Skocz do zawartości

Kahira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    506
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kahira

  1. Kahira

    Marcóweczki 2016

    U mnie też okropne gorąco ciężko mi się oddycha Dopiero wieczorem można trochę odetchnąć. Wczoraj byłam na powtórkę USG. Wszystko się już wyjaśniło. Dzieć jest jeden rośnie prawidłowo ma już rączki i nóżki i w ogóle jest przecudowny. Teraz czekam 3 tyg na usg genetyczne i może się wtedydowiemy czy to on czy ona.
  2. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Witaj kinia fajnie się składa bo ja jestem stycznióweczką 2010 potem 2012 🙂 Miło że do nas zajrzałaś. Pozdrawiam i tobie również życzę bezproblemowe ciąży i lekkiego porodu.
  3. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia świetne wieści 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂. Cieszę się razem z Toba, że wszystko ok. Ja czekam do poniedziałku na rozstrzygającą wizytę i mam nadzieję, że sie wszystko wyjaśni. Fajnie by było jakby ci się ten termin sprawdził. No i trzymam kciuki za chłopaka. Z moimi chłopakami miałam terminy oscylujące wokół moich urodzin ( ja się urodziłam 26.01 chlopcy mieli terminy 28.01 i 21.01) i po cichu liczyłam, że którys się zdecyduje mi taki prezent urodzinowy zrobic. No ale nic z tego nie wyszło. Pierwszego przenosiłam - cc 06.02 w 42 tyg bo chłop 4250g ważył a ja drobna (156 cm i 54 kg) więc ni jak się do kanału wpasowac nie mogł. Drugi przed termionem 04.01 w 37 tc i też cc. Teraz też mnie cesarka czeka, więc można śmialo założyc że urodzę przed 12 marca. Fajnie by tak było jesden ze stycznia drugi zlutego i trzecie z marca. Jedna rzecz mi tylko spokoju nie daje, bo w tym roku mamy rok przestepny i nie chciałabym urodzic 29 lutego 😜 Co do upałów, to u mnie też wściekle gorąco. Z uwagi na zatoki mam zalecenie unikac klimatyzacji, więc lekko nie jest. W pracy klima, zwolnienia ciagnąc nie chciałam, więc pracuję zdalnie z domu i to jest duży plus. Trochę lepiej mogę sobie czas rozdysponowac. Dzieci w przedszkolu, mąż w pracy, wiec mam cisze i spokoj. Ciekawe czy dolacza do nas jeszcze inne marcowe mamusie. W poprzedniej ciazy tez bylam na brzuszku i wtedy bylo nas ponad 20 i powiem ci ze bardzo sie zżyłyśmy. Do tej pory utrzymuję kontakt z kilkoma dziewczynami z brzuszka.
  4. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Oj żebyś wiedziała że jestem spokojniejsza. Teraz trzymam kciuki za ciebie. Termin u mnie się pokrywa z miesiączka ale to już sama wiedziałam bo mam bolesne owulacje 😜 Wczoraj powiedzieliśmy chłopcom o dzidzi. Mlodszy za bardzo nie był zainteresowany tematem, natomiast starszy jest wniebowziety. Przytula i całuje brzuszek i twierdzi ze to będzie dziewczynka bo chłopaków to już za dużo mamy w rodzinie 😁 A ty masz jakieś przeczucia co do płci? Ja z chłopakami dobrze przeczuwalam. Teraz oboje z mężem obstawiam dziewczynkę. Ciekawe czy się sprawdzi. Na 31 sierpnia mam umówione usg genetyczne wiec może się dowiemy. W przypadku chłopców dr się nie pomylił na tym etapie.
  5. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Dziękuję za kciuki . Ja juz jestem po wizycie. I teraz nie wiem co mam myśleć. Doktor tez był lekko zdziwiony. Na usg widac jeden pęcherzyk w nim jeden zarodek z bijącym serduszkiem a obok coś co wygląda jak drugie serduszko pulsujace ale nie widać drugiego zarodka. Sam nie wiedział co to podejrzewa ciaze blizniacza i kazał 10 sierpnia przyjść na powtórkę usg do wyjaśnienia. Aja zglupialam do reszty ale cieszę się z tego jednego zdrowego dzieciątko puki co a jak będzie drugie to tez będziemy je kochać.
  6. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Przepraszam za długą nieobecnośc, ale troszke mnie rozłożyło. Tak więc jestem na zwolnieniu i leczę choróbsko. Dodatkowo w sobotę dostałam różowe plamienie w niedzielę przeszło no i wczoraj znów, tyle że tym razem brązowe . Dostałam duphaston i mam sie oszczedzac a w piatek usg. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, bo objawy puki co mi sie nasilają. Mdli mnie od rana do wieczora co jest u mnie nowością bo w poprzednich ciążach jedynym objawem jaki miałam to sennośc i zmęczenie. W pierwszej ciązy tez miałam takie plamienie dwudniowe i po duphastonie minęło. No więc nie pozostało mi teraz nic innego jak grzecznie czekac do piątku. A ty jak się czujesz? Z tym spaniem to ja mam tak samo. Cały dzień bym najchętniej spała, ale dzieciaki nie mają litości i fundują mi poranne pobudki. Dobrze, że do przedszkola chodzą, to moge trochę w dzień odespac.
  7. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Ja mam dwóch synów 3 i 5 lat . Po cichu liczę ze tym razem będzie dziewczynka. A co do samopoczucia to u mnie jedynym objawem jest nieustająco senność. Tak samo miałam przy poprzednich ciążach. Dodatkowo zmagam się z mega katarem. Mlodszy syn coś z przedszkola przywlókł jak na złość.
  8. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Witaj Anulcia28, już myślałam, że sama tu zostanę 😎 Jak samopoczucie? A córeczka w jakim wieku? Dużą będziesz miec różnicę wieku między rodzeństwem?
  9. Melduję się jako pierwsza 🙂 Termin mam na 12 marca to moje trzecie maleństwo. Czekam na kolejne marcowe mamusie.
  10. Kobzior gratulacje!!!!! Niech Kaja rośnie w zdrowiu, a Ty szybko wracaj do formy i do nas!!
  11. Dusta gratuluję i cieszę się podwójnie, że Weronika będzie obchodzić urodziny razem ze mną!!!
  12. Kahira

    Jak zdarzył sie cud?

    Magditta i mnie się łezka w oku zakręciła. Dzielni jesteście niesamowicie. A te słabe chwile w szpitalu szybciutko zapomnisz, będziesz pamiętać tylko te najpiękniejsze momenty (ja tak miałam na dwa lata po pierwszym cięciui dopiero przy drugim mi się przypomniało jak wiele zapomniałam).
  13. Kahira

    Fotki naszych kruszunek:)

    Kochane styczniówki naoglądałyście się już mojego brzuszka, a teraz pragnę wam przedstawić jego zawartość. A więc Kochane oto mój syn Borys:
  14. To i ja uzupełniam dane. Borys ważył 3120g i mierzył 54 cm, urodził się o 18:50.
  15. Kahira

    Jak zdarzył sie cud?

    No to teraz kolej na mnie. 4 stycznia pojechałam ze skierowaniem do szpitala. Tam po badaniu okazało się , że mam 1,5 cm rozwarcia i skierowano mnie na usg. Oszacowano wagę maluszka na 2900g i potwierdziła się diagnoza, że blizna po poprzedniej cesarce jest bardzo cienka więc zapadła decyzja o cięciu. Lekarz stwierdził jednak, że na razie to 37 tygodni więc poczekamy na pierwsze skurcze i wtedy będzie cięcie. Załamałam się perspektywą wyczekiwania w szpitalu na skurcze. I wiecie co, chyba tak skutecznie mnie to przeraziło, że dosłownie za 20 minut te skurcze mi się zaczęły. Skierowano mnie bezpośrednio na cięcie, podłączono kroplówkę i tak z godzinkę czekałam pisząc do was na forum z telefonu mężą 😎 Sam zabieg przebiegł bardzo sprawnie. Od otwarcia brzucha do zaszycia minęło 17 minut. Mąż był obecny przy zabiegu, więc byłam spokojna. Cały czas trzymał mnie za rękę. Chwilę po tym jak nacięto mi brzuch usłyszałam takie jakby bulgotanie a potem krzyk i pupę wyglądającą znad parawanu umieszczonego nad moim brzuchem. Maluszek został zabrany do badania a lekarz zajął się zszywaniem mnie. Jeszce w trakcie szycia położna przyniosła mi synka mogłam się mu przyjrzeć. Całowałam śliczną główkę pokrytą jeszcze mazią płodową. Był po prostu idealny, aż łzy płynęły mi z oczu. I tak właśnie przyszedł na świat Borys. Mój cud ważący 3120g i mierzący 54 cm. Potem 24 godziny leżałam w pozycji horyzontalnej, ale to już nie ważne bo mój skarb był już przy mnie ja byłam spokojna i upojona miłością do tego małego człowieka.
  16. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    Cześć Kochane. My z Borysem wczoraj wróciliśmy do domku. Borys jest baaardzo grzeczny. Prawie wcale nie płacze, ładnie je i spokojnie śpi. Jest po prostu taki jak go sobie wymarzyłam. Dziękuje wam wszystkim za wsparcie i gratulacje. Nie mam czasu was teraz poczytać, bo muszę się starszym synkiem nacieszyć, ale postaram się do was jak najczęściej zaglądać i trzymam kciuki za wszystkie "nie rozwiązane". Buziaki
  17. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    tuz przed godzina 19 przyszedl na świat Borys Moje 3150g szczescia!
  18. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    dobrze kciuki trzymacie za jakies pól godziny jade na blok operacyjny
  19. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    cześć ja melduje sie ze szpitala Zaraz bede miec ktg i jak wyjda jakies skurcze to cc!!! Trzymajcie kciuki
  20. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    Dziękuje wam za wszystkie zaciśnięte kciuki! Ja też myślałam, że Błażejek postanowił dziś wyjść jak Monika napisała o Skoreczce 😜 Magditta wrzuć na luz i się nie przemęczaj. Ja w poprzedniej ciąży miałam to co ty, po terminie robiłam wszystko by urodzić. Latałam po schodach, szorowałam podłogi, łaziłam na spacery, skakałam na piłce, przytulaliśmy się często z mężem. I efekt był taki, że nic to nie ruszyło, a tylko się wymęczyłam i wszystko mnie bolało. W szpitalu zastrzyki i oksytocyna nawet nie podziałały. Jak Maluszek zechce, to wtedy wyjdzie, a Ty najlepiej korzystaj z ostatnich dni tylko we dwoje. Wyjdź sobie gdzieś z mężem, np. do kina, restauracji, bo z maleństwem możesz szybko nie mieć takiej okazji. Ciesz się ostatnimi dniami z brzuszkiem, bo potem będzie ci go brakować. Ja pamiętam jak po porodzie przez dłuższy czas nie mogłam się przyzwyczaić do pustego brzuszka.
  21. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    Dziękuję Ci Kochana ze życzenia i oklaski. Troszkę zaczynam się tym wszystkim denerwować. Właśnie się dopatrzyłam, że u Ciebie dziś godzina zero. W takim razie mocno zaciskam kciuki, żebyś się nie musiała przeterminować, ja ostatnią ciążę 9 dni przenosiłam i wiem jak to jest. A jak się czujesz? Zanosi się na coś?
  22. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    magditta napisał(a): No właśnie chodzi o to, że nie wiem 🤢 Zależy od badań. Od 32 tyg nie miałam usg, a lekarz stwierdził, że sobie w szpitalu zrobimy, nie miałam jeszcze ktg ani razu. W sumie to chyba wszystko od tego usg zależy, jak gruba jest blizna po cc i czy Borys jest dostatecznie duży, by go wyciągnąć. Tak więc może się okazać, że będę jeszcze jakiś czas czekać, choć wolałabym wrócić do domu jak najszybciej ze względu na synka.
  23. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    Czyżbym dzisiaj była druga, no nie spodziewałam się! Tak więc ja nadal z brzuszkiem i czekam na jutro. Trochę noc miałam ciężką, bo synek chyba naszą rozmowę podsłuchał o szpitalu i zrozumiał więcej niż bym się spodziewała. W rezultacie pół nocy mnie do siebie wołał, żebym u niego w pokoju siedziała. A teraz odsypia, no ale ja już o 8 rano czułam się wyspana, więc się snuję po domu. pamii18 napisał(a): Oby oby, trzymajcie jutro kciuki.
  24. Kahira

    z terminem na styczeń:)

    pamii18 no właśnie mam wskazania do cc już od początku ciąży. Niby jest nikła szansa na sn, ale to raczej marna szansa. Także w środę mam się stawić i mają porobić jeszcze jakieś badania ( usg grubości blizny po poprzednim cc i takie tam) i wtedy będzie podjęta ostateczna decyzja.
  25. 31072010 napisał(a): no dokładnie 🙂 a jeszcze mnie dzisiaj lekarz załamał ze zero rozwarcia :/ 31072010 nie nakręcaj się tak mocno, będzie dobrze. Ja jak byłam w poprzedniej ciąży to w 40 tyg mały miał 3800g na usg i urodził się 4250g. 3200g to jeszcze nie jest tak strasznie dużo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...