magdaluke

Agadka, ale fajna czworeczka 😉 A brzucho przoduje!!! Slicznie

Hej czytam was powoli...bo mam przerwy - bieganie za cora wiewiora 🙂 Agadka, tak dlugooooo Cie nie bylo! ALe najwazniejsze, ze macie sie dobrze. Ja tylko pamietam, jak bardzo lekarze uczulali na to, ze tak naprawde ciezko dokladnie okreslic wage dzidzi i sa czesto zdarzaja sie duze rozbieznosci...i dltaego wo pierwszej ciazy w ogole sie nie podejmowali tematu. Nie wiem czy to dobrze, czy zle, ale chodzi mi o to, ze nie martw sie za mocno, moze Twoja calineczka wcale nie taka kruszyna 😉 Nirmala, duzo fajnych info wam podali, przypomina mi sie sporo. I rzeczywiscie, pamietam, ze do przemywania pepka woda i mydelko a nie spirytus czy co tam kiedys radzili. U nas slicznie sie zagoilo i ne bylo najmniejszych problemow. A co do tej ciemieniuchy, to nam mowili, ze jak dziecie ma miec to bedziemialo, bo to zawirowania hormonalne. I okropne to, naprawde, ale przechodzi i oliwka smarowalam i wyczesywalam i przeszlo. Bisia, no takie wirusy paskudne. Tutaj najczesciej jak podejrzenie anginy to robia szybki wymaz i wiadomo, bo to tak troche loteria, jak sa objawy a antybiotyku sie nie wezmie i sie tylko gorzej zrobi. A Superbaba dobrze gada, powiklania po anginie- szczegolnie w ciazy...poza tym sa bezpieczne antybiotyki. ALe racja, jest sporo wirusow, co do zludzenia przypominaja angine. Czarnyloczek, wypoczywaj, ale wyluzuj trochez koszeniem trawy 🙂 U nas to typowo mezowe zajecie. ALe kochana cora z Ciebie i tak mamie pomagasz. A Twoja psina to taka do wycalowanie 🙃 Dziewczyny, czeresnie sa super! My tez podjadamu ale drogie kurcze, 4 $ za pol kg. No ale i tak podjadamy. Ale nie ma to jak polskie truskawy i czeresnie i sezonowe owoce. MNiam Zycze zdrowka wszystkim podchorowanym! A my po dlugim weekendzie...ufff. Dochodze dzisiaj do siebie. 30 ponad stopni, mozna sie przekrecic....Ale chlodzilam sie co chwila w domu ( bo camping kolo domu w sumie) i przezylam. ALe naprawde ciezko bylo. Za to dzieciaki w siodmym niebie. I spryskiwacze wlaczone i basen i cala ferajna do zabawy 🙃 Elka w ogole mnie nie poznawala 🙂 A wczoraj parada w miasteczku i cuksy rozrzucali i kolejna mega frajda. I jakos przezylam spanie w namiocie, Luke mi zawlekl do namiotu materac z lozka i nie bylo tak zle, ale duszno.....i Ella sie na mnie uwalila i te ptaszyska...mowie wam dziewczyny, tak sie ptaki rano darly, ze spac sie nie dalo 🙃.

Ojjjj Smutno tu Dodi, no pewno i najlepsze weselicho by Ci wczoraj nie poprawilo humoru 😞. ALe- juz jeden dzien blizej do powrotu meza. A pod jaka bandera plywa, jesli mozna spytac? Bo to takie , ze tak powiem, egzotyczne. 4nula, jak bym Cie mogla przytulic, to bym przytulila.... Moj kot tez probowal dzisiaj uciec, maz wstawil duzy wiatrak w okno i zostawil tak 5 cm luki i lapalismy Nore za ogon jak juz byla na daszku nad weranda. Niby nic wielkiego, ale one domowe koty i pewno od razu by po niej bylo. No ale... A Twoje kocie mordki sie odnalazlo? Dziewczyny, nie wiem czemu Ci nasi mezowie ( niektorzy), nie maja jakos wyczucia i poczucia, ze dzien matki to takie wazne swieto, szczegolnie teraz. Przykre to. Moj sie niestety dopisuje do listy. Zaloze sie, ze o moich imieninach nie bedzie pamietal, a co roku o tym mowa. Ja w sumie nie obchodze, ale juz mi chodzi o zasade. D-brycz, a Twoj to juz samego siebie przeszedl, mam nadzieje, ze Ci dzisiaj to wynagrodzi. Bisia, dziwne to Twoje chorobsko, ale uwazaj na siebie, 35 temp? rany... Superbaba, nie poddawaj sie! Dzielna badz. A ja czasami jak czuje jak sie maly rusza i poloze reke, to tak sie "przelewa" w brzusiu i mi sie obcy przypomina. Glupia jestem , ale smiac mi sie z tego chce 🙃 A my dzisiaj wielki camping i rodzinno-przyjacielski zlot. Musze sie zabrac za robote a poki co, mam kawke i relaks, hehe. Buzi i glowki do gory!

Pampkina, hehe, dobrze, ze kwiatek jest. Ja swojego prosze od rana, zeby sie laskawie zgodzil, zebym mu wlosy obciela, bo jak rumcajs wyglada....i takl sobie mysle, ze ja jakas rabnieta jestem, prosic sie mam? No nic, faceci z innej planety. Kupilam dzis pare fajnych gadzetow na wyprzedazach garazowych, m.in. dla Elki taki fajny oprawiony plakat Myszki Miki, hehe i nianie elektroniczna do babci , bo u niej nie ma, i taka zabawke stojak niemowlecy- do babci 😉. Uwielbiam takie wyprzedaze, ale czasami trzeba sie najezdzic.

Najlepszego wszystkim MAMUSIOM!!! 🙂 🙂 🙂 🙂 U nas juz po dniu mamy i niby wspomnialam mezowi, ze dzisiaj polski dzien matki, ale na pewno zapomnial. A mi na dzien matki to przeciez anwet kwiatka nikt nie dal... 😞 wiec Bisia, pieknie sie maz i Franus zaprezentowli, pozazdroscic!!! Dodi, juz suwaczek odlicza, jakos zleci,dasz rade... A te bole to , jak pisze Dorotka, pewno wiezadla, ja tez sie martwilam bolami w boku, moj gin od razu, ze to normalne. ALe z drugiej strony, kazda z nas wie najlepiej co i jak i jesli sie bardzo martwisz, to wiadomo, ostroznosci nie za wiele i do lekarza! U nas taki straszny upal, spalam tylko w spodenkach, nie dalam rady, wiatrak n amnie wial a i tak zdychalam cala noc. Luke wlasnie instaluje klime. Bo juz dosc! Jak kiedys wspominalam, lata tutaj sa goretsze. ALe to akurat tak naprawde plus dla mnie!

No Gaja, dobrze, ze ozylas! Superbaba, jak siostra poleca to wyprobuj i Ty. Tak naprawde sie przekonasz jakdziala na Helence...tak to juz jest. A ja siedze i probuje wybrac dobry krem ochronny dla ELki i dla nas bo zaczelam czytac raporty i o skladzie i o szkodliwosci i sie zalamalam. A to co dobre to takie drogggiiiieee! A idzie tego od groma, jak dziecie smaruje co chwile na sloncu i siebie i Lukea. No nic, zdrowie najwazniejsze....najwyzej mniej bedziemy jesc 😁 buhaha. Cos za cos, no nie 😉

No okropne, ale tak juz jest....warto sie uswiadomic w tym temacie, zeby nie bylo przerazenia...ja niby wiedzialam, a jednak myslalam, ze padne, jak zobaczylam ile tego i jak to wszystko tak naprawde wyglada. Ale potem sie zapomina 😉 oczywiscie, dopoki znowu nie jest sie w ciazy. Wtedy sie wszystko przypomina 😜

i co Dorotka, kupilas Maxi czy Midi? 😉 Ja sie na cale szczescie nie musze o to martwic bo szpital zapewnia, ale jak sobie przypominam, to mega wilgachne te podklady byly i bardzo dobrze, bo na pierwsze dni to sie przydaje. I caly taki zestaw dostalam , potem mniejsze rozmiarowo. I jeszcze srodki do pielegnacji rany. To tez kupujecie? Ja uzywalam taka pianke chlodzaca co jest na rany i odparzenia i cos mi tam jeszcze dali. No i te cholerne hemoroidy, z tym bylo najgorzej...

Superbaba, a wiesz co najgorsze, ze nie tak dawno dostalismy zawiadomienie poczta, ze sie calkiem niedaleko wprowadzil pedofil...juz po odsiadce. No nie obok, ale w prominiu kilometra...a dzieci od groma, i parki plac zabaw...rzygac sie chce, naprawde. Tak tu jest, ze ma policja obowiazek powiadomic mieszkancowi zdjecie i adres imiejsce pracy...no i nic w zwiazku z tym nie da sie zrobic. A tesciowa mi zawsze mowi tak, no o tym to przynajmniej wiesz, a tacy co ich nigdy nie zlapali moga mieszkac dom obok, i prawda....wiec, mimo, ze na swoim podworku, to nie chce, zeby na golaska biegala, a tak jej sie podobalo 😞 😞

Dodi, nie mozesz sie cos na zdjecie zdecydowac, co? 🙂 To poprzednie zdjecie bylo bardzo ladne i to pierwsze takze :-)

bisia88 napisał(a): Bisia, no rzeczywiscie, tak meza poinstruowac. teraz to chyba Cie jak ksiezniczke bedzie musial traktowac, nie ma wyjscia. Gdyby tak ktos mojemu powiedzial.... 😞 No i uwazaj na siebie z tym serduchem!

Hej. Dodi, wspolczuje Ci rozstania, naprawde. Ale te dwa miesiace zlecialy, blyskawicznie... Superbaba, no ja to wiesz, mam chyba inne kosmetyki. Ogolnie to polecam serie Aveeno baby , maja bezzapachowe i antyalergiczne kosmetyki i wyprobowane na mojej corci a ona swoje ze skora przeszla jak byla malutka. No i ja mialam polecone przez dermatologa alergologa dla niej dodatkowo, nazywaja sie Vanicream, te to juz w ogole sa swietne. ALe nie wiem czy u was sa, a wlasnei dopiero co zamowilam ten balsam na Amazon, bo tak to w sumie nie wiem gdzie kupowac. Oliwek nie polecaja, ale wiem, ze niektorzy stosuja i jest ok. Ja na glowke stosowalam, jak sie ELli zrobila sie ta wstretna ciemieniucha. A my napelnilysmy basenik i byla frajda dopoki moje dziecko nie zdecydowalo sie rozebrac do golasa 🙂. SLodkie takie golaski i dla niej wygoda, ale ja tam nigdy nie wiem kto sie gapi, wiecie...i dlugo juz tak z nia nie wytrzymalam. ALe i czas na nas byl bo goraaacccccoooooo.

Zalamalam sie, ciuchow niby mam, a nie mam w czym chodzic. Glownie mi o jakies portki chodzi. Po ciazy z Ella szorty/rybaczki mi z tylka spadaja, pare kg a jaka roznica widocznie...moje nieciazowe spodenki ..miesiac temu sie zapinalam a dzis juz nie, i to takie pod brzuch...nie chce juz nic kupowac ale i wygladac jak czlowiek by wypadalao... 😞

Dzien dobry. No maiha dobrze mowi, tzw. werandowanie na poczatek, troche na balkonie czy werandzie, ja przed dom wychodzilam na chwilke, ale cieplo bylo to az sie chcialo. A tak ogolnie zalecaja, tutaj przynajmniej, chronic dziecko porzadnie przez 6 tygodni, nie zabierac na zakupy, place zabaw itp. Bo uwierzcie mi, jak swego czasu pracowalam wsrod ludzi, to widzialam mamusie z 3 dniowymi maluchami na zakupach...dumne takie z siebie byly a mi sie plakac chcialo 😞....No ale do lakarza trzeba bedzie zabrac itp. Do wozka to w sumie nie wiem, zeby miekko to kocyk pewnie, ja az tak duzo z wozkiem nie chodzilam. Skurcze lydek sa paskudne jak nie wiem, ale cos poki co u mnie z tym spokoj( puk puk) tylko skurcz stopy nie wczoraj zlapal. ALe nie bylo tak zle. Banany (bo potas) i magnez. A ponoc kawka tylko wzmacnia skurcze, wiec w razie czego warto ograniczyc. Ja w sumie nie mam pajaczkow, zylek takich, ale za to zyly niebieskie takie przeswituja i nie moge w lustro patrzec. Luke mowi, ze ja mam urojenia, ale ja swoje wiem 😉 No ale te zyly, to normalne. A karmienie cycem to rzeczywiscie najlepszy sposob na odchudzanie, szczegolnie, ze czesto na poczatku stosuje sie diety. Wiec nie martwcie sie na zapas, zaczniecie sie martwic, jak nie da sie zrzucic przy karmieniu, a na pewno sie da! My pokoik mamy ...hehe, u Elki. Poki co dominuja dziewczece motywy, ale cos wykombinuje. No musze zaczac powaznie myslec na ten temat!!!!!!!! Bo to juz naprawde wiele nie zostalo!!! 🤪 Strzauka, rzeczywiscie, dawno Cie nie bylo. Nie lap dolow!

No, ja mam takie chwile przerazenia, czuje sie nieprzygotowana a z drugiej strony wiem, ze dam rade z tym co mam i duzo wiecej nie trzeba. Bo to juz zaraz! Pierwsza to chyba Maiha z cc, ale moze i Strzauka a kto wie, moze Czarnyloczek sie pospieszy 😉 Tylko bez przesady z tym pospiechem!. Ale czuje, ze pod koniec lipca sie na dobre zacznie. No to skoro u mnie pokazuje 28 t 4 d to znaczy, ze jestem w 29 tyg, tak? Czyli jak sie pokaze 29 tydz to znaczy, ze bedze wchodzic w 30 tydz? Wiem, ze to nie az tak skomplikowane, ale czasami lekarze inaczej licza i glupieje. A Agadaki nie ma...glucho...cicho...no czas juz do nas wrocic Agadka!

Dorotka, wyskoczyla Helenka do przodu porzadnie, pewno teraz szybko bedziesz sie powiekszac. Monia, fajna pileczka! I cora- jak zawsze piekna!

A to my z dzisiejszego popoludnia 🙂 [IMG]http://i49.tinypic.com/11so2u0.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/2qczc.jpg[/IMG]

Hej Dorotka, no najwazniejsza zdrowa Helenka, a przy okazji milo, ze "bucowaty" lekarz okazal sie milym gosciem, zawsze bonus 🙂. A co do wod, to rzeczywiscie przydaloby sie wiecej, tak jak Madzia pisala, pij duzzzzzo wody, to pomaga..ponoc. My wlasnie wrocilismy , dzien w wojazach w naszym stylu. Ale musialam kapelusz- czape na glowe kupic, bo w te upaly...i camping...ufff. No i zaszalalysmy u babci w przedszkolu a na koniec lody i mrozone frappe i padam zaslodzona. Wlasnie mi Luke pstryknal pare fotek to i ja dodam

4nula napisał(a): 4nula, nie mam pojecia jak sprawdzic, wydawalo mi sie, ze jak zylak, to tak wiesz, oczywiste to , bo niebeiski i wybrzuszony, ale moze wcale tak nie jest? A poza tym, moze rzeczywiscie Cie cos ugryzlo i trzyma, jak sie martwisz, to popytaj lekarza, wiadomo. Na pewno to nic takiego.

No ja wiem, ze to migrenowe, nie bardzo wiem tylko, czemu mam nawroty akurat teraz...bo przeciez mi przeszlo. Jak bylam mlodsza, to mialam straszne ataki, a teraz, echh. Ale chyba przezyje dzisiejszy dzien. A slodycze to i moja specjalnosc, ale staram sie zastepowac owocami, bo wiem, kiedy przesadzam 😞 np. wczoraj, zjadlam 5 ciasteczek z czekolada, takie jak Pieguski, pychota, i myslalam, ze zgaga mnie spali zywcem, wiec....mam za swoje.

hej Ja dolacze do marudzenia, bo znowu glowa cmi.... 😞 😠 Ja nie daje rady funkcjonowac z bolem glowy, wiecie, mala i te sprawy.... 🥴 Co do kopniakow, to moje dziecie kopie gdzie sie da, bardzo wysoko juz potrafi zasunac, ale i bardzo nisko, tak jak i wy opisujecie. Zdaje sie, ze nie ma najmniejszych powodow do niepokoju. Monia, zapomnialam Ci napisac, ze w koncu zrobilam sobie duszona kapustke z koperkiem! Mniam, zostalo na dzisiaj 🙂 Gaja, no okropienstwo z ta glukoza, a ja musialam siedziec 3 godziny, bo ja mialam chyba wieksze obciazenia tym syropem...i z zyly za kazdym razem , plus dwa ekstra wklucia, bo nie trafili...since mam na obu rekach 😞 Superbaba, trzymaj sie i daj znac 😘

dodi napisał(a): No to takiego cudaka ja wlasnie mam, ze sie przeksztalca w lozeczko dla strszego dziecka, a potem w lozko. Ale jak to w praktyce bedzie- zobaczymy.

No szczebelki wyjmowane, zeby maluch jak podrosnie, mogl sobie sam wchodzic i wychodzic. Widzialam u siostry 😉 stad ja taka madra. A tu sie nie spotkalam z takowymi lozeczkami, w ogole nie slyszano tu o takich ( bo rozpytywalam kolezanki i rodzine), a szkoda, bo to fajna sprawa. Moj maz prowadzi negocjacje z Elka na temat drzemki. I poki co nikt nie spi.... Chyle czola, bo zjesc 6 ptysiow, to nie lada wyczyn!!! 😁 A kanapki Subway tez lubie 🙂 Z Elka w ciazy jadlam czestoooo, az sie przejdlam.

Monia, przede wszystkim, zebys szybko calkowicie do zdrowka wrocila! A paka super sprawa,fajnie, ze praktycznie masz juz cale wyposazenie do 6 mca. To duzo z glowy! Ja tez mam ciuszkow sporo, bo po Elli mam od groma takich uniwersalnych i troche bardziej chlopiecych po synku siostry, bo przyslala w pierwszej ciazy. A poza tym jeszcze nakupowalam troche bo sie nie moglam oprzec. Wiadomo 😉 😉 A i na pozniej cos sie znajdzie, wiec tak pol roku z hakiem mam z glowy z ciuszkami. Superbaba, zgaga wstretna sprawa. Mnie cos bierze wlasnie. ALe tato mi przyslal pake i oczywiscie i torcik wedlowski i krowki i czekolady...i sie nie moglam oprzec. A Ty Dorotka to 6 ptysiow zjadlas? Dobrze pamietam? hehehe 😉

Ale zwierzyniec znowu sie zrobil, fajowo! I kocia i psia mordka, takie obie do wychochrania 🙃 Elli sie podobaja 😉 A Czrnyloczek, jak sie Twoja psina zwie? Homer? Jesli dobrze pamietam...oczywiscie od razu na mysl mi przychodzi Homer Simpson, mojego meza "bohater", zaproponowal nawet, zeby synka moze tak nazwac, myslam, ze padne, ale chyba zartowal, aczkolwiek poparl swoj wywod greckim poeta...taaa, od razu 😜 A my musialysmy isc z Ella do lekarza i ja ukluli w paluszek i badali zelazo i bylo auuuuuuuuuu. A potem dostala naklejke i szybko zapomniala, ach, dzieci 🙃 A z moja rodzinka to nie tak fajnie, bo za oceanem, ale tutejsza blisko, no dobrze, ze chociaz jedna. Ale teskno mi bardzo za moimi 😞 Akinimod, swietnie, ze samopoczucie dopisuje, ja tez nie narzekam. ALe cos glowa cmi, moze odejdzie kysz kysz....A z waga to tak, ze kazdy inaczej i nie jest tak zle, ale ja zawsze sobie mysle, ze dzidzia je to co i ja, wiec staram sie cos porzadnego wrzucic od czasu do czasu 😉. Jak najczesciej w sumie, ale nie zawsze sie udaje.Wiadomo.