Skocz do zawartości

Anulka81_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anulka81_m

  1. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, to super, że wszystko udało się załatwić 🙂 Martwię się, jak po pracy odebrałam Olę z przedszkola, to zaczęło mnie boleć podbrzusze i rwanie w kroczu, w domu położyłam się i przeszło, ale jak poszłam do łazienki, w sedesie i na papierze była krew, ona nie leci jakoś ciurkiem, tylko jak podcieram się. Normalnie popłakałam się. Nie pisałam wcześniej, ale drugi raz to mi się zdarzyło, pierwszy raz przed poprzednią wizytą, ale po 1 dniu przeszło. Powiedziałam lekarzowi, ale zbadał, obejrzał dzidzię i wszystko ok. Przez ponad 2 tyg. nic nie było. Myślałam, że tu się nie powtórzy. Jutro mam tę prywatną wizytę prenatalną, więc powiem lekarce. Mam nadzieję, że będzie ok i przejdzie, bo nie chcę wylądować na IP. Mąż za jakieś 2 h będzie z pracy. Na razie leżę, moje dziecię wyrozumiałe, rysuje sobie. Cholera przy Oli tak nie miałam.
  2. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, pewnie jakbym już była na L4 to też więcej czasu spędzałabym na forach i generalnie w necie. I co udało się załatwić sprawy czy nie?
  3. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Czekam na przypływ energii, bo już jestem zmęczona. Wydaje mi się, że z Olą było inaczej, nie wiem może inna pora roku, byłam po 2 urlopach, ten drugi na Krecie, więc akumulatory były naładowane po lecie i wypoczynku, wraz a przede wszystkim nie było jeszcze dziecka, więc można było się przespać jak miało ochotę, a teraz: Mamo nie śpij, bo nie ma nocy, uwali się takie ok. 17 kg i podnosi powiekę za rzęsy 🤢 😁 Praca mnie też bardziej męczy, może dlatego, że więc jestem na nogach niż w pierwszej (oczywiście dbają o mnie mogę częściej zejść na chwilę, usiąść sobie na trochę, że odpocząć, nie dźwigam ciężkich rzeczy), ale nie chce mi się kwietniowo-majowych urlopów przekładać - zresztą z odejmując weekendy i 2 dni wolne na wizyty u lekarzy zostaje mi 16 dni pracy i po majowym urlopie pójdę na L4, chyba że 10.04 lekarz zaleci inaczej. Nie wiem czy już o tym pisałam...najwyżej powtórzyłam się. Wczoraj byłam na Targach Mother & Baby - dostałam ulotki, gazetki, próbki, witaminki i syropek odpornościowy dla Olci. Ola z kolei nazbierała baloników, wiatraczek, bańki mydlane. Wyszalała się w akademii aktywności, miała pomalowaną buzię (tradycyjnie Hello Kitty), bawiła się na stoisku Playmobil i wytańczyła się, próbując śpiewać na koncercie Majki Jeżowskiej 🙂 Niestety usg odpuściłam, bo wielka kolejka, a że byłam sama z Olą (mąż w weekend w pracy, a kuzynka i koleżanka nie mogły) to nawet nie próbowałam, bo mała nie usiedziałaby w miejscu, zresztą ja czułam się już bardzo zmęczona. Ogólnie było fajnie, ale nic nie robiło na mnie wrażenia, czyżby wszelkie WOW minęło wraz z pierwszą ciążą, pewnie tak, bo wtedy wszystko było nowe. Dziewczyny też tak macie, że dopada Was lęk czy dacie radę przy dwójce dzieci? Ja jako tako organizuję się przy jednym a co dopiero przy dwójce. Poza tym dopadają mnie czasem okropne myśli, że w co my się wrobiliśmy, że znowu wszystko od początku. Ola już można powiedzieć odchowana, ale potrafi dać nieźle do wiwatu, staram się nie denerwować, ale czasem nerwy puszczą. Popisałam sobie, więc trochę lżej. Czas się wyszykować, bo jedziemy do moich rodziców na obiad i ciacho, mama ma we wtorek imienny. Miłej niedzieli 🙂
  4. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, dobrze, że wszystko ok. Wypoczywaj ile się da. A rodzice Adama nie mogą wziąć Zuzi na weekend? Madalena, a czym spowodowane może być takie zamknięcie trąbek? A pochwalę się, że wreszcie Ola zaczęła korzystać z sedesu bez nakładki, wcześniej miała obawy, a my próbowaliśmy ją przekonać, ale nie na siłę. Ostatnio odpuściliśmy a tu niespodzianka, sama z siebie zaczęła korzystać i kazała schować nakładkę 🙂
  5. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Pogoda masakryczna, czułam się jak jakieś zombie 😉 Ja chcę ładną pogodę!!! Zuziek, jak Tobie się śpi? Mi cholernie niewygodnie, więc chyba wyciągnę, odświeżę i zacznę spać z poduszką-rogalem. Madalena, pozytywne nastawienie najważniejsze 🙂 powodzenia i trzymam kciuki za 2 kreseczki.
  6. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, najlepiej mieszkać samemu, bo czy to rodzice czy teściowe, nawet dziadkowie, niech relacje będę jak najlepsze to i tak będą jakieś zgrzyty, nerwy, niezadowolenie. My przerobiliśmy mieszkanie z moimi teściami, teraz mamy własne mieszkanie, ale z przygarniętą babcią męża, która wiecznie jest niezadowolona, dupę nam obrabia, pomimo, że jej rodzina (rodzeństwo z rodzinami) na nią już wylane, staramy się jak możemy wraz z moją teściową, a i tak źle, nie wspomnę, że szlag mnie trafia, bo sprzątnę i za chwilę muszę znowu sprzątać. Zresztą już nie raz pisałam, szkoda słów.
  7. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Weekend pochmurny, kilka razy wyszło słonko, ale i tak zrobiło się chłodniej. Wczoraj robiłam pierogi ruskie, Ola dzielnie asystowała. Ruskie chodziły już za mną od jakiegoś czasu. A tak w ogóle Zuziek, narobiłaś mi smaku tymi naleśnikami z owocami 🙂 Umówiłam się na te usg I trymestru, idę 3.04, koszt 120 zł. Pani doktor pytała się czy chce też zrobić te prenatalne z krwi (160 zł), ale za te podziękowałam, też uważam za zbędne. Zuziek, a Wy mieszkacie nadal z mamą czy już nie? Dobrze, że mama wraca do domu. Ann, dobrze, że Staś mniej choruje. Angela, fajnie dzieciaki będą chodzić razem do klasy i faktycznie komunia, ale jakbyście mieli wynająć np. restaurację to plus, że podzielicie się kosztami.
  8. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Z Olą nie wysłano mnie na prenatalne, na zwykłym usg lekarz sprawdził przezierność karku, pomiary noska i in. Ale teraz chodzę do innego gina, zrobię te usg i będzie z głowy.
  9. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek te prenatalne może dlatego, że jestem już po 30-tce.
  10. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    I już po lekarzu, po zakupach, zrobiłam opłaty. U mnie dzisiaj wątróbeczka z cebulką na obiad + kapusta kiszona...mmmm+ ziemniaczki+ pieczone ćwiartki jabłek-jakoś tak lubimy. Wielka ulga, że jest ok. 🙂 Maleństwo dobrze rozwija się, ma 37,6 mm, serduszko pięknie bije - słyszałam 😁 Za 2 tygodnie mam zrobić usg I trymestru z przeziornością karku i innymi pomiarami - niestety odpłatnie, bo dokładniej będzie wszystko widoczne, ale kij pieniądze, lepiej tak niż potem miałoby być coś nie halo. Lekarz mówi mi, że ciąża młodsza o tydzień. Mogłam dokładniej się dopytać, bo pomyślałam ok zamiast 10 tc, to jest 9, ale na usg 10 tydzień i 5 dzień. Za 3 tygodnie wizyta u moje gina z wynikami badań i usg. Dostałam skierowanie na morfologię, mocz, glukozę i toksoplazmozę IgG i IgM. Później będą kolejne badania. Przed samą wizytą mam podejść, żeby założono kartę ciąży, zważono i zmierzono ciśnienie. Zawsze muszę edytować post, bo coś zapomnę napisać, a nie chce mi się na każdym z osobna 😉 Zuziek, nie wiem co mam doradzić, rozumiem strach i rozumiem hormony, ale staraj się wrzucić na luz, nie żyć przeszłością, tylko najlepiej teraźniejszością i ewentualnie niedaleką przyszłością. Nic nie zakładaj, że na pewno tak będzie, oczywiście trochę czujności powinno być. Wojtek to nie Adam, na pewno ma swoje, jak każdy facet, zresztą kobiety też mamy sporo za uszami 😉 Trzymaj się dzielnie.
  11. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, cieszę się, że operacja mamy udała się 🙂 Duuuuuuuuuuuużo zdróweczka dla Niej!!! A powiedz jak 5 sezon Pamiętników wampirów? Ja byłam na bieżąco do i włącznie z 4, ale na 5 jakoś cały czas brak mi czasu, zresztą na jednej stronie z serialami mam limity, a nie będę bulić kasy, żeby móc obejrzeć cały, a na innej mają mega poślizgi, zresztą muszę sprawdzić jak jest teraz. A co lepsze mam od ok. 3 lat książki i utknęłam w I tomie Pamiętników... Może jak pójdę za jakiś czas na L4 to jakoś znajdę czas na oglądanie i czytanie. Za godzinę mam wizytę u gina. Trzymajcie kciuki 🙂
  12. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Olcia idzie jutro do przedszkola, gorączka nie pojawiła się, wymiotów brak, innych niepokojących objawów nie ma, mała w swoim szaleńczym żywiole. Oczywiście pediatra, jak trzeba to na zwolnieniu, a do innej trudno się dostać. Zobaczymy może była to jakaś jednodniówka. Angela, no tak sprawy urzędowe. Super, że wysypiasz się, czyli Igorek daje pospać, dużo razy budzi się w nocy, czy na ogół przesypia? A co do samopoczucia to czuję się ok, czekam tylko jak minął przypadłości I trymestru, jedno co mnie cieszy, to że zmniejszył mi się apetyt, bo jakbym z wielkim apetytem pociągnęłabym do końca ciąży to wolę nie myśleć jakbym wyglądała i ile miałabym do zrzucenia.
  13. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, cudne foty, Patryczek chłop na schwał 🙂 Ja też chce zobaczyć moje maleństwo. Jeszcze 3 dni do wizyty. Olcia złapała wraz z innymi dziećmi z grupy jakiegoś wirusa, bo gorączka i wymioty, na razie tylko raz zwymiotowała. Teściowa wcześniej ją odebrała, a jutro z nią zostanie. Może uda mi się umówić ją do lekarza. Żebym tylko nie podłapała.
  14. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, bardzo ładne paznokietki oraz naszyjnik. I jak protest? Ulżyło? Ja to chciałabym tak nic robić i leżeć plackiem, ale nie zawsze się da. Czas leci i już połowinki 🙂
  15. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, ogólnie czuję się ok., ale nadal senność i zmęczenie górą. Wielki apetyt już zmniejszył się, a i na słodkie nie mam już takiej ochoty jak na początku. Muszę zobaczyć co z moją wagą, bo nie działa i nie wiem czy zepsuta czy tylko baterie są do wymiany. Już wskoczyłam w spodnie ciążowe, bo mam tylko jedną parę spodni, które jeszcze mnie nie cisną, niestety pozostałe tak. Jednego dnia przemęczyłam się i chodziłam z odpiętym guzikiem. I niecierpliwie czekam na tę przełożoną wizytę, staram się nie martwić, ale czasem nawiedzają mnie myśleniówy czy jest ok. a na moim forum na razie nie wieje optymizmem, bo dwie dziewczyny straciły fasolki i na razie temat kręci się wokół tego. Reszta tak jak ja czeka na ponowne wizyty i tez głowi się jak tam jest z maleństwem. Madalena, szkoda, że nie udało się 😞 Nadal trzymam kciuki za następny raz, a nuż uda się. A teraz wykuruj się - zdrówka życzę i wrzucić na luz ze staraniem, żebyś tak nie zmartwiała się i czerpała radość z pożycia. Ostatnio tak średnio zaglądam na neta, a jak zaglądam to zbytnio nie udzielam się, naprawdę mam lenia, ale weszłam na fb zobaczyć Igorka 🙂 Angela, śliczny synuś, faktycznie podobny do Kubusia i tatusia 🙂 W ogóle mam w planach pracować do około połowy kwietnia, zobaczymy na kiedy gin wyznaczy mi kolejna wizytę po tej 20.03, chyba że wystawi mi L4 pomiędzy wizytami, to wtedy z chęcią pójdę od 1.04.
  16. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Maria napisał(a): Dobrze, że jesteście w domku 🙂 Cesarka to jednak operacja, więc inaczej będzie niż naturalny. Życzę szybkiego powrotu do formy.
  17. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    U Olgi w przedszkolu na szczęście nic nie słyszałam ani nic nie mówiono, a we wtorek było zebranie dla rodziców. Ale mąż mówił, że w przedszkolu w Gdyni, gdzie chodzi córka jego koleżanki z pracy, wszawica pojawiła się. Madalena, trzymam kciuki za test i najlepiej byłoby wrzucić na luz, ale przypuszczam, że jak my dłużej staralibyśmy się, to pewnie po jakimś czasie też zaczęłabym bardzo przeżywać. Widocznie my kobiety tak mamy, bo ze 2 moje znajome bardzo długo starały się, ale udało się jedna ma 2 letniego synka, druga ma 2 córeczki 5 i 2 lata. Życzę pozytywnego nastawienia 🙂
  18. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, nie dziwię się reakcji, nawet człowiek nie będąc w ciąży wkurzyłby się. Kiedyś mój mąż bardzo wkurzony zadzwonił z reklamacją, że pizza przyjechała już letnia i część jej była przyklejona do przykrycia pudełka oraz nie było sosu - pierwszy raz tak zdarzyło się. Długo tam nie zamawialiśmy, ale kiedyś ponownie spróbowaliśmy to byliśmy mile zaskoczeni, chyba musieli sobie zapisać w bazie przy numerze, bo dostaliśmy w ramach przeprosin średnią albo małą pizzę i dodatkowy sos gratis, a obie pizze dotarły ciepłe i eleganckie 🙂 Ja nie wiem czy będę szła na 3D/4D, w ciąży z Olą nie byłam. Podobno w przychodni mają nówkę sprzęt do usg, więc może będzie nie będzie tak źle. Kurcze, że jeszcze 2 tygodnie czekania...wrrrrrrrrrrrrrrrr
  19. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Mam super wieści od Angeli 🙂 Dzisiaj po 10:00 wysłała smsa, że Igorek ma 3600 i 55 cm. Dostał 10 punktów i jest zdrowy. Wszystko poszło dobrze i na razie Angela leży na sali pooperacyjnej. Moja wizyta u gina została odwołana, bo go dzisiaj nie będzie i teraz muszę czekać do 20.03 😞 Czuję się ok. i nic nie dzieje się, więc nie martwię się i poczekam.
  20. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hej 🙂 Ja ostatnio nie miałam siły na neta, włącza mi się spanie albo leń pod wieczór. Właśnie wciągnęłam sałatkę śledziową z buraczkami 😁 Jutro rano mam wizytę u gina. Mam nadzieję, że wydrukuje mi jakoś fotkę z usg fasolki, bo Ola się pyta kiedy pokażę jej dzidziusia 😁 Ja to wybieram się do dentysty i wybrać nie mogę. Odpukać nic nie boli, ale przegląd przydałby się. Jak byłam w ciąży z Olą to robiłam zęby ze znieczuleniem, z tych bezpiecznych w takim stanie. Najlepsze jest to, że jak byłam młodsza to nigdy nie brałam znieczulenia, no cóż człowiek z wiekiem się zmienia. Ania, dziękuję 🙂 Dużo zdrówka dla Ciebie. Angela, zaraz spiszę sobie nr z fb, bo tam ostatnio też nie zaglądałam. Zuziaku, jak się czujesz? A masz zamiar zabrać Zuzię na usg? Moja Ola bardzo chciałaby iść, ale powiedziałam, że musiałabym mieć wizytę popołudniu, jak będzie po przedszkolu, a tak pan doktor przyjmuje rano.
  21. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Hehe Zuziek faktycznie zaszalałaś z wypiekami 🙂 Masz racje, a co będziemy się ograniczać 😜 Ja wczoraj trochę skromniej zjadałam, bo tylko 2 pączki - w pracy i w domu, a kilka minut temu trzeciego 😁 Madalena, ja zaszłam w ciąże, tak jak przy Olci, w 2 cyklu po odstawieniu tabletek. Jeszcze trochę odpocznę i zabieram się za ogarnianie mieszkania. Dzisiaj muszę Olę szybciej odebrać z przedszkola, bo na 17:30 są urodziny jej koleżanki z przedszkola. Poza tym wykrakałam, że imprezowanie się zacznie...w niedzielę jedziemy na 5 urodziny córki mojej kuzynki, które też będą na placu zabaw w CH z animatorem i poczęstunkiem.
  22. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Zuziek, generalnie ok., chociaż wczoraj po pracy i dzisiaj rano trochę kiepsko czułam się. Faktycznie teraz nic nie chce mi się, najchętniej leżałbym i ewentualnie spała. Angela, dzięki 🙂 A u Ciebie to już niedługo i będziesz tulić synka 🙂 Komsi, fajnie, że będziecie chcieli mieć drugiego dzidziusia, pozostaje mi życzyć powodzenia 🙂
  23. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    No raczej pomyślcie o takiej sali czy placu zabaw. Te urodziny, na które idzie Ola właśnie będą na placu zabaw w centrum handlowym.
  24. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    Pewnie tak będzie 🙂 W najbliższy piątek Ola idzie pierwszy raz na proszone urodziny do koleżanki z przedszkola, dostała imienne zaproszenie 🙂 No i już zacznie się...urodziny w przedszkolu, potem w szkołach, imprezy urodzinowe hehe 😉
  25. Anulka81_m

    Czerwiec 2010

    W pracy zareagowano w porządku - pogratulowano. Powiedziałam, że na razie nie ma przeciwskazań, więc mogę pracować. Na razie wie kierownik zmiany, który zajmuje się kadrami i dyrektor oraz jedna dziewczyna z biura (jej mama zajmowała się przez tydzień Olą, przed moim urlopem, jak żłobek miał lipcową przerwę wakacyjną w 2012). Wczoraj poinformowaliśmy Olę i pokazałam na stronie brzuszka, jak maleństwo wygląda. Bardzo interesuje się, że dzidzi jest w brzuszku, kiedy będzie, czy dzidzia będzie mogła spać w jej pokoju, ona wyniesie tablice, żeby jej łóżeczko stało obok jej łóżka. Najfajniejsze z pytań było czy dzidzia w brzuszku ma pieluszkę i zapytała czy połknęłam dzidzię, każąc mi otworzyć buzię z nadzieją, że ją zobaczyć hehe 😁 Wygląda na, że cieszy. Może pominę informację w jaki sposób się urodzi. Przyznam się, że uśmiałam czytając o wysraniu dziecka, ale lepiej będzie jak Ola nie będzie miała podobnego skojarzenia jak Zuzia, bo pewnie tak samo pomyślałaby 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...