśmy, słyszałyśmy różne informacje, ale wczoraj przeczytałam w kalendarzu rozwoju 2 latka istotne info o rozwoju fizyczny, intelektualnym i społecznym dziecka. I jak czytala o Oli. Co najlepsze za ok. 6 m-cy bunt powinien minąć, dziecko powinno być posłuszne i milutkie. Ciekawe czy tak będzie, byłby to najmilszy prezent dla mnie na Mikołajki lub pod choinkę 😉 🙂 Zresztą poczytajcie sobie http://babyonline.pl/kalendarz_rozwoju_dziecka.html?cac_year=3 Olcia uwielbia książeczki, kolorowanki z naklejkami. Na początku Ola przyklejała naklejki w książeczkach/kolorwankach gdzie popadnie, ale teraz przy naszej pomocy lub próbuje też sam szukać, gdzie konkretną naklejkę powinna przykleić. Dzisiaj kupiliśmy jej w Empiku taką teczkę z "Uniwersytet malucha" dla 2-latka, znajdują się tam 2 książeczki z naklejkami i kolorowanka z naklejkami. Super sprawa, ćwiczy koncentrację, spostrzegwaczość oraz poznawanie kształtów, kolorów itd. i ile radości sprawia Oleńce. Polecam 🙂 http://www.empik.com/uniwersytet-malucha-2-latek-opracowanie-zbiorowe,p1044171000,ksiazka-p Zmykam spać, bo z samego rana trzeba wstwać. Spokojnej nocy.
  6. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hejka 🙂 Dzisiaj byłam krócej w pracy, więc nim odebraliśmy Olcię, to poszliśmy sobie z mężem na film Jak urodzić i nie zwariować - filmik fajny, chociaż myślałam, że więcej się pośmiejemy. Kwasiek, no niestety jakoś tak ciężko było zintegrować jak nie zabawa, to każde przy swoim dziecku, kilka słów zamieni się z rodzicami, trochę z paniami opiekunkami i tyle. A u męża potwierdziło się stłuczenie odcinka kręgosłupa i kręgów szyjnych oraz ich naciągnięcie i 6 tygodni w kołnierzu ortopedycznym. Na bilansie u Oli ortopeda też zauważyła kolanka lecą lekko do środka, ale na razie nie kierowała do ortopedy,mamy obserwować, mozliwe, że z czasem naprostuje się. Taka przypadłośćpodobno często występuje u maluchów. A co do uciekania to też odprężam się jak mam zrobić śniadanie albo obiad, jak korzystam z łazienki, w weekendy mąż śmieje się, że potrafię się myć i przygotowywać z godzinę, chociaż tyle mama z porannego oddechu, bo to ja wstaję do Oli rano, a mąż jeszcze trochę podrzemie. oczywiście to mój wybór, bo jak próbowaliśmy, że to mąż wstawał to ja za cholerę nie mogłam zasnąć i po kilkunastu minutach wiercenia się wstawałam.
  7. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Dużo zdróweczka dla Piotrusia!!! Jutro Ola idzie ostatni raz do żłobka przed miesięczną przerwą wakacyjną, a nim pójdę na urlop to przez 4 - 5 dni zajmie się małą mama mojej koleżanki z pracy, bo będzie zajmować się swoją 6-letnią wnuczką i jeszcze jednym małym chłopcem. Niestety na familię nie mogę liczyć, rodzice są też przed urlopem, zresztą i tak mają teraz sporo roboty, szczególnie moja mama, teściowa kładzie się na badania do szpitala, a moja siostra ma obronę pracy licencjackiej. Ola zaczyna mi długo usypiać wieczorem m.in. rozbiera się, wywala wszystko z łóżeczka, woła nas na zmianę. Do tej pory nie było problemu. Wczoraj położyliśmy ją później, ale nic to nie dało i tak dłużej usypiała. Oj ja wezmę się za moją małą potworzycę na urlopie, będziemy odpieluchowywać i oduczać złych zachowań.
  8. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 A ja dzisiaj byłam na Festynie Rodzinnym w Oli żłobku, pobawiłyśmy się, trochę pojadłyśmy i poszłyśmy do domu. Była pani wodzirej i klaun, muza typu Witaminki, Ufoludki, Zuzia lalka nieduża itd. Szkoda, że nie zrobili festynu w weekend, bo tak w tygodniu na 15:00 to większość rodziców musiała pourywać się z pracy, a każdy pobył w zależności od przyjście z 1-1,5 h i dawał dyla do domu. Ja też wyszłam wcześniej, żeby być po tej 15. Mąż niestety nie mógł być, bo miał ortopedę na 14:45 po tym wypadku. Madalena, trzymam kciuki, żeby Piotruś dał zbadać się i mam nadzieję, że z serduszkiem będzie wszystko ok. A Piotruś to niewiele większy od Olci różnica 1,5 cm we wzroście i ok. 700 g w wadze. A propos' Olci wzrostu każdy kto ją widzi to mówi, ze będzie wysoka. Pewnie jak tak będzie, to ma po kim być - ja mega wysoka nie jestem, ale mam 168 cm, za to mąż ma 183 cm, mój tata też takiego wzrostu oraz rodzina od jego strony też wszyscy wysocy. Przykre, jak ktoś odbiera sobie życie 😞 Ja zaczynam odliczać dni do urlopu, jeszcze tylko 7 dni roboczych i będę urlopować się do końca lipca...yeah 🤪
  9. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Ale u nas gorąco. Byliśmy na długim spacerze i przy okazji też w CH - Ola wybiegała się niemiłosiernie, więc już prawie spała jak wchodziliśmy do domu. A jak bylyśmy w Smyku to nie robiła nam scen, że chce zabawkę, tylko grzecznie odkładała na miejsce i bez protestów wyszła, wogle była grzeczna, poza jednym incydentem, kiedy mocno ugryzła mnie w rękę, ale co zrobić, trzeba czekać aż przejdzie. Kwasiek, musiał to być super słodziutki widok, jak Agusia wzięła swojego pieska i razem wyszłyście 🙂 Teraz nasze maluchy zaczynają nas naśladować. Rozczulam się jak Ola papuguje po mnie. Sylwia, jak mąż wracał z pracy to wjechała w niego kobitka. Od strony pasażera i bok maski wgnieciony i pocharatany. Mąż nie chciał robić jej problemów, bo wiedział, że wina była jej i chciał pójść na ugodę tylko w sprawie pokrycia kosztów, a że babeczka była święcie przekonana, że nie jej wina to wezwała policję i miała pecha, bo okazało się, że 100% winy w wypadku ponosi ta pani - dostała 6 p-któw karnych i 250 zł mandatu oraz pokrywa z ubezpieczenia całość naprawy naszego samochodu, a jeszcze mąż dostanie odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu, bo ma dokładnie stłuczony odcinek kręgosłupa oraz tak samo i dodatkowo naciągneięte kręgi szyjne. Oprócz orotpedy musi jeszcze pójść do neurologa sprawdzić czy nerwy nie zostały uszkodzone. A z pozoru wydawało się, że nic się nie stało. Bardzo dziwie się, że nie przyjechała policja, jak została wezwana do kolizji, nawet jak nic się stało uczestnikom to powinni przyjechać. Miłego popołudnia 🙂
  10. Witam, moja Olcia 3.06 skończyła 2 latka. Bunt ogólnie narasta, kiedy już myślę, że może już będzie ok. to znowu wyskok. Od pewnego czasu jesteśmy regularnie gryzieni, szczypani, sporadycznie uderzani. Tłumaczenie niezbyt pomaga, krzyknięcie też przeważnie po małej spływa. Potrafi być grzeczna i taka kochana, ale ten diabeł wcielony zawsze się kręci w pobliżu. Poza tym stopniowo próbujemy małą odpieluchować. Skoreczka Ola z apetytem ok, ale coś zaczyna mieć długie zęby na zupy, a zawsze bardzo je lubiła. Lepiej jest z drugim daniem. Najchętniej jadłaby tylko słodkie, ale staramy się, żeby nie przesadzać, szkoda ząbków, bo ma ładniutkie i niech tak zostanie.
  11. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Wszystkiego najlepszego dla Mariki na 2 urodzinki! Dużo słoneczka i uśmiechu 🙂 Jezuuuu, jak ja chciałabym ten bunt poprostu przewinąć. Dzisiaj Olka,z małymi przerwami, kiedy była grzeczna, dała do wiwatu, że odechciewa mi się wszystkiego, a przede wszystkim posiadania w przyszłości drugiego dziecka. Ehhhhh...
  12. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hejka Delikatnie mówiąc się dzisiaj wkurzyłam się. Pojechałam z Olą do alergologa i była inna lekarz, bo tamta poprzednia była w ciąży i miała być do końca lipca, ale już poszła na zwolnienie. Lekarka stwierdziła, że próbę najlepiej zrobi się mieszaną pokarmówka i wziewna, ale dopiero we wrześniu, wogle co innego mówiła niż tamta lekarka. Mamy mieć jeszcze skierowanie od naszej pediatry, a wydawało nam się, że wystarczy tylko przy pierwszej wizycie, na tę nic nam kazano przynosić. Mąż też wkurzył się i pójdziemy gdzieś indziej i najprawdopodobniej prywatnie. Ola zaczęła trzymać siusiu, na razie to początki, bo jeszcze zdarzy się jej zrobić w majty, ale chyba jesteśmy na dobrej drodze w odpieluchowaniu. Laaf, samochód jest nasz osobisty, mąż nie ma służbówki, bo ma w ubezpieczalni pracę stacjonarną - nadzoruje budynki firmy itp. Ale tak czy siak kobitki była ewidentna wina i wszystko uzgodnione co do pokrycia kosztów. A że przekręty co niektórzy przedstwiciele handlowi robią to wierzę, bo zdarzają się niezłe cwaniaczki 😉 A naszego punciaka uwielbiamy i mężowi od 5 lat ciężko mu się z nim rozstać, bo fajne autko, przeżyło już jedną szkodę całkowitą, ze 3, a może 4 lata temu ,wtedy przez faceta bez wyobraźni mąż wylądował na drzewie, na szczęście był tylko problem z jedną nogą, teraz nią jest ok. A Kamiska pojechała z jakiejś okazji do Tunezji, tak pod koniec roku szkolnego? Bo matura to dopiero za rok, prawda? Co do opieki nad dziećmi, mam całkowite zaufanie do mojej mamy i wiem, że nie zrobi nic przekornie, bo lepiej wie, bo mamy podobne zdanie pod wieloma względami, ale jej maniakalne, że Ola przewróci się, udezrzy się gdzieś jest straszne. My też mamy rękę na pulsie, ale mamy jakiś luz i dziecko ma swobodę. Mówię mamie, ale już teraz tego nie zmienię. Pomimo to Ola uwielbia babcię, pod warunkiem, że nie ma dziadka, bo jak jest dziadek to on jest no. 1. Teściowa z pozoru ma większy luz, ale czasem i tak zrobiłaby po swojemu, ale na szczęście nie do takiego stopnia, żebym się wnerwiła, na ogół nie szkodliwie.
  13. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Jutro popołudniu jadę z Olcią do alergologa, zobaczymy czy uda się zrobić próbę na pokarmówkę. Ciekawe kiedy byłyby wyniki. My czasami Oli dajemy książeczkę jak siedzi na nocniczku, jak ją wysadzamy albo jak musi wysilić się przy kupce, ale jak sama siada to już bez dodatków. Mam nadzieję,że w czasie urlopu uda nam się ją całkowicie odpieluchować, bo teraz to tylko w weekendy. W żłobku, pomimo ze robi na nocnik to i tak panie zakładają pieluchę. Dzisiaj z dużego pokoju wyautowaliśmy prawie wszystkie zabawki Oli do jej pokoju, przestawiliśmy ostatnio komodę i jakoś tak miejsca zrobiło się, trzeba było dawno tak zrobić. Jeszcze dokupiliśmy wiszący kosz z przegródkami i tam powkładało się maskotki. Na razie zostawiliśmy kuchenkę, jeździk i konia na biegunach. Jak będzie chciała to zawsze zabawki przyniesie się do dużego pokoju, a potem odniesie się do małej pokoiku.
  14. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    No ja mam nadzieję, że szybko minie bunt 2-latka, bo Ola pomimo, że potrafi być grzeczna i bardzo kochana, to jak demon z niej wyjdzie to szlag może trafić. Zaczęła gryżć dzieci w żłobku,a dzisiaj u teściowej rozbiła popielniczkę, wysypała kosz orzechów i przywaliła w nowy telewizor, na szczęście jednak nie ma śladu...uhhh. Ja jutro i w piątek mam wolne. A mąż na razie do 29.06 na zwolnieniu. W sobotę u kardiologa dowiedział się, że po zeszorocznym stanie zapalnym mięśnia sercowego nie ma śladu, a w poniedziałek wracając pracy do domu miał wypadek samochodowy. Szczęście w nieszczęściu ma uraz kręgów szyjnych i odcinka kręgosłupa,wystarczył kołnierz ortopedyczny na razie na 2 tyg. Wczoraj był w szpitalu, dzisiaj u ogólnego lekarza, a w przyszłym tygodniu ma wizytę u ortopedy.Wjechała w niego babeczka - radca prawny, jak przechwalała się. Mąż nie chciał jej robić problemu, bo wiedział, że wypadek z jej winy i chciał pójść na ugodę odnośnie pokrycia naprawy samochodu, ale była pewna, że to nieprawda i uparła się, żeby wezwać policję i co? Dostała 6 punktów karnych i 250 zł mandatu za spowodowanie wypadku + całkowite pokrycie naprawy naszego samochodu z polisy ubezpieczeniowej. Najlesze, że ubezpieczona jest w firmie mojego męża. Kwasiek, u Oli słowo KUKA oznacza bohaterki z bajki Truskawkowe Ciastko, ale KUKU to Myszka Miki i Mini (choć Mini coraz częściej jest Kuku miu miu) oraz królik/zajączek.
  15. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    hej 🙂 U nas w nocy była ulewa z potężną burzą i wiatrem,musieliśmy pozamykać wszystkie okna, bo obudziło nas gwizdanie i trzaskanie okien, a przy tym nie dałoby się spać. Ola na szczęście nie obudziła się. A w ciągu dnia było slonecznie i ciepło. Ann, wydaje mi się, że jeżeli chcesz, żeby Staś spędzał o wiele więcej czasu na dworzu to zatrudnijcie nianie, bo żłobki/przedszkola państwowe i przypuszczam, że prywatane tak samo mają określony plan dnia oraz przybywania, szczególnie w pogodne dni, na dworzu. No chyba, że wynajdziesz taki żłobek, w którym dzieciaki przebywają większość czasu w przyżłobkowym ogórdku niż w budynku. Ja tam jestem zadowlona z państwówki. W takim żłobku oni oprócz zabaw, mają zajęcia ruchowe, rytmikę, 15 min. angielskiego, zajęcia z logopedą i inne cykliczne atrakcje np. teatrzyki, małe zoo, przejażdzki kucykami itp. Poza tym Ola też jest bardzo ruchliwa, panie mówią o niej żywe sreberko, wszędzie jej pełno i widzę, że panie i dzieci bardzo ją lubią, zresztą ona też z chęcią tam chodzi. Każde dziecko jest indywidualnością, jedne są spokojne inne mniej. Komsi, dobrze, że się odezwałaś. Witaj 🙂 Madalena, ale powolutku już zaczynacie się przenosić, a to już bliżej niż dalej (jak wspomniała Kwasiek). Super torcik 🙂 Angela, to Kubuś będzie miał super frajdę z takiego jeepa 🙂 Sylwia, jak fajnie mieć ogródek, Ola wtedy szlałaby w baseniku jak Igusia. Dlatego nie mogę się doczekać już w lipcu wyjazdu nad jezioro, Ola będzie mogła chlapać się dowoli, bo uwielbia. Pomimo że mieszkamy nad morzem to różnie to bywa, bo jak już jest bardzo cieplo to morze jak nie zaglonione, to są sinice lub inne świństwa, ale może trafimy na czas czystego morza. Zdróweczka dla Agusi!!! Dobrze, że już lepiej 🙂 Dobrej nocki!
  16. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam 🙂 Wszystkiego najlepszego i wiele radości dla Dawidka w dniu 2 urodzinek 🙂 Buziaki od Olci i cioci Ani Kicha, że nasza reprezentacja nie wyszła z grupy, ale co zrobić. Przyznam, że było to trochę do przewidzenia, pomimo że człowiek zawsze próbuje mieć mniejszą lub większą nadzieję. Madalena to faktycznie niedrogo zapłaciliście jak na robioną na zamówienie tak dużą szafę. A kiedy będziecie wprowadzać się? Angela, na pewno będzie się działo, jak człowiek wyposzczony to inaczej nie może być he he Ok. czas ogarnąć się. Miłej niedzieli 🙂
  17. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hejka 🙂 Na początek życzenia dla naszego kolejnego 2-latka 🙂 Sto lat dla Maxymka i wszystkiego co najlepsze 🙂 Buziole od Olci i cioci Ani Ja dzisiaj trochę nieżywa, bo wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie maraton filmowy w kinie, najpierw byliśmy na 20:00 na Facetach w czerni 3 w 3D, a potem na Avengers 3D. W domu byliśmy przed 1:00 w nocy. Z Olą została teściowa.Mała była wykąpana i zasypiała.A Olcia wstała o 5.50. My też Oli dajemy papier do drukarki, żeby mogła sobie rysować. Sylwia, domek zapowiada się super. A gościu od mozaiki nie powinien się wściekać,bo dzięki Wam ma robotę, ale mam nadzieję, że nie skasuje Was niemiłosiernie. Kwasiek, czekamy na piknikowe fotki. Miałam coś jeszcze napisać, ale mała zaczęła się wściekać, więc kończę.
  18. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Wszystkiego najlepszego na 2 urodzinki dla Piotrusia 🙂 Zdróweczka i dużo uśmiechu! Całusy od Olci i cioci Ani Zuziaku, gratuluję postępów z odpieluchowywaniem i odsmokowaniem Zuzki 🙂 Sylwia, popytajcie innych fachowców, bo oni potrafią zdzierać. Ola też buntuje się, do tego szczypie, gryzie i wymachyje łapką. Z wyjściem i przyjściem nie mamy problemów, no chyba że wracamy z palcu zabaw to trzeba przez chwilę napracować się, żeby zechciała spokojnie pójść do domu. Jest bardzo pamiętliwa i jak do czegoś lub jakiegoś słowa przyczepi się to też potrafi zamęczyć co chwilę powtarzając. Dobrej nocki 🙂
  19. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Sylwia, no no laseczka z Ciebie po diecie. Gratuluję 🙂 Zazdroszczę, bo ja znowu spasłam się, ale za ponad m-c jedziemy na kilka na Kaszuby, więc najwyższy czas wziąźć się za siebie, bo inaczej będę dziwnie czuć się w 2-częściowym kostiumie kąpielowym. Igunia śliczniutka i jakie ma długie wloski. Ja Oli też zapuszczam, tylko 2 razy do roku chodzimy podciąć końcówki,żeby włoski wzmacniały się.
  20. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Dzisiaj mecz Włochy-Hiszpania, pierwszy euro mecz na gdańskim stadionie. Wszyscy kibice idą krzycząc przez moje osiedle Polacy, Włosi i Hiszpanie. A na głównej sznur samochodów i autokarów.
  21. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Dzisiaj mecz Włochy-Hiszpania, pierwszy euro mecz na gdańskim stadionie. Wszyscy kibice idą krzycząc przez moje osiedle Polacy, Włosi i Hiszpanie. A na głównej sznur samochodów i autokarów.
  22. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Ojej, to coś mi się pokręciło ☺️ dzisiaj rano pomyślałam, że to urodzinki Kubusia 🙂 Jutro idę do pracy, pewnie najszybciej zajrzę tu wieczorem, więc przynajmniej już życzenia złożyłam 🙂 Tak, wiem, że jeszcze tego samego dnia urodzinki ma Marysia, Julka i Bartuś, ale z Kicią wogle nie ma kontaktu, a Agulka i Waja rzadko zaglądają, jak coś na fb lub nk mogę złożyć dzieciaczkom życzenia. Dobrze, że nie zdążyłam się rozpędzić z tymi życzeniami hehe My po spacerze, Ola zasypia, a ja zaczynam zamulać, bo pogoda co chwilę zmienia najpierw słońce, potem chmurzy się,jakby miało padać, trochę zawieje, na szczęście jest ciepło i tak od rana.
  23. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Witam 🙂 Sto lat dla Kubusia na 2 urodzinki 🙂 Wszystkiego naj najlepszego!!! Całuski od Olci i cioci Ani 🙂 Ja też nie przepadam za piłką nożną, ale oglądałam z mężem. Szkoda, że był remis naszych z grekami, ale lepsze to niż zero goli lub przegrana. Wiecie co dzieci nabywają umiejętności przez każdy cały rok życia, ale mam wrażenie, że ukończenie kolejnego roku jest magiczne. Ola co dziennie uczy się nowego słówka np. gęś, jak przytula się do mnie to teraz (dokładnie od piątku) zaczęła mówić moja moja mamusia nowych umiejętności jak dmuchanie baniek, zapinanie zamka w kurtce/bluzie. Jestem z niej dumna i tym wszystkim zachwycona, że musiałam pochwalić się 🙂 Wczoraj kupiliśmy Oli sandałki, chciałam koniecznie z zakrytą piętką, ale w rozmiarze pasującym na nią paluszki leciały do przodu, nawet z częściowo zakrytą piętką, więc kupiliśmy z odkrytą piętką zapinane na 2 rzepy, tradycyjnie w CCC za 39,99 zł. Wyglądają na solidne, wygodne, a i Oli dobrze biegało się w nich po sklepie i domu. To te pierwsze, białe sandałki z różowymi lamówkami i motylkiem po boku http://ccc.eu/pl#/kids/inspiration/5
  24. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Angela, a o której kładziesz Kubusia, że potrafi pospać do 10? Ola odkąd pamiętam zasypia o podobnej godzinie ok. 20:00/20:00, ale nigdy nie spała tak długo, najpóźniej to potrafiła się obudzić ok. 8:00, a tak to zawsze o wcześniejszych godzinach jest pobudka. Olcia zaczęła się rozgadywać na razie w słownictwie - z nowych słów mówi sól, pieprz (piepsz), picie, piwo (o zgrozo ☺️ 😁),brawo, ucho/ucha, a dzisiaj zaczęła zdrobinać mama i tata, więc z upodobaniem mówi mamusia/mamuś i tatuś, w dodatku też potrafi odmienić mamusiu, tatusiu. Bardzo wzruszyłam się, jak usiadła koło mnie, przytuliła się i powiedziała Mamusiu z uśmiechem...ahh 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...