Skocz do zawartości

Hawajka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hawajka_m

  1. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    O taki gryzak: http://allegro.pl/gryzak-gryzaczek-dziaselko-babyono-r-n-i1953597090.html polecam go, młody lubi go gryźć 🙂
  2. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja mam taki gryzak, podobny do smoczka i na to nakładałam żel. Ale u mnie ogólnie nie bylo problemów z aplikacją bo młodemu chyba smakował ten żel bo mi go wręcz zjadał z palucha 🙂 A ten film to chyba Złap mnie jeśli potrafisz 🙂
  3. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Pati a ten budyń to jak będziesz robić, z krowiego mleka? Bo niby krowiego nie można dość długo podawać, chyba do 3 roku życia. CHoć ja uważam, że to trochę naciągane, dawać mleko modyfikowana tak długo. W końcu za naszej młodości nie było takich wynalazków i piliśmy mleko od krowy i jakoś żyjemy. A teraz się okazuje że jest takie szkodliwe (zwłaszcza na nerki chyba). Ja tam młodemu dałam kilka razy spróbować jogurtu dla dorosłych czy inny tego typu smakołyków (jakichś serków czy nawet big milka dałam polizać). No ale to tak na smaka. A jak chciałam mu zrobić manne to nie wiedziałam jak. Bo na mleku krowim nie, mleka z piersi nie wolno gotować tak jak i mm, a na wodzie to bez smaku by było.
  4. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    EdytaS napisał(a): NIe ma za co, w sumie to nawet nie wiem gdzie jest ta ulica dokladnie:P
  5. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ach ta skleroza. Sto lat dla naszych 9 miesięcznych bobasów, dla bliźniaczek Amelki i Kornelki, dla Bartusia i dla tych z poprzednich dni również 🙂 🙂
  6. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Edytko przykro mi z powodu babci Twojego męża, tule mocno:* A co do lekarza to w Szczecinie ma być? Bo jak tak to może ja jakoś Ci pomogę, pokieruję czy coś? No i powodzenia jutro, mam nadzieję, ze w prezencie na mikołajki usłyszysz, ze Korni jest okazem zdrowia 🙂 🙂
  7. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie. Widze, ze koniec weekendowej ciszy. Dorotko jak tam Agatka, mam nadzieję, że już lepiej. Myszko nie wiem co to może być z tym językiem. Co do kombinezonów to ja mam chyba 3 i wszystkie dostałam. Jeden jest na 80 i jest akuratny, tzn ma jeszcze sporo luzu ale nie wisi za bardzo. Drugi jest niby na 86 ale już na oko widzę, że jest mniejszy od tego 74. Więc tak jak pisze MandraSala, zależy od firmy. Najlepiej chyba coś wylicytować na allegro bo rzeczywiście na tak krótki okres nie warto przepłacać. No i gratulacje dla męża, pilot liniowy, zazdroszczę 🙂 🙂 Miłego dzionka 🙂
  8. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    U nas w drodze ząb 5 i 6. Pierwsze dwa w miar spokojnie a kolejnym dwóm towarzyszyły typowe objawy ząbkowania- zwiększona ilość luźnych kupek, czasem ze śluzem, podwyższona temperatura i dużo marudzenia 🙂 No i Krystianowi tak śmiesznie wyszły że u góry ma prawa jedynkę i lewą dwójkę- czyli ząb, przerwa, ząb 🙂 🙂 No i apropo gryzienia to jak dałam młodemu wczoraj pierś to tak się zpomniał, że mnie normalnie ugryzł:P Aż podskoczyłam z "wrażenia". Noi teraz mu idą brakujące górne czyli prawa dwójak i lewa jedynka, na razie tylko kropeczki więc jeszcze trochę. No i Ty Haliszanko się nie martw. Później wyjdą Grzesiowi ząbki to na dłużej mu "starczą" hihi 🙂
  9. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Weekendowa cisza nastała. Ja akurat dziś mam wolne. Jutro niestety do roboty, uroki pracy w markecie 🙂 Byliśmy na długim spacerek, zahaczyliśmy o sklep, młody dostał szaliczek i rękawiczki na mikołaja. Co do owsianki to ja mam taką specjalną z bobowity, Krystianowi bardzo smakuje. Myślę, że samemu też można zrobić. Myszko, fajnie, że jesteś i że w domu lepiej. Pozdrawiam wszystkich 🙂
  10. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Boskie foty, normalnie bobas jak z reklamy 🙂 Twój mąż ma fajne kapcie. A co do obiadu to moje zjada pół dużego słoika jak mu bardzo smakuje.
  11. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja za drugim razem też będę mądrzejsza. teraz widze, że wiele błędów popełniłam na początku i teraz trudno je naprawić (jak choćby zasypianie). Mykam do wyra. Mój glutek zasmarkany już śpi więc i ja się kłade bo na pewno ciężka noc przede mną. No a jutro o 6 trzeba wstać i poginać do pracy 😞 Mam nadzieje, że ten okropny katar szybko mu przejdzie i da spać dziś w nocy... Dobranoc mamuśki, słodkich snów 🙂
  12. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A tyle teraz trąbią o tym pierwszym kontakcie a w praktyce nikt o to nie dba i matke sie ma gdzieś. Tak samo z karmieniem piersią, tak naciskają, tak zachwalają a jak w szpitalu tylko dziecko zapłacze to od razu po butelekę lecą. No przynajmniej w moim szpitalu tak było. Ale na szczęście była jedna położna która mi bardzo pomogła, przyszła, pomogła przystawić małego do piersi i ogólnie była super. Pozostałe pożal się boże...
  13. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja miałam cesarkę i to w ogólnym znieczuleniu więc syna zobaczyłam dopiero rano. i też żałuję że nie mogłam się z nim przywitać od razu. Ale bałabym się rodzić w domu.
  14. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja już w domku. dziś ma wolne bo mąż musiał sprawy urzędowe pozałatwiać. Młodemu cieknie z nosa i kilka razy kichnął. W sumie to chyba lepszy taki katar niż zapchany nosek. Narazie w ruch poszła maść majerankowa i nasivin. Zobaczymy co będzie dalej. No i tknięta przeczuciem zajrzałam mu do pyska a tam dwa następne ząbki idą, u góry. Może tan katar od tego. Obiadku też nie chciał jeść choć wczoraj mu smakowała. No i skończyło się na cycusiu, choć było mu ciężko ssać. Dobra idę mu odciągnąć gluciki i szamnąć coś na szybko.
  15. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Dzień dobry 🙂 Boże co za nocy, myślałam że gorzej być nie może ale miniona.nocy wyprowadziła mnie z błędu. Młody nagle dostał okropnego kataru i nie mógł spać. Koszmar jakiś. Zbieram się więc na spacer do apteki. Miłego dzionka
  16. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Pati a co do rybki to najpierw ugotowałam warzywka a potem dałam ryby bo ona szybko się ugotowała. Potem tylko delikatnie zmiksowalam ale tak żeby były malutkie cząstki .
  17. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    No, młody zasnął, ale ponad 30 minut walczył. I tylko stałam nadal nim i go klaslam bo ciągle siadał. Kladlam, przykrywalam kołderka a on siadał więc ja znów od początku. Uf, zmęczyłam się ale się nie dałam złamać. Jak też ide lulu, mam nadzieję, że mały pospi do tej 1 bez jęków. Dobranoc
  18. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Fajnie masz Niunia, że rodzice mogą sie zająć Pawciem i że on tak chętnie u dziadków. Moi rodzice i teściowie mieszkają 100km od Szczecina więc przyjeżdżają raz na jakiś czas albo w jakiś naprawdę awaryjnych sytuacjach (były takie 2 do tej pory) ale wtedy co najwyżej zostają na weekend i zajmują się małym w dzień jak ide do pracy. Ale pewnie tęsknisz strasznie, nawet sobie nie wyobrażam 🙂 Buziaki dla Pawełka, niech szybko wraca do zdrowia. Szarla, Amelka jest słodka, ma taki rozbrajający uśmieszek, No i te ząbki urocze. U nas górne dopiero co wyszły ale już trochę widać. A dolnych na zdjęciu nie mogę uchwycić nawet jak młody się szczerzy 🙂
  19. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Moje dziecko ostatnio robi nową, zabawną rzecz. A mianowicie próbuje dokarmiać mnie swoimi chrupkami, chlebkiem. Ba, próbuje mi nawet "myć" ząbki swoją szczoteczką albo próbuje mi wciskać swój smoczek 🙂 Śmieszne to jest i takie słodkie 🙂
  20. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Tak, filet kupiłam, z dorsza. U mnie w sklepie mieli tylko dorsza i pange a panga to niezbyt zdrowa i hodowana w brudzie ryba więc nawet nam jej nie kupuję a co dopiero Krystkowi. także musiałam kupić dorsza, który był koszmarnie drogi ale z jednego fileta będę miała porcję mieska na 3 czy 4 zupki 🙂 Strasznie dumna z siebie jestem jak mu coś ugotuję i mu smakuję, czuje się wtedy taka potrzebna 🙂 🙂
  21. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Hejka. Ja już po pracy. Nocka do d..y więc nawet o tym nie będę pisać. CO do mamek to ja uważam podobnie jak Haliszczanka. Gdybym mogła to oddałabym swoje mleko ale sama chyba bym się nie zdecydowała, to trochę jakieś takie niehigieniczne. Ale każdy ma prawo uważać inaczej. No i ja wierzę w "cudowne" właściwości mleka matki 🙂 Ugotowałam dziś Krystianowi tą rybkę, z marcheweczką, zieminaczkiem, brokułami koperkiem. No i powiem wam, że mu smakowało. A ja miałam meeega ciężki dzień w robocie, nawet na przerwie nie byłam a drugie śniadanie zjadłam wracając z pracy. No i teraz się pocieszam napoleonką 🙂 🙂 A powinnam się raczej odchudzać a nie sobie dogadzać 🙂
  22. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Sam nie wiem jak to jest, że jeszcze nie padam na twarz, myślę, że po prostu moje organizm przystosował się do takiego funkcjonowania. Ale czasem naprawdę marzę, żeby się porządnie wyspać i poleniuchować 🙂 Dobranoc:*
  23. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    U nas ze zmianą pieluchy Dectakie same akcje. Też się cieszę Misia, że nie jestem sama 🙂 😆
  24. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Misia, u nas z jedzonkiem wygląda to tak. ogólnie ja zazwyczaj mam na rano i wracam z pracy po 14 a wychodzę po 6. Krystian jak wstanie to je kaszkę (mleczno-ryżową, bardzo mu smakują te bobovity z sokiem) gdzieś około 9-10. Potem przed spacerem tatuś daje moje mleczko z butelki, ale zjada tylko około 100-120 ml i to około godziny 12-13. O 14 przejmuje Krystiana w wózku od męża, buzi buzi, ja do domku przez park, mąż do pracy. Po powrocie do domku daje mu jakiś obiadek, zjada z pół słoiczka, do popicia soczek, Jak nie ma totalnie chęci na obiad to kończy się cycusiem. Na podwieczorek jakieś owoce i jak wcześniej nie było cycusia to dostaje wtedy. Podwieczorek jest po 18 gdzieś. No i po kąpieli cycuś na noc, kąpiel o godzinie 21. Mały zasypia gdzieś 21.30 po pół godziny pierwsza pobudka, trochę jęków, czasem dużo, smoczek, nucenie i dopiero tak naprawdę zasypia. I śpi w porywach do godziny 1, Wtedy cyc, a potem tak jak u Ciebie co 2 godzinki gdzieś. Czasem jęczy co godzinę a ostatnie 4 dni to koszmar jakiś. No ale do pracy trzeba wstać. Dlatego zawsze kładę się z młodym na popołudniową drzemkę i się wtedy trochę zregeneruję 🙂
  25. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Sleep and play to te żółte? U mnie po nocy zawsze pielucha pełna i ja nie zdąże młodego przewinąć przed kupą to zawsze piżamka do prania 🙂 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...