akigo

Dobranoc Asiu! Ja juz jestem chora na niektóre ciuszki z tej strony. http://aukcjewp.wp.pl/show_user_auctions.php?uid=12242373 Znaczy tego uzytkownika.

Jak coś fajowego znajdziesz daj cynka 😉 :P .

Ja też nie zauważylam zeby ktoś sie wymadrzał. Ja tylko ciągle marudzę:P.Lecę na allegro sie pogapić:P

Coś mi po tych soczkach zaczyna nawalać wątrobka.Narywa nie fajnie!Mała ma znowu czkawke.Ale ja ja kocham! Moja skacząca kluseczka.Napewno z ADHD sie wyrasta. A w każdym baz razie jest sie ciut spokojniejszym .Zaobserwowałam po moim szalonym mężu. Najgorsze że on wyrósł dopiero po 30 . 😉 Chociaż trochę szalony dalej jest ale juz mogę z nim wytrzymać:P . Ale tak na powarznie to Kacper z roku na rok jest coraz lepszy!Bo kiedys minuty nie usiedział teraz czasem potrafi z godzine posiedzieć. Potrafi sie skupic. A kiedyś! Było strasznie nie do opisania.

Gratuluję! Ale cudownie bez nacięcia! To jutro już będzie biegać po korytarzu szpitalnym:P .Dużo zdrówka dla Mamusi i Córci! 🙂

Oj oby dziewczynki. Bo jeszcze parę lat i wyjde z siebie.Była u mnie właśnie męża siostra ze swoimi córkami. Jej ta średnia znaczy ma 2,5 roku. Niema stwierdzonego ADHD ale jest tak nadpobudliwa że jak oni wychodzą ja jestem tak zakręcona ze nie wiem jak sie nazywa. To kopnie psa to czymś rzuci.Poprostu nie do pilnowania. Młodsza ma 1,5 roku i jest spokojniejsze. Ale też to mi szklanke napoju koło komputera wylała to rączki z czekolady wtarła w kanapę.Ja miałam też małą róznicę wieku miedzy moimi dziećmi i mój Kacper też zywe srebro ale teraz to juz bym chyba nie dała sobie rady z takimi dziećmi. Chyba by mnie w kawtanie wywieźli. Normalnie jeszcze mi oko lata.Czuję sie jakbym mocną kawę strzeliła i nie moge sie uspokoić. Chyba ja tylko w ciązy taka nerwowa jestem nie wiem. Karolinko widzę ze nie tylko mi wszystko leci z rąk. Ale u Ciebie to przez nerwy!Szpital masz w domu i w szpitalu. Mam nadzieje ze wszystko się dobrze skończy i nie długo maż i dziadek dojdą do siebie.

Witam!Dziewczyny jak będziecie miały okazje umówcie sie również na 3d,4d.Naprawdę warto! Nie poto żeby zobaczyć jakie śliczne maleństwa macie.Tylko żeby zrobić badania. Ja byłam w 19 tygodniu. Moja malutka miała wszystko zbadane. Wiem ze jest zdrowa . To bardzo ważne.

Sanduś to dobrze że Ty sobie pożyłaś. Ja to od razu w pieluchy wlazła. W sumie nie żałuję. Żeby jeszcze mój Kacper sie troche zmienił było by super. Aż wlazłam a te staniki dla mam karmiących i sobie popatrzylam. Ceny są rózne.Ale jeśli miała bym kupować to taki za 60-70 zł bo naprawde ładne widziałam.Ale to pod konic. Bo wiem że bez tego sie obejde i to spokojnie. Szczerze to ja kupuje też raczej drogie staniki. Mam duży biust i kiedys jak byłam młodsza kupowałam jaki podleciał. Ale zawsze to mi druty wychodziły to ramiączka się rwały. Więc jak kupuje stanik to wole dać drożej niz potem żałować. Sprawdziło mi się powiedzenie że tylo bogaci kupują tanio. Bo potem kupują drugi raz.Jeśli chodzi o staniki to sprawdzone:P. Co do dzieci nie macie się co bać.Jest coś takiego jak instynkt macierzyński który bardzo pomaga. Same będziecie wiedziały co macie robić. Fakt ze warto sobie poczytać co zrobić jeśli dzidzia się zachłyśnie. Albo jak ważne jest u dziecka odbicie po jedzeniu.I takie tam. Ale też nie chce mi sie wierzyć że za dwa miesiace będe miała słodziutkie maleństwo! Uwielbiam takie dzieciaczki! Jak pomyśle to mi się chce skakać z radośći. 🤪 🤪 🤪 Ale nie bede bo u mnie strasznie gorąco 😉.

Karolinko było by cudownie.Mój syn wrócił szczęśliwy .Może nie będzie tak źle.Pani od polskiego go pochwaliła i powiedział że ładnie pisze.Widzę że kobitka ma podejście.To dobrze bo to jego wychowawczyni. I mój Kacper taki dumny przyszedł że go pani pochwaliła. Moja Ada jest dobra ja też uczy polskiego Kacpra wychowawczyni. I Ada uprzedziła panią żeby się skarżyć na Kacpra nie dzwoniła tylko czekała aż tata wróci. Bo mama jest w ciąży i się nie może denerwować:P . No to nerwy mam z głowy:laugh: . co do religi też sie nie wypowiadam 😉

W przedszkolu to ja właśnie sie miałam z takim nadwrazliwymi rodzicami. Co drugi dzień jakis rodzic przychodził na skargę na mojego Kacpra. Ale czasem smiać mi się chciało. Bo np.Kacper pociagna za warkocza,powiedział do kolezanki głupia.Było tego troche. ☺️ Fakt ze to łubuziak ale bez przesady.I ja biedna zawsze przychodząc po dziecko do przedszkola wysłuchiwałam pretensi Kacper przepraszał i tak w kółko.Często rodzice dzieci z podwórka przychodzili do mnie do domu. Czasem to się nie dziwie. Ale pamiętam jak przyszła sąsiadka i powiedziała ze mój Kacper powiedział do jej syna."Twoja mama to gitara a twój tata na niej gra".Okazało sie właśnie ze to jej syn nauczył mojego tego extra powiedzenia bo moja córka przy tym była a mi się za to oberwało. Już czasem mam naprawde dość.A czasem ktoś mi cos mówi a ja wybucham śmiechem. Bo skoro wczoraj w szkole do mojej córki kolega powiedział ze Ada to pedał to ja powinnam iść na skarge do rodziców. Dla mnie paranoja. A znając moje szczęście gdyby mój syn tak powiedział to ja już bym tu miała rodzica pouczającego mnie o wychowaniu syna.

Ja ten biały rozek Sandrus też sobie zamówie. Tylko czekam na kaske.Co do szkoły i nauczania ja juz kończe temat bo nie cierpie tego tematu.Moja Ada juz kończy z ta szkołą i idzie do gimnazjum.Ada jest jedna z najlepszych uczennic wiec nauczycielom się nie podoba że nie bedzie chodziła tu do gimnazjum.Ale oni mi podpadli i straciłam do tej szkoły zaufanie.Jak uczeń jest dobry to wszystko cacy. Jak dziecko ma problemy to wina rodziców i niech sobie radzą.Dla mnie to nie fer.Nauczyciele mówią jak to możliwe Adusiu ze taka madra a masz takiego brata. A takto!Eh szkoda gadać. A wystarczy ze nauczyciel trochę inaczej podejdzie do mojego Kacpra. Jak nie traktuję go od razu z góry to on też się stara. Ale mało takich nauczycieli.Mój syn to łobuz i jest skreślony z góry. Więc czeka mnie ciężki rok i mam stracha. ☺️ Zastanawiam sie bo kiedys przed urodzeniem Ady mama mówiła że powinnam sobie hartować piersi. I to robiłam .Prawie szorowałm gąbką i zmieniałam wode w prysznicu raz ciepłą raz zimą. I faktycznie nie miałam problemów z karmieniem. Teraz wyczytałam ze masowanie sutków może spowodować skurcze.I nie wiem czy powinno się hartować czy nie. Ale chyba zaczne bo tak robiłam w poprzednich ciażach i nie miałam najmniejszego problemu z karmieniem.I nie wiedziałam co to ból przy karmieniu. Zmykam zrobić sobie znowu herbatkę . A jednak nie można hartować! http://www.smyk.com/index.php?option=com_dlarodzicow&task=artykul&id=247&Itemid=48

A ja sie zastanawiam na co komu taki odlew.Mam tyle zdieć ze napewno nie zapomne jaki mam brzucholek wielki. A odlew mi poco jako tarcza na ściane. Nie wiem!

To tylko ja jestem taka wredota i walcze z nauczycielami 😉.Ale ja muszę.Mój syn tak jak wcześnie pisałam ma Adhd.Miał taka wychowaczynię która tego nie rozumiała. Dla niej ADHD to wymysł a on jest poprostu niegrzeczny. Nawet papiery nie pomagały. Więc w końcu uderzyłam do dyrekcji. Opowiedziałam wszystko jak traktowany był mój syn.Jak traktowana byłam ja. Siedziała ona pani dyrektor i wice. I wiecie co w oczy mi się wszystkiego wyparła . Nawet tego co do mnie mówiła. A pani dyrektor stała za swoim pracownikiem.Że to dobry pedagog itd. Pani opowiadała jak ona lubi mojego Kacpra .Nie no poprostu paranoja. Więc uważam od niedawna ze ciężko z nauczycielem wygrać.Ale jak bede musiała dalej będe walczyć. 🤨

A ja juz sobie odpoczełam,Ale jestem taka zła że chyba mi na mózg zaraz strzeli.U nas na pierwszym piętrze dwa mieszkania są remontowane.Od dwóch godzin wiercą taką jakoś dziwna piszczącą wiertarą.Przez godzinę mnie to nie wkurzało ale teraz mam chęć zejść na dół i ich podusić:P. Strasznie mi to działa na układ nerwewy. Co oni wiercą przez tydzień. Tunel robią pod ziemią czy jaka cholera. A ja biedna tu podskakuje na kanapie . 😠 Co do biustonoszy siostra mi dała taki cały bawełniany tylko lekko usztywniany,. Więc będe miała do szpitala . A specjalnych do karmienia chyba nie kupie.Bo nie był mi potrzebny kiedyś to i teraz nie będzie. Kasieńko pogadaj z tą panią od religi. Bo wiesz to chyba jakieś indywidualne nauczanie. To znaczy ta pani uczy tak jak ona myśli.Czarne plamy.Jej się chyba plama w głowie zrobiła i też czarna. Jeśli chodzi o kolejki to jeszcze nie trafiłam na to żeby mnie ktoś przepuścił. Jak ide do banku i jest duza kolejka to córke stawiam a sama siadam. Jakos tak nie potrafie podejść pierwsza do okienka. Żeby gdzieś w banku był jakiś napis albo coś a tu nic.

Hejka! Ja już zrobiłam śniadanie .Narobiłam buł do szkoły .Dzieci już polazły do szkoły. Wiecie co mają takie ciężkie plecaki ża ja chyba miała bym problem z noszeniem go paranoja normalnie! Marzenko ja jestem z 35 tygodnia. Ważyłam aż 3 kg i też nie leżąłam w inkubatorze.Ważyłam tak dużo bo mama leżała ze mna 3 miesiące w szpitalu.Jak tylko wypuścili ja do domu to na drugi dzień wróciła i mnie urodziła.Znaczy miała cesarkę bo bali się o moje płuca i że bede malutka.Tak bardzo od początku spieszyłam sie na swiat.Ja bym chyba zwariowała jak bym 3 miesiace miała leżeć w szpitalu. Dobra zmykam jeszcze trochę pokimać.Mam teraz super ! Dzieciaki wracają dopiero przed 14 . Cisza ,spokój.MIODZIO! 😘

Ja uciekam do łózka bo jutro znowu będe nie przytomna. Kolorowych snów! 🙂

Pewnie ze fajnie 😉.Ja mam bzika na punkcie dzieci. Mój maż ma 3 braci i siostre. Ciągle rodzą sie u nich dzieciaczki a ja tylko patrzyłam i marzyłam. Aż wymarzyłam:P .I nareszcie będziemy mieć bombelka w domu. Moja Ada strasznie lubi dzieci. Ona zawsze jako niania .Aż płakała z radości ze nareszcie bedzie w domu takie maleństwo 🙂. Napewno szybko będzie miała dość:P .Chociaż ja często brałam swoja chrzesnicę nawet na noc. Bawiłam ja od 3 miesiąca życia. Więc Ada wie co to znaczy jak dzidzia w domu.Kacper chociaż to taki łobuz i nie często pokazuje uczucia też lubi dzieci. Nawet potrafi sie trochę zająć.Także pomocników mam super. I najważniejsze co zauważyłam to że mój maż dojrzał do bycia ojcem. Bo róznie kiedys z nim bywało:P Oby tylko maleńka była zdrowa.

Witaj Megulka! Czyli Kasiu chciałaś jeszcze jedna dzidzię:P.Ja zawsze mówiłam że chce trzeciego dzidziusia tylko że jak moje dziecieaki bedą starsze.I jak sie zaczelismy starać to myślałam że nic tego. Miałam spiralę więc myslałam ze to przez to .Ale trafić z dniami płodnymi przy mojego męża pracy to cud.A jeszcze lekarz mi powiedział że dni płodne są co 4 miesiace nie co miesiac .Więc ciężko było.:P

A u mnie tylko Marysia jest planowana!:P Już myślałam ze mi sie nie uda zajść w ciąże .Po 4 lata starań będzie Marysieńka:P Ja to sie miałam z tymi babciami jak z Adą byłam w ciąży ☺️ .Ale jakoś nie zwracałam na to uwagi. Nareszcie moje seriale:P. Lece ogladać! Ps. Moja dzidzia na suwaczku urosła! Hura!:laugh:

Haniu chociaż Ty poczekaj na mnie z wyprawka:P. Co do lekarza sama nie wiem co mam myśleć. Ale narazie nie zmieniam.Co do wagi dziecka to według normalnego usg moja kruszynka w 24 tygodniu ważyła 700 gram. Teraz nie wiem ale za 2 tygodnie mam usg.Moja mała dzisiaj co chwile ma czkawkę:P Chyba juz 3 raz. Za dużo o niej myślę i ją czkawka meczy 😉 . Olga ja piwa nie lubie bleee!Może mieć 0% i same walory a ja wole sok:P.Szkoda ze u mnie w mieście niema 4d bo mym sobie fundnęła.Moze jeszcze się umówię się na 4d tak w 34 tygodniu zeby zobaczyć jak moja kluseczka jest ułożona i czy nie jest zakręcona pępowiną.

Oguś jeśli chodzi o wagę dziecka to niema co wierzyć usg. Chociaż może teraz jest lepszy sprzęt.Ale mi mówili że mój synek waży ok 3kg. A tydzień póżniej nie dałam rady urodzić bo moje dzieciątko malutkie ważyło 4070.Więc albo coś nie tak z tym usg albo lekarz ślepy albo sama nie wiem 🙂.

Witaj Olgo !Dawno Cię nie było. Mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok! Co do rozmiaru 56 to moje dzieci jedno i drugie urodziło się 57cm.Wiec ja obawiam się że 56 może być za małe:P.A takie ładne mam niektóre ciuszki na 56. Ale może tym razem dzidzia nie bedzie miała gigantycznych rozmiarów:P.A narazie mam tylko ubranka 2 kocyki , jedną pościel i rożek.Ale mam nadzieję ze w tym miesiacu się wyrobimy z większościa rzeczy.Tylko na wózek poczekam.

Napewno przesadzasz 😉 Malutkiej się podobało 🙂

Gosieńko powyłaś jak kojot?!:laugh: Czyli jak bo ja nie wiem jak kojot wyje:laugh:.Moja właśnie też wykonuje tańce. Chyba jej placki smakowały:P .

Marzenko nie przejmuj się ja też nic nie mam 🤨 Mam jedną bluze i jedna parę spodni.Nie wiem czy dam radę w tych spodniach chodzić do końca . Asińko ale nam smaczka robisz.:P Ja własnie placków ziemniaczanych się najadłam:P .Póżny obiad. Ale moje dzieciaki z klasami na cmentarz wojskowy pomaszerowały i dopiero wróciły. Gorąco u mnie okropnie.Naprawde z tym latem to juz przesada 😠.