magdaluke

Amelia, pralka rzecz potrzebna, bez pralki to ciezko! Dobrze, ze sie juz nie bedziesz meczyc. A nasze mamy w rekach albo we frani 😜 Pamietacie takie franie jeszcze? Czy to ja tylko, bo stara jestem...?

A moj luby pojechal na rozmowe i musialam mu portki podszywac, bo dlugie. On z metra ciety, tak jak ja 🙂. Ale oczywisice uparl sie, ze on chce zalozyc te spodnie akurat i sie narobilam przy nich. Faceci inny gatunek , jak nic. U nas tez cieplo, ale duszno. Zapowiadaja burze. Zaraz znowu ktos wpada do domu skontrolowac robote mojej ekipy. I musialam ogarnac i sie narobilam jak dzikus. Ufff. Dodi, wyprzedaze najlepsza sprawa 😉 Monia, fajnie, ze wypoczelas. Ja tez jak wracam nawet z jednonocnego wyjazdu, to zaraz pranie i masa roboty 😜. SUperbaba, wiatrak postaw przy buziaku, niech owiewa!

Pampkina, pogadaj, popros i nie placz. Moze sa jakies sposoby, tak jak czytam, to nie Ty jedna masz problemy po glukozie. Ja jakos, odpukac, raz dwa i po wszystkim. Glowka w gore, nie doluj sie. Zemdlilo Cie, to nie takie dziwne, jak kaza syrop na pusty zoladek pic... 😘

pampinka napisał(a): No i co teraz?

Amelia, fajnie takie zdjatka z lotu ptaka prawie, ja chcialam takie pstryknac, ale gula taka wystaje, zoladek czy co, jak leze polplackiem hehe. A ja mam wyrzuty sumienia, bo z Ella robilam cotygodniowe zdjeica brzuszka a teraz to od czasu do czasu jak mi sie przypomni.....Wiec az tak duzo tych zdjec nie ma. 😉

Czesc 😎 Kto ma polegiwac, to polegiwac prosze! Ja bym tak od czasu do czasu chciala. Ale moja ksiezniczka wystraszyla sie burzy z piorunami i o 3 rano powedrowala z nami do wyrka...co oznacza, ze wstaje wczesniej niz zwykle i rozdaj calusy, kluje w oczy i takie tam. WIec po spaniu. A co do tych pobodek...to prawda Akinimod, przygotowujemy sie do wstawania przy niemowleciu. Pamietam, ze pod koniec ciazy budzilam sie o 5 rano i zero spania....porazka. I to ponoc normalne, wiec.... Wczoraj nic mi nie bylo dziewczyny, wiec sie ciesze i mam nadzieje,ze przeszlo na dobre, cokolwiek to bylo. Z krwotokami z nosa wspolczuje 4anula. I te dziasla D-brycz.: (Nic fajnego. Superbaba, to Ty go ugryz w tylek, zeby mial rzeczywiscie powod do much w nosie! 😜 Ja wczoraj rzucilam w meza czyms w nerwach, ale mu sie nalezalo. Wyszedl z domu, wsiadl w samochod i za 5 minut wrocil skruszony...ale kwiatkow nie dostalam. On mi nigdy nie kupuje kwiatow, czemu to tak? W doniczce na urodziny to tak, ale poza tym, to chyba zdarzylo soe dwa razy....My ogolnie robimy sobie zwykle bardzo drobne prezenty jesli trzeba, bo przewaznie gdzies wyjezdzamy. A wiecie, synus sie wtraci nieco w nasza 7 rocznice slubu w tym roku 😉

A to tak z dzisiaj, 25t1d [IMG]http://i50.tinypic.com/27xjonl.jpg[/IMG]

A ja wam powiem, ze chyba wiecej przytylam poki co w drugiej ciazy, ale moj maz mowi, ze absolutnie nic nie ma, oprocz brzuszka. ALe on glupi nie jest, wycwanil sie, wiec nie wiem, czy mu ufac 😉. Dodi, ja z ta zgaga to juz nie mam sil...tez sie mecze. Troche w tym mojej winy, bo wiem, ze kawa wzmacnia, ze czekolada i niektore, specyficzne dla kazdego jedzenie. Wiec obserwuj po czym Ci gorzej. Mnie az zaczelo dzis gardlo bolec, i wiem,z e to wlasnie od zgagi. Wiem rowniez, NIESTETY, ze bedzie jeszcze gorzej. Ja mam takie tabletki do ssanie Tomsy, nie wiem czy mozesz sobie je gdzies kupic, bezpieczne w ciazy, wiekszosci pomagaja, nawet D-brycz o nich tu kiedys wspominala. ALe ja mam juz ich dosyc, poza tym ja walcze z refluxem i chyba sie uodpornilam...Pozaostaje wiec sie przemeczyc, no chyba, ze Twoj lekarz cos Ci przepisze, popytac warto. A my sie objadamy keilabsaka i kabanosami i krakowsak sucha kupilam...i w ogole w siodmym niebie jestesmy. Wiem, ze sie pewno ze mnie smiejecie, ale to dla nas nie codziennosc i jak sie dlugo czegos dobrego nie je, to 100 razy lepiej smakuje. Acha, i po kielbasce i kabanoskach zgaga pali 10 razy mocniej. Ale co tam.

Dorotka, no wiem, ze ciezko sie opanowac z nerwami jak wiesz, ze takie historie naprawde sie zdarzaja..i to u znajomych. Ale nerwy ani Tobie, ani malej nie sluza. O czym tez wiesz....a ja ciocia dobra rada, tyle, ze sama ciagle w nerwach. Na yoge czy cos powinnam sie zapisac. No ale, najwazniejsze, zeby dzieci z tego calo i zdrowo wyszly! Pampkina, ja tez jem duzo slodkiego, ale to chyba tak sobie ostatnio na lakomstwo po prostu pozwolilam. Ide robic lunch. Bo wielki glod!

Superbaba, o rany, biedne malenstwa. I to malenstwa 😞 Mam nadzieje, ze sie wszystko dobrze potoczy i zdrowo beda rosnac! A Ty nie martw sie na zapas. Ciaza blizniacza jest bardziej zagrozona, wiesz przeciez. No a 30 tydzin to jeszcze wczesnie, ale spokojnie ratuja maluszki w tym wieku, wiec trzeba miec nadzieje, ze bedzie ok. I wbijaj sobie jak mantre, ze bedzie ok i nie urodzisz Helenki przed planowanym terminem! Moja kumpela wlasnie pisala, ze ma wysokie cisnienie i robi test moczu (zbiera sie przez dwa dni) i bada okreslone proteiny, a to aby wykluczyc /potwierdzic preeclampsie, to chyab sie nazywa stan przedrzucawkowy, czy jakos tak. To jest bardzo niebezpieczne. Ona miala to wpierwszej ciazy ale pod koniec i cesarka, wiadomo. A teraz 20 tydz i juz podejrzwaja, echh. Ale, ona ma polowe siebie za duzo, a to jeden z czynnikow ryzyka. I na sol trzeba uwazac. Wiec pilnujcie, czy wam cisnienie nie skacze itp. Po prostu uwazajcie na siebie mamusie, zakaldajac jednak, ze wszystko bedzie bardzo dobrze.

Hej majowkowe mamusie. No wylegujcie sie poki mozecie, ale smarujcie sie kremami 😉 U nas burze i zmoklismy na spacerze wczoraj, hehe, smiesznie tak, bo wiosennie. Magdad, no myslalam, ze to cukier moze, zawsze cos tam zjem i staram sie od razu jak mi tak jest cos przekasic, ale to nie bardzo pomaga, wiec mysle, ze to pewno nie to. ALe w sumie sie nie znam. Mam kolejna gluzkoze za dwa tyg to sie zobaczy. Ja zabieram sie za sprzatanie, ale poki co sie obijam troche, ekspress do kawy wyplul kawe i fusy wiec mialam sprzatania na pol kuchni 😠 Dodi, jak fajnie, ze macie tyle wspanialosci zwiazanych z 1 maja. Ja tam nie pamietam naszego pierwszego buziaka , troche mi szkoda, ze gdzies nie zapisalam. Wlasnie spytalam Lukea czy pamieta, to mowi, ze nie, ze pewno imprezowalismy i dlatego nie pamietamy hehe. No i tak, bo swego czasu to sie imprezowalo 😉

Magdad, no to zrob sobie dzien spokoju, jak tak robie i pomaga. A upaly to sie chyba wam maja niedlugo skonczyc, tak? W sumie to fajnie biegac i wybierac plytki i roznosci do nowego lokum 🙂 Mi chodzi po glowie zrobic remont lazienki i kuchni, ale poki co, to nie mamy na to przeznaczonych funduszy, a nic sie nie wali, wiec poczeka. A jak juz wspominalam, jak z Elka moja bylam w ciazy to sie bawilismy w mega remonty w najwieksze upaly- wiec znam Twoj bol! A i jeszcze- klatki to zawsze takimi olejnymi smierdzielami maluja, no nie? To racja, pewno bys siedziala z bolem glowy non stop, a tak zrobisz sobie relax na dzialeczce 😉

Dziewczyny, to moja lista imion, poki co...ciagle cos -a moze....mi do glowy wpada. No i co myslicie? Bo ja juz glupieje....Acha, no i mama ma liste, a tata? Nie ma, oczywiscie, ze nie ma 😠 Alexander Adam Leon Henry Hugo Patrick Milo Zachary Arthur Emil

Doczytalam- zbliza sie ku koncowi, czyli to dzisiaj? Uuuu, jeszcze raz najlepszego!

Dodi, ooooo, romantycznie, pierwsza rocznica. Wielu lat w szczesciu we trojke na poczatek ! ( a kiedy dokladnie?) Nie wiem kochana co takie ciagniecia moga byc...moze to wciaz te wiazadla, ale kurcze, w ciazy to tu ciagnie, tam boli. Podpytaj gina jesli bedzisz sie niepokoic. Ja tez musze wykonac telefon bo i mnie dopadly niepokoje. Moze rozwiazanie bardzo proste- moze to Ada uciska. Mnie wczoraj synus tak uciskal w prawym boku, ze normalny fizyczny nieprzyjemny bol! I sie nie bardzo chcial ruszyc z miejsca a probowalam go szturchnac odrobinke....echh. A w ogole, to ladne imie Adrianna 😉 U mojego brata sie urodzil Adrianek 🙂

Jak nic wywialo na majowke!

Amelia, biore witaminy. Nie wiem sama. Leze sobie teraz, bo nie mam sil zyciowych. Mam do wysprzatnia tyle, ze glowa mala. Bo mi dzis juz remonty zakonczyli ,wiec moge wszystko pomyc itp. Ale nie dam rady. D-Brycz, to juz teraz musisz na ta jedynke uwazac, i tak juz do konca. Ale grunt, ze wygladasz ladnie i sie ludziska odczepili 😉 Superbaba, fajnie, ze mezus majsteruje. Moj to umie, nie powiem, ale nie struga mi pieknych mebli niestety 😜.

A wiecie dziewczyny ja Elli nie mowie, zeby dala buzi dzidzi ( brzuszkowi) ona sama podchodzi i daje buzi. Nie wiem skad ona wie. W ogole to caly czas gada o dzidzi i pokazuje i glaszcze i tuli sie i w ogole. Dziwie sie sama, bo ona mala jeszcze przeciez a tak jakos zalapala. Na tym zdjeciu to akurat sie bawilysmy i mialam aparat pod reka a ona ot tak sobie podeszla i dala buziaka, to ja na chybil trafil fote strzelilam, troche na chybil, hehe. Mam nadzieje, ze jak sie dzidiza urodzi, to tez tak bedzie kochac.

Dziewczyny, no przedsmak lata w ciazy 😉 Ja raz juz to przeszlam, ale ratowalam sie klima. No ale, w gorace miesiace w ciazy pomagalam w remoncie domu, wiec pamietam jak bylo ciezko....ja to glownie za kierowca robilam i takie tam, ale troszke malowalam i wykanczalam. Sisi dzwonila, ze moj tatko juz w domu a oni w drodze na do niego. Troche odsapnelam. Superbaba, nogi w gore, piciu w lapke i lez! A co mezus tworzy? Ja chyba zadzwonie do lekarza. Nie iwme co mi, tak to wszystko super, ogolnie ok ( no oprocz wiadomo, moich bioder), ale dopadaja mnie takie jakies trzesawki czy cholera wie co to. Robi mi sie slabo i rece sie trzesa taka zdezorientowana sie robie. I czasami widze gwiazdki, wiecie , blyski takie w oczach. Cisnienie mam ok bo mierze. Troche sie spekalam, bo juz mi sie to pare razy zdarzylo, codziennie w sumie.

Dobrze, ze szczerbata nie bedziesz biegac, hehe 😉 Z ta torba, to juz mi sie nawet nie chce gadac... Zobaczycie dziewczyny...zamiast nosic Elki torbe, to laduje do swojej, a to peiluszke, a to piciu, a to chusteczki i zastrzyk z adrenalina i przekaske...o i taki tabun zawsze pod reka. Ale takie zycie mamusine.

A to my, zaskoczeni troche przez pogode 😜 [IMG]http://i47.tinypic.com/10zs760.jpg[/IMG]

Witamy Ej, a u nas tak zimno w sobote bylo, ze szok. Za to wczoraj piekna wiosenne pogoda i nie posmarowalam Elli buzi i czerwona jest 😞 mam mega wyrzut sumienia. No ale, tak to slonko zdradliwe. A ja przeczulona jestem na punkcie ochrony przed sloncem, nie ma zartow. Mowie z, niestety, tragicznych doswiadczen, wiec uwazajcie dziewczyny. Ja zmeczona, weekend pelene wrazen, podrozy i zwiedzania, fajowo bylo. Poszalelismy z Lukiem w kasynie i troche przegralismy, ale mogloby byc gorzej. Dobrze, ze tescie byli z nami, bo do 2 w nicy sie bawilismy a Ella o 6 wstala, hehe. No ale, po wczorajszych spacerach i 4 godz w samochodzie padlam w koncu na pyszczek i dzis ledwo co sie zwlekalam. A zaraz moja ekipa wpada, ale chyba dzis ostatni dzien. Normalnie bedzie mi ich brakowac. Acha, i podjechalismy do polskiego sklepu i tym razem z 5 kg kielbachy Luke zakupil a ja w koncu moje ptasie mleczko i zjadlam juz pol pudelka, a co! Akinimod, strach, nie powiem. Boziu, masakra tak na patolgii lezec, ale najwazniejsze, ze sie macie dobrze i ze jestes juz w domku. Uwazaj na siebie. Bisia, odegnaj ponuraki i nie wyglupiaj sie z tymi omdleniami! 😘 Superbaba, fajne fotki Helenkowo brzuszkowo plenerowe 🙂. D-Brycz, lipa z zebem, naprawilas juz? Ja tez kiedys zlamalam jedynke wiec znam ten bol. A co do upalow i omdlen, to dobrze Bisia gada, nie ma innej opcji niz butla wody non stop. Pamietajcie, ze odwodnienie moze prowadzic do przedwczesnych skurczy! Nie pamietam juz co mialam skrobnac....caluski

Tu standardowo po 6ciu TYGODNIACH i tyle. Okropnosc. No ale, badz dobrej mysli co do karmienia piersia. Roznie to bywa, fakt, wazne, zeby sie nie poddawac na poczatku, bo potrafi dac w kosc to cale karmienie. A poki co, nie mysl o dokarmianiu, bo moze nie bedzisz miala takiej potrzeby 😉. Idziemy jesc bo mala wstala i mowi papu. A potem gdzies sobie pojedziemy. To dobranoc kochane.

Jeszcze co do smoczkow- tu w szpitalach uzywaja i polecaja Soothie , taki typ smoczkow, ja taki tez wlasnie mialam zakupiony i pozniej butelki z takimi smoczkami Ella ciagnela i jej najlepiej podchodzily. http://www.walmart.com/ip/17235508?adid=22222222227000984042&wmlspartner=wlpa&wl0=&wl1=g&wl2=&wl3=14128475230&wl4=&wl5=pla w tym stylu. Dorotka, a bedziesz wracac od razu do pracy? Bo jesli piersia bedziesz akrmic, to moze poczekaj z zakupem laktatora ( albo kup tanszy, jesli tylko okazyjnie bedziesz sciagac pokarm) i butle mozesz kupic ciut poznije. Ja zaczynalamz takim laktatorem na jedna piers, srednio drogim, ale tylko czasami potrzebowalam. Butelki zakupilam tak naprawde dopiero jak Ella musiala na sztuczne przejsc. Itd, wiesz, nie wszystko od razu potrzebne jak sie maluszek urodzi

Strzauka, ja mialam pare roznych smoczkow, nie pamietam w sumie juz jakie, ale ze 3 rodzaje, bo roznie to z dziecmi bywa. No ale, moja Ella nigdy nie chciala smoka a i ja w sumie bylam przeciwna. Kupilam tak na wszelki wypadek, bo wiecie, w sytuacjach awaryjnych to sie wszystko robi! Hehe No ale- my nie wiemy co to smoczek i mam nadzieje, ze z synkiem bedzie podobnie.