Skocz do zawartości

lusi_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lusi_m

  1. hej, wkreciara, jak to mówią do trzech razy sztuka,wiec masz jeszcze jedną mozliwość oblania teorii 😜 CO do ćwiczeń to ja sobie tłumaczę, że jak tylko @ się skończy to biorę się znowu za intensywne ćwiczenia. 😁 Zobaczymy czy dotrzymam słowa :P Gratulacje dla Lili za nocnik, ja się poddałam i straciłam chęci. Ale muszę znowu zacząć Małą sadzać, bo niedługo lato, a obiecałam sobie, że w wakacje już pampków nie będzie 🙂 A z tym murzynkiem to jest tak, że to jedyne ciasto, które mi zawsze wychodzi :P A u nas dzisiaj przypałętał się okropny katar....a jeszcze M. poza domem. Najgorsze jest to, że w nocy jak tylko Łucja zaczyna połykać te glutki to od razu ma odruch wymiotny. Trzymajcie kciuki, aby nocka była bez ekscesów !!
  2. hej dziewczyny, u nas był intensywny weekend i jakoś tak troszkę czasu zabrakło na internetowy nałóg 😜 W niedzielę byliśmy w Kinderplanecie...Łucja sie wyszalała a Tatuś sprawdzał swoje umiejętności przeciskając się przez tunele 🤪 Ewelek, gdybyś wybierała się kiedyś do kinderplanety to polecam tę w MArino, bo jest tam zdecydowanie najmniej ludźmi. Bylismy w niedzielę po obiedzie, a była tylko trójka dzieci oprócz Łucji. Odkryłam, że moje dziecko zrobiło się bardzo nieśmiałe w stosunku do obcych, jak tylko ktoś próbuje ją zaczepić to ona tak śmiesznie spuszcza głowę i wpatruje się w ziemię 🤨 Ewelek, super macie z balem przebierańców!!Sama wybrałaś Lence kostium czy może to jej upodobania miały jakiś wpływ?KOniecznie wrzuć później zdjęcia, bo jestem ciekawa małego motylka 🙂 A tym drineczkiem i basenem..oj pobudziłaś moją wyobraźnie. Ja mam już dość tej zimy, nawet ćwiczyć mi się nie chce!!!Dzisiaj jest 3 dzień, w którym sobie odpuściłam, czekam na słońce 😉 A Tobie gratuluję pierwszych osiągnięć, bo ponoć Zumba jest mega wyczerpująca 🙂 wkreciara, jak prawko?
  3. hej dziewczyny, powoli zaczynam sama siebie zadziwiać 🙂 jest południe, a ja już posprzątałam, zrobiłam obiad i upiekłam ciasto (znowu murzynek)!!! 😜 U nas znowu słoneczko...aż wraca chęć na spacery 🙂 Póżniej przyjeżdza moja siostra, także zapowiada się miły wieczór. Moja Córcia ma ostatnio manię układania "puzzli" (magnesy, które są w danonkach) Potrafi skupić się na dobre 20 minut i stac przed lodówką, układając te puzzle na wszystkie możliwe sposoby 🙂 wkreciara, cały czas myślę o Twojej pracy..także będzie dobrze 😉 MIłego dnia
  4. hej dziewczyny, w końcu wyszło słońce....wiosna wraca!!!!!! 😁 wkreciara..oj współczuje takich pobudek. Może to chwilowe, tak jak u nas było. Na szczęście wszystko wróciło do normy, gdy z powrotem zaczęłam dawać Łucji kaszę na noc, może LIli budzi się wcześniej , bo jest już głodna? Co do egzaminu, tez bym się bała..ale dasz radę, wierzymy w Ciebie!!!!!! A co do ćwiczeń to ja dalej z CHodakowską, robię z nią skalpela i o dziwo jakoś mi to wychodzi :P ( ewelek, rozwaliła mnie Twoja LEnka słowami "sybko, mama.."Jejku jak ja Wam zazdroszczę, że wasze Szkraby już tak dużo i ładnie mówią. U nas w dalszym ciągu tylko magiczny język Łucji, który niestety nie do końca rozumiemy.... TRzymam kciuki za wiosenny zapał do ćwiczeń, byle tylko nie minął!!!!!Przynajmniej będziecie się z koleżanką na zmianę mobilizować 🙂 A u nas kwiatuszek nie zrobił większego wrażenia na Łucji, wzięła go do ręki i rzuciła, bo chciała zabrać moją różę... Gosia, co do pracy to chyba powoli na każdą z nas przychodzi już kryzys. Ja już mam postanowione i od września Mała idzie do przedszkola ( w wakacje będę ją wozić na kilka godzin, aby się przyzwyczaiła ) a ja do pracy. MI zależy na tym, aby Łucja już mówiła zanim ją gdzieś pośle, a biorąc pod uwagę jej postępy w tej dziedzinie to pewnie jeszcze trochę potrwa 😜 Ja właśnie czekam na kuriera, ma przyjść mój zaległy prezent na DZień KObiet, mój M. zamówił mi zegarek z punktów Payback. Także liczą się chęci 🙂 MIłego dnia
  5. hej dziewczyny, jak tam weekend? jak minął Dzień Kobiet, Panowie Was zaskoczyli? U mnie na Dzień kobiet zrobiłam sobie prezent i wybrałam się do fryzjera 😁 A moj M. standardowo postarał sie o kwiatka i winko. Nawet Łucja dostała swojego pierwszego tulipana 🙂 U nas pobudki się troszeczkę polepszyły i Mała wstaje po 7 także dla mnie to rarytas 🙂 Anya, testy robiliście skórne czy z krwi ? Oby nic mu nie wyszło z tych alergii 🙂 Zima wróciła a wraz z nią brak chęci na ćwiczenia..... MIłego dnia
  6. hej, ewelek, dzięki za info o mleku i diecie, wczoraj już wszystko wdrożyłam 🙂 Dzisiaj Łucja znowu wstała o 6...makabra, mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Ona odsypia a ja piekę murzynka, jakoś tak chęć mnie naszła na troszkę grzeszku na weekend. Odpokutuje to jutro na basenie 😁 Wyobraźcie sobie, że Łucja trzasnęła wczoraj 5 kup 🤪, ja nie wiem jak to jest możliwe, zwłaszcza, że wszystkie były normalne, czyli to żaden wirus! MIłego dnia
  7. hej dziewczyny, moja Córa zrobiła sobie dzisiaj pobudkę o 6 rano...juz chodzę wykończona i niewyspana 🤢 Anya, współczuje z jedzeniem u MIśka, wiem co to znaczy, bo u nas do 13 msc wszystko musieliśmy w Łucje wmuszać sposobem (łącznie z mlekiem), jadła jak ptaszek. Ale teraz super się jej odwróciło i czasem się zastanawiam gdzie ona to wszystko mieści. Niestety nie pomogę z wymysleniem posiłków, bo u nas nie ma nic specjalnego. Wiem, że może to nie nieedukacyjne,ale spróbuj go karmić przy bajce. Ja dość często daję Łucji miseczkę z chlebem lub jakimiś owocami (często też obiadek) i włączam jej bajkę. Ma wtedy małe kino ze smakołykami 🙂 Gosia, przed nami też szczepienie i juz się boję tego płaczu i krzyku 🤨. Mam nadzieję, że Twój Piotruś szybko się uspokoił. Dziewczyny, a ile Wasze Szkraby jedzą mleka, bo u nas od czasów jelitówki zrezygnowaliśmy z wieczornej kaszki i zastanawiam się czy tylko poranne mleko jest wystarczającą ilością dla dziecka w jej wieku? U nas znowu zrobiło się zimno ..buuuuu
  8. hej dziewczyny, anya, ale masz super z WC, gratulacje dla MIśka!!!! 🤪 Pewnie już się cieszysz na myśl o zaoszczędzonych na pampach pieniążkach 🙃 U nas z nocnikiem szło już całkiem dobrze,ale niestety przyszła jelitówka i cała nauka poszła w las. Ale trzeba się znowu zmobilizować, przyszykować stertę ciuchów na przebranie i znowu zaczniemy akcję nocnik. Chociaż teraz to może być trochę trudne, bo przy tej pogodzie większość dnia spędzamy na podwórku. No ale są jeszcze wieczory 🙂 ewelek, a jak tam wyjazd się udał i noc bez Lenki? Jakieś wrażenia? Jakaś masówka musi panować z tym wirusem, bo u nas też jeszcze się zdarza luźniejsza kupka, także coś wisi w powietrzu 😠 A szczepienie przesunęliście, czy udało Wam się zrobić w między czasie? Oglądałyście Avatara, szkoda , że przegapiłam 🤨Pamiętam jak grali go w kinie to ryczałam jak bóbr, ciekawe czy teraz zrobiłby na mnie podobne wrażenie 🤔 A ja dalej wytrwale walczę ze swoim ciałem. Jak tylko M. wraca trochę wcześniej to jadę na basen i co drugi dzień ćwiczę w domu ( wkreciara lecimy na ćwiczeniach tej samej PAni 😉, zauważyłam Cię na jej FB 🙂) POwiem Wam, że wagowo nie widać znacznej różnicy,ale jak założyłam spodnie, które były opięte to teraz zrobiły się nawet troszkę luźne. Także efekty są, nawet M. twierdzi,że zmniejszyły mi się "boczki" 🤪 Zapał jest!!!!!!! MIłego słonecznego dnia 🙂
  9. hej dziewczyny, ale dzisiaj był piękny dzień, większość czasu spędziłyśmy na dworze. WIOSNA!!!!! Ja nawet wygospodarowałam czas na basen 🙂 Motywacja zaczyna działać i wzięłam się w końcu za siebie. Od 1,5 tygodnia intensywnie ćwiczę 😉 A jak u Was samopoczucie wiosenne, pewnie też siedzicie z dzieciaczkami na dworze 🙂
  10. hej dziewczyny, ja to nawet nie wiem co się w świecie dzieje, ale po zerknięciu na linka od wkreciary, stwierdzam, że może to i lepiej 😞 PIsałam Wam kiedyś, że jak się Łucja zadławiła to próbowałam się dodzwonić na pogotowie, oczywiście bezskutecznie. Także.....słów brak 😞 A u nas weekend minął jako tako. Łucja dalej ma biegunkę, chociaż już taką słabiutką, odstawiłyśmy całkowicie nabiał i wymioty się zatrzymały. Jutro wprowadzamy powoli mleko i sprawdzimy jak będzie reagować. Także siedzieliśmy w domu,aby w razie czego nikogo nie zarazić 😠
  11. hej dziewczyny, ewelek dzięki za info odnośnie szczepionek. Ten wyjazd to będzie Twoja pierwsza noc bez Lenki?Oj ciekawe jak to zniesiesz, wypocznij sobie i się wyśpij!!!!!No i SPA...hmmm pozazdrościć. 🙂 wkreciara, teraz tylko życzyć zdania prawdziwego prawka. Oj coś czuję po Twoim zapale, że jesteś urodzonym kierowcą!!! A my dzisiaj też pierwszy raz od dwóch dni wyszłyśmy na dwór, aż było miło pooddychać świeżym powietrzem 😁 A wiadomością o śniegu mnie podłamałaś....zdecydowanie nie przyjmuję jej do wiadomości. Dla mnie już koniec zimy, idzie wiosna!!!!! U nas Łucja już lepiej, póki co tylko jedna wodnista kupka na cały dzień 🙂 Także chyba powoli wychodzimy z jelitówki 🙂 Moje dziecie zrobiło sobie dzisiaj dzień bez drzemki, jestem padnięta 😮 MIłego wieczorku
  12. MOja córcia śpi już 3 h, musiała być bardzo zmęczona. A ja tylko chodzę na palcach i co chwilkę od niej zaglądam. ewelek, mam do Ciebie pytanko. WY teraz szczepicie 6 w 1 plus pneumo? Jeśli tak to jakie masz ceny szczepionek, bo mnie przeraziła ich cena, nie wiem czy tak podrożały, czy w Enelmedzie sobie aż tyle życzą 🤨
  13. hej, ewelek. super wieści!!!! Na reszcie Lenka polubiła żłobek, normalnie aż stworzyłaś reklamę tej instytucji 🤪 super!!!!!Najważniejsze, że jest zadowolona, no i Tobie kamień spadł z serca 🙂 A u nas znowu paskudna noc, ŁUcja znowu wymiotowała. TYlko tym razem mam podejrzenie, że to z mojej winy. Wczoraj przez cały dzień miała biegunkę, co zjadła to klops 🙂 Tuż przed snem dałam jej kaszkę i nie dała się przekonać, żeby troszeczkę poczekała na kupkę, poszła od razu do łóżeczka spać. Myślałam, że będzie ok, ale po ok. 2h zaczęły ją męczyć bączki i obudziła się z ogromnym płaczem. Zaczęłam jej masować i naciskać na brzuch,ale nie pomogło, kupki nie było. W końcu jakoś usnęła. Niestety po godzinie pobudka i wymioty. Mam nadzieję, że to przez te uciski na brzuch a nie przez jelitówkę. W każdym razie jak tylko wstała to wypiła 1,5 kubka wody, zjadła mleczko i teraz odsypia. Zobaczymy co będzie później 😞 MIłego dnia
  14. hej dziewczyny, wkreciara, miałyśmy podobny weekend. U nas zaczęło się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Od 2 Mała cały czas wymiotowała, w końcu po 3h usnęła wtulona we mnie, oczywiście co jakiś czas wymiotując. Ale my znaleźliśmy przyczynę, grypa żołądkowa, dzieciaki mojej siostry ją przechodziły a my w sobotę byliśmy u nich w odwiedziny 😠 Na szczęście w poniedziałek Łucji juz troche przeszło, tzn zaczęła się biegunka,ale wymioty się skończyły. Za to dopadło mnie, myślałam, że wyjdę z siebie tak mnie wszystko bolało. Dzisiaj już obie czujemy się lepiej, nawet apetyt nam wrócił. 😁 Anya, co do mowy to u nas Łucja mówi bardzo dużo tylko,że w swoim języku. Poprawnie wymawia tylko mama i tata, reszta to dla nas zagadka 🤨 Uciekam trochę odpocząć póki Mała śpi 🙂
  15. hej dziewczyny, wkreciara, na szczęście mój M. wrócił cały i zdrowy,ale mówił, że jechało sie strasznie. To Ci się udała wizyta u internisty. Dlatego ja jestem zdania,że służba zdrowia powinna zostać sprywatyzowana, bo jak człowiek czegoś potrzebuje to i tak musi iść prywatnie 😠 A co do USG, to wiesz, zawsze lekarz może coś znaleźć 😉tak na poważnie to sprawdzi czy wszystkie narządy są odpowiedniej wielkości, czy nie ma jakiś zmian patologicznych itp. NO ale najpierw to lepiej zrób te bakterie, o której mówiła dietetyczka! anya, jak ja CI zazdroszczę 13 godzinnych nocek, też bym takie chciała. MIłego dnia 🙂
  16. hej dziewczyny, przepraszam za milczenie 😜 Wchodzę a tu nieciekawe wieści. Anya, bardzo mi przykro. A testy alergiczne robiłaś skórne czy z krwi, bo one ponoć u tak małych dzieci nie są zbyt często wiarygodne. Mam nadzieję, że uczulenie miną Miśkowi. wkreciara, oj musiałaś mieć wenę, żeby M. potraktować zimną wodą. Na pewno sobie zasłużył, także brawa za odwagę 🤪 Super, że jazdy przypadły Co do gustu, no i instruktor też 😉 A powiedz mi jak Twoje nastawienie do nowego egzaminu teoretycznego? A tak a propos jeszcze Twoich dolegliwości brzuszkowych, to tak mi przyszło do głowy, może zrób sobie USG jamy brzusznej, kto wie, czy coś się tam nie kryje. Wkreciara mocno Was zasypało, bo mój M. dzisiaj jedzie w Wasze strony i trochę się obawiam, czy go gdzieś jakaś śnieżyca nie zastanie? ewelek, Twoje zapytanie od razu stworzyło mi w głowie skojarzenie i teraz mi się nuci piosenka ze Scooby Doo 🙂 JAk Lenka, chodzi już do żłobka? Minęło choróbska? U nas normalnie śnieżyca..wieje, śniegu do łydki i cały czas nie przestaje padać. A miało być juz tak wiosennie 😞 Miłego dnia P.S. ewelek, u nas dzisiaj obiadek z Twojego przepisu 🙂
  17. hej, Gosia przede wszystkim ogromne gratulacje z okazji ślubu!!!! CO do drzemek to u nas 1-1.5 h, także szału nie ma 🙂 Plus do tego min. 30 min. lulania:angry Jak tam dziewczyny minęły walentynki, zaskoczyli Was jakoś Wasi Mężczyźni? Ja dostałam wymuszonego kwiatka, później przypaliłam kolację, bo Mała nie chciała usnąć i za długo w piekarniku wszystko leżało 😜 NO ale cóż liczą się chęci :P MIłego weekendu
  18. hej dziewczyny, ewelek,przepis wygląda bardzo obiecująco, tylko niestety muszę z niego zrezygnować, bo wczoraj na obiad zrobiłam makaron z tunczykiem i brokulami i zostal jeszcze na dzisiaj. TAkże na ten moment mamy dość makaronu :P Znalazlam za to fajny przepis na salatke :http://kotlet.tv/pyszna-salatka-walentynkowa Z tym, że przeraża mnie cena granatu, więc jeszcze się nad nią zastanawiam i do tego myslę o piersi z kurczaka w cieście francuskim. Walentynki świętujemy jutro, więc mam jeszcze chwilkę na zastanowienie. Ale przepis z łososiem na pewno wykorzystam, bo go uwielbiam 🙂 ( JUż dodałam do swoich przepisów). A z Lenką może te nocki są gorsze ze względu na zęba, mam bynajmniej taką nadzieję, żeby tylko nie infekcja!!! Co do szczepienia to my też odwlekamy, właściwie to konkretnego terminu u nas nie ma, ale powinnyśmy pójść między 16 a 18 msc życia. POczekam aż zaczną po nas wydzwaniać 😎 wkreciara, ja zwariowałabym z taką ilością dzieci jak moja siostra. Z tym, że u nich teraz to wpadka. POza tym mam z nią dość słaby kontakt i nie jest dla mnie wzorcem matki. U nas Łucja ma manię ubierania, cały czas chodzi w domu w swoich kozaczkach i czapce. Co chwilę zakłada też spodnie na śnieg.Zaczęłyśmy tez już konkretnie akcję nocnik. Codziennie od godziny 17 biega bez pieluchy, sama jeszcze nie czuje , że chce siku, ale za to grzecznie co jakiś czas przychodzi, zdejmuje spodnie i siada na nocnik. Wieczorem mamy kolekcje obsikanych getrów, ale jest już coraz lepiej 🙂 MIłego miłosnego dnia, życzę jak najwięcej przytulanek 🙂
  19. Dziewczyny, mam pytanko: szykujecie coś specjalnego Waszym Panom na Walentynki? Może macie jakieś sprawdzone przepisy na pyszną kolację, bo ja szukam w necie czegoś ciekawego i weny brak 😞
  20. hej dziewczyny, jestem jestem..tylko podobnie jak ewelek..czasu brak. MOja starsza siostra jest w ciąży i trafiła do szpitala, także na zmianę razem z młodszą i moją Mam zajmujemy się jej dzieciakami. DO południa są u dziadków a od południa u mnie....Istny armagedon przechodzi jak przyjezdzaja. Jest ich trójka także jest co robić 🤪 Dzisiaj byli przed południe i teraz próbuje ogarnąć domek 🥴 NAwet nie mam siły zrobić obiadu. Polecam taką próbę jeśli myślicie jeszcze o dzieciach, ja w tym momencie jestem na NIE!!!
  21. hej dziewczyny, wkreciara..fajeczki, no proszę..a myślałam, że wszystkie jesteśmy wolne od nałogów 😜 I jak smakował, przypomniałaś sobie jego magiczną moc, czy raczej jeszcze bardziej Cie odrzuciło? Ja jak poznałam M. to rzuciłam fajki, czyli ponad 5 lat temu,ale ostatnio na imprezie dziewczyny mnie podkusiły. NIe byłam w stanie wypalić połowy...okropieństwo 😠 A jak M. po Twoim wyjściu, zrozumiał coś? KOchana TY nie myśl teraz o pracy i tak masz mega zawalony kalendarz: maturka , prawko...gdzie chcesz jeszcze pracę wcisnąć 🥴 Ja dałam sobie czas do czerwca, pozniej biore się za jej poszukiwania 🙂 Co do pampków, to mam na myśli oryginalne pamperesy, rozmiar 4. A ja własnie wciągnęłam mega wielki obiad...dzisiaj sobie pofolgowałam z dietą, bo w końcu trzeba jakiegoś pączusia skonsumować 🤪
  22. hej dziewczyny, u nas znowu śnieg 😠 A ja już w wiosenny nastrój wpadłam 🙂 ewelek, oj zazdroszczę tego ciacha, chociaż nie ukrywam, że ochota na słodkie juz mi przeszła. Wczoraj M. kusił mnie pączkiem, to powiedziałam, że zjem,ale dopiero w czwartek i ma mi przywieźć jakiegoś super wypasionego z dobrej cukierni, a nie z tesco :/ A do diety to mój M. mnie zmusił, tzn siadł mi na ambicję i powiedział, że już pewnei nigdy nie założę sukienki z naszych poprawin ( dopowiadając "a szkoda , bo wygladałaś w niej mega sexownie" ). Także mój cel to sukienka 🥴 wkreciara, znowu pozostawiłaś ślady swojej obecności na FB, także wiemy, że nas czytasz 😜 😁 Dzisiaj przyjezdza do mnie siostrzenica na noc....znowu dwójka dzieci 😠 A tak z innej beczki to w Auchan jest fajna promocja na pampersy.... za 62 sztuki 4 płaciłam 36 zł! MIłego dnia 🙂
  23. hej dziewczyny, ewelek, ja polecam takie pozostawienie dziecka na całą noc. Oczywiście nie ukrywam, że nie było to takie łatwe i w pełni rozluźniłam się po informacji, że Łucja zjadła ładnie kaszkę i usnęła bez większych problemów. Już w głowie planuję, kiedy znowu ją zostawimy 😜 A co do wagi...hmmm ja tez nie pamiętam kiedy miałam 5 z przodu....chyba przed ślubem 🤪 Ale małymi kroczkami może się uda dojść do wymarzonego poziomu 🙂 A ogólnie zapewniasz Lence dobre warunki 😉 Ciekawe co lekarka miała na myśli 😜 Najważniejsze, że Mała ma się lepiej a TY też troszeczkę odpoczniesz w domku. A powiedz mi Twój szef nie ma do Ciebie żadnych "ale" za te częste L4? Dziewczyny co z Wami?
  24. Cześć dziewczyny, jak Wam minął weekend? U nas Łucja spędziła nockę poza domem, zostawiliśmy ja u dziadków, a sami korzystaliśmy z chwili "wolności " 😜 ewelek, mam nadzieję, że Lenka już lepiej i że skończyło się tylko na wysypce!! BYłam też na "NIemożliwe", oj ryczałam przez cały film, łzy same ciekły mi ciurkiem z oczu. M. się śmiał, że wyglądam jak panda, bo byłam cała rozmazana po tym filmie 😜 W każdym razie film warty obejrzenia!!! Miłego dnia
  25. hej dziewczyny, ewelek, wysypka bostonska? a skąd to się u nas wzięło....A jakie sa tego objawy oprócz wysypki? MAm nadzieję, że Lenka przejdzie to w oka mgnieniu!!! A Greyem kusisz 😉 wkreciara, przeleciała okazja na kawkę, bo mój M. był we wtorek w Bielsko Białej, także pewnie w drodze zahaczył o Tychy 😞 U nas tez ostatnio było krótkie wyjście na podwórku, Łucja zobaczyła kałużę i zaczęła przez nią biegać-przeskakiwać. Oczywiście nie ma za dobrze opanowanych skoków, więc tez wylądowała na pupie.... Siostrzeniec już pojechał, przetrwał u nas tylko jedną noc. Stęsknił się za Mamusią i trzeba było go odwieźć 😠 A z dwójką dzieci nie jest łatwo. Faktycznie ŁUcja miała dużo frajdy w zabawie z nim, ale jak dla mnie to było duuuużo za głośno. Cały czas krzyki, bieganie. Ja jestem przyzwyczajona do swojego schematu dnia, a tu niestety wszystko legło. W każdym razie, stwierdzam, że póki co jedno dziecko mi wystarczy 😁 A u nas Łucja sprawdzała dzisiaj moją cierpliwość, lulałam ją od 10.15 i usnęła dopiero po 12....myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok!!!!! 😜 POza tym ma teraz etap rzucania wszystkim co się nawinie pod ręką, czasami aż się boję, jak trzyma jakiś większy przedmiot 🥴 Muszę się Wam pochwalić, od 3 tygodni jestem na pseudo diecie ( nie jem słodyczy, kolacja najpóźniej o 18), staram się jeść co 3 h ( co niestety nie zawsze mi się udaje), skaczę na skakance i robię brzuszki i udało mi się zrzucić 2 kg!!!W końcu na wadze zeszłam z 6 z przodu 😜 Dobrze, że obiadek mam z wczoraj, także idę leniuchować :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...