Skocz do zawartości

Nacudja_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nacudja_m

  1. Gofer jak Ty byłaś na urlopie też Ci zazdrościłam, bo do mojego było jeszcze tak daleko 😁 Igorek będzie jeździł w krzesełku, ale jego rowerek też bierzemy. Przecież nie mogę spędzić 2 tygodni na siodełku 😉 Muszę też odpocząć 😁 W ogóle zapowiada się fajnie jeśli pogoda dopisze, bo i pospacerować można i pojeździć na rowerze i woda jest do pluskania i autem gdzieś dalej można jechać. Naprawdę chciałabym pokazać mu morze, ale ja go tak nie lubię na dłuższą metę. Męczy mnie siedzenie na plaży 😜 Może w przyszłym roku na kilka dni, a potem w inne miejsce... Danusia co do szczepień, to my idziemy podobnym tokiem jak Gofer. Szczepimy po kolei a nie wszystko na raz. Absolutnie 5 czy 6 w 1 u nas nie przejdzie. Polio, HiB, świnkę i różyczkę chyba odpuścimy. Polio i HiB nie ma w Europie (przegrzebany net przez mojego męża wzdłuż i wszerz), a nie planujemy wyjazdów dalej. Jeśli kiedyś będziemy jechać, to się pomyśli nad rozwiązaniem, bo przecież szczepionki i tak nie działają wiecznie. To, że raz się zaszczepisz nie znaczy, że zyskujesz odporność na całe życie. A świnkę i różyczkę miałam i ja i Adam i jakoś żyjemy. Poza tym pamiętam, że nasz hematolog wstrzymał świnkę i różyczkę ze względu na neutropenię. Co prawda teraz wyniki są lepsze, ale wolimy nie kusić losu.
  2. U nas też bez większych zmian. Łącznie z postępami w mówieniu, których nadal brak... 😞 Igorek też na spacer wychodzi rano koło 9, w południe wraca na drzemkę i potem idziemy razem koło 17 jak wrócę z pracy i wracamy dopiero na kolację. Upał nie upał drzemka musi być, więc nawet dobrze mu to się ułożyło w okolicy najwyższych temperatur 🙂 Jedyne co się zmienia to charakter na jeszcze bardziej buntowniczy i nerwowy. Niech coś tylko idzie nie po jego myśli, nawet jeśli idzie o kierunek spaceru, to drżyjcie narody. Już mam dość tych samych dróg marszruty. Gofer byliście już u logopedy i laryngologa? A jak się czujesz? Który to już tydzień? Będzie drugi chłopiec, tak? Dobrze pamiętam 🙂 Danusia na Twoje pakowanie to już chyba najwyższy czas 🙂 To już w przyszłym miesiącu nie? A podobno przy drugim może być wcześniej, więc może nie będzie chciał siedzieć w brzuchu tyle co Olga 😉 Wybraliście imię? My w sobotę jedziemy na urlop. Nie wiem czy kombi na te wszystkie graty nie będzie za małe. Bierzemy rowery i bierzemy się za zwiedzanie Roztocza nie tylko zza szyby auta 😉 Trochę się obawiam, bo ostatnio na rowerze jeździłam przed ciążą 😮
  3. Igor też zajada niemalże wszystko. Zupy są dobre - nawet botwinka z pływającym zielskiem. A kasze, ryże i przede wszystkim makaron uwielbia 😁 Pizza i fryty też są super 🙂 Mięsa wszystkie, byle nie trzeba było długo rzuć - czyli jak gulasz to mocno rozgotowany. I wszystkie nalesniki, zapiekanki, krokiety, pierogi, kotlety z kaszy, jajek itp pochłania. Najgorzej właśnie warzywa idą. Brokuły i kalafior wcale, groszek raczej wypluwa. Marchewka, pomidory, rzodkiewka, ogórki małosolne, fasolka tak.
  4. Gofer to trochę jest tak, że co lekarz to inna opinia. Ja mam ciocię ze strony męża pracującą w poradni foniatryczno - audiologicznej i wg nich dziecko może nie mówić do 2 roku życia. Potem robione są badania słuchu i wizyta u logopedy. Jeśli badania wychodzą ok, daje się dziecku czas do 3 roku życia. Igor nie mówi wiele, chyba że po swojemu, ale nie wydaje mi się, żeby miał problemy ze słuchem. Wszystko słyszy, rozumie, ale na razie nie chce mówić. Moim zdaniem to trochę jak z chodzeniem - musi sam "zachcieć" mówić. Oczywiście staram się go namawiać i proszę, żeby coś powtarzał, ale zawsze ze śmiechem odpowiada mi, że nie. Niedługo będziemy mieli bilanse dwulatków i mam nadzieję, że wtedy (jesli nadal nie wypowie żadnego słowa) lekarz podsunie jakieś wskazówki czy rozwiązania. Ostatnio usłyszałam mądra radę, że nie ma co dziecka ciągać po wszystkich możliwych lekarzach jeśli nic się nie dzieje. I może coś w tym jest. Bo jako przewrażliwiona mama chciałam już iść do dentysty, okulisty, logopedy, laryngologa, ortopedy i do wszystkich świętych, a przecież on w swoim króciutkim życiu już się tych przychodni naodwiedział wiele... Oczywiście daj znać co powiedział laryngolog i logopeda. Jestem ciekawa ich podejścia. A jak z neutro? My mieliśmy pod koniec czerwca robić krew, ale przez infekcję sprawa się rypła. Chyba zrobimy po powrocie z wakacji dopiero... A co do obiadów to Igor zjada jedno danie i z reguły jest to to samo co jemy my. Staram się tylko mniej doprawiać, a my smak poprawiamy sobie juz na talerzu. Czasem dostaje słoiczek, ale naprawdę rzadko - na wyjeździe, jak my mamy coś czego on nie może jeść. Problem jest tylko taki, że często ten słoiczek to już za mało... Karolka bunt dwulatka dotknie każdą z nas. I czasem też się zastanawiam czy u nas się nie zaczął. Awantury i histerie, które urządza czasem Igor jeżą mi włos na głowie 😮
  5. No wiem, że nie wygląda na zagłodzonego ale mnie samej by się znudziło jeść ciągle to samo. Podtykam mu różne rzeczy, ale z reguły nowości wypluwa i czasem dopiero po kilku dniach załapuje, że to nowe też jest dobre 🙂 Ale często nie daje się przekonać. U nas podobnie w kółko kanapki z szynką, z serami prócz żółtego bo nie lubi, ryba wędzona, jajka na twardo lub jajecznica, parówki z szynki, czasem owsianka lub jakaś kaszka gotowa (coś jak jogurty). Na szczęście je dość dużo owoców, bo z warzywami różnie niestety. Mnie też grzebie w kamieniach, kałużach, piachu, zeschłych liściach ale ja z reguły nigdzie się nie spieszę i łazimy tam gdzie on chce. W końcu ja wychodzę na ten drugi spacer po pracy, więc zakupy z reguły są już zrobione 🙂
  6. Cześć Mamusie 🙂 Gofer myślę, że nie ma co panikować. Igor też nie chce mówić - nadal jesteśmy na etapie mama i czasem tata. To znaczy mówi dużo, tylko nie są to słowa artykułowane a dziecięcy bełkot 🙂 Dobrze wiesz, że nasi chłopcy rozwijają się we własnym tempie i niektóre umiejętności osiągają dużo później niż forumowe panienki 😉 I my się doczekamy pierwszych słów. A co do tego, że Piotruś jest spokojny, to może trzeba się tym cieszyć póki taki stan rzeczy się utrzymuje. Jeszcze wszystko może mu się odmienić jak pójdzie do żłobka czy później przedszkola. W gronie rówieśników na pewno nabierze innych przyzwyczajeń i pozna nowe zachowania. Także charakter charakterem, ale dzieci cały czas się uczą i zmieniają 🙂 Igor też nie był nigdy typem sportowca (te dłuuugie oczekiwania na turlanie, raczkowanie, pierwszy krok), ale chyba to się bardzo zmieniło. Rower biegowy przywrócony został do łask i jak już wyjdzie z nim na dwór to z niego nie zsiada, a o wózku na spacerach to już dawno zapomniałam. Rośnie mały piechur 🙂 I czasem sama się dziwie, że na takich krótkich nóżkach jest w stanie przejść takie długie trasy. Może pojadę w góry szybciej niż myślałam 🙂 Karolka fajnie, że się odezwałaś i że nowa praca spełnia Twoje oczekiwania. A Ula naprawdę się bardzo zmieniła 🙂 Danusia dobrze, że ta ciąża jest mniej uciążliwa. Może po prostu mając już jedno dziecko nie ma też czasu, żeby aż tak dokładnie jak w pierwszej wszystko analizować i zastanawiać się czy jesz ok, czy wystarczająco długo odpoczywasz itp. I wyniki dzięki temu lepsze. Dziewczyny mam pytanie co dajecie na śniadanie? Mam wrażenie, ze Igorowi powoli nudzą się kanapeczki, a jeśli nie jemu to ja mam jakieś dziwne schizy, że ciągle je to samo i chciałabym mu coś urozmaicić.
  7. Igor znowu z infekcją. Ma katar, nie je i nie śpi. Innych objawów brak - nie kaszle, nie ma temperatury. Podejrzewam kolejne zęby, bo u nas co ząb to coś się dzieje. Myślicie, że będę nadgorliwą mamą jak pójdę do lekarza albo zbyt wyrodną jak poczekam...? Po tym szpitalu to ja już chyba całe życie będę panikować 😞
  8. Cześć, co do wzrostu to Igorek jest malutki 🙂 Jak ostatnio byliśmy na imieninach mojego chrześniaka, to próbowałam go zmierzyć przy futrynie, na której mają miarkę i wyszło mi coś koło 80 cm. Pewnie by się zgadzało, bo ciuchy nosi 80-86. Dlatego taki problem był z rowerkiem, bo wszystkie były za duże. Do rowerka powoli się przekonuje, choć na razie jeździ tylko po domu. Odnośnie bicia, to niestety u nas też to się zdarza. Zwłaszcza jak nie chcemy mu dać czy zrobić tego co on chce. To takie rozładowanie złości i frustracji. Najczęściej dostaje się mnie i nie bardzo pomaga tłumaczenie, że nie wolno czy udawany płacz. Martwi mnie jeszcze to, że Igorek przy tacie i cioci, która się nim zajmuje jest bardzo grzeczny, potrafi sam się zająć zabawą, a przy mnie dostaje małpiego rozumu. Histeryzuje, awanturuje się, krzyczy, bije, uczepia się mojej nogi. Masakra jakaś. Deira jak Natalka?
  9. Dzień dobry 🙂 Czy u Was też jest taki upał? Gofer chyba nie możesz narzekać na pogodę na urlopie 😉 Co u Was słychać? Cisza na forum. Wszyscy na spacerach 🙂 Jestem zachwycona spaniem Igora i jego zasypianiem. Jaki to luksus nie musieć bujać w wózku za każdym razem kiedy idzie spać. Wystarczy teraz położyć go w łóżeczku, chwilę przy nim posiedzieć i śpi. No zdarzają się jeszcze gorsze noce, że nie daje mi odejść od łóżeczka (raz nawet spałam na podłodze obok niego, bo nie życzył sobie innego rozwiązania) ale ogólnie po prawie 2 latach śpi. Niestety rowerek przestał mu się podobać. Pojeździł kilka dni i koniec. Nawet nie chce na niego wsiąść. mam nadzieję, że jeszcze mu się odmieni. Macie jakieś plany wyjazdowe na długi weekend? My siedzimy w domu, ale może porobimy jakieś jednodniowe wycieczki - nad wodę, do zoo safari. A jak zachowują się Wasze dzieci w stosunku do innych dzieciaczków? Czy tylko Igor nie bardzo wie jak się zachować w grupie i stoi jak sierota?
  10. Coraz więcej mam z października w ciąży 🙂 Ajablonka też bedzie drugi raz mamą jak wynika z FB. Super dziewczyny 🙂 Danusia, Gofer jak się czujecie?
  11. Igorek ma na razie rower biegowy Hudora Laufrad Toddler. Na taki z pedałami jest jeszcze zdecydowanie za mały. Może na przyszły rok 🙂 i kask tej samej firmy pod kolor roweru. Śmiesznie wygląda taki mały kolarz 😉
  12. Cześć Mamuśki 🙂 Dawno nie zaglądałam, bo byłam we Włoszech i czasu nie było na forum. Deira witamy ponownie 🙂 Fajnie, że się odezwałaś. Jaka ta Natalka już duża dziewczynka. I zazdroszczę nocnika - u nas jeszcze nic się nie dzieje w temacie. Igor udaje, że nie wie o co nam chodzi. nawet specjalnie usiąść nie chce 😞 Gofer trzymam kciuki za pogodę. Oby udało Wam się złapać trochę słońca i powietrza, bo najgorsze co może być na wakacjach to deszcz i uwięzienie w pokoju. A jak Ty się czujesz? Danusia widziałam Wasze zdjęcia na FB. Jaki masz już duży brzuszek 🙂 I Olga jaka zadowolona na wakacjach. Super, że udało Wam się odpocząć 🙂 My na wakacje jedziemy w drugiej połowie lipca. Mam nadzieję, że zasłużyliśmy na pogodę 🙂 Po tygodniu rozłąki Igorek chce robić wszystko z mamą. Doczekałam się nowego słowa - auto. Bardzo nieporadne to słowo jeszcze, ale może się coś ruszy. Najważniejsza zmiana, to że Młody zasypia sam i budzi się w nocy raz i znów potrafi zasnąć bez wózka!!! 🤪 Wreszcie mogę poczuć luksus przespanych nocy 😁 Na dzień dziecka chcieliśmy kupić mu rowerek, ale w sklepach wszystkie były za duże (on niewysoki jest). Udało nam się znaleźć mniejszy w necie i czekamy na dostawę. Myślę, że będzie zadowolony, bo wszystkie pojazdy go kręcą 🙂
  13. Gofer gratuluję Kochana 🙂 Tym razem poszło szybciej niż z Piotrusiem 😉 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Trochę Wam zazdroszczę dziewczyny. Też bym chciała i boję się. Plan jest na przyszły rok. Ciekawa jestem jak się przeżywa drugą ciążę 🙂 A i nigdzie się nie przeprowadzałam. Miałam remont w mieszkaniu - malowaliśmy pokój małego, wymienialiśmy drzwi wejściowe i na ten czas musiałam się wynieść z domu, bo z małym dzieckiem w farbach to nie da rady.
  14. Cześć Dziewczyny 🙂 Co słychać? Straszna tu cisza... My po remoncie i tułaczce po rodzicach, ale jest duży plus tego stanu rzeczy - Igorek lepiej śpi i nie potrzebuje wózka 🙂 Nie chcę go chwalić ale może wreszcie jesteśmy na dobrej drodze 🙂 Danusia jak się czujesz? Widziałam zdjęcia Olgi z rowerkiem. A ja cały czas myślałam, że nasze dzieci są na takie jeszcze za małe. Może też pomyślę nad takim sprzętem 🙂 Gofer strasznie mi przykro z powodu spadku neutrofili 😞 My badania kontrolne mamy pod koniec maja zrobić i okaże się wtedy czy wracamy do hematologa... Mam nadzieję, że ten etap będzie już jednak za nami. A jak z gryzieniem i mówieniem Piotrusia? U nas nadal mama i tata, czasem wyjdzie baba. Co prawda nawija cały czas, ale nikt tego nie rozumie 😜 I chyba mamy jakiś przyspieszony bunt dwulatka, bo wszystko jest na nie, robi mega awantury i ryczy bez powodu. Karolka gratuluję nowej pracy 🙂 Widziałam info na FB. Pochwal się co to 🙂
  15. Cześć Dziewczyny 🙂 My właśnie zakończyliśmy podawanie leków. Kolejna infekcja w wyniku ząbkowania. Ręce opadają - niech te zęby już skończą wyłazić 🙂 Z koszyczkiem nie byliśmy ze względu na chorobę. I nawet na dwór chodziliśmy, ale skupiska ludzi omijaliśmy dużym łukiem. Igorek niestety nadal nic nie mówi poza mama i tata, ale na pewno wszystko rozumie. Zawsze wie co do niego mówię tylko sam jeszcze nie ma to ochoty. Danusia super, że z Olgą już dobrze. Trzymam kciuki za obronę pracy. Na pewno się uda 🙂 Gofer co za pracę zaczęłaś? Jak Piotruś - mówi, gryzie jedzenie?
  16. Igor znów ma katar 😞 Zaczynam się trochę niepokoić tymi częstymi infekcjami. Znów się dusi w czasie snu. Na szczęście chociaż w dzień mu nie przeszkadza. Zastanawiam się czy nie iść do laryngologa, żeby może go przebadał. Na dodatek się stresuję, bo doczytałam, że po tym wirusie RSV, z którym wylądowaliśmy w szpitalu ponad 90% dzieci może mieć astmę... 😞 Danusia jak Olga? Lepiej już?
  17. Karolka rób badania i nie martw się na zapas. na pewno to nic groźnego. trzymam kciuki 🙂 Danusia ponieważ ja też chadzam z Igorem do alergologa, to się wtrącę w temat 🙂 Nasza doktorka robiła testy tylko z krwi, bo na skórne dziecko jest za małe. Najwcześniej sensownie można je zrobić po 2 roku życia, a i ten termin według niej jest przedwczesny. Testy z krwi są mało dokładne. Nam np nic nie wyszło. Choć ja uważam, że wysypka jest bardziej wynikiem alergii (nie wiemy na co) niż azs-em.
  18. Danusia ale się porobiło. Życzę zdrówka i powrotu do normalności 😘 My też walczymy z wysypką, która nie wiadomo od czego jest. Alergolog nic nie stwierdził, dermatolog twierdzi, że to azs choć ja nie wierzę, bo objawy nie takie. Leczymy się maściami, o które kłócę się z kolei z mężem, bo one sterydowe a on jest na nie. Masakra jakaś. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że jemu ta wysypka nie przeszkadza, więc aż tak bardzo nie panikuję. Karolka jak wyniki? Gofer jak teściowa po operacji? My u ortopedy też byliśmy tylko na bioderkach, ale nawet nikt nam nie powiedział, że trzeba częściej. Co prawda w naszym przypadku to nie dziwne, bo w sumie nie mamy swojego lekarza z prawdziwego zdarzenia, a do pediatry jeździmy tylko jak się coś dzieje - zero kontroli. A mam do Ciebie pytanie czy zamierzasz szczepić Piotrusia na polio i Hib po tym DTP? Bo u nas wróciła znów dyskusja skoro neutropenia odpuściła...
  19. Danusia co za weekend. Mam nadzieję, że ten będzie dużo lepszy 🙂 Karolka jak te wyniki, bo chyba nic nie pisałaś? Gofer jak Piotruś? Kupiliśmy parasolkę dla Igora - gesslein swift. Na razie wydaje się ok. Zobaczymy jak będzie się spisywać dalej 🙂 Noce lepsze, więc może tak zostanie na dłużej. Co prawda zdarza się jeszcze noc z większą ilością pobudek, ale zauważyliśmy znaczną poprawę jakości nocnego życia 🙂
  20. No wlasnie to by sie wiazalo z dojazdami, bo to za malo na przeprowadzkę do Warszawy. Poza tym nie chce tam mieszkać. Dojazdy tez mnie przerazaja, bo to będzie 5 godzin dziennie 🤢 Raczej się nie zdecyduje. Gofer ja tez mialam robiony ten krztusiec co Wy, tyle ze w porani szczepień i byl za darmo. Szkoda, ze nie poprosilas o skierowanie. Igor tez nic nie mówi. Tylko ze po swojemu. Nie ma się co martwić. Przyjdzie jeszcze pora na gadanie 🙂 i równiez nie je samodzielnie, chyba ze to chrupki, paluszki albo cos dość drobno pokrojone czy polamane. Lyzka nie operuje.
  21. Dziewczyny dostałam propozycję pracy w Warszawie? Czy za lepszą kasę warto być weekendową mamą?
  22. Niestety cud była na razie jednorazowy 😞 Tej nocy 3 pobudki, ale to i tak lepiej niż co godzinę. Na szczęście dość szybko zasypiał ponownie. Danusia no to super, że chłopak 🙂 Ja tam zawsze chciałam mieć parkę 🙂 Najważniejsze, że jest wszystko w porządku. A co do kochania drugiego dziecka, to myślę, że nie masz się czymś martwić. Na pewno instynktownie podzielisz swoją miłość między dzieciaczki. Niech no tylko synuś wyjdzie na świat 🙂 Gofer dlaczego płacicie za szczepienie? Co do gorączki po szczepieniu, to u nas nie występowała. jedyny ślad, to lekka opuchlizna na rączce w miejscu wkłucia, ale po kilku dniach znikało. A krzyki z powodu niezadowolenia są u nas na porządku dziennym. Do tego histerie, awantury i walenie głową w łóżko lub nasze nogi. Chyba taki okres - mam nadzieję, że minie 🙂 Ania też mam wesele 5 lipca - wyjazdowe, ale bliżej na szczęście, bo do Wielunia 🙂
  23. Danusia to poznasz uroki posiadania syna 😁 Super 🙂 Daj znać po badanich. Emma ja też Cię pamiętam. Nawet pisałyśmy do Ciebie co się z Tobą stało, ale nie dawałaś znaku życia. Bardzo mi przykro z powodu choroby Wojtusia 😞 Jak to się stało, przecież w ciąży wszystkie badania wychodziły prawidłowe? Niestety ja też już podatek rozliczyłam. Zaglądaj do nas, zapraszamy 🙂 A u nas CUD!!! Przespał całą noc i to była moja noc 🤪 Od 21 do 6:30 😁 Mam nadzieję, że ten jednorazowy wyczyn mojego dziecka będzie się powtarzał. Jak zadzwonił budzik, to nie wiedziałam co się dzieje i gdzie jestem, bo z reguły budził mnie po prostu płacz Igora. Yupi 🤪
  24. Dzień dobry 🙂 Karolka odebrałaś już wyniki? I jak? W porządku? Gofer w sumie nie wiem. Na pewno dostawał euvax. Poza tym ja nie brałam skojarzonych. Niby miały być lepsze, bo w poradni szczepień, ale kto ich tam wie. Jedno jest pewne - moje dziecko nie śpi. Ostatnie noce są koszmarne. Budzi się koło 11 czy północy i nawet po 3 godziny jest bujany 😞 Byliście w końcu na szczepieniu? Piotruś zaczął gryźć? A jak mam Igora - już po zabiegu? Co do przyczepki, to zależy jak grzeczne jest dziecko. No i mnie się wydaje mniej bezpieczna, bo jednak ciągniesz ją za rowerem czyli przedłużasz swój pojazd 🙂 Danusia jak się czujesz? Deira, Ania, Aneciia co u Was? Jakie macie plany na weekend majowy? 🙂
  25. Cześć, ale tu cisza 🙂 Czytałyście nowe wiadomości o szczepionkach? http://marucha.wordpress.com/2014/03/06/zwiazek-szczepien-z-autyzmem-udowodniony/ Jedno co mnie zastanawia to informacja o zaburzeniach snu spowodowanych rtęcią, zawartą w tiomersalu. Jako tonący chwytam się każdej możliwej teorii...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...