Skocz do zawartości

Pszczola24

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Pszczola24

  1. 1karola napisał(a): A ktoś kiedyś mówił, że Warta nawet deszcz zatrzyma 😜
  2. Radzia - dzięki za wszystkie rady - skopiowałam i będę miała na oku 🙂 Gabiś - a Tobie nie zazdroszczę 😞 przykro że tak z Tobą ten Twój szef postępuje... a może wrócisz do pracy, ale w międzyczasie zaczniesz rozglądać się za pracą w innym banku? Masz wyższe wykształcenie, doświadczenie - to myślę że masz na prawdę spore szanse 🙂 Pomyśl o tym 🙂 U mnie w pracy z kolei zatrudnili dwóch spedytorów jak ja byłam na wolnym. Teraz jak wróciłam to szefowa mnie wzięła do siebie i zapytała czy planuję wypoczynkowy, bo ona musi jednego spedytora zwolnić i nie chce żeby było tak, że kogoś się pozbędzie a ja wtedy powiem że ide na wolne. Więc powiedziałam jej że zostaję. Musiała mieć gwarancję bo mój kierownik, koleżanka zza biurka (zresztą synowa szefowej 😜) i ja - wszyscy mamy dzieci w wieku do 2 lat. Wiadomo - choroby, szczepienia itp. Zawsze jakiś wolny dzień komuś wypadnie. No ale ona woli nas - starą ekipę i teraz postanowiła że zwolni jednego z tych nowych spedytorów. Dziś chyba zapadła decyzja, choć nikt nic oficjalnie nie powiedział, ale ciągle ktoś chodził "na dywanik". Potem kolega zaczął mi przekazywać szczegóły dotyczące spedycji krajowej, którą on się zajmuje i wygląda na to, że ja przejmę po nim tą działkę. Bo dotychczas robiłam tylko międzynarodówkę. A teraz będzie i jedno i drugie. No zobczymy - na razie nikt nic głośno nie mówi...
  3. A co do pracy to masz racje - korzystaj z tych ostatnich dni 🙂 ja niestety nie mogłam się odpędzić od myśli, że już zaraz wracam do pracy i to mi trochę napsuło, ale i tak nie bylo najgorzej. A potem już jakoś poszlo 😁
  4. To kaszki takie z Bebilonu np. co ja Ali daję to za słodkie? A powiedz jeszcze czy taka bezzębna Alunia może chrupki kukurydziane dostac? Takie zwykłe?
  5. ja nie pomogę niestety... ja do swojego fryzjera jeżdżę do Szczecina 😁
  6. Kacperku - wszystkiego najlepszego dla Ciebie z okazji Twojego pół roczku 🙂 A u mnie dziś spokojniejszy dzień 🙂 dogadałam się z kierownikiem spedycji że będę wychodzić z pracy 15:30 😁 mogę nawet o 15 ale z racji że zawsze pracy dużo to ustaliliśmy pół godziny dla mnie 🙂 Radzia - jak tam nastawienie na poniedziałek 😉 Alunia też chce już siedzieć i tylko korzysta z okazji kiedy może się podciągnąć 🙂 Ale sama żeby się utrzymać w pozycji siedzącej to jeszcze nie daje rady.. U Was też dziś tak strasznie wieje??
  7. Hej 🙂 STO LAT kochane Półroczniaki!!!!!!! Dużo zdrówka, radości i uciechy!! 😁 Ja na szczęście nie miałam problemów z logowaniem się, ale tylko dlatego że wczesniej nie próbowałam 😜 hehe dziś miałam zwariowany dzień... sporo pracy, mnostwo kryzysowych sytuacji i kadrowa ktora mnie doprowadzila do szalu! Wyobraźcie sobie, że... nie wysłała do zusu mojego wniosku o dodatkowe dwa tygodnie macierzyńskiego!!!!! Bo ona nie wiedziała że ma wysłać a poza tym ona tego nie ma, gdzieś wsiąkło i pewnie w ogóle go nie pisałam!!!! Paranoja! Wściekłam się jak mało kiedy! Rozmawiałam jeszcze z asystentką zarządu i ona pamięta że wypisywałam ten wniosek u niej na biurku trzymając Alę na kolanach, a kadrowa twierdzi ze gdybym pisala to by to bylo w aktach a jak nie ma to ona nie wie gdzie to jest! Cholera - przeciez nie bede za nia odwalac roboty, jak ma burdel w papierach!! 😠 Potem babka ktora z nia siedzi w pokoju powiedziala ze pamieta jak mi drukowala ten wniosek do wypelnienia i w koncu jednak stwierdzila ze moze rzeczywiscie cos takiego pisalam. Zadzwonila do zusu i powiedziala ze podanie bylo napisane w terminie ale ona go nie wyslala i teraz sie zapodzialo i powiedzieli jej zeby napisac nowe z data wstecz i wyslac. No ale kasa wiadomo - 30 dni od momentu dostarczenia dokumentow a ja 17go mam szcezpienie Ali na pneumokoki i kase chyba z dupy wytrzasne 🤢 mowie Wam - czeski film. Potem od 14:30 bolal mnie prawy cycek bo byl juz pelen mleka i w koncu 15 min przed koncem pracy sie zebralam i pojechalam do domu bo sie balam ze zator mi sie jakis zrobi. A cycka ledwo wyciagnelam ze stanika bo taki twardy byl 😜 ale juz jest ok 🙂 Ale mało tego: jak nakarmiłam Alicję to pojechalam szybko po moje zdjecia kregoslupa ktore ostatnio robilam i co się okazalo? Że mam zwyrodnienie odcinka szyjnego i odcinka lędźwiowego 🥴 no po prostu dzisiaj mam dzien pod haslem "nie daj sie"!! Jutro Grześ jedzie z tymi wynikami do mojej lekarki bo pewnie wypisze mi skierowanie do specjalisty.. ciekawa jestem tylko co on mi powie.... nie wiem na ile to jest groźne. No ale dosyć o mnie... Agga - gratuluję sukcesów wagowych 😜 no i pierwszego ząbka Waszego Tygryska 😁 Łajsoka - no to nieźle Oli już waży!! 🙂 ale powiem Wam że Ala chyba też przybrała bo trochę papuśna się zaczęła robić 😜 chyba przez te kaszki 🙂 (ps. smoczek Aventa już się ładnie spisuje 🙂) Karolcia - oj to nie zazdroszczę Ci tego stresu jak Oliwka się zachłysnęła 😞 mi się raz Ala też tak zatkała i byłam przerażona, ale na szczęście trwało to chwilę. Ale jak mówisz że Oliwka aż sina się zrobiła to nawet nie chcę sobie wyobrażać co czułaś 😞 A Wy chyba niedługo na tą wycieczkę jedziecie, co? To w listopadzie miało być? 🙂 OK - uciekam bo Mężowi muszę zwolnić kompa 🙂 śpijcie dobrze 🙂 do jutra!!
  8. Netinetko - to wielkie gratulacje dla Blanci!!! Super że jej się nareszcie udało 🙂 to chyba dobry znak dla nas wszystkich jak bedziemy sie zamartwiac ze nasze dzieciatko czegos jeszcze nie robi.. Blancia udowodniła ze na kazdego przyjdzie odpowiedni czas 🙂 Wysa - jak tam Kacperek? A my juz idziemy spac 🙂 w tv leci wlasnie "oszukac przeznaczenie 3"... bardzo ten film lubie ale jezeli bede ogladac to rano nie wstane wiec chyba odpuszcze.. dobranoc 🙂
  9. Buuterfly - ja pracuję w firmie transportowej jako spedytor międzynarodowy. Taki import-export w tonażu do 24 ton 😜 hehehe Marzenko - no powiem Ci że na pewno łatwiej wrócić wcześniej niż później.. mnie w pracy nie było równo rok i parę dni. Dosyć szybko poszłam w ciąży na L4. Tak więc na pewno nie będzie Ci łatwo... ale dasz radę 🙂 ja sobie powtarzałam dzień przed pierwszym dniem że nie ja pierwsza i nie ostatnia która jest w takiej sytuacji i jakoś poszło 🙂 oby tak dalej 🙂 A co do spacerku to ja bardzo chętnie, ale tj pisałam wcześniej na razie nie chce nic obiecywać jeśli chodzi o ten weekend. A nasz poprzedni spacer też uważam za bardzo sympatyczny i udany 🙂 ja się nie mogłam napatrzeć jak Kacperek sam maszeruje 😁 rozkosznie 🙂
  10. Powiem Ci że znacznie lepiej niż się spodziewałam 😁 strasznie się balam i ciężko mi było bez mojej Aluni wytrzymać 8h ale dałam radę, ona też 🙂 wieczór przed siedziałam przy nie j i wylewałam łzy, potem od 4 rano nie spalam tylko na nią patrzyłam, a ok 9 już się wciągałam powoli w wir pracy 🙂 teraz dopiero drugi dzień się kończy a ja już na wysokich obrotach 😜 ale jeszcze 10 minut i zmykam do domku 😁 PS. A cycki juz pełne mleka 😜 hehehehhe
  11. No widzisz Marzenko! Wszystkie zalatane 😜 u mnie w majówkach też cicho sza 🙂 I Karola sie pojawiła 😁 hehehe jak tam Radzio? 🙂 A co do spacerku to ja tak jak pisałam już jakiś czas temu teraz już raczej tylko w weekendy mi pasuje... a teraz nawet nie wiem czy w ten by mi się udało. Ale jak coś dam znać i możemy się zgadać!
  12. Cześć Majóweczki 🙂 a ja właśnie mam przerwę w pracy, to znaczy wzięłam sobie sniadanko i chwilę się obijam 😜 miałam zjeść najpóźniej o 10 ale widać jak wyszło... ogólnie dużo pracy, ja już coraz bardziej wdrożona 🙂 Mama jest z Alą na spacerku i mówiła że może przyjdzie tutaj do mnie 🙂 zobaczymy 🙂 Majeczko - gratuluję zębolka!!!!!! 😁
  13. Hej 🙂 ja już po obiedzie, Ala po dwóch porcjach mleczka z cycka, nawet spacerek zaliczyłyśmy 🙂 Ja dziś chwile przed 16 miałam jeszcze trochę pracy, ale pomyślałam sobie że mam to w nosie i punkt 16 wyszłam z biura! Nadgonię szybko rano 😜 normalnie jeszcze bym pewnie siedziała do 16:30 przynajmniej ale priorytety się zmieniły i kiedy nie mam noża na gardle to nie zostanę 😁 a o 16:07 parkowałam już pod domem i widziałam jak Babcia z Alunią stały w oknie i do mnie machały 🙂 na trzecie piętro biegłam ile sił, a jak wpadłam do domu to od razu Aluntka chwyciłam w ramiona! Ale się cieszyła Kruszynka moja kochana i jak rączki do mnie wyciągała... bezcenne! Warto było czekać cały dzień na ten moment 🙂 A ogólnie co do wrażeń to powiem Wam że przyjemnie pobyć trochę w innym środowisku, mieć na głowie inne sprawy.. ale nie da się nie myśleć o dzieciątku - ciągle myśli wracają do małego Bąbla 🙂 Jedno co to rozmawiałam z Mamą i w przyszłym tygodniu niestety musimy sobie radzić sami.. Mama musi wracać do Szczecina, bo idzie do lekarza i ma parę spraw do pozałatwiania.. dobrze że to będzie tylko 4 dni - tak jak w tym tygodniu. Musimy sobie jakoś poradzić. Dziękuję za to że trzymałyście za mnie kciuki!! Widać przyniosło efekt 🙂 Pisałyście o ząbkach - widzę coraz więcej dzieciaczków będzie miało uśmiechy z białymi perełkami 😁 heheh a u nas też nadal cisza.. nic nie idzie - a przynajmniej ja nic nie widzę żeby coś szło. Wysa - mam nadzieję, że te ran ki i Kacperka to nic poważnego. Napisz później co powiedział lekarz! Radzia - gratulacje dla Matusia! Kolejny postęp! 🙂 u nas na razie nawet nie myślę o obrotach z brzuszka na plecki.. ja bym chciała żeby Alunia pofikała trochę w lewo a nie tylko w prawo i w prawo.. Oleńka - z tym Children Centre to też bym się wściekła, ale pamiętam jak mi kolega opowiadał który jakiś czas mieszkał w Anglii, że tam już przymrozki chwytały, a dzieci z gołymi stópkami albo w samych skarpetach jeździły w wózkach. Prawdopodobnie tam tak hartują.. ciekawa jestem czy tam dzieciaczki chorują... bo ja sobie nie wyobrażam wystawiać na takie zimno tych maleńkich nóżek!! 😲 Anitko - trzymam kciuki za Ciebie! Pamiętaj że masz Zosieńkę przy sobie to ona zawsze doda Ci mnóstwo otuchy 🙂 Lecę pobawić się z Alunią bo już na mnie krzyczy że tyle mnie nie było a ja przed kompem 😜
  14. Hej 🙂 ja tylko na moment - czytać Was będę po pracy 🙂 Ja od 8 juz kobieta pracująca jestem 😜 Nie było tak zle.. najgorszy byl wieczor i poranek. O 4 się obudziłam i prawie juz nie spalam.. rano jak wychodzilam to serce mi sie sciskalo jak Alunie musialam zostawic a w drodze do pracy w samochodzie prawie sie rozryczalam, szczegolnie ze akurat leciala mi Majka Jeżowska "a ja wole moja mame.." 😞 ciezko bylo. Ale kolo godziny 9 juz sie wciagnelam.. nawet juz zlecenie jedno machnelam 🙂 Na biezaco Mama wysyla mi mmsy i pisze smsy co i jak z Alą - na razie dają rade bez cycka ale jak cos to wsiadam w samochod i bede jechac karmic. Normalnie juz odliczam czas do 16 tak sie strasznie stesknilam za moja Pereleczka.... uciekam tonąć w papierach 😉 do wieczorka
  15. A jeszcze do Was zajrzalam.. Alunia już śpi, Babcia już w drodze do nas. Ma być koło 22 w Gorzowie. Będę po nią wyjeżdżać jeszcze, żeby sama z bagażami nie tłukła się po mieście, bo przyjeżdża do nas na tydzień, ale chyba i tak będziemy namawiać ją na to, żeby została na cały miesiąc, bo Grzes jeszcze musi pokończyć parę spraw w firmie, a jeszcze kontrola się zwaliła i nie da rady żeby już teraz został w domu. Ja jeszcze godzinę temu ukręciłam ciasto na jutro do pracy, trochę na powitanie 😉 a trochę po to, żeby ten dzień nie był jeszcze takim zwykłym dniem 😜
  16. Dobry wieczór, u nas dziś dzień wiadomo - na cmentarzu. Wracaliśmy do domu na piechotę, bo autobusy zapchane, a auta nie braliśmy bo pod cmentarzem też nie ma gdzie zaparkować.. dzis pierwszy raz spotkałam się też z.. kolejką do autobusu! Ponad 100 metrów kolejki do przystanku - masakra jakaś 🥴 A ja od godziny ponad leżę z Alunią i płaczę 😞 jutro rano pierwszy dzień do pracy 😞 nie wiem jak wytrzymam tyle godzin bez mojej Perełeczki.... mam nadzieję, że poradzę sobie tak dzielnie jak Anita.. Anitko - strasznie mi przykro z powodu Twojej sytuacji 😞 jakoś tak po tym jak przeczytałam Twojego posta to moje problemy wydały się błahe.... aż głupio narzekać. Fakt - życie składa się z samych wyborów. Jeżeli taką podjęłaś decyzję, to widocznie miałaś ku temu wystarczająco powodów. Uważam że dzieci powinny mieć oboje rodziców i trzeba robić wszystko żeby tak było, ale czasami lepiej się rozstać niż mnożyć problemy i złą atmosferę.... Trzymaj się dzielnie i jeżeli rzeczywiście ostatecznie podejmiesz decyzję o rozstaniu, to życzę Ci, żebyś nigdy tego nie żałowała.. ogólnie uważam dzisiejszy dzień w większości do bani 🤢 Nie wiem czy jeszcze dziś się odezwę, więc życzę Wam spokojnego wieczorku i spokojnej nocy, a jutro miłego dnia 🙂 ja się odezwę pewnie dopiero wieczorem. Pa!
  17. Hej, padnięta jestem strasznie po dzisiejszym dniu... Pogoda super, dużo byliśmy na dworze, do domu dotarliśmy gdzieś na 18, ale też z teściową i szwagierką i siedzieliśmy aż do teraz. Zjedliśmy kolacje, wykąpaliśmy Alunię i ona już dawno śpi i ja zaraz lecę do niej 🙂 już bym leżała w łóżku, ale włączyłam kompa specjalnie żeby tu zajrzeć więc szybko czytam co tak się dziś działo 😁 Alunia też już wyciąga rączki i w ogóle dziś cały dzień chciała siedzieć! Nie było mowy o leżeniu, tylko ciągle ciągnęła do siadania i wieczorem przez kilka sekund siedziała sama! Bez żadnego oparcia 😜 boje się tylko że za dużo tego trochę, ale tak sobie upodobała i nie ma na nią mocnych... No i samochodzik u nas też codziennie jest 😜 uczy się go już od kilku tygodni, ćwiczy codziennie i efekty są 😁 A w ogóle Mati bombastycznie wyszedł!!!!! 😁 Piąteczka Maluszku!! 😎 Łajsoka - śniliście mi się dzisiaj z Mariuszem 😁 no i oczywiście nasze maluchy też mi się śniły 🙂 jakbym miała opowiedzieć co dokładnie mi się śniło to nie wiem, ale jakieś spotkanie, ktoś tam był jeszcze, potem jakieś liście jesienne, a potem że pożyczałam od Was samochód bo musiałam gdzieś podjechać, a najśmieszniejsze że to był taki zabytkowy... biała Warszawa albo Syrenka 😜 coś w ten deseń 😁 Majeczka jaka fajniutka!! Pierwszy raz widzę tak przesłodkiego nietoperka!!! A Emilosławie jak się włoski przerzedziły 🙂 i rzeczywiście urosła mocno 🙂 Obie śliczniutkie dziewczyneczki!!! 🤪 A właśnie co do włosków to Ala miała mocno przerzedzone w wakacje pod koniec sierpnia. A teraz już jej rosną takie dłuższe i coraz jaśniejsze 🙂 zmykam spać 🙂 spokojnej nocy 🙂
  18. Hej wieczornie 🙂 my dzis mieliśmy gości 🙂 dzisiaj po południu przyjechala z Warszawy siostra Grzesia i przyszły razem z Mamą do nas na obiad i zostały aż do kąpania 🙂 Dobrze, że wczoraj rosołek ugotowałam to machnęłam obiad z dwóch dań żeby nie było 😜 a ciacho było planowane więc akurat wyszedł podwieczorek 😜 a jutro w ramach rewanżu po Kościele i wizycie na cmentarzu idziemy na obiad do teściowej i w ogóle chyba spędzimy caly dzień poza domem 🙂 Beatko - śliczne masz te dwa Bąble 🙂 Amelcia jaka słodziuteńka 😆 no i synek też niczego sobie 😉 po raz kolejny twierdzę, że będzie łamał serca kobietom 😁 Anita - gratuluję sukcesu zawodowego!! Super że tak dzielnie sobie radzisz pomimo przeciwności 🙂 a ja coraz bardziej drżę jak to u mnie będzie 😞 dziś teściowa mnie pytała jak u mnie z nastawieniem do pracy, czy już gotowa jestem, itp.. a ja w totalnej rozsypce 😞 nie jestem nastawiona psychicznie w ogóle... tak jak u Anity, kryzys na rynku - będzie cięzko. Euro tanie jak barszcz więc cięzko będzie negocjować, a poza tym nie używałam angielskiego od roku i zanim się rozkręcę to będę się pewnie motać 🥴 powiem Wam szczerze: boję się tego wtorku bardzo 😞 I Anitko życzę dużo zdrówka dla Zosieńki!! Trzymam kciuki żeby na badaniach wyszło, że wszystko jest w najlepszym porządku 🙂 Tak mówicie o tym Halloween 😁 Grześ się śmiał że mi chciał dynię kupić i bym rzeźbiła oczodoły 😉 hehehhe ale ogólnie nie jesteśmy jakimiś maniakami tej zabawy 🤔 Ale słodycze już czekają 🙂 u nas poprzebierane dzieci w zeszłym roku chodziły po domach 🙂 ale cały czas się zastanawiam, co by mi zmajstrowały, jakbym na pytanie "cukierek albo psikus" wybrała psikusa?? 😜 Moja Ala też przewraca się z plecków na brzuszek, ale z brzuszka na plecy też nie. A poza tym przewroty robi ciągle na jedną stronę, na drugą dopiero zaczyna... Netinetko - gratuluje tak skutecznego wyleczenia Blanci!! Oby tak dalej!! A co do zimowych ubranek to na Alę na razie dobre są więc o tyle się cieszę i myślę że zimę przetrwamy... Miłej nocy!!
  19. Witajcie 🙂 A u nas dzień zaczął się dobrze, a potem była histeria 😞 smoczek bardzo fajny ale albo kaszka nie podpasowała, albo to, że była z butelki, abo jeszcze co innego 😞 najpierw był płacz - myślałam, że Ala głodna bo to jej godzina, daję kaszkę, a ta w histerię wpadła... próbowałam na różne sposoby ją uspokoić ale ciągle coś nie pasowało 😞 nie chciałam dawać cycka bo w godzinach od 8 do 16 chcę ją przyzwyczajać do innych rzeczy, ale niestety po pewnym czasie uległam i dałam jej possać. Zasnęła po kilkunastu minutach. A już tak ładnie dawała sobie radę w ciągu dnia 😞 Nie wiem jak to będzie w przyszłym tygodniu 😞 A u nas ciasta się dzisiaj pieką 😜 Grześ już ukręcił sernik a ja właśnie wstawiłam bananowca do pieczenia 😁 no i oprócz tego rosół już dochodzi, potem trzeba będzie ogarnąć kuchnię i siebie 😜 mam nadzieję że Ala długo pośpi bo inaczej mamusia się nie wyrobi 😉
  20. Hej 🙂 no ja od wczoraj rano jestem dopiero w Gorzowie 🙂 odpoczywałam w Szczecinie i skończyło się co dobre... co do spotkania to mnie nie bierzcie pod uwagę.. Ja w tygodniu nie mogę bo już we wtorek wracam do pracy 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 więc w tygodniu będę wycięta, przynajmniej na początku dopóki się z Mężem nie przeorganizujemy na nowo. Może następnym razem 😁
  21. My dzisiaj mieliśmy mieć gości, ale w końcu wizyta odwołana i pojechaliśmy na zakupy a potem do Babci (tej tutaj na miejscu 😜) i dopiero o 21 byliśmy w domu. Alunia wreszcie zasnęła, ale ostatnio tak ma że od 4 rano gdzieś się przebudza i cały czas przy cycku... Kupiłam dziś jeszcze jedną kaszkę z Bebilonu tą waniliową i smoczek trójprzepływowy o którym pisała niedawno Radzia (jeszcze raz dzięki Radzisławo za pomoc w dokonaniu wyboru przy sklepowej półce 😜) ale już dziś nie korzystałam z niego bo jak przyjechaliśmy to od razu kąpiel była i cycek. Jutro rano będę testować 😁 Śpijcie dobrze 🙂
  22. Cześć Kochane 🙂 Brokuły na pewno były od 4 miesiąca bo ja Ali dawałam już jakiś czas temu, a nic jej jeszcze nie kupowałam po 5 m-cu 🙂 Kurcze dziewczyny tak piszecie o tej diecie i aż wierzyć się nie chce że tyle różnych rzeczy jecie a wszystko dietetyczne 🙂 dalszych sukcesów życzę!! 🙂 Łajsoka - super że trochę już odpoczniesz!! Ja jak byłam w Szczecinie to też zupełnie inaczej bo tu to samemu trzeba wszystko robić 😉 dobrze że Alunia ładnie sama się bawi to przynajmniej nie mam drastycznej zmiany 😜 No i oczywiście gratulacje dla Mariusza z okazji zdanych egzaminów!!!! 😁 Ja lecę działać - buziaki i miłego dnia 🙂
  23. Hej 🙂 co do okulisty to my bylismy w szpitalu na dekerta w poradni ale nie polecam 😠 natomiuast pozniej poszlismy do Korżela - fakt, że tani nie jest ale wszystko posprawdzał, obejrzał i ma bardzo fajne podejście do takich maluszków 🙂 A co do ginekologa to polecam dr Makowskiego. Tu masz namiary http://andrzejmakowski.wizytowka.pl/ Ja do niego chodziłam przed ciążą, potem prowadził całą moją ciążę, prawie cały poród i jestem bardzo zadowolona 🙂 Moja koleżanka która zaszła w ciążę też do niego poszła i sobie chwali 🙂 Rzeczowy, nie owija w bawełnę i bardzo sympatyczny 🙂 ale przede wszystkim bardzo dobry lekarz 🙂
  24. hej 🙂 My już z Alunią w Gorzowie 🙂 przyjechaliśmy całą trójką dziś rano 🙂 teraz Aluntek zasypia w łóżeczku, a Mama bedzie wstawiać pranie 🙂 Kaszki juz nam ładnie idą 🙂 kupiłam na razie Bebilon "dojrzałe jabłko" a dziś jak będziemy z Grzesiem jechać na zakupy to od razu wezmę tą wanilię o której pisała Radzia 😉 widziałam że była ale póki co nie kupowałam bo chciałam się upewnić że Alunia zaakceptuje kaszki w ogóle. A jak to już mamy za sobą to można teraz rozszerzać gamę smaków 🙂 Kasia - dobrze zauważyłaś.. ja już w przyszłym tygodniu idę do pracy 😞 już we wtorek będę musiała zostawić moją kruszynkę na cały dzień 😞 wyć mi się chce 😞 zaczynam wiedzieć, co czuła Anita miesiąc temu 😞 też pewnie nie będę mogła się ogarnąć przez pierwsze dni... A! Łajsoka - bukiet cudny!! Normalnie nie mogłam się napatrzeć i uwierzyć że to z suszonych liści 😮 sama wymyśliłaś na to patent? Wyszło rewelacyjnie!!!! Gabiś - widzę, że Ty kolejna co wraca do pracy 😞 a co to się stało ze z gminą będziecie się sądzić najpreoawdopodobniej? I gratuluje raczkowania! W ogóle to z tego co napisałaś to spore wymiary ma Oliwka już 🙂 ale te dzieciaczki rosną jak na drożdżach 😁 Netinetko - ja raz tak miałam, że Alunia strasznie płakała, a ja nie wiedziałam co się dzieje i tez aż na nią byłam zła że krzyczy i nawet podniesionym głosem się jej zapytałam, czego tak beczy.. i od razu pożałowałam 😞 potem siedziałam nad nią, ryczałam, przepraszałam ją i byłam wściekła na siebie, że nie potrafiłam zapanować nad emocjami 😞 chyba każda z nas tak ma czasami 😞 Co do dawania chrupków to ja też jeszcze nie dawała i na razie dawać nie będę. Podobnie jak biszkoptów i innych przekąsek. My ledwo kaszki zaczęłyśmy szamać, a słoiczki jeszcze mamy po 4 m-cu 😁 Co do glutenu, to my jeszcze nie wprowadzamy. Pediatra nam mówiła że nie ma co się spieszyc i na razie czekamy do 7go miesiąca. A na pieluchy Pampers teraz też jest promocja w Lidlu: 70 szt za 39,99 🙂 my już kupujemy 4. Ale inne rozmiary też są. Tylko uważajcie bo dwie półki dalej znalazłam też rozm. 4 i to było 54 szt za 42,99! Tak więc łatwo się naciąć jak się nie zwróci uwagi na ilość pieluch w paczce. A do Rossmana muszę podjechać bo ja herbatki w promocji to tam kupię, bo mam w planie też urozmaicić smaki 🙂 No i my już też jemy po całym słoiczku warzywek i owocków 🙂 tylko porcje kaszki na razie robię połowę, bo i tak przy końcówce Alunia już kręci noskiem ale myślę, że za kilka dni będzie wcinała już całość 🙂 Łajsoka - jak tam przeprowadzka? Wszystko udało się już przewieźć? 🙂 a z tą teściową to przesada. Z całym szacunkiem do niej ale nie zna się więc niech nie gada.. przecież w takiej marchewce ze sklepu więcej chemii niż gdzie indziej 🤢 a dziecko na samym mleku? Owszem - ale max do 6 m-ca. Potem też już wzrastają wymagania organizmu i trzeba wprowadzać nowe rzeczy.. zreszta tyle jest stron i poradników o tym co kiedy dawać... niech sobie poczyta 😜 szkoda tylko że nerwy Ci napsuła 😞 lece dalej nas rozpakowywac 🙂 buziaki 🙂
  25. Hej hej 🙂 Blaneczko!! Wszystkiego najlepszego z okazji PÓŁ ROCZKU Twojego!! Duża dziewczyneczka z Ciebie 🙂 Z tej okazji życzymy Ci z Alunią dużo dużo zdrówka, uśmiechu i radości 🙂 Łajsoka - cieszę się że humor znacznie lepszy 🙂 przede wszystkim to pozytywne nastawienie! 😁 a jestenne bukieciki przepiękne!!!! normalnie napatrzeć się nie mogę!! Też bym na miejscu Mariusza nie uwierzyła 🙂 cudne!! Radzia - ale się śmiałam z tego Twojego usmażonego smoczka 😉 jak to przeczytałam to pomyślałam że moze coś źle napisałaś ale jak dokończyłam czytać to stwierdziłam że rzeczywiście go dosłownie usmażyłaś 😁 Ale powiem Ci że to też trzeba umieć! Nie każdej Mamie by się to udało 😁 Karolcia - przed chwilą sprawdziłam maila i fotki widzialam że już są 🙂 dziękuję 🙂 a szczeniaczek przecudowny 🙂 Moja Alutka też uwielbia walić łapkami w stół, a jak ją biorę na kolana jak czytam brzuszka to zawsze się dorwie do klawiatury i wszystko mi pomiesza 😜 Co do kaszek to moja Ala na razie miała do czynienia tylko z tymi które się robi na wodzie. Dziś kupiłam jej tą kaszkę Bebilonu "dojrzałe jabłko" i smacznie zjadła więc jutyro kupię jej jeszcze waniliową którą Radzia zachwalała 🙂 Też jest tylko na wodzie (mleko ma już w środku) a przynajmniej Alunia będzie mogła jeść na zmiane 🙂 Jejku jak Amelcia sobie pieknie radzi!!!! Alunia siedzi teraz u mnie na kolanach i razem ogladalysmy Amelke i mowie do Ali "zobacz jak tam dzidzia ladnie raczkuje" a Alunia zapatrzona w ekran i sie smieje w głos a po chwili zaczela mi sie wyrywac do komputera i probowala dotknac Amelki 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...