iwwwa

No to dobrze, bo myślałam ,że tylko ja do tyłu. Żeby tylko zdrowe, reszta nie ważna. Czy chłopak czy dziewczynka byle zdrowe... Imię samo przyjdzie. No dobrze kochane, ja uciekam do wyrka, się dalej wygrzewać. Jutro nawiędzę znów. Kolorowych snów i przespanej nocki. Buziole 😉

Właśnie mu przeczytałam hehe i się ucieszył, powiedział nono a fajne dziewczyny?:laugh: Chyba ma już dość mego zrzędzenia 🙂 Ja w zeszłym tygodniu przestałam brać luteine i narazie (i niech już tak zostanie) wszystko jest ok. Brzuch nie boli :-) Przez kilka dni nie mialam mdłości ale dziś się wkradły (mam nieszczelne okna :P ) ale damy rade z dzidziunia. A powiedzcie wybrałyście już imiona? Bo u nas totalna tabularaza... 🥴

Hej Brzuszki 🙂 W końcu się doczłapałam do kompa i chyba nadrobiłam zaległości w czytaniu. Tak mnie ten katar zmógł z nóg, że nie pytajcie. Oczy tak mi łzawiły, że patrzeć nie mogłam. Prosiłam mego by mi czytał co tam u was, ale nie był skory, bo twierdzi, że na forum łapie schizy i się potem zamartwiam. I nie docierało, gdy tłumaczyłam, że my już takie hehe normalne i się nie schizujemy (chyba przez "ch" sie pisze co?). Nieważne... Ale dziś już jest lepiej. Kupiłam te kropelki (sory, bo zapomniałam, która z was mi linka podesłała 😞 , zakręcona jestem) i jakoś mi lepiej. W każdym bądź razie bardzo dziękuję za te kropelki. Perełko, widzę, że udało Ci się zdjęcia wkleić. Są takie słodkie, łezka napływa do oka... 😉 Teraz to my wszystkie mamy podobne dzieciątka doo siebie, bo mam wrażenie, że to moje hehe:P Co do bólu brzucha, to mi lekarka powiedziała, że to normalne, że co druga ma takie bóle. Macica się rozciąga, teraz też węzadła czy tam jakoś tak. Ja te bóle odczuwałam akurat jak na okres, tylko, że duuuuuuuuuuuużo silniejsze. Na początku chodzić nie mogłam. I wszystko było ok, dopóki nie zaczęłam plamić. Ale to nie jest powiązane. Powiedz swojej lekarce, że masz takie bóle. Ja odrazu dostałam luteine. I teraz jest ok. Pierwszego lutego mam wizyte i to będzie 12 tydzień (ktoś o tym wspominał, sory bo jakaś zakręcona jestem i nie pamiętam kto, wybaczcie 🥴 ) i będe miała te badania prenatalne, moja gin nazwała je genetyczne, nie wiem czy to to samo. Hmmm, co tam jeszcze było. Acha co do zdjęcia to jeszcze nie próbowałam wgrywać, bo nie mam na to siły. Współczuje z tą teściową... 😮 Moja na szczęście jest bardzo kochaną kobietą i nieba by mi uchyliła, a na wieść o dzidzi aż się popłakała. Mimo, że to będzie jej 15 wnuk (albo wnuczka). 12 jest już na świecie i troje w drodze (siostry mojego męża). Jedna ma na marzec, potem kwiecień i ja wrzesień. Także wesoło jest. Dobra bo się rozpisałam, ale nadrobiłam haha :P

No właśnie, tak strasznie muli ta stronka, że w naszym stanie, zanim odświeży to jedno oko już jest daleko od drugiego. Ja myślałam, że to tylko u mnie, bo mężu ściąga ciągle filmy dla żonki, co by się w dzień nie nudziła. A tu proszę, nie tylko u mnie muli. Jutro spróbuję pokombinować ze zdjęciem. 😉

Arana, czosnek? Kochana jestem tak uczulona na czosnek, że sam zapach powoduje bieg sprintem do kolegi z porcelany w łazience. Na szczęście moje męża toleruje brak czosnku w domu, mimo tego, że lubi. Wstawiaj te fotki, daj nacieszyć oko. Ja niedługo ze swoim zdjęciem usg to będe spała. Zakochana po uszy po raz drugi. Jutro jak się podniosę trochę na nogi to wstawie swoje maleństwo. Perełko-imienniczko:P , ja to Ci mówie. Myśl pozytywnie i basta. Bo jak nie to lanie normalnie dostaniesz i się skończy Ja postanowiłam już na nic się nie nakręcać, bo co gdzieś wyczytam, to zaraz mam jakieś objawy i się zamartwiam. Koniec, od dziś uśmiech i do przodu. No może od jutra, bo dziś z tym katarem to mi nie do śmiechu. A może od jutra każda z nas niech napisze chociaż jedną miłą i fajną rzecz z dzionka i przebiegu ciąży. Niech nam zleci w miłych klimatach. Co wy na to? Pozdrawiam 🙂

Cześć Brzuszki 🙂 Witaj PolaNegri na forum. Gratuluję i nie przejmuj się, u mnie w 4 tygodniu tez nic nie było widać, w piątym dopiero zobaczylam a teraz pięknie serduszko bije. Tylko się nie stresuj. Witaj arana, ale masz fajnie, że żyjesz sobie bezobjawowo. Trzeba było pisać nam tu, że tak też można, to może byśmy się zaraziły od Ciebie brakiem objawów 🙃 Ja się dzisiaj niestety tak zdołowałam, że nie pytajcie. Wstałam z takim katarem, że ledwo na oczy widziałam. Cały czas leżałam w łóżeczku i trochę ustąpiło. Na szczęście nie muszę chodzić do pracy, więc spokojnie sobie wyleżę. Popijam ciągle herbatke z cytryną (niestety miodu nie mogę przełknąć, bo moja kruszynka odrzuca wszystko co słodkie). Szkoda, że ogórki kiszone nie mają właściwości miodu 🥴 Musze przeleżeć tego wirusa. Jak nie przejdzie to pójdę do lekarza, chociaż w ciąży to się nie bierze żadnych leków, tylko homeopatyczne. Ale dam rade. Ale wiecie co wam powiem? Tylko po cichu mówię, żeby nie słyszały.... 😉 Mdłości sobie gdzieś poszły. Czasem zaglądają przez szparkę od drzwi ale tak, że prawie ich nie czuć. Mam nadzieję, że im się już o mnie nie przypomni. Perełko, ja Ci mówie, Ty się kochana nie denerwuj, bo szkoda zdrowia. Będzie dobrze i już!!!! Zobaczysz. Przypomnisz sobie słowa Cioci iwwwy:P Pozdrawiam Was brzuchalki 🙂

No u mnie to tak jak u Ciebie, pojawia sie i znika. I chociaż schudłam 3 kg od początku ciąży to spodnie jakieś przymałe w pasie, uwierają, uciskają. Ale to może przez te wzdęcia. Śmieje się ze szwagierki (7 miesiąc), że ona to dopiero ma wzdęcie :laugh: Ja to już nie mogę się doczekać jak mi brzuch wyjdzie na stałe i będzie wielki, wielki...... Pewnie będe później chciała, żeby był mniejszy, ale... 🤔

Perełko, ale masz fajnie, samochód.... Ja tez już bym chciała swój zmienić. Straszny dzisiaj leń.... A w telewizorni nic nie ma. Już nawet spać mi się nie chce, też chyba z lenistwa 🥴 Dziewczyny mam jeszcze pytanko do was. Czy zaczyna juz wam powoli "wychodzić" brzuszek? Bo mojej koleżance, która jest tydzień do przodu niż ja (czyli jest w 10 tygodniu) już się trochę zaokrąglił. Wiem, że to jest sprawa każdej z osobna, ale mnie ciekawi jak jest u was. Pozdrawiam 😁

Hej brzuszki, ja dzisiaj cały dzień leniuchowałam. Nawet na spacer nie poszłam, bo zbyt mocno bolał mnie brzuch. Może jutro nadrobię. Od jakiś dwóch dni mdłości trochę ustąpiły, ale cicho, póki nie słyszą hehe:P A jak tam u was? Sioperka 22 mnie ostatnio również głowa przez dwa dni pobolewała, ale jak się okazało to spacer dużo pomógł, świeże powietrze i jak ręką odjął. Pozdrawiam 😉

lapka 79, bardzo mi przykro, jednak nie poddawaj sie. Jestesmy z Tobą...

A no wlasnie, przeciez na porodowke trzeba zabrac ze soba karte ciazy. Hmmm Dziewczyny bardziej doswiadczone jak to u was bylo? Bo ja tez nowicjuszka:P

ania87, ja tez sie zastanawialam nad ta karta ciazy, bo tez chodze prywatnie i tam lekarka na kompie wpisuje. I pytalam o ta karte bo nastepna wizyte mam w 12 tygodniu, a ona mi powiedziala ze to nie chodzi o karte ciazy tylko lekarz do becikowego wystawia zaswiadczenie ze kobieta byla w pierwszym, drugim i trzecim trymestrze ciazy na kontroli. Z tymze w pierwszym trymestrze przed 10 tygodniem. I nie ze tylko do 10 tygodnia i juz tylko na zaswiadczeniu musi byc napisane ze badania kontrolne byly w kazdym trymestrze. Takze sie nie martw, becikowe dostaniesz 😉

Hmmm, to ja tez Cie pociesze. Miete tez juz probowalam i .... Ale sprobuj na kazdego co innego dziala 🥴

Perełko, nie jesteś sama. Mnie na wieczór takie mdłości dopadają, że aż mi sie płakać chce bo już nie wiem co mam robić. Nie do wytrzymania. Próbowałam już wszystkiego co zasłyszałam,orzechy, rzucie migdałów, imbir, ale nici z tego. Musimy jakoś to znieść... 😮

He he no to się umówiły... 🙃

Ja w Gdańsku, jod te sprawy 🙂

Hmmm, to nie wiem. Wpadaj na herbatke obejrzymy u mnie 🙂

A próbowałaś tak przez te opcje co Ci napisałam?

Perełka, to my Ci go zastąpimy, na necie chociaż :laugh:

Acha, bo zapomnialam. Jejku jaka ja sie rozkojarzona zrobilam. Co do tych badan, to widzisz co lekarz to co innego. Tak samo z witaminami i kwasem, jeden tak drugi inaczej.ach... 🤔

Perełko widze ze nie tylko ja dostałam lenia ciążowego hihi. Na początku byłam przymusowo bo plamiłam i byłam na podtrzymaniu, teraz juz jest w porządku ale nie chce juz isc do pracy. Poza tym praca stresująca i ciągle w hałasie, jak to w szkole. Nie chce sie narazac. Kiedys dziewczyna poronila w szkole bo dziecko biegnac wpadlo prosto na nia wiec sie cykam. No i ten halas. Podobno naukowcy udowodnili, że dziecko w brzuszku przebywając w ciągłym hałasie, bo mama tak pracuje jest bardziej agresywne i może mieć adhd w przyszłości niż dziecko brzuszkowe w ciszy. A ja wole spokojnie moje maleństwo wychowywac. Takze siedze sobie na zwolnieniu. Poza tym nie bedzie juz takiej okazji -oprócz drugiej ciazy oczywiscie, żebym siedziała sobie w domku a mi płacili 100%. No wiem wygoda, wygoda, ale nie wyobrazam sobie teraz z takim samopoczuciem i mdłościami no i jeszcze niestety bólem brzucha stać od 8 do 16 z usmiechem przy tablicy. Uffff 🤪

Perełka, wejdź na tej stronce w opcje WIDEO po prawej stronie na górze, a poźniej poniżej będziesz miała MODA URODA... i wejdź w DZIECKO i tam wybierz po kolei filmiki. Ja tez tak wchodziłam bo inaczej nie mogłam obejrzeć. Sioperka 22 bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko w porządk, już się nie zamartwiaj i głowa do góry. Ja mam wizyte za 4 tygodnie to bedzie 12 tydzień i też będzie dzidziuś badany, bo to będą już te badania genetyczne (przekroje, kości itd) Ale przełoże sobie termin wizyty tydzień wcześniej, bo podobno w 11 tygodniu wszystko lepiej widać a poza tym zwolnienie mi sie tak konczy. A powiedzcie chodzicie do pracy czy tylko ja tak siedze w domu? W sumie siedze bo musze, ale... Pozdrawiam wszystkie brzuszki 😉

Hej, monia_di ten filmik jest świetny, wciągnął mnie tak, że oczu nie mogłam oderwać. Byłam wczoraj u gina i jestem taka happy 😁 Z dzidziunią wszystko w porządku, serduszko ładnie bije. Ach mówię Wam, jestem taka szczęśliwa. Tatusiek też, bo był ze mną na usg. Co prawda powiedzial, że on tam dziecka nie widzi, ale co tam. Zobaczy. Następną wizytę mam na 4 tygodnie i mają to już być badania genetyczne. A jak u Was? Pozdrawiam 🙂

Ja ma takie okropne mdłości już od kilku dobrych dni. Budzę się z nimi, a popołudniu przechodzą w potwory i nie dają mi spokoju. Ani to zjesc, ani głodnemu chodzić. Właśnie zjadłam (na złość im, a niech mają 😠 ) śledzika w śmietanie z ziemniaczkami w mundurkach, a te co? Jeszcze gorzej niedobre. Ale nie mogłam się powstrzymać. W końcu jeden porządny posiłek dziennie trzeba zjeść prawda. A teraz to napewno nie bede sobie żałowała. Przynajmniej żołądek nie jest pusty 🙂

Hej, trudno powiedziec co to za lek dokladnie bo nie moge sie rozczytac na recepcie. W poniedzialek pojde prywatnie do gina, wiec wszystkiego sie dowiem. Dzieki dziewczyny 🙂