Skocz do zawartości

Hawajka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hawajka_m

  1. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    To przytulanie na golasa to kangurowanie 🙂 Ja też polecam Myszko. No i przede wszystkim nie martw si i nie denerwuj przy dziecku bo maluszek wyczuwa takie stany. I trzymaj si dzielnie, na pewno bedzie lepiej 🙂 🙂
  2. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Hej dziewczyny. My od soboty u rodziców sobie leniuchujemy. Cały czas was czytam ale jakoś nie miałam okazji nic pisać. Jak to dobrze odpocząć i pobyć trochę z innymi ludźmi. Sto lat dla Grzesia i Antosia. Gerda, gratulacje za ząbki 🙂 Monisia, uważaj tam na siebie.
  3. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    ;Mały już śpi i pewnie do ok 2 mam spokój, no chyba że wcześniej na smoka wstanie 🙂 My spakowanie i wyjeżdżamy jutro do rodziców. Na całe 2 tygodnie 🙂 Ciesze się bo w końcu nie będę całe dnie sama. Tylko Krystian średnio lubi spać w łóżeczku turystycznym. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, może przespacerujemy się nad jeziorko. 21 września wracam do pracy i już jestem w stresie bo mam nową kierowniczkę. Mam nadzieję, że się z nią dogadam. Edyta, podziwiam Cię za porządki. takie duże mieszkanie do sprzątania. Ja na szczęście tylko jeden pokój mam 🙂 Oktawia jak coś ja też służę pomocą w gorszych dniach. Wiem jak to jest nie mieć z kim pogadać bo wszystkie koleżanki o mnie pozapominały 😞
  4. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Wszystkiego najlepszego dla naszych słodkich dziewczynek- Kornelki i Amelki. Dużo zdrówka i uśmiechów:* Ja mykam na spacer bo później ma się pogoda popsuć. POza tym mały jakiś marudny znowu i potoki śliny wydziela 🙂 Jak sobie pośpi na powietrzu to może mu się humor poprawi.
  5. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Jak mi się coś złego przyśniło to mama zawsze mówiła, że sny tłumaczy się na odwrót. Także z Twojego snu wynika, że będziesz z Agatką bardzo długo i zobaczysz wszystko co każda mama chciałaby zobaczyć 🙂 U nas noc ok. Pobudka o 4 na jedzonko (wcześniej z dwa razy stęknął, raz się podniosła żeby dać mu smoczka) potem o 6 i spania już nie było. No i przez sąsiadów nie mogłam zasnąć prawie do 1. Znów im się imprezy zachciało, dupki jedne. W ciągu 2 tygodni chyba już trzecia. raz się tak wkurzyłam, że wyszłam z domu a że drzwi nie otwierali bo nie słyszeli to zaczęłam im rzucać w okno plastikową butelką. Wyjrzeli, przeprosili, ściszyli. Ale na 10 min tylko 😠 No ale na szczęście Krystiankowi hałasy nie przeszkadzały. Tylko ja niewyspana 😞
  6. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Monisia, skąd ty wziełaś ten filmik. Niepotrzebnie oglądałam bo ja mam oczy w mokrym miejscu. Mojej bliskiej koleżance umarła niespełna 3 letnia córeczka. Nagle. Dzień jej pogrzebu był chyba jednym z gorszych w moim życiu a i tak nie odważyłam się wejść do kaplicy. Mimo, że widziałam to malutką ze dwa razy to tragedia mną strasznie wstrząsnęła. Do dziś o tym nie potrafie zapomnieć, a już prawie 3 lata minęły. Dzieci nie powinny umierać, to takie niesprawiedliwe...
  7. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A nie, jednak tradycyjnie 30 min 🙂 To zbieram się na spacerek. Do później:*
  8. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Misia napisał(a): U mnie to samo. Spacer będzie jak wstanie. Jak go znam to jak na złość będzie spal długo choć zazwyczaj śpi 30 min 🙂
  9. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja też zabieram się za sprzątanie choć nie wiem czy mały da coś dziś zrobić bo straszna maruda z niego dzisiaj. A potem jak zwykle na spacerek, tylko dziś do pracy musze wpaść urlop podpisać i wyliczyć którego do pracy wracam 😞
  10. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Skaza białkowa chyba trochę wcześniej się ujawnia. Może słoneczko mu pogrzało w policzek? Sama nie wiem. Na pewno zaraz zniknie. A foteczki super. Mi się ta na bryczce podoba 🙂
  11. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Ja mykam spać. Dobranoc wszystkim:*
  12. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Edytka, na szczepieniu na pewno będzie dobrze. Kornelka przy mamie z pewnością czuje się bezpiecznie 🙂 A co do kłótni to nie przejmuje się. Czasem różne rzeczy się mówi a jak dwoje ludzi się mocno kocha to i mocno potrafią się pokłócić (zwłaszcza jak np. mają podobne charaktery). Ja jestem straszenie ustępliwa i nigdy się nie kłócę, a jak już coś to zawsze pierwsza rękę wyciągam. Taki już mam charakter, że nawet jak coś mi nie pasuje, czy jak mąż coś zrobi lub powie, to nigdy nic nie mówię od razu. Zawsze "chodze" z tym kilka dnia albo nawet dłużej i trzeba ze mnie wyciągać. Też nie dobrze bo czasem naprawdę lepiej sobie pokrzyczeć i oczyścić atmosferę niż się z czymś gryźć kilka dni. No się rozpisałam. Edytka, tulę mocno i powodzenia jutro 🙂
  13. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    MonisiaD napisał(a): Nawet nie wiem jak Cię pocieszyć Monia. Trzymaj się dzielnie 🙂 🙂
  14. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Kurde Monisia, zazdroszczę tych spotkań. Mi by się przydało bo ciągle sama jestem (nie licząc męża) i zdziczałam 🙂 A i Krystiankowi by się przydał kontakt z innymi maluchami, bo jest trochę strachliwy. No i ucałuj Juleczke, bidulka tak się męczy. Mam nadzieję, że ząbki już blisko. Szarla, udał się Twój mąż z tą łyżeczką 🙂 Pochwal się co tam razem z Amelką dostałyście 🙂
  15. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    My byliśmy znów na długim spacerze, nawet młody pospał sporo. dziś spróbowałam z marchewką i o dziwo jadł aż się uszy trzęsły 🙂 po prostu mu jabłuszko chyba nie podpasiło. Szarla, a co do serialu Usta usta, to ja oglądałam i uważam, ze cały wątek z małym Leo był super. No i raz się strasznie spłakałam jak Julka zginęła a Leo zaczął raczkować i Adam tak strasznie płakał, że ona tego nie widzi 😞
  16. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Rzeczywiście słabo widać, ale pewnie niedługo będzie je widać lepiej jak do końca wyjdą 🙂 Kurde Szarla ale szczęściara z Ciebie. Nie dość, Że Amelka to grzeczne dziecko to jeszcze te ząbki 🙂
  17. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A i czekamy na zdjęcie uśmiechniętej Amelki 🙂
  18. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Szarla, wow, też bym tak chciała bezobjawowo. Gratulacje dla małej 🙂 🙂 🙂
  19. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Mój Krystian odkąd nauczył się przekręcać na brzuch robi to też w nocy. Często gdy w nocy wstaje do niego to leży na brzuchu. I zauważyłam, że wtedy jakby lepiej śpi. Powodzenia na szczepieniach dla Pawełka i Grzesia.
  20. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    My już po długaśnym spacerze. W "międzyczasie" zaszłam do pracy i zaległy urlop wykorzystałam. Wychodzi, że w połowie września musze wracać. No i odwiedziłam koleżankę, która ma córcie 4 tygodnie młodszą od Krystianka. Mały był zdziwiony i przestraszony. Ale ciągle jest tylko ze mną i nie przywykł do ludzi a zwłaszcza do dzieci. No ale na szczęście po chwili już fikał z małą Natalką na macie 🙂
  21. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    ja odciągnęłam 100ml mleczka (półowe tego co na opakowaniu zalecają) i dałam 2 łyżki kleiku (też połowe tego co na opakowaniu). No i wyszło takie raczej rzadkie, że spokojnie butla można dawać. Zobacze jak wyjdzie ta bananowa, bo ją się robi na wodzie bo mleko ma już w sobie.
  22. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Kurde bo już myślałam, że moje mleko jakieś lipne i dlatego ten kleik taki rzadki 🙂 wczoraj dostałam dwie paczki, jedną od bebilon, drugą od nestle. I właśnie od nestle dostałam próbkę kaszki bananowej także jutro chyba próba z bananową 🙂 No i fajna broszurę o rozszerzaniu diety. A bebilon mi sprezentował śliczny śliniaczek. warto było te ankiety wypełnić w szpitalu :P
  23. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    A tak w ogóle to dzień dobry. U nas nocka beznadziejna ale nawet nie będę opisywać. Poczytała co wczoraj naskrobałyście i powiem tylko, że było gorąco. Szkoda, że Marta usunęła konto, ale jej decyzja. dziś zrobiłam małemu kleik ryżowy na moim mleku. czy któraś tak robiła. Jak bardzo powinno to zgęstnieć bo mi się wydaje, że wcale nie zgęstniało. Na opakowaniu pisali żeby łyżeczką podawać ale to takie rzadkie, że nie wiem jak niby to zrobić. Dała mu z butli ze smoczkiem do kaszki ale też zjadł ledwie z 40 ml. A z łyżeczki pluł tak samo jak jabłkiem. Mam wrażenie, ze on z tej łyżeczki nie umie jeść. Jak wy karmicie swoje maluszki łyżeczką, są jakieś na to specjalne metody? Bo nie wiem, może coś źle robię? Czy może to tylko takie początki. Jak to u was wyglądało jak zaczynałyście z łyżeczką?
  24. Hawajka_m

    Marcóweczki 2011

    Osz ty, ile ona miała bobasów w tym brzucholu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...