Skocz do zawartości

Daenerys_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Daenerys_m

  1. Miód to jest największy alergen zaraz po orzechach :/ Niemowlakom się nie daje to pewno przy karmieniu też nie.
  2. A antybiotyk może być przy karmieniu? 😮
  3. Ech Ewcia czy wy znowu antybiotyk bierzecie?? Wydawało mi się, że dopiero co braliście. Ja dziś w domu z nianią i od razu mi lepiej z gardłem jak nie wychodziłam na dwór. Ale ja to się leczę miodem, miodem, jeszcze raz miodem, oraz Polopiryną i Rutinoscrobinem na gardło. Czuję się już znacznie lepiej. Wrażenie z pierwszego dnia z nianią bardzo dobre. Dzień do nocy w porównaniu do tamtej. Znaczy się baba jest z jajem taka, a nie boidud. Sama rzuca jakieś propozycje i ja albo na nie przystaję, albo nie. Ona oczywiście podkreśla, że mi nic narzucać nie będzie i się dostosuje do tego co jej powiem. Niektóre metody proponuje jak za króla Ćwieczka, więc jej wprost mówię, że ja sobie tego nie życzę. Ciężko też jej było pojąć, że moje dziecko pije herbatkę w temperaturze pokojowej, nie podgrzewaną. Starsi ludzie mają korbę z tym grzaniem wszystkiego. Ja jestem dama z Winterfell. Zimno to dobro 😜 Powiedziałam, że herbatkę ma jej dawać podgrzaną po posiłku, a tak w międzyczasie jak popija to ma być chłodna, niepodgrzewana. Po prostu przygotowana jest, leży na stole i taką używać. Zrobiła minę zdziwioną, ale się zgodziła. Mam nadzieję, że będzie się tego trzymać. No i jakoś tak w miarę swobodnie się przy niej czułam. Najważniejsze ze wszystkiego: dziecko reaguje rewelacyjnie. Jedyna obca osoba, na którą się ani razu nie rozpłakała. Ma babka podejście. Jak tylko Werka robiła na początku podkówkę to się odsuwała, gadała coś bardziej z daleka. Nic na siłę. Mówi, że dziecko potrzebuje czasu. Spodobało mi się to podejście. W połowie dnia już spokojnie mogła ją nosić i się z nią bawić. Dzisiaj był dzień głównie przyglądania się, jutro będzie ona wszystko robić, a ja lustrować. Wernisaż znowu ma trochę gila przezroczystego. Stawiam na zęby, albo kuźwa ode mnie. Ale z przezroczystym nie idę do lekarza. Jaszminka dziewczyny już napisały wszystko co należałoby napisać. Popieram ich porady. Ja wprawdzie jestem z domu, w którym rodzice są szczęśliwym małżeństwem, za to moi rodzice są z domów rozbitych. Uważam, że moje babcie podjęły decyzje najlepsze jakie mogły decydując się na rozwody, bo jeden dziadek to był alkoholik (od takich ludzi trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie, bo zagrażał nie tylko żonie, ale i dzieciom), a drugi uwielbiał wypić też i od zawsze miał baby, a dziećmi nie interesował się wcale. Na pewno dziecku lepiej jest w życiu bez ojca niż z ojcem degeneratem lub ojcem, który na miano ojca nie zasługuje. A nawet gdy facet jest ojcem dobrym, ale nie jest dobrym mężem i w domu przez to ciągle są awantury i nerwowa atmosfera to też nie jest zdrowa sytuacja dla dziecka. Gdy rodzice skaczą sobie do gardeł powinni się rozstać, bo na ich walkach cierpi tylko dziecko. Dobry ojciec będzie ojcem po rozwodzie czy rozstaniu z matką dziecka też. A jeśli się nie interesuje to już wiadomo z jakim typem człowieka ma się do czynienia... Ksawery będzie szczęśliwy, gdy Ty będziesz szczęśliwa 😘
  4. Śpi. A ja chyba sobie gardło wytnę 😠 Kuźwa coś mnie brało i przeszło to mnie bierze po raz drugi.
  5. kasia_sztuk napisał(a): Zazwyczaj 2 drzemki, które łącznie trwają 3 godziny. Zwykle rano koło 11 do 13 i po południu od 15 do 16. Oczywiście dziecko nie robot i nie zawsze tak jest, ale zazwyczaj. A jeśli fika od godziny 6 rano intensywnie to jeszcze więcej potem potrafi przespać. Siedzimy z Wercikusem właśnie sobie we dwie i chyba posłuchamy Mini Mini Disco 😁 Absolutny hit dla mojego dziecka ostatnio: http://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94
  6. astra napisał(a): No ruda, ruda 😉 Astra nie pierwsza co to kiedyś mi powiedziała 😉 Kurna jak myślę o jakiś robalach wydobywających się z tyłka to mi się robi niedobrze 🤢 Szczęście nigdy nie miałam z tym do czynienia 🤢
  7. kasia_sztuk napisał(a): Ścieram na tarce o grubych oczkach i dodaję jogurt grecki żeby była na słodko mniaaam 🙂 Ale nie każdemu może smakować 🙂 Dzisiaj mój ukochany film "Diabeł ubiera się u Prady" 🙂 A dodajesz cukru? Film też lubię. W końcu mój podobnież sobowtór tam jest 🙃 🙃 🙃 Ewcia straszne to, nawet nie czytam do końca 😞
  8. A ja zjadłam kanapkę 😜 Ale obiad w domu czeka 😉 Kasia jak robisz surówkę z białej rzepy?
  9. Acha Ulcia najlepszego! 😘 😘 😘 A gulek i Ty i Emilka prezentujecie się znakomicie. Ale nie wiem do kogo ona podobna 🙂
  10. Cipowron 🙃 🙃 🙃 🙃 Astra no! Bo zdrady nie toleruję 😜 Jeśli wolisz gulka to przyznaj od razu szczerze 😁 Gulek zmieniłam nick, bo swojego używam wszędzie od dobrych 10 lat w internecie, a to forum jest publiczne i właściwie każdy kto mnie zna z łatwością mógłby znaleźć bieżące informacje na mój temat 😜 Kurde wałkujemy temat Litwy, Łotwy i Estonii. Wysłałam chyba miliard maili, a teraz się okazuje, że większość z tych ludków po angielsku nie gada arrrrgghhh. Studenta mamy z Łotwy na trochę zatrudnionego i obdzwania tych klientów. Gardło boooooooliiii 😞
  11. gulek nareszcie 😜 dodaj mnie do znajomych. To ja lady_m4ryjane 🙃 Hehe zreszt widzę, że już wiesz.
  12. Moja też w rajtach, bo bez to podwiewa, albo się kawałek łydy wyłoni 😉
  13. fikumiku napisał(a): Pierwszy 😁
  14. Kur... gardziel mnie napierdziela z samego rana 😠 Weryfikus od 3 budził się co i rusz, bo się na brzuch przekręcała i w ryk. Także kawę zaraz dożylnie chyba sobie podam 😜 Jutro znów z obcą babą w domu będę siedzieć. Mam nadzieję, że to będzie TO. Co do niań miałam napisać i zapomniałam. Otóż te z poniedziałku to były 2. Jedna fajna z gadki, ale kuźwa jej wygląd przekreślił wszystko. Ma pecha kobita z wyglądem Baba Jagi na pewno trudno jej tą pracę znaleźć. Druga na pewno doświadczona, ale taka ąąą, ęęę. Miała fajną rzecz, bo album ze zdjęciami swojej poprzedniej wychowanki, który dostała od rodziców małej w podzięce za lata spędzone z ich córką. Zajmowała się nią od 6 miesięcy do 3 lat i widać, że była tej rodzinie bardzo bliska. Myślę, że też więcej jej płacili, bo przy starszym dziecku więcej roboty miała, poza tym na pewno byli jej wdzięczni. Także poczułam, że mi spierdzieli jak znajdzie lepiej płatną ofertę. Ja się na więcej jak 7 zł za godzinę plus migawka nie dam nakręcić, bo Wercik w tym czasie śpi dobre 3 godziny jak nie dłużej czasami. I to jest grzeczne dziecko także nie ma mowy o innej stawce na początek.
  15. A dzieci mogą mieć półpasiec czy tylko dorośli? Bo mi tylko półpasiec przychodzi na myśl co do Wiki. Pewno się mylę, bo się nie znam 😜 Sztunia pamiętam, że w szkole gadali by zęby pielęgnować od pierwszego gdy się tylko pojawi to od roku pasta chyba późno. W aptece nie mieli tej Ziai. Jutro zobaczę w innej. Kasia ja mam ten smoczek do kaszki z symbolem Y i to jest shit. Mimo, że Werka nie krztusi się na trójprzepływowym to ten jak dostanie od razu ryczy. Za szybko nawet gęsta kaszka leci przez niego. U nas tylko trójprzepływowy zdaje egzamin do kaszki, a 4 do mleka i picia. Dziecko śpi, pranie się robi, mężuś zaraz wróci i chyba walnę w kimono o 20 😜 Zaprosiłam moją Magdę tutaj i mówiła, że zajrzy 😁 Uznałam, że jak ze mną gada to się może tylko dołować, bo moje dziecko to terminator jeśli chodzi o odporność. Ma naprawdę wyjątkową tfu, tfu. A dzieci przecież dużo chorują i jest to całkiem normalne.
  16. Czyli to taka pasta co to ją można połknąć tak? Idę po pracy do apteki to będę pytać.
  17. W jaki sposób dbacie o higienę jamy ustnej dzidków i o pierwsze ząbki?
  18. Najprawdopodobniej tak, bo przecież spokojna była. Zęby to chyba aż tak nie przeszkadzają by nagle aż tak się dziecko zmieniło. Przynajmniej mojej nie przeszkadzają póki co.
  19. Kuźwa wygląda to masakrycznie 🤢 Mojej koleżanki z pracy córka ma teraz grypę skórną. Kuźwa wiedziałyście o istnieniu takiego choróbska? Inaczej to wygląda. W każdym razie tyle tych chorób paskudnych jest teraz, że przerażenie mnie ogarnia. Wercia dostała książeczkę z odgłosami zwierząt od jednej swojej cioci. Na początku się bała tego, ale teraz bardzo jej się podoba 🙂 I takie krótkie wierszyki-zagadki o zwierzętach są 🙂
  20. astra napisał(a): Astra odpowiedź brzmi: TAK. Tylko teraz musisz mi dostarczyć pierścionek w pączku wiedeńskim 😁 Albo w innym czymś słodkim 🙃 🙃 🙃 Heheh fiku ja tu takie kostropoły wypisuje jeśli chodzi o styl, że aż wstyd. To jest bardziej pisane strumieniem świadomości bym powiedziała. Co myślę to leci i nie poprawiam stylistycznie 🙃 Potem jak przeczytam to się za głowę łapię. Ale to rozmowa luźna w końcu, a nie wypracowanie 😉 NAJLEPSZEGO DLA HUBIEGO! Alanek wracaj do zdrowia. Jasiolowi życzę natomiast zniknięcia pryszczy z dupci 🙃
  21. Mi to się chce śmiać jak wszystko zależy od tego pod wpływem jakich emocji akurat coś się pisze 😉 Tak Kasia wczoraj miała złotego męża, innym razem to kutas nad kutasami, to samo inni zresztą. Spoko każdy ma jakieś spiny co jakiś czas, każdy coś innego jest w stanie tolerować także trudno jest tak doradzić. Ja Ci mogę Ewcia pisać, że bym wywaliła za kłaki za tekst o kurzu gdy jesteśmy chorzy niezależnie od tego ile facet w domu robi na co dzień, Michała Kaśki to bym nie zdzierżyła nawet przez sekundę, Michał sztuniowy chyba dla mnie charakter ok trochę podobny do mojego Łukasza mi się zdaje, ale co z tego każdy jest innym człowiekiem, każda para jest inna i niektórzy do siebie pasują, a inni nie. Więc nie ważne co mnie, Astrę, meti, czy kogokolwiek szokuje w Twoim związku Ewcia. Jedyne co Ci mogę doradzić to nie tłumacz męża tak ciągle, bo widać, że Ci pewne kwestie przeszkadzają, ale za chwilę starasz się je tłumaczyć sama sobie. Porozmawiajcie szczerze co komu na wątrobie leży, to klucz do sukcesu od zawsze. W kwestii seksu też nie zwalaj winy tylko na siebie, bo to też jest coś nie tak z nim jeśli Ty w ogóle nie masz ochoty na to i wcale nie możesz się przemóc. Albo nie tyle z nim co z waszymi wspólnymi relacjami. I też mu to powiedz. Po prostu nie rób z siebie winnej w każdej sprawie, która się wam nie układa, bo wina jak i racja zawsze jest gdzieś po środku. Jak dojdziecie do porozumienia i stwierdzisz, że faktycznie on przez brak seksu ma takie jazdy może pomyślicie razem o jakiejś wizycie u seksuologa? Ale prawdę mówiąc nie sądzę, by to było konieczne. Sami się musicie ze sobą dogadać. Nie wiem np. ja nie lubię czegoś takiego jak seks ze złości, po pokłóceniu się na pogodzenie czy coś takiego. Ja muszę mieć emocjonalnie wszystko super by się nakręcić. Ty chyba też tak masz. Tak więc rozmawiajcie, rozmawiajcie, rozmawiajcie. Nie duś w sobie tego i się przed sobą nie tłumacz. Buziak 😘 Trochę psychoanalizy z rana. Potem napiszę o tych nianiach, bo teraz się muszę za robotę wziąć. Kawsko wydojone.
  22. Astra ejmen, chciałam Ci dać oklaska ale tuż po meti nie mogę. Jutro dostaniesz 😉 Poza tym ja uważam, że właśnie Ewcia z tego co piszesz to on sobie w tą pracę swoją ucieka. Praca, pracą, ale na litość Boga są ważniejsze rzeczy. Chyba zauważył, że Ty to wytłumaczenie z pracą akceptujesz i już ma obcykane co zrobić by się w domu nie narobić. Może się mylę, ale nie wierzę w facetów maksymalnych pracoholików 🙃 Kobiety są zawsze bardziej pracowite i nie tylko w pracy zawodowej ale na każdym szczeblu. Mój nigdy nie powie, że jest bałagan. On to taki typowy facet z poradników, który może by zauważył burdel jakby było nasrane na środku 🙃 Choć czasem się zastanawiam gdy nie czuje kupy Loli z kuwety 🙃 🙃 🙃 Wczoraj był mega seks z akcją śmieszną w międzyczasie pt. "kurwa tu jest Lola", bo nam się kocisko w kołdrę zaplątało i wyszła w najmniej oczekiwanym momencie 🙃 Nie bzykaliśmy się dobry miesiąc, bo nie mam nastroju przez te wszystkie nianie, pracę itd. No akurat do pracy od miesiąca chodzę to przed pracą seks był ostatni. Dobra przylazł to zmykam, bo trochę będzie miał bekę jak mi przez ramię przeczyta 🙃 Jutro o nianiach.
  23. Kataru ni ma 😁 Glut zielony po nocy widocznie od zębów. Także Nasivinu też jej nie daję. Kurna teraz to miałam farta, że się od nas nie zaraziła. fiku normalnie zajebać takiego lekarza. Casting trwa. Jestem między jedną, a drugą. Pani Basia z piątku wciąż na pierwszym miejscu. Szef zgodził się na urlop w środę i czwartek,więc zrobię okres adaptacyjny od wtedy i w piątek będzie mój tata z nianią, a w weekend znów ja i Łukasz. Wszystko piknie więc 🙂
  24. Dziękujemy meti 🙂 Mam zapierdziel w pracy z tą Łotwą :/
  25. No nic jej nie jest oprócz tego i w nocy spała ładnie. Rano psiknęłam Disnemarem i wyciagnęłam gęstego gluta Fridą, po pracy kupię ten Nasivin. Wczoraj miała katar przezroczysty trochę w dzień, a dziś rano był zielonkawy. Może po nocy się uzbierało. Zobaczymy jaki w dzień będzie. Jeśli dalej zielony to jutro pójdziemy do lekarza. Miała skąd złapać, więc się boję. Jagodzianka w szpitalu. Ryczeć mi się chce 😞 Ma niby badania tylko na to nienabieranie masy, ale kurwa co za durny lekarz wysłał dziecko z taka odpornością na same badania do szpitala to nie wiem. Magda to już jest na skraju depresji, bo lekarze traktuja ja jak wyrodna matke, która dziecka nie karmi. Zgodziła się na ten szpital, bo lekarz mówi, że konieczne, a kurwa rotawirus panuje na oddziale. Normalnie siedzę i myślę, by ta Kruszynka tego nie złapała...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...