Skocz do zawartości

Hawajka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hawajka_m

  1. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Misia napisał(a): i kot na kolanach 😁 I grzane wino w dłoni:P
  2. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    O ja Niunia, masz kominek, ale Ci zazdroszczę. Taki zimowy wieczór przy cieple kominka 🙂 🙂
  3. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Już po spacerku, nawet słońce wyjrzało zza chmur. Normalnie kocham październik 🙂 Haliszczanka, to masz przeboje z Grzesiem. Psia miska go nęci 🙂 Ja niestety nie mam żadnych zwierzątek (poza pająkami w kątach 🙂) No ale Krystian uwielbia wszelkie elektroniczne sprzęty- piloty, telefony,słuchawki i wszelkie kabelki. No i do tego butelki i gazety. Chłopak czytałby godzinami tylko potem strzępy trzeba zbierać 🙂 Ale to chyba wszystkie dzieci tak lubią "czytać" 😜
  4. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja jestem właśnie w parku i powiem tylko że jesień jest PIĘKNA.
  5. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A pewnie jak wyzdrowiejesz to pogoda do do..y będzie, przynajmniej ja mam takiego pecha. Częściowo to masz dobrze, leniuchujesz choć z mało przyjemnego powodu. A ja to z pracy do pracy i jeszcze w nocy te pobudki. No ale chora lepiej nie być także dużo zdrówka Niunia.
  6. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    N?iunia nie ma za co. Już nawet oglądałam takie rzeczy na stronie ikei. i jak blokady do kontaktów są taniuchne tak już barierki to niezły wydatek. Ja mykam na spacer, do później 😘
  7. Mam nadzieję, że się nie gniewacie za podglądanie 🙂 Przesłodkie te wasze maluszki, normalnie cudeńka małe. Już prawie zapomniałam kiedy mój skrabuś był taką kruszynką a przecież to było tak niedawno. Wszystkiego dobrego dla wszystkich wrześniówek od marcówki 🙂
  8. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Hej dziewczyny. Niunia, mój skarbuś też uwielbia kontakty, wtyczki i wszelkie kable więc planuję na dniach(czyli po wypłacie 😜) kupić taki zabezpieczenia. Poza tym ja mam schody w mieszkaniu wiec kolejny wydatek. No i szafkę do łazienki muszę kupić bo w tej chwili cała chemia stoi w koszu takim składanym więc mały mógłby łatwo dosięgnąć 😞 Oj rosną nam te maluchy, jak na drożdżach...
  9. Przepraszam, że się wam wcinam wątek. Monia nie gniewaj się z tym zdrajcą to tylko taki żart był, nawet uśmieszek wstawiłam. Ja pamiętam kiedy i dlaczego napisałaś, ze rezygnujesz z forum. Chciałam tym żartem troche rozładować napięcie ale mi nie wyszło. Wybacz mi kochana 🙂 🙂 Na szczęście jest aguagu więc będę mogła podglądać jak rośnie Twoja przecudna córcia 🙂
  10. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Gratulacje dla Kornelci za ząbka. Filmiki z maluszkami super. Niunia, Oktawia kurujcie się kochanę. Ja pamiętam, kiedy i dlaczego Monia przestała pisać. I szczerze to mi jej brakuje, bo często coś mądrego pisała a poza tym pisała dużo i było co pisać. Ale mi w sumie chyba każdej z was by brakowało bo każda ma coś wyjątkowego 🙂 🙂 No ale jej decyzja, mam nadzieję że jeszcze do nas wróci. A ja dziś mam wolne, przyjechała do mnie mama i mam super dzień. Mama zawyrokowała, ze górne dziąsła spuchnięte i pewnie niedługo coś się wykluje 🙂 Miłego dzionka i weekendu kochane.
  11. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Rzeczywiście od kilku dni cisza. Szarla coś się nie odzywa, Monisia też. Ale może to rzeczywiście chwilowe. Mi też czasem nie chce się pisać i tylko zaglądam żeby was poczytać. U nas chyba znów ząbki idą, mały miał prze dwa dni podwyższoną temperaturę, no i rączki w buźce zawzięcie trzyma. Wyspać się nie da i chodze potem w pracy jak lunatyk 🙂 No ale jutro wolne wię liczę na to że choć troszkę się wyśpie tzn że Krystian mi się da wyspać. Powoli zaczynam myśleć o świętach i powiem wam że strasznie się nie mogę doczekać. Zawsze lubiłam ten okres ale w tym roku będzie naprawdę wyjątkowo. Taki mały skarb pod choinką polujący na bombki 🙂 🙂 Myślicie już o prezentach, bo ja się zastanawiam co sprawi największą radość Krystiankowi 🙂
  12. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    No właśnie mi się wydaje że ja miałam 80 i było do 4 miesiąca. Więc może 125 jest odpowiednia. Lekarz chyba wie co robi. Trzymaj się Oktawia i ucałuj Olusia 🙂
  13. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    To zależy ile w czopku jest tego paracetamolu bo są różne. Jak Krystek był mniejszy to miałm inne a potem miałam "mocnejsze" ale zawsze dawałam 1 jak była potrzeba. Zresztą w ulotce na pewno coś jes więcej napisane. Teraz mam nurofen to nie spawdzę ale pamiętam że w ulotce paracetamolu był przelicznik ile paracetamolu na liczbę kg jaką waży dziecko. Mam nadzieję, że zrozumiałaś mój pokręcony wywód 🙂 I mam nadzieję, że Olusiowi nic nie dolega
  14. Monia ty zdrajco:P tu piszesz a u nas nie chcesz 🙂 🙂 Wracaj bo nam Cię brakuje!!!!
  15. Witajcie mamusie. Dołączam się i ja 🙂 NAwet nie zauważyłam, że mamusie ze Szczecin się skrzyknęły na forum. Pogoda rzeczywiście niespacerowa, ale my byliśmy na chwilkę. Mój skarbek ważył 3500 jak się urodził a teraz to pewnie około 9 200 będzie. I jeszcze w sprawie mleka mam słowo. Też mi się wydawało że Krystian ma skaze białkową i odstawiłam nabiał. WYtrzymałam prawie 2 tyg ale to była męka. A krostki zniknęły same i do dziś nie wiem od czego były 🙂 🙂
  16. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A no cisza. Ale czasem tyle piszecie, że nie nadążam 🙂 Więc myslę, że to chwilowe 🙂 Ja padnieta po pracy, mały znów beznadziejnie spał i jak na moje oko to chyba znow dziąsełka mu dokuczają. No ale do zarwanych nocek się przyzwyczaiłam choć nie powiem, marzy mi się pospać tak choć 4-5 godzin jednym ciągiem 😞
  17. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Hej dziewczynki. Ja już po pracy. Jeszcze jutro i weekend wolny. Mały śpi, mąż miał dziś wolne i nawet obiad mi ugotował więc mam teraz chwile relaksu 🙂 Zabiorę głos w sprawie parówek. Ja je uwielbiam choć pewnie mówiłabym inaczej gdybym widziała jak je robią 🙂 Małemu dałabym ale takie z pewnego źródła. No ale na razie nie ma o tym mowy bo dopiero uczymy się jeść obiadki z niewielkimi grudkami. O daniu banana do rączki nie ma mowy. Młody się krztusi. No ale nie poddajemy się 🙂 Tuśka, ja Cię w pełni rozumiem. Ja mimo powrotu z pracy nie zrezygnowała z karmienia piersią, choć chyba głównie ze względów finansowych. Karmie go w nocy, przed wyjściem do pracy, jak wrócę, a jak mnie nie ma to dostaje moje mleko z butli a na śniadanie kaszke mleczno-ryżową. Co najmniej do roku chce karmić piersią ale mam ten "luksus", że młody nie odrzuca butelki. Odkąd wróciłam do pracy naprawdę jestem bardziej zadowolona z życie więc wiem jak wyjście do ludzi jest potrzebne. Tzrymam kciuki za Ciebie, żeby udało się nauczyć Alanka jedzenia z butli. A wtedy będziesz mogła randkować z mężem do woli 🙂 🙂
  18. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja winogrono obrałam, pestek pozbawiłam i zblendowalam z bananem i bodajże jabłkiem. tez z siateczki zadowolona jestem choć mój maluch jak je coś z siateczki to i tak caly brudny ale za to zadowolony 😁 😁 😁
  19. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie dziewczyny, dawno nie odzywałam się bo jakos weny nie miałam ale cały czas czytałam co piszecie. Dorotko, nie martw się. Ja jestem podobnego zdania jak dziewczyny, zwłaszcza niunia. Agatka to dzielna dziewczyna i szybko dogoni inne marcowe dzieciaczki. Porównywanie nic dobrego nie przynosi. Mój maluszek też nie przoduje w rozwoju. Też uwielbiał tylko jedną stronę (swoją lewą) ale wszystko się wyrównało, choć już naprawdę myślałam o asymetrii. Nie daj się zwariować i ucałuj swoją ślicznotkę ode mnie 🙂 🙂 Co do jedzenia to u nas jest tak. Przed wyjściem ok 6 cycuś, potem ok 9 kaszka mleczno ryżowa, około 12 moje mleczko z buteleczki. POtem jak wracam ok 15 obiadek no chyba że Krystek bardzo chce cycusia. Potem ok 18.30 cycuś i po kąpieli też cycuś na dobranoc. W nocy to różnie, czasem tylko 2 razy czasem wstaje co godzinę 🙂 Jak mam wolne to troche inaczej to wygląda. Owoce daje surowe- jabłuszka, gruszki, banana, winogrona nawet. Czasem z siateczki, czasem zblendowane. Fasolek jest przecudny, Nikolcia również, super foteczki. Ja owocków nie daje w całości bo młody jeszcze nie daje rady z grudkami. Okresu brak, mleka mam sporo, odciągam sobie w pracy i Krystianek dostaje to mleczko na następny dzień jak jestem w pracy. Pić nie piję dużo, Karmi i lech jakoś na mnie nie działają ale lech free mi bardzo smakuje 🙂 Chyba wszystko co miałam pisać 🙂
  20. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    No Monisia, nareszcie. Mam nadzieję, ze następne nie będą tak bardzo Julci męczyć. Sto lat i moc całusków dla Agatki:*
  21. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Pusto tu dziś, jak zawsze w weekend. Ja już powoli szykuje się do kąpieli. Wczoraj młody strasznie płakał pół godziny po zaśnięciu. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. Jutro na rano do pracy więc o 5.50 trzeba wstać. Będę myśleć jutro o Szarli i Edycie. Mam nadzieję, że u was w pracy będzie ok i że nie będziecie za bardzo tęskniły za córeczkami. No i jak przystało na mamy bliźniaczek do pracy wracacie tego samego dnia 🙂 🙂
  22. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Hej dziewczyny, ja już po spacerku. Pogoda ładna tylko z rana mgła była. Jutro znów do pracy. Edyta nie martw się. mój powrót do pracy bardzo dobrze wpłynął na mojego męża. W końcu Krystianek ma super tatę. Wcześniej nawet pieluchy mu nie zmienił, nie mówiąc o karmieniu a teraz musi robić wszystko. Ja w pracy odpoczywam, wracam stęskniona i alei zadowolona i Krystian też to czuję. Mam wrażenie, że jest grzeczniejszy odkad pracuję. Jak to mówią: szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko 🙂Takze głowa do góry.
  23. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ale się rozpisałyście. No ale nadrobiłam. W końcu mam wolne i to cały weekend, szkoda tylko, ze M. w pracy i to robi nadgodziny żeby wcześniej wychodzić jak ja mam pracę. Byliśmy już na spacerku i zaraz będziemy jeść bananka z owocami leśnymi 🙂 Witajcie Samantka i Oktawia, zaglądajcie częściej 🙂 Sałatka brzmi smakowicie, tylko ja nie lubie połączenia ananasa z mięsem. No ale jak coś jest z kukurydzą to i tak zjem 🙂 🙂 Ciągle się zabieram za cycki Moniki i nie mam kiedy zrobić. Za to wczoraj nagotowałam Krystiankowi dyni z marcheweczką i zapasteryzowałam. Tylko kilka słoiczków się nie zamknęło. W następne wolne ugotuje buraczki i brokułki. Misia, ANtoś jest przecudny, po prostu do schrupania. Może jeszcze kiedyś urodzę córkę to Julka będzie mieć konkurencję 🙂 Nie pamiętam co miałam jeszcze pisać więc miłego weekendu kochane 🙂
  24. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie, Misia u mnie było kapka w kapke tak samo. Ale wróciłam do pracy i M. nie ma wyjście. Robi przy małym wszystko bo zawsze rano on z nim siedzi. POtem wychodzi na spacer i pod naszym miejscem pracy się "wymieniamy". JA wracam do domu z Krystianem a M. do pracy 🙂 A do dnia mojego powrotu nawet mu pieluchy nie zmienił. Tak więc mój pierwszy dzień w pracy był podwójnie trudny bo maż musiał się samemu wszystkiego uczyć. U nas schemat żywienia podobnie jak u Misi, ale nie zawsze tak regularnie, bo mały jak mnie nie ma nie zawsze chce jeść. Dziś o 6 przed pracą go nakarmiłam, potem podobno zjadł trochę kaszki potem ok 50 ml mojego mleka i dopiero 14 dostał cycusia. U nas na ząbkowanie nic nie pomogło. Miałam camille, viburcol, dentinox. No może dentinox daje jakąś ulge ale to tylko na chwilę. Misia wracaj do zdrowia, wierze, że Antek się nie zarazi 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...