asiadudzika_m

Cherry napisał(a): ekhę 😠 to nie koleżanka tylko mój syn Kacper 😠 😠 😠 😁 😁 😁 - nie wiedziałam że ma dziewczęcą urodę ☺️ 😮 😁 😁 😁 a Werka poprostu przechwyciła niekapek Kacprosa.... Kochana napisałam 'koleżka' a nie koleżanka 🙂

hej 🙂 mam okres 🙂 wiec luz.na wpadke mamy czas :P Wanilia z filmiku wnoszę iż mamy niekapka tej samej firmy. nasz jest oczywiście jaki? różowy 😁 dostała mała od cioci 🙂 a Wercia nieźle z koleżką wymiata 😁 🤪 zdjecia słodziutkie! właśnie gotuję mięsko na pierogi 🙂 zachciało mi się a jutro będę je robić.dzisiaj wszystko przygotuję a jutro czarna robota 😎 zaprosiłam babcię do pomocy to chociaż dziewczynkami się troszkę zajmie.a ja narobie duzo pierogów i troche zamrożę.w ogóle to jutro mam imieniny wiec będzię dla wszystkich po kilka pierogów z tej okazji i jeszcze ciasto czekoladowe zrobie.a w ogóle wiecie jaki nasz Świniorek zrobił się fajny?? taki jest przytulaśny!! a mąż czasami wieczorem jak z pracy przyjdzie to pierwsze co,to nie je tylko bierze Groszka i sie nim zachwyca 😁 ostatnio nawet po przyjściu koszulkę zmienił i hyc Groszka na siebie a ten po chwili go opsikał 😁 😁 i to dwa razy 😁 ale się uśmialiśmy 😁 Mielnka też nim zachwycona a o Julci nie wspomnę 🙂 dzisiaj trocinki musimy wymienić. jadę po dziewuchy wiec zajrzę do Was później.baaj

Wanilia i teraz tak przez całe życie wszystko na biegu.poczekaj aż mały zacznie mniej spać 😁 dobrze ze kupiliście ten wózek bo nie ma to jak wsadzić dzieciaki do wózka i cieszyć sie spokojem 🙂

ja nadal myślę,że nie ma opcji co by sie przytrafiło mi zaskoczyć wiec sie nie denerwuję i testu nie robię.się okaże a póki co to właśnie mama zadzwoniła ze ciotka z Mazur jest w ciąży.ciocia ma 4 dzieci z których dwoje już jest poza domem a ona sama ma 43 lata.przytrafiło sie biedaczce...oni maja wielkie gospodarstwo i ona musi zapierdzielać ostro wiec będzie jej bardzo cieżko a wujek cwaniak sie cieszy jak głupi 😮 no ale co,lepiej sie cieszyć niż siedzieć i płakać 😉

heja 🙂 Aga zawsze to mogą być pierwsze tygodnie które mozesz odczuwać a na teście widać nie będzie.u mnie z kolei taka rzecz że z koleżanką już 3 okresy pod rząd miałyśmy jednego dnia nam sie zaczynały.jedna rano,druga wieczorem dostawała.no i teraz szkopuł jest taki że jej okres sie skończył a mój się jeszcze nie zaczął 😮 😮 😮 ona 17 dostała.tak że moze być wesoło... aczkolwiek szanse marne bo używamy gumek...no i rzadko sie bzykamy ☺️ zawsze gdzieś ten 1% jest.nie skakałabym z radości ale powiem szczerze ze zawsze chciałam mieć 3 dzieci i głęboko w sercu bym się cieszyła 🙂

mam znowu gromadkę dzieci w domu.4 sztuki. właśnie 10latek marudzi ze mu się nudzi w 'środku' co oznacza ze musiałabym zabrać wszystkie dzieciaki na dwór a dopiero co deszcz padał i burza była tak że podziękuję i nie skorzystam. zaraz skarpety w sandałach by mieli mokre a oni tak często chorują że nie chce mieć ich na sumieniu 🤢 ogólnie to myślałam że posiedzą u nas do 16 a nie do 17 albo i nie wiem jak długo...jeszcze tata sie nie pojawił.(to ten sąsiad co 2 taczki piachu przywiózł do piaskownicy 😆 ).mój kot wrócił dzisiaj pokiereszowany 😮 chodzi się włóczy że ze 2 tyg go nie widziałam!łapy zdarte aż do mięcha,na karku strupy,aż niemiło go głaskać 🤨 na łajzy chodzi a do domu zagrzać zadek i zeżreć co lepsze.ot taki kot łajdak.może nie długo marcowanie im się już skończy bo czerwiec zaraz 😁 😁 ciągle mi chodzi po głowie zeby Wam zdjecia wrzucić ale nie moge sie z tym uporac...obiecuje ale nie wiem kiedy...

hej 🙂 ależ mi sę tytuł dostał!! 😁 dzięki Meliska 🙂 w ndz jeździliśmy całą rodzinką na rowerach i tak mnie tyłek bolał strasznie...jakby mi kto kołkiem przywalił... wiec jak nie bieganie to jeżdżenie albo spacery i dobrze sie czuje 🙂 NOva odzywaj sie babo 🙂 a zamierzasz robić 6W ?? jak Meliska napisała mi zostało 5 dni i odpuściłam.dałabym rade ale mieśnie brzucha też odstają a ja bym wolała żeby mi nic nie odstawało 🙃 muszę jechać po sąsiada małego wiec odezwę sie później.

Chloe gratuluję otrzymania pozwolenia 🙂

hej.i u nas pogoda piękna.teraz słońce coś zaszło...wczoraj od 22 do 24 prasowałam...a tak mnie naszło,mój i tak w pracy a sterty ciuchów wszędzie.tak że dzisiaj posprzątane i jestem gotowa na gości.ciasto drozdzowe z jabłkami zrobione do kawy 🤪 na gorąco jadłyśmy to drożdze z jabłkami tak popracowały że aż winem zalatywały 😁 😁 łepetynkę umyję jeszcze i poprasowane ciuchy złożę bo tego już nie dałam rady zrobić.siatki w oknach miałam zamontować ale jakoś ciągle mi weny brak żeby te okna 'przy okazji' umyć 🤢 dziewczynki się bawią razem ale już chyba za długo bo sie przestały dogadywać i co chwile mała jęczy. rzodkiewka jaka mi już urosła! aż mało mi oczy nie wyszły!! sałata też już malutka ale widoczna,koerek największy i jeszcze bazylia całkiem fajna rośnie.musze to dzisiaj popodlewać bo mi na suchoty zemrą 😁 😁 😁

Wanilia cieszymy się z Wami 🙂 my najedzone zupą dyniową,wypia kawka na zimno i zaraz ruszamy do piachu 😁 zrobiłam wczoraj piaskownice dla dziewuch i są przeszczęśliwe!! a ja moge chociaż w spokoju na podwórku,w jednym miejscu posiedzieć.... 😁

Cherry napisał(a): chamidła jakie 😠 to takie nie ludzkie...niehumanitarne... przykro człowiekowi i ta bezsilność...

Wanilia pierwszy krok do dorosłości za Wami! jeszcze chwile a będzie się cieszył do Twoich ruszających sie palcy a potem usiądzie a Wercia do przedszkola pójdzie i O.dzieci tak szybko rosną!! już nie pamiętam jak Julka była mała.dobrze że zdjęcia są 😁

Aniqa1111 napisał(a): Kochana słuchaj mnie teraz; naczynia Ci ze zlewu nie uciekną.nikt ich za Ciebie nie zmyje więc się nie martw 😉 jak Kalinka w pogniecionym pochodzi to też od tego sie nie rozchoruje.ja nie pamiętam kiedy ostatnio prasowałam a też cała sterta w szafie.w szafie-co bym jej za często nie oglądała-przyjdzie i na nią czas 😁 podłoge można by umyć,o ile jest odkurzona a jak nie to pal to licho! jutro zrobisz 😎 ja sie ostatnio leczę takim podejściem i jest mi z tym dobrze.i powtarzam-jak komu nie pasuje to niech sam robi.jak bde miała czas to zrobię.sasasasasasasa!!!!

hello ?!pierwsza jestem 😮 ohoho! dzisiaj na obiad pulpety w sosie chrzanowym i będzie też kurczak pieczony w całości 🤪 tym razem bez farszu,tylko w przyprawach i na butelce wody 🙂 Julka do pzredszkola wyprawiona,mąż śpi a Milenka po śniadaniu.mam ochotę ruszyć gdzieś dzisiaj rowerem, bo słońce piękne świeci i jest fajnie 🙂 Aniqa dopiero teraz zaczaiłam że tyle kasy na fryzjera wydałaś 😮 no szok 😮 moja fryzjerka bierze 15zł za obciecie i zawsze robi to dobrze 😁 i jeszcze przyjeżdża do mnie do domu!! a włosy sobie sama farbuje...długie masz włosy?taniej by Ci było i nie szkoda kupić drugiej farby jak jedna będzie do luftu.ja kiedyś tego samego dnia jak zafarbowałam to leciałam do sklepu po drugą farbę ☺️ 😁 taki miała rudziak na głowie że ło matko 😁 😁

heja 🙂 ja spać nie moge bo Ł. na nocy i jakiś brak ciała czuje...dzisiaj poćwiczyłam troche 6w bo nie miałam kiedy biegać a mąż mówi ze powinno się co drugi dzień biegać...takie było założenie... Meliska moja Julka też miała takie akcje.a wyobraź sobie jak ona śpi na antresoli i tak mi rzygnęła z góry to cały pokój miałam zarzygany 🤢 i jeszcze nie przyszła do mnie ( w nocy to było) tylko spała dalej więc rano był tam taki smród że ja pitole!!zawsze ją słyszałam a tej nocy nie... mam nadzieje że Twoja Julcia szybko się wykaraska z tego.a jeśli chodzi o jedzenie to jeden lekarz kiedyś mi powiedział że dawać wode i suchą bułkę a drugi że dawać co chce oby jadła.więc bez śledzia w pomidorach ale na co miała Julka chęć to dałam.ważne by sie dziecko nie odwodniło.

ym dobry wieczór. tłumaczę się gzrecznie iż czas mi się zmaterializował i stał sie wodą która przez palce mi wyciekła... ☺️ nie mam czasu i O. bęcki będą. Byliśmy na komunii w sobotę,potem w domu imieniny taty,w ndz też goście u nich no i tak to.ale! nie pokarało mnie pokomunijnie jak Agi :P nie piłam.żarcie dobre ale beka będę...zostało mi 5 dni 6w i darowałam sobie bo mięsnie mam już takie jak nigdy nie miałam a ja potrzebuje spalić tłuszcz a nie świecić klatą.więc biegałam wczoraj,dzisiaj i zamierzam tak dalej.zachowam sobie jakąś część ćwiczeń ale na pewno nie 22 powtórzenia bo to się tyle czasu schodzi że ło matko 😮 no i z tym bieganiem to jest śmiech jak nie wiem! zawsze łapała mnie kolka jak biegałam.dzisiaj w googlach poczytała i wiecie co?? nie potrafiłam oddychać 😁 dobre co ? i jak nigdy dystans który sobie ustalam zawsze przebiegłam bez zatrzymania i bez kolki!! 🤪 no szok jak nic. Wanilia w międzyczasie podczytałam że Hubercik ma rączke chorą... mam nadzieje że będzie dzielny jak mamusia! i mamusia też będzie dzielna i wszystko gładko pójdzie 🙂 więcej nic nie wiem co się u Was dzieje i nie mam kiedy nadrabiać... o 22 na HBO będzie gra o tron wiec zmywam się 🙂 jestem od tego uzależniona i czekam gotowa przed tv co poniedziałek o 22 😎 zapomniałam napisać że maż pracuje na noc do 20 maja i strasznie mi to nie pasuje 😠

dzisiaj 20 powtórzeń...no nie wiem 🤢 🤢 za każdym razem myślę że padnę no i niby daję radę ale ciężko jest... z przerwami i ledwo ledwo...

dziewczynki zdjeli mi szwy 🤪 no inaczej w ogóle! to co na głowie bolało to juz nie boli.no moze troszkę jak podotykam 🤢 strupki mam dwa no i na nodze zupełnie inaczej 🙃 taka byłam wczoraj naładowana ze poflancowałam truskawki 😁 posadziłam troszkę warzywek i poprzesadzałam fiołki,co ich miałam 5 w jednej doniczce 🙂 w domu też posprzątałam a na wieczór ostatkiem sił zrobiłam 6W 😎 co do jednego ćwiczenia!! byliśmy dzisiaj na przejażdżce rowerowej i Milenka właśnie pada w łóżeczku ale troche za wcześnie i nie przebrana jest...zastanawiam się czy ją teraz ruszać czy poczekać aż uśnie i na śpiocha ją przebrać...wykorzystaliśmy moment jak nie padało i akurat weszlismy do domu i zaczęło padać.no i odleciała Milenka... 🙂 mąż gdzies tam coś już poszedł dłubac w garażu,Jula u siebie sie bawi i dzień jak co dzień.psu jeść dać,kolację zrobić,myć się i spać...no i 6W jeszcze...jutro jedziemy z mężem po łańcuszek złoty dla jego chrześnicy na komunię.swoją drogą to ja pierdziele ile teraz sie nakomunie daje 😮 toż 1000zł to nie którzy chrzestni na ślub dają a tu na komunoie takie prezent to ja nie mogę...

jakie wieści!! GRATULACJE WANILIA!!!!

dzień dobry. Wanilia zaczyna się... ja to już trzeci poród będę przeżywać!! 😁 a na kiedy termin masz? jakoś w połowie? u nas tyle dziewuch w ciąży ze nie lapie kiedy która.jakiś wysyp jest i same baby się rodzą,o dziwo u Ciebie facecik 🙃 MAMY ŚWINKĘ MORSKĄ!!! 🤪 🤪 🤪 tyle czasu się zmagałam z myślą o śwince i teraz Jula miała urodziny i za pieniążki urodzinowe jest swinka 🤪 najpierw to ja chciałam a potem ją zaraziłam i nie odpuściła 😁 wczoraj przyszła klatka.naszykowałyśmy nowy dom dla świneczki i pojechałyśmy.samczyk nam przypadł do gustu 😁 jak na babole przystało 😁 wspomagamy ród męski w naszej rodzinie 😁 nazwałyśmy go Groszek 😎 Julcia uwielbia groszek zielony no i świneczek tak został nazwany.na razie zdjecia mu nie zrobię bo Pani z zoologicznego kazała dać mu kilka dni na oswojenie z klatką i wyjmować tylko na wit C. agami Wy macie świnkę też chyba...dajecie wit C? Chloe Wy też dajecie?? jak ja miałam świnke z jakieś 10 lat temu to nic się nie dawało i byłam zdziwiona jak kazała dawać...no i wczoraj przywiozłam Groszka i wieczorem mąż zrobił domek a ja dałam wit i się stresowałam że mnie ugryzie...bo on taki dzikusek jest jeszcze...dzień wcześniej przywieźli go do sklepu więc sie nastresował raz a teraz znowu zmiana miejsca...Julka to nie może przeżyć,ze on jest w jej pokoju a ona nie moze się z nim bawić.wczoraj to aż mi sie popłakała! właśnie za to!niemożliwa 😁 Marika opuszczam sie z 6w... ☺️ ☺️ jakoś z braku czasu normalnie...tyle czasu na dworze,teraz Jula w domu od soboty i tyłek mi zawraca ciagle i wczoraj np zrobiłam 2 serie (po18) i Mila się obudziła i pojechałysmy po świnkę,mówie zrobię serie wieczorem albo za to że oddzielnie to dwie.no i co??zapomniałam... ☺️ dzisiaj nadrobie intensywnie...a widzisz jakąś poprawę??mięsnie Ci rosna?? ja tylko brzucha troche straciłam a w kg nic nie widać...no moze 1 ale to nic bo najem się bardziej i bedzie to samo...no ale się nie dietuje w żaden dodatkoy sposób wiec może tu pies pogrzebany 🤨 wczoraj mąż wypłatę przyniósł i wyobraćie sobie że po opłaceniu ubezp za samochód,zrobieniu przeglądu i dołożeniu się do rachunków zostaje mi 900zł na miesiąc 😮 🤢 😮 no porażka 🤢 dobrze że kupiłam sobie ubranie na komunie bo już w ogóle było by fajnie...

heeeej...po wyczerpującym weekendzie.moja Jlia skończyła w sobotę 6 lat i w ndz była rodzinka.miał być grill ale padało i kałuze na całego buta wiec mąż siedział przy grillu a my w domu 😞 ogólnie mało miejsca było dlatego chciałam na dworzu a koniec końcem pogody nie przewidzi.Julcia zaparcie chce świnke wiec zamówiłam dzisiaj na allego klatke i jak zdąży dojść jutro do około południa to jedziemy po świneczka do sklepu!!! 🤪 🤪 nakręciła sie przy mnie więc jesteśmy obydwie uradowane 😁 😁 Milenka też będzie 🙂 Jula już chodzi i pyta kiedy będzie jutro 🙃 mam nadzieje ze kurierem to dojdzie jutro bo jak nie to dopiero w czwartek...jak małe dziecko sie cieszę 😁 noga już całkiem w porządku.chodzę normalnie bez utykania ale jak ją za mocno zegnę albo w bok wykręce niechcący to ciagnie. gorzej z głową... już teraz nie wiem czy pisałam czy nie pisałam...wycięli mi 2 kaszaki i szwy po tym mniejszym jakoś mnie niepokoją bo ciągle mam tam nabrzmiałą skórę i boli jak dotykam 🤨 🤨 pójdę do przychodni dzisiaj i niech mi pielęgniarka to oejrzy,coby mi się tam ropa jakaś nie zbierała 🤨 dziękuje za pamięć 🙂 dzisiaj 6W zrobiona.18 powtórzeń 😮 😮 😮 dałam radę!! Marika jak tam??? w ogóle to mam do nadrobienia ponad 20 stron i nie dam rady przeczytać... widziałam tylko brzuszek Chloe jest słodziutki!

dzień dobry.napisałam takiego długiego posta a moje dziecko go skasowało 😞 6W zrobiona.noga ciagle zgięta i juz.nie poddam się.

agami ja też nie w temacie że Kuba znowu w gipsie...współczuję. Rita ja też sie najadłam strachu nie dawno jak Milenka spadła z drabinki...nie jesteśmy w stanie utrzymać naszych dzieci w jednym miejscu.u nas szczebelki są w łóżeczku już od dawna wyjete i Mila nawet nie próbuje górą wychodzić.będzie dobrze 🙂 Wanilia współczuje końcówki bo za całą ciążę wymęczy...mam nadzieje że Ci szybko przejdzie 😘 Meliska to jakie miałaś te pieprzyki ze usuwałaś?albo gdzie??ja to już tyle lat sie zamierzałam... a 6W zrobiłam rano.16 powtórzeń to dopiero gratka!! 😮 troche na raty robiłam bo Milka nie spała i sie na mnie kładła 😁 ale zrobiłam.jutro nie wiem jak będzie.powiedział chirurg że mam jej nie prostować za mocno i w ogóle dać sobie spokój z ćwiczeniami na jakieś kilka tygodni.chodzi o to ze to jest prawie na zgięciu z tyłu kolana a to takie miejsce co ciągle pracuje.zobaczę jutro jak zacznę ćwiczyć czy dam radę...

żyję...najpierw znieczulenie puściło głowę więc wysiedzieć nie mogłam.wzięłam 2 apapy.teraz łeb nie boli za to nogę zaczyna znieczulenie puszczać... ciągnie chyba gorzej jak szwy po porodzie ☺️

hej.nie wiem co u Was ale w skrócie napisze ze jutro dzień 22 i 16 powtórzeń. padne na twarz! 😮 nie pisałam wcześniej ale jutro idę na zabieg.chirurg bedzie mi usuwał pieprzyk na zgięciu z tyłu kolana i dwa kaszaki na głowie... ☺️ czekałam na wizyte miesiac,potem na zabieg jeszcze 1,5 mies a w ogóle to sie strasznie długo cykałam zeby sie w ogóle zapisać i mam nadzieje że nic sie jutro nie wydarzy nie zapowiedzianego i dojdzie to do skutku...na 13;30 mam.później jeszcze czekać będzie trzeba na wynik histopatologii jakiś czas..na razie nie wiem ile ale pewnie nie szybciej jak 2 tyg... nie mam czasu na nic a co dopiero powiedzieć na komputer...do tego Julcia ma urodziny w sob a ja taka ze szwami będę...i na głowie i pod kolanem...mam nadzieje że szybko się zagoi...pieprzyk mam wielkości paznokcia od kciuka(mojego) to jest ze 2,5 cm.odstaje i jest paskudny.nie ruszałabym ale rośnie i się nadrywa... miłego dnia!