Skocz do zawartości

Daenerys_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Daenerys_m

  1. No my właśnie chorzy byliśmy, więc może ten katar u Werki jest, bo się zaraziła. Zobaczymy do jutra i idę do lekarza jak nic się nie zmieni.
  2. fiku ja też chińskiego nie lubię, ale jak leń był to coś trzeba było wszamać. W końcu i tak Łukasz dojadał po mnie. Ja to w ogóle nie przepadam za żarciem takim na wynos. Kiedyś lubiłam pizzę, a od ciąży nie ruszam. W lepszej restauracji z chęcią zjem, ale fast foody nie. Francuski piesek heheh 🙃 My chcemy drugie dziecko niezmiennie cały czas. Już bym się starała gdybym miała gdzie je trzymać 🙃 Mam nadzieję, że za 2 lata wszystko łącznie z przeprowadzką załatwimy i będziemy mogli rozpocząć starania 😁 Kurcze Werka rano miała zielonkawy gęsty katar. Czy taki może być od zębów? Pewno i ja dołączę na L4 na dziecko. A jak nie to urlop na kolejną nianie i okres adaptacyjny od środy jeśli da radę.
  3. No ja właśnie jak żarłam z takiego chińczyka na Dąbrowie kiedyś to potem rzyganie było 3 dni i nie mogłam znieść nawet zapachu tego żarcia potem. Ale to właśnie często już czujesz smród starego tłuszczu z takich knajp, a tu u nas jest spoko. Ja ogólnie nie przepadam za chińszczyzną, nawet jak sama zrobię. Szczęście tu znalazłam jakieś potrawy co w miarę mi pasują 🙂
  4. A Polonez ma jakieś inne objawy? Bidne dzidki nasze. My wysprzątaliśmy i zaraz zamawiamy żarło z chińczyka. Mam takiego dość nazwijmy ekskluzywnego chińczyka na osiedlu, gdzie właścicielami są Polacy, Chińczycy tylko w kuchni i naprawdę świeżejest to żarcie i smaczne. Bo przecież nie ruszałam tego shitu odkąd się strułam w innym miejscu. Zresztą mają tam też żarcie niechińskie. A dziś nie miałam koncepcji na żarło. Potem sałatkę zrobię. Rodzinka też wpadnie na chwilę wieczorem.
  5. Bry i branoc 😉 Od 6 fikała jak to ona (nie wie co to weekend 😉), a teraz śpi, więc ja też wracam do łóżka 🙂
  6. Haha moja też na lewym boku usypia, bo jak jej w pierwszych tygodniach życia trzeba było coś podkładać by się na prawo nie idwracała to się przyzwyczaiła na lewo. W dzień jest spokojna póki co. Walę w kimę.
  7. Ewcia była gorączka w zeszły piątek i sobotę bez żadnych innych dolegliwości plus bardzo spuchnięte dziąsla. Raz wieczorem więcej płakała i budziła się pare razy przed 23 jednego wieczora ale potem spała do rana. Całe noce pięknie śpi więc na razie lajcik przy tych: zębach. Ale podobnież górne są najbardziej dokuczliwe, tyle że u Werki widzę, że też już na wylocie są.
  8. MAMY PIERWSZEGO ZĘBA 😁 Smarowałam dziąsła wieczorem i wyczułam. Patrzę jest kropek jeden 🙂 A wczoraj jeszcze nie było.
  9. Mi początek też się nie podobał, bo wydawało mi się, że za dużo postaci i zaczyna się od niepowiązanych ze sobą historii. Ale od połowy gdzieś już się wciągnęłam na maksa. Już kojarzysz kto jest kto, historie się zacieśniają i ze sobą łączą i robi się taki zamęt, że ho, ho 😁 Na samym początku interesował mnie tylko los Deanerys, a teraz absolutnie KAŻDEGO. No ale ja kończę 4 tom, który jest na razie oceniany jako najlepszy. Boli, że nie mogę przysiąść i pochłonąć tą książkę, ale nawet jak mi zejdzie ponad rok na czytanie całości to się już nie oderwę 🙃 Moja kumpela z pracy w ogóle się nie wciągnęła po pierwszym tomie, ale chce drugi pożyczyć jak jej ciągle nawijam o tej książce. Ciekawe czy ją wciągnie.
  10. U nas dziś dzień piżamowy. Wczoraj myślałam, że się rozłożę, ale jednak przeszło bokiem na szczęście. Więc wolę nie wychodzić by się nie doprawić. Jedna laska jest już na zwolnieniu to byłoby chamskie jakbym ja też poszła. Chociaż może ona przyjdzie w poniedziałek. No ale ja też jeszcze wolne potrzebuję na okres adaptacyjny. Nie wiem kiedy to wszystko zrobię, bo na początku tyg. są jeszcze rozmowy z babkami, które umówiłam. Jeszcze w następny poniedziałek mam ten wyjazd do Poznania to nie mogę wziąć wolnego. Niań już pytałam czy jakiś weekend też by miały do dyspozycji to zawsze mniej urlopu będę musiała wykorzystać. leliva skończyłaś Pieśń Lodu i Ognia? Ja znów za Murzynami z tym jestem, bo czasu nie miałam, a dzieje się i dzieje. Ile postaci wymordowanych 😮 Mąż mi radośnie oświadczył, że Melisandre sobie wyobraża z wyglądu jak mnie 🙃 🙃 🙃 Idę czytać, bo śpią moje kochaczki.
  11. Hahah no dzięki Astra, ale my za 2 dni mamy miesięcznicę 😁 Co do jazdy: potrenuj po Łodzi to Cię Pipidówek nie będzie stresował wcale 🙃 Ja to mam zawsze banię jak jadę do centrum w godzinach szczytu i mam tam parkować. bo to jest kurwa czasem niewykonalne, w szczególności gdy ktoś nie umie parkować tyłem równolegle w wąskiej dziurze :/ Jazda w godzinach szczytu nie stresuje mnie tylko to parkowanie. W ogóle w Łodzi teraz samochodów od zajebania o każdej godzinie właściwie, tylko w weekendy trochę luźniej :/ A debili zatrzęsienie. Też sporo akcji miałam, ale wypadku jeszcze tfu, tfu nie. Tyle, że ja mam prawko niecałe 3 lata. Ale ja grzecznie jeżdżę. Tylko jeden mandat za przekroczenie prędkości jak do tej pory 🙂 Wczoraj baaaardzo spodobała nam się jedna kobita. Po prostu było to uczucie, że to jest to i nie masz się do czego przyczepić. Ale spotkamy się jeszcze w poniedziałek z dwiema i zobaczymy. Grunt, że mamy z Łukaszem dokładnie te same typy, bo się zastanawiałam jak to będzie jak każdemu spodoba się kto inny 🙃 Ze mną lepiej po Polopirynce na noc i witaminie C. Wercikus Bogu dzięki zdrowy przy rodzicach zdechlakach. Meti co do dzieci i mam pracujących to ja czytałam coś zupełnie odwrotnego. Że właśnie teraz zaczynają jarzyć, że mama wychodzi, ale potem wraca. No i w ogóle wiadomo, że teraz wiedzą kto znajomy a kto nie i coraz bardziej boją się obcych. A u nas teraz najbardziej się pochorowały dzidki mam niepracujących 😞 A ta niania właśnie miała wczoraj takie fajne podejście, że Wernisaż nawet się nie poryczał na jej widok. Nie chcę zapeszać, ale może to TO. Iza wy z mężem macie jakieś alergie? Idę do wyra 😜
  12. O właśnie nam przy Dadach zniknęło zaczerwienienie na dupce i po Tormentiolu. Pampersa tylko na noc zakładam. Mykam do domu na casting 🤢
  13. Kasia TAK to moje ukochane pierniki takie duże w różnych kształtach i w mlecznej czekoladzie 😁 Astra ale to znaczy, że w tych fotelikach z większym przedziałem wagowym dla dzieci starszych jest opcja tylko z podkładką pod pupę, a jak kupujesz inny fotelik na większą wagę to jest cały łącznie z ochroną głowy? Bo nie kumam. W ogóle trochę nie czaję jak może być dobry fotelik dla niemowlaka i dzieciaka które waży 36kg 😉 Rozumiem, że niby zostaje tylko ta część pod pupę potem, ale od jakiej wagi tylko to się zostawia i czy przy innych fotelikach jest inna bezpieczniejsza opcja? Oświećcie mnie.
  14. Taa piątek i wieczorem casting niań cd. A słuchajcie, bo miałam spytać. Czemu nie bierzecie pod uwagę fotelików w kategorii wagowej 9-36? Co z takimi jest nie halo?
  15. Jesteś na zwolnieniu Ewcia? Ja mam nos jak buratino i tylko katar, ale aż uszy zapchane i łeb napierdziela 😞
  16. Kurwa zaraziłam się od Łukasza...
  17. Boże drogi biedny Alanek. Dlaczego takie maluszki muszą tak cierpieć????
  18. Wybierając z dwojga złego nawet spocone giry nie są tak niebezpieczne jak buty, na których jest wszystko. Jedno i drugie jest obrzydliwe, bo butem nie wiadomo kto w co wdepnął, a spocone giry to spocone giry bleeee. W każdym bądź razie mi zawsze przypomina się to jak mój dwumiesięczny pies zachorował na zazwyczaj śmiertelną dla psów parwowirozę (a jeszcze nie wychodził na spacery w ogóle) i weterynarz tłumaczył, że musiał to złapać z butów. Oczywiście dziecko butów nie gryzie i nie liże (zazwyczaj 😉) ale nie zmienia to faktu, że skupiskiem bakterii są gorszym niż te spocone giry jak sądzę. Nie wiem każdy ma swoje korby. Także znów się potwierdza teoria, że nie ma co niani z polecenia brać 😉 Dla każdego coś innego jest ważne. Fajny prezent kupiłam Gosi i Łukaszowi na parapetówę 😁 Ona będzie piec, a on będzie jadł 😁 http://allegro.pl/foremki-silikonowe-filizanki-muffinki-babeczki-i2772407648.html
  19. sztunia napisał(a): No nie, nie przekonuje mnie to... Giry się myje. Ja również proponuję kapcie gdy ktoś buty zdejmuje.
  20. Trzymajcie się Izu 😘 😘 😘 Dziś rano jak zadzwonił budzik wkurwiona rzuciłam się na telefon, że źle go ustawiłam, bo przecież noc jest. Ja patrzę, a tu 6. Nie mogłam uwierzyć. Miałam wrażenie, że spałam może 2 godziny. Odpłynęłam w siną dal po tych bezsennych nocach. Łukasz mówił, że dzidek ani razu nie kwękał nawet za smoczkiem. Ale o 6 wstała razem ze mną 🙂 Wczoraj mu spała tylko godzinę w dzień. Nie mógł się oczywiście bidny wygrzać w łóżku, bo mała płakała na teściową i jeść od niej nie chciała. Także Łukasz cały dzień wczoraj musiał Nunkiem się zająć i choroba nic mu nie przechodzi 😞 Dziś mój tata przyjedzie to chociaż sobie poleży trochę. Albo i nie, bo szef mu rano segregatory ma przywieźć by jeszcze popracował trochę :/ Te nianie obie gaduły, ale jedna za bardzo. Prawie mnie do słowa nie dopuściła. Albo np. umyła ręce, a pyta się czy może wejść w butach jak widzi dziecko zapitalające po podłodze 🤢
  21. Mulant ale jajca. Co do kasy to marzenia marzeniami każdy jakieś ma. Ale najważniejsza jest bliskość rodziny, a nie uganianie się za kasą by spełnić marzenia. Bo w tym kraju niejednokrotnie ludzie tak harują i harują by coś tam osiągnąć, a i tak tego nie osiągają. I nie ma ani bliskości ani kasy. Siła wyższa jak ktoś jest w sytuacji takiej, że mąż musi całymi dniami harować by rodzinę utrzymać (bo np. jest jedynym żywicielem rodziny i bez tego na życie by nie starczyło), ale jak ktoś nic tylko haruje by mieć większy dom, lepszy samochód, więcej tego czy owego i tylko z tego powodu dzieci go nie znają to sorry dla mnie to próżne. A niestety dużo takich ludzi teraz uganiających się za kasą. Stąd dzieci coraz mniej, bo przecież najpierw trzeba to, potem tamto. Kuźwa ja nigdy nie byłam materialistką i dla mnie takie rzeczy nie są w ogóle ważne. Nianie obie spoko, ale po głębszym zastanowieniu pierwsza ta starsza wygrywa. Teściowa była. Mała płakała na jej widok. Ona natomiast nas przeprosiła za to co ostatnio się działo 😮 Sprawa wreszcie się rozstrzygnie na dniach. Powiedziała, że chce nam to wszystko co się działo w ostatnim czasie wynagrodzić 😮 Whatever. Mam to gdzieś. To tak a propos ludzkich priorytetów. Niektórzy wolą kasę, niektórzy uczucia... Idę się pomiziać z Koteczkiem 🙂
  22. astra napisał(a): No i prawidłowo 🙂 Brawo. Zbieram się do chaty. Oby teściowej już nie było. O 17 zaczyna się casting niań 🙃
  23. astra napisał(a): Ja się lubię zamykać w swojej jaskini 😁 😁 😁 No i z facetami łatwiej mi się dogadać naprawdę. Moja przyjaciółka jak czasem wyskoczy ze swoimi problemami to już według mnie z niej taka trujdupa jest, która nie wie czego chce, że chyba autor tej książki miał żonę o podobnym charakterze. Ona to taka jest, że tak źle i tak niedobrze. Ja jestem konkretna. Wiem co chcę i trąbię o tym czego oczekuję 😜 Pewnie, że czasem bym chciała by się chłop więcej domyślił, ale jak nie to trudno. Sama mu powiem 😜
  24. Nie przesadzajcie facet też może być zmęczony i nie każdy to taki jebaka. Byłam w związku z jebaką 3 lata i mimo codziennego seksu miał dupy na boku jak się potem okazało. Poza nim nie spotkałam się z drugim aż tyle żebrzącym o seks. Niezależnie od etapu i długości związku 😜 Ja uważam, że każdemu może się nie chcieć. Tak samo kobiecie, jak facetowi. Kobietom wprawdzie częściej, bo my potrzebujemy na zachętę innych trochę bodźców, facet się łatwiej nakręca. Ale jak facetowi się czasem nie chce to nie róbcie afery. Świat wokół dupy się nie kręci za przeproszeniem. Jest to ważnie, ale nie najważniejsze. Poza tym nie ma co się obrażać jak w danej chwili nie chce, tylko można go zachęcić 😜 Wtedy zwykle nie odmówi. Tylko Sztunia daj mu pizzę przetrawić 😉 Kurde ja to często nie rozumiem kobiet. Mam w wielu kwestiach bardziej męski punkt widzenia. Pamiętam, że jak czytałam książkę Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus to te opisy typowych zachowań facetów bardziej pasowały do mnie niż te kobiece 🙃
  25. Może deprecha jesienna. Mi się jednak zdaje, że prowadzenie swojego interesu jest stresujące. Kurde nie wiem. Wykładaj mu co czujesz jak krowie na rowie, bo facet jest z gatunku niedomyślnych :/ A jak strzelasz focha nie pyta o co chodzi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...