magdaluke

Nirmala, no to dobrze, ze juz u was wieczor bo jeszcze by Ci ktos w droge wszedl i oberwal 😉 A wiesz, ja tez sie zastanawiam, czy mialam na toxo...no mysle, ze tak, bo mi caly zestaw robili i nie wiem nawet dokladnie jakie badania, wiem, ze ok wszystko . W pierwszej ciazy to na pewno mialam toxo robione i ok bylo, ale nie pamietam, czy juz przechodzilam,czy nie...jak ja moge tego nie pamietac???? Zla jestem na siebie. Ale kuwety , wiadomo, nie dotykam. Fajnie, ze zaczynacie dziewczyny szkoly rodzenia. Ja bym jeszcze raz sobie poszla, bo strasznie fajnie wspominamy, ale nie ma takiej potrzeby i tyle. Ja jeszcze robilam kurs z karmienia piersia i pierwszych dni zycia dziecka i opieki w domu. To bylo super pomocne.

Superbaba, ja tez czuje czarna rozpacz, ale nie wiem do konca czemu, swoje troski mam, ale czemu tak padlam dzisiaj...szkoda gadac. No nic, przestanmy ryczec.

Dodi a jakie mialas imie dla chlopca? My nie mamy imienia....niby Alex ale Luke bez przekonania. W tabelce sierpniowek wrzuciilam wam moja liste imion ale nikt (prawie) tego watku nie czyta, hehe. No nic, jakos synka przeciez nazwiemy, dla dziewczynki mialam Lilianna a Luke mial Fiona, oba mi sie podobaly. 4nula- a jak nazwalas swojego Aniolka? I nie placz..

No ja w sumie to sobie czesto poplacze...ale dzisiaj ogarnal mnie taki smutek....czasami mam wrazenie, ze ja lapie jakies kanaly ludzkich emocji czy co. No ale to pewno "zasluga" zyciowych problemow i tyle.

No ja tez placze, ale tak juz jest. Smutno mi i nie moge sobie poradzic.Echhh.... Nawet posadzilam kwiatki ale za ciezko bylo i maz dokonczyl. Znowu nie mam pomyslu na obiad. Juz mnie wkurzaja te obiady.

Czesc Dzisiaj chyba lepiej ale pobolewa. No nic, obserwuje dalej. Az sie zaczeriwnilam czytajc was dzisiaj, hehe. Znowu sexiste tematy. No SUperbaba, po cc tak samo, wiem, bo kolezanke o wszystko wypytalam. A po normalnym , z dosiwdczenia, to mozna sie spodziewac krwawien ( oczywiscie pod koniec to malutkich) az do okolo 6 tyg...Wtedy w ogole na wizycie kontrolnej dostaje sie zielone swiatlo od lekarza i mozna np. cieszyc sie intymnoscia 😉 A Bisia, ja po dwoch poronieniach i nikt mi nigdy nic nie mowil o przeciazonej macicy? 🤢 Ja to nie wiem...czasami to sie zastanawiam nad tutejszymi lekarzami , slowo daje... Ogolnie to mam ciaze bezproblemowa i mam wrazenie, ze mnie troche zbywaja....nie zycze sobie oczywiscie najmniejszych problemow, tylko moze wiekszej uwagi 😞 A co do terminow porodu, to nic nie jest do przewidzenia, ale chyba czesciej sie zdarza po niz przed terminem, szczegolnie w pierwszej ciazy. Ja mialam termin na 21.08 a Ella sie urodzila 26.08 Nie bardzo pamietam co pisalyscie dziewuszki. Monia- super, ze synus duzy i zdrowy i cora, wiadomo, piekna! Zmykam pokopac w ogrodzie. Humor do d...., glowa cmi, bok cmi....problemow od groma....nie chce wam smucic, wiec lepiej jak sobie pojde...buuuuuuuuuuuuu.

Gaja napisał(a): na pewno tak, dzieki dziewczynki 😘 a lekarz to powie, ze mi nic nie jest, tego jestem pewna...jesli juz to podjade na ostry to i usg zrobia, ale miejmy nadzieje, ze nie bedzie takiej potrzeby !

A, no i ja nie mam nospy oczywisice. Tu chyba o takowych srodkach nie slyszeli 😞

No moze, ale cos mi sie weirzyc nie chce, ze to watroba. Bo to jakos tak dziwnie boli, a dieta mi sie nie usmiecha 😠 wlasnie siedze i kombinuje jaka czekoladowa uczte sobie zrobic! Ale dzisiaj to malo zjadlam, jak zwykle, wiec spokojnie. A wczoraj to i tak spalilam, bo pojechalismy do paru sklepow i Ella robila wszystko, zeby spowodowac jakis uraz i zawal mamy i taty wiec sie za nia nalatalam. A potem na plac zabaw, wiec..wiadomo. No ale, dzisja tylko ja pobujalam na naszej hustawce kolo domu, bo nie moge jej fizycznie dzisja dzwigac normalnie.... Dorotka, dasz rade! Przezyjesz cc i zapomnisz. A wiadomo, strach jest i bedzie, szczegolnie u Ciebie 😜 ,ale pomysl, wiecej kontroli i pewnosci jest przy cesarce.

No ale mnie tak boli i nie przechodzi, i w nocy bolalo...ja wiem, ze tu dziewczyny z bolami non stop wiec chyle czola. Tylko wiecie, ja mi nic nie bylo a teraz cos jest, to sie denerwuje... 🥴 Superbaba, dobrze, ze nic gorzej. Szkoda, ze nie ma poprawy z lozyskiem, ale wiem, ze sie Dorotka mocno na takowa nie nakrecala... 😘 Dodi, dobrze, ze od razu zrobiolas kontrole przesylki! Trzeba uwazac, nam dwa razy telewizor rozwalony przysylali, za trzecim razem sie udalo, ale ile z tym problemow 😠

Ponad 20 stron naskrobane...oczywiscie polowe pozapominalam. Bisia i Magad- wazne, ze z dziecmi wszystko ok! Madzia, nie martw sie zaparciami, duzo bloznnika jedz, owocow i warzyw i pij plyny. No i uwazaj na hemoroidy... 😞 A ja sie nie znam na dwuroznosci macicy i nie mam pojecia czy to wskazanie do cc. Musisz sie zdac na lekarzy, ale ja sie powtorze po raz 100tny- zdrowa mama i zdrowa dzidzia najwazniejsze, wiadomo! Bisia, wspolczuje biodrowo- kregoslupowych prolemow. I uwazaj na siebie i Franka! A wiecie, przy znieczuleniu zewnatrzoponowym ( epidural), to tez zakladaja cewnik, bo sie nie mozna ruszac bo paraliz. I wiadomo, srednio to przyjemne ale posrod wszelkich innych czynnosci nie bardziej straszne 😉. Kobieta traci wszelka prywatnosc podczas porodu i prawde powiedziawszy przy wszystkim co sie dzieje, to ogolnie zaczyna to zwisac, tak czy siak. Monia, gratki dla zdolnej coruni! Ja od wczoraj wieczorem mecze sie z bolami , jak nigdy. Boli mnie po prawej stronie, tak jak kiedys bolal mnie woreczek zolciowy, tylko sek w tym, ze juz go nie ma. Nie wiem co o tym myslec. Jestem wystraszona. Tak wiecie, nie przesadzam, naprawde boli. Moze to od szalenstw z Ella, podnoszenia jej i tancow? Nie wiem. ALe poza tym to nic mi nie jest, nie ma plamien , may sie rzuca na kazda strone, cisnienieok. Glowa mnie boli, ale to pewno przez pogode. A, no i moja Ella to alergik a ja tez, ale ja mam skorne alergie, wiec u mnie to masci wchodza w gre i ewentualnie antyhistaminowy, ktory podkradam corci, ale to rzadko i w ciazy nie bralam, wiec nie wiem nawet czy dozwolone. Mam liste gdzies, co mozna a co nie, ale nie wiem czy wam sie by przydaly, bo to tutejsze nazwy itp.

Zjadlam, bo glodna bylam, jak nigdy. Ja tyle nie jem, przysiegam! Juz czuje jak zgaga nadchodzi... Superbaba, Ty tez jutro? Co wy sie wszystkie zgadalyscie na te usg? hehe Powodzenia dziewczynki! Wiadomo, ze bedzie ok, no bo jak inaczej! Juz musze isc. Papatki

Aguska, fajnie Cie widziec ! No i wiadomo, super, ze sie udal wyjazd. A Agadki ani widu ani slychu. I Anyaz tez gdzies przepadla... 🥴 Ale sie objadlam...matko ...pekam. Nie tylko jajko ale i kielbaske i ziemniaki i pomidory w smietanie..i papryke swieza i maslanke...a na koniec dopchalam truskawkami ze smietana. I teraz Luke i ja nie mozemy sie ruszyc a mamy gdzies jechac sobie, bo pierdzielca Elka dostaje i po scianach biega. Uff, przesadzilam. Ale dobre bylo 😉. D-Brycz, jak CI sie spac chcialo, to i dobrze, ze pospalas. A sraki wspolczuje, ale wiesz, jakos w ciazy to jak slowo daje, czesciej 😮 Chyba musze sie powoli ruszyc. Dobranoc!

MoniaC82 napisał(a): Pada caly dzien...do banki. Wymyslilam ziemniaki gotowane- bo my rzadko w sumie jemy, i jajka sadzone i pomidory ze smietana i maslanke ( to dla mnie). Luke sie na mnie dziwnie popatrzyl, ze jajka na obiad chce, wiec jakas kielbache upiecze, bo nam jeszcze zostalo Ogolnie, to juz sie boje o swoja zgage..ale co tam, pewno i tak bedzie palic. No u nas jeszcze 16 nie ma.

Monia, moze przejdzie! Mam nadzieje. Oby! Moje szczescie wlasnie sie obudzilo 🙂 Ja z tego wszystkiego zrobie truskawki ze smietana. I podstepem spytalam sie meza co dzisiaj nam na obiad gotuje 😁 i mi odpowiedzial- co tylko chcesz. Wiec, niech gotuje, juz mi wszystko jedno co. Gdyby bylo blizej....dzieki Monia!

Ale mi sei chce tej kapusty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Z koperkiem!!!!!!!!!!!!!!!

Zawsze cisza jak ja mam czas 😜... nawet mojaSuyperbaba uciekla. No dobra, ona sie pewno goli 😉 jak i reszta buhaha. A z tym goleniem to powazna sprawa, ja powiedzmy, musze na krociutko ( sorki , ze tak doslownie) bo wariuje inaczej, i to juz sa akrobacje wyzszej klasy. A ja znowu ogladam My big fat Gypsy wedding bo nowe odcinki sa. I nie moge polapac mentalnosci, jaja normalnie. A moja Ella - Lele spi smacznie kolo mnie i jest taki cukiereczek....

Monia, dobra taka zupka, zjadlabym, mniam. Ale nie mam kapustki. A taka duszona z koperkiem tez by sie zjadlo...

Dziewczyny, co mialyscie dobrego na obiad? Ja nie mam pomyslu...ani ochoty na jakies wymyslne gotowanie...

amelia11111 napisał(a): No spoko, jak kto lubi. U mnie to by nie przeszlo, bo mleka bylo moze i duzo na poczatku a potem sie unormowalo do potrzeb dziecka i na 100 % nie dalaoby sie recznie wycisnac. Ale kazdy inny i wiem, ze niektore kobiety maja bardzo duzo pokarmu caly czas.

MoniaC82 napisał(a): To dobra jestes, bo ja bym nie dala dotknac, nie daj Boziu scisnac.... 😞. Juz nie pamietam dokladnie, ale chyba z 5 dni po porodzie jest najwiecej mleka bo sie organizm przyzwyczaja...i jakie zaskoczenie bylo, jak sikawki gasnicze sie z cyckow zrobily! Az pamietam nie wiedzialam co zrobic, smiac sie czy plakac 😁

Monia, elegancko. i tez mysle, ze podobnie rozmaiarowo idziemy. Dzis mialam chwile refleksji i mowie mezowi, ze to jeszcze 3 mce, i do jakich rozmiarow ja dojde? A on sie popatrzyl i usmiechnal dwuznacznie i nie wiem o co mu chodzilo. Ja nawet 160 cm nie mam, hehe. A wczoraj w sklepie facet z babka zagadali, i mowia, ze chce pilke do kosza przemycic...smiesznie.

maiha napisał(a): No wlasnie, dokladnie tak samo. A tez Ci tak w piety szlo? No ja nie zartuje, taki jakby prad mnie przeszywal jak mala lapala za cyca.

maiha napisał(a): Hehe, no tak 😉 Ja mam taka chuste czy jak to zwal do karmienia a i tak zawsze czulam sie bardzo nieswojo jak musialam karmic. Ale jak trzeba bylo, to trzeba, tylko wlasnie- nie z cycem na wierzchu i gdzies odwrocona czy w kaciku, wiadomo. Ja mam taka chuste, dokladnie ta pierwsza brazowa w groszki. Fajna jest, naprawde, bo ma usztywniana gore i mozna patrzec z gory jak dzidzia sie ma 😉 https://www.uddercovers.com/cart

amelia11111 napisał(a): Ze jak niby recznie ? No chyba nie sposobem dojenia krowki? Chyba chodzi Ci o laktatory reczne a nie mechaniczne, tak? No oczywiscie, ze mozna, ale jest ciezej i wolniej i wcale nie az tak latwo. A laktator jest potrzebny albo i nie, w zaleznosci, czy sie wraca do pracy itp. Ja niby nie wracalam do pracy ale testowalismy z Elli alergiami i musialam przez prawie 2 tyg kazde karmienie sciagac, wiec tego bylo od groma i ciut ciut i co chwile. I nie wyobrazam sobie nie miec elketrycznego laktatora. Ja mialam Madele na dwa cyce, i dobrze doila, hehe. Ale mam tez taki gorszy na jedna piers i jest spoko, szczegolnie jesli okazyjnie ( np. jak wychodzilismy i babcia zostawala) musialam sciagac mleko. Gaja, fajnie, ze ok wszysciutko 🙂 Ja dziewczyny nie stosowalam nakladek tylko takie zelowe chlodzace na poczatku. A w sumie moglam sprobowac i moze teraz sprobuje. Bo przez 2 tyg kazde karmienie to prawie lzy w oczach...to tak bolalo, ze w pietach- doslownie- czulam. A potem, nagle, jak reka odjal, nic kompletnie, latwizna. WIec warto sie na poczatku pomeczyc.Ale u kazdego inaczej. Niektore kobiety w ogole nie czuja dyskomfortu.