Anulka81_m

Zuziek, bardzo dziękuję :* Tak myślę, że chyba dziś Olci powiemy, że będzie miała rodzeństwo. Zdjęcia fasolki nie dostałam, ale wyciągnę fasolkę Olcię i na tym przykładzie powiemy, żeby wiedziała jaka to jeszcze tycia istotka. Jeszcze nie zajrzałam na marcówki, ale jak piszesz, że pustki to dziwna, my to pod koniec musiałyśmy nadrabiać po kilka stron, jak nie więcej. Wysłałam smsa do Angeli, ale nie dostałam potwierdzenia, że doszedł, nie wiem czy ma inny nr czy jest poza zasięgiem?

Tadaaammm...będę drugi raz mamą 😁 Fasolka ma 5 mm i lekko widać było bijące serduszko, 7 tc. Za 2 tyg. mam następną wizytę - 6.03, wtedy gin dokładnie określi wiek ciąży i dostanę skierowanie na badania. Nowy doktor sympatyczny i wydaje się rzeczowy, wypytał mnie o poprzednią ciążę, jak przebiegła i jaki był poród. Jutro zaniosę zaświadczenie z dobrą nowiną do pracy...mam nadzieję, że nie wygonią mnie na L4, bo chcę jeszcze popracować z miesiąc lub 2, jak będę nadal dobrze czuła się, bo sądzę, że przy pracy w trybie stojącym z dużym brzuchem już nie będzie fajnie. No właśnie co z Angelą? Zuziek, a patrzyłaś czy na brzuszku w jej m-cu coś pisała albo coś wiedzą? Chyba zaraz tam zajrzę.

Patryk bardzo ładne imię 🙂

Zuziek, czuję się ok. Przeziębienie już prawie minęło. My byliśmy w piątek na "Facet (nie) potrzebny od zaraz" - film spoko.

Zuziek, ale super, że będzie synek 🙂

Tak, tak zmiany. Trochę niepotrzebnie się nakręcam. Odpukać dzisiaj jeszcze nie zakaszlałam, więc może czosneczek w mleku z miodem pomógł, ale upierdliwy katar został. Na szczęście nie mam gorączki. Może przez weekend przejdzie.

Z Olą był początek 8 tc, dokładnie 7 tc 1 dzień, teraz będzie prawie 7 tc. Przyznam, że siedzę jak na szpilkach i jeszcze przeziębienie przyplątało się, katar i kaszel, a już dawno mnie nic nie dopadało. Niby mądrzejsza o wszystkie poprzednie doświadczenia, ale przyznam, że martwię się czy przez te przeziębienie będzie ok. Nigdy nie zapomnę jak krowa z dyżurnej przychodni nastraszyła mnie, że przez chorobę może być nie w porządku, a to był już właściwie 13 tc. W każdym razie raczę się mlekiem z miodem i czosnkiem, a jutro nastawię syrop z cebuli, zresztą Ola też coś pokasłuje i pociąga nosem, ale u niej nie wiadomo czy alergia czy infekcja.

No to nie musisz się wagowo martwić 😉 No ciekawe co tam piszczy...mam nadzieję...jeszcze 6 dni.

Waga synka we śnie...wow...szacun...naturalnie? 😉 Wojtek nie jest potężny ani chuderlawy, taki w sam raz, ale popytaj się u niego w rodzinie jak było z wagą urodzeniową, czy jest szansa, może nie na taką mega wagę, ale czy pow. 4 kg i ze swoją sobie skalkulujesz pi razy oko ile może być. Zresztą obserwując wzrost będziesz wiedziała jak duży urodzi się dzidziuś. Bliźniaki w mojej rodzinie wystąpiły tylko u mojej praprababci od strony mamy, u Sebastiana z tego co słyszałam babcia jego (od strony mamy) urodziła jako pierwsze bliźniaki, a i jeszcze tej babci siostra czy kuzynka ma synów bliźniaków i to byłoby na tyle. Leczyć się hormonalnie nie leczyłam, jedynie anty tabsy, ale te moje miały każda z 21 tabletek taką samą niską dawkę hormonalną, może jakbym brała trójfazowe to prędzej, raczej szansa na ciążę bliźniaczą marna, ale nigdy nie mów nigdy...Mam nadzieję, że jak ciąża zostanie potwierdzona, to jednak okaże się jedna fasoleczka 😉

Zuziek zaraz sobie podejrzę Twoje fotki. No tak jakoś sobie wszystko zorganizujecie z maleństwem i zabiegiem Zuzi. Miałam dziś sen - byłam na usg i gin powiedział, że będę bliźniaki, zastanawiałam się jak powiedzieć mężowi, że zamiast 1 będzie 2 i budzik zadzwonił. Powiem Wam, że przeraziłam się po obudzeniu, oby nie proroczy sen, bo przy Oli na początku śniła mi się dziewczynka.

Zuziek, właściwie tak od piątku zastanawiałam się czy już zakładać wątek na brzuszku czy poczekać do wizyty, ale już ktoś inny to zrobił i jak zauważyłaś od razu dołączyłam do październikowych brzuchatek 🙂 A propos' brzucha odrobinę mi go wywaliło, to pewnie przez apetyt, a jak siedzę to mi trochę przyciasno w spodniach. U mnie z ochotą na seks tak samo jak poprzednio, zresztą w naszym pożyciu nic się nie zmieniło 🙂 Wow, foteczka dzidzi 🙂 no no to może będzie syneczek 🙂 Mam nadzieję, że zabieg pomoże Zuzce, kurcze tyle czasu czekać i wyszło jeszcze na ostatni gwizdek, bo w sierpniu masz termin. Zmykam spać, bo jutro do pracy, a potem 2 dni urlopu i weekend 🙂

Byłam dzisiaj w przychodni i zapisałam się na wizytę, już na 20.02 na rano. Zmieniłam ginekologa, szkoda mi tamtego, ale od lipca nie mają kontraktu, więc wizyty i konsultacje odpłatne: badanie 50 zł, usg 50 zł, jak 2 w 1 to stówka pęka, konsultacja 30 zł, więc tyle płaciłam za wypisanie recepty na tabletki. Z tego co dowiedziałam się, że cały pakiet badań na początku ciąży 36 zł, potem co m-c 100 zł wizyta, a pod koniec ktg jak wypadnie w trakcie wizyty (jak konieczność) 6 zł -to jeszcze ujdzie. Jak chciałabym chodzić prywatnie to już dawno zrobiłabym to, ale nie ukrywam, że przy różnych wypadkach 100 zł czy ponad z budżetu co m-c to jednak dużo. A tak będę miała blisko spacerkiem do naszej przychodni, obok mam przedszkole. Położna mówiła, że zakupili nowy sprzęt, więc fajnie i jednak na nfz. A najlepsze zapomniałam napisać, że w tamtej poradni po porodzie ściągnięcie szwów po cc 20 zł, a po naturalnym 40 zł. Kurcze po Oli miałam jeszcze za free, i co za wyciągniecie 2-3 szwów tyle kasy, śmiechu warte. Wiem zawsze jest jeszcze szpital, ale jak wszystko na miejscu to lepiej. Zuziek, czuję się dobrze 🙂 Objawy senność, trochę zmęczenie, wielki apetyt , szczególnie na słodkie, całkiem odwrotnie niż przy Oli, gdzie miałam mały apetyt, smaki na słone i kwaśne. Poprzednio nie smakowała mi kawa, a teraz piję, ale słabszą z 2,5 łyżeczki zeszłam do 1 i piję raz dziennie, oczywiście z mlekiem, jest ok w smaku. Oj z tymi 3 migdałami to co rusz coś się słyszy, że dzieciaki przez to częściej chorują, a Zuzka będzie miała wycinany, czy na razie nie ruszacie? Na basen to przez postawę czy takie ogólne zalecenie?

Dziewczyny, dzięki 🙂 ale w 100% będę czuła się znów przyszłą mamą, jak gin potwierdzi. Zuziek, tak termin na październik, z obliczeń wynika, że na 16. Trzymam kciuki za Twoją mamę, najważniejsze to nie poddawać się i starać się wierzyć, że będzie dobrze. Agulka, basen super sprawa, ale Oli problemy ze skórą (AZS) często uniemożliwiają nam korzystania z niego, a bardzo lubi pluskać się. Powiem Wam, że też tak myślę jak pisałyście - człowiek przyzwyczaił się, że dziecko przesypia całą noc, że jest już bardziej samodzielne, że można dogadać się, a tu znowu wszystko od nowa, ale chcieliśmy mieć 2 dzieci i bardzo się cieszę na pojawienie się małej istotki. Olcia będzie pomagać 😉 Mam nadzieję, że będzie ciut spokojniejsze niż te nasze żywe srebro. Mam też obawy, jak poradzę sobie z dwójką, jak ogarnę to wszystko, ale jak inne matki radziły sobie i teraz wiele nadal sobie radzi, to może mi się chociaż po części uda się. Komsi, fajnie, że już zaaklimatyzowaliście się w nowym miejscu i masz pracę. Dobranoc 🙂

Hej 🙂 No i wygląda na to, że będzie dzidziuś 🙂 Okresu brak od 3 dni, dzisiaj jak wstałam to zrobiłam test i są 2 kreski. W przyszłym tygodniu zadzwonię i umówię się na wizytę, ale dopiero za 2-3 tyg., bo to dopiero początek 5 tc. Oczywiście moja potwora nie da popisać, więc jak znajdę chwilę to odezwę. Miłego dnia 🙂

Hehe...my też chcielibyśmy mieć chłopca, bez zmian będzie Konrad, ale jak będzie druga dziewuszka to też fajnie, ale na razie nie ma pomysłu na imię 🙂

Angela, wow, to już niedługo i synek będzie z Wami 🙂 A macie wybrane już imię? Witaj Agulka 🙂 No tak przy jednym dziecku trzeba mieć cierpliwość, a przy dwójce to już podwójną. A powiedz, jak przygotowaliście Marysię na pojawienie się braciszka? Zuziaku, no nie lada wyzywanie przed Wami z wytłumaczeniem, że dziewczynki będą miały wspólne rodzeństwo. Ok. ze strony Adama, że jednak interesuje się Zuzią. Ola chce mieć rodzeństwo. W przedszkolu są rodzeństwa i co jakiś czas mówi, że ona nie ma siostry lub brata, a inni mają. Jednak jak stanie się to faktem, to ciekawe jak będzie do tej sytuacji nastawiona. U mnie za 2 tygodnie okaże się czy udało się czy jeszcze nie. Po odstawieniu tabletek, nie nastawiałam się na powodzenie w 1 cyklu, ale w 2 drugim już jest szansa, przynajmniej tak było w przypadku Olci 🙂 Poza tym Ola ostatnio bywa nieznośna, mazgajowata i czasami nieposłuszna. Nie wiemy skąd to czy w zaobserwowane w przedszkolu czy znowu kolejny okres/bunt. A jak Wasze dzieciaczki?

Zuziaku, to dobrze, że sprawa już zakończona. W takim razie pozostaje tylko życzyć szczęścia i miłości na nowej drodze życia 🙂 A jak czujesz się?

Jezu mi daty już chrzanią się, myślałam o 16.01, a to jeszcze tydzień przecież.

Zuziek, i jak sprawa??? Jeżeli mnie pamięć nie myli to miała odbyć się wczoraj? Ola ma w poniedziałek w przedszkolu Bal Karnawałowy, będzie przebrana za królową wróżek 🙂 A 21.01 będzie występ dla Babć i Dziadków. Jeszcze musimy z Olcią przygotować laurki i najfajniejsze w tym, że w tym roku, oprócz udziału w wykonaniu, mała już sama podpisze się 🙂 Dziadkowie będą w następny weekend u nas, bo mąż ma 20.01 imieniny, więc szybciej wręczymy. Serdecznie pozdrawiam 🙂

Kochane Mamuśki w Nowym Roku 2014 życzę zdrowia, szczęścia, wielu radości i spełnienia marzeń i ogólnie żeby ten rok był lepszy od poprzedniego!!! Buziaki 🙂

Wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia, wielu radości oraz miłych chwil spędzonych w gronie rodziny życzymy Wam z Olcią 🙂

Hej 🙂 Olcia ma spotkanie świąteczne we wtorek na 15:30. Będą śpiewać kolędy i piosenki świąteczne. Co do drugiego potomstwa, czekamy aż okres mi się skończy i zaczynamy. Stwierdziliśmy, że za jest mniejsza różnica wieku, trochę nasz wiek - w przyszłym roku ja będę miała 33, mąż 36, moja zmiana pracy - ciągle mam problem, ale lepiej może jak tu nawet z marną pensją mam umowę na czas nieokreślony z prawem do 100% L4, macierzyńskiego i rodzicielskiego, niż jakbym zaczęła od nowa - okres próbny, potem na rok itd. - przypuszczam, że odłożyłoby się drugiego bobasa przynajmniej na ponad 2-3 lata, jakby np. w przeciągu kilku m-cy udałoby się ją jakimś cudem zmienić. Finansowo może nie będzie tragicznie, ale też nie będzie lekko. Zastanawiam czy jak pójdę na L4 będę mogła coś znaleźć na zleca czy o dzieło do wykonywania w domu. Zuziaku, może synek będzie, jak inaczej masz niż z Zuzką. Sylwia, faktycznie lepiej zmienić sobie ten zus. Angela, to ładnie synuś waży, a za jakieś 3 m-ce będzie już z Wami 🙂

Zuziaku jak będziesz 16.12 na usg to na pewno będzie już widać, przy Oli było widać w 7 tygodniu i 1 dniu. Będzie ok. 🙂

Zuziaku, że po rozmowie jest ok. Najważniejszy dla Ciebie jest teraz spokój. Senność...to zaczynają się uroki stanu błogosławionego 🙂

No no, to zapowiada się forumowe babyboom 2014 😉 Ja kupiłam dziś kwas foliowy, ostatnie opakowanie anty tabletek biorę do 11.12 i potem już zaczynamy się starać. Zuziaku, sprawa nie łatwa, ale będzie ok. Nie martw i nie denerwuj się za dużo. Angela, dobrze, że mąż już będzie z Wami. Ann, Stasiowi idą trzy 6-tki, oj to mały diabełek hehe 😉 a tak na poważnie to już stałe ząbki? Jak stałe, to ciekawe jak będzie przy wymianie pozostałych ząbków.