magdaluke

Hello Nirmala, no znamy sie , znamy 😉. Uwazaj z tym pakowaniem, bo to schylanie itp, ja zawazylam, ze jak co i rusz sie schylam to boli brzucho i zaczelam 😉tak z pionu przysioadac a moj maz sie na mnie popatrzyl i w smiech. Puscilam mu pioruny oczami i sie szybko uspokoil. A ja dzisiaj po raz pierwszy zostalam obudzona przez moje dziecko, ale to w brzusiu! Czad normalnie! Dodi, ale jak on tak moze, ten Twoj promotor..... 😞... Bisia, no dluga trasa bez klimy i na kazdej dizurze...ajjjj! Amelia, dobrze, ze jakby co maz tym razem z Toba pojedzie. A w ogole, to rozumiem Twoje nerwy, ale to na niego bylas zla, wiec po co ryzykowac swoje zdrowie piracka jazda 😉 😉 😉 No a ja wybucham podobnie, wiadomo, ale zwykle kazde sie swojemu zwijac i zdarza mi sie krzyknac go away...i co? Ella wczoraj za mna do taty - go away..najpierw szok a potem smiech apotem przerazenie i szybko nam przeszly wszelkie zwady, nauczke mamy 😮 Superbaba, mialam CI napisac,al ejakos ulecialo wczesniej...ze sie prawie poplaklam na tych Twoich filikach z mala Dorotka...cudne, i tak pieknie od meza ...achhhh!!!! 😘 A my zaczynamy wielkie przygotowania do corocznego campingu i parady i fajnie , n=bedzie sporo rodzinki i znajomych i psow 🙂 (koty zostaja w domach) tylko zapowiadaja ponad 30 stopni 🤪 wiec czuje, ze przesiedze w domu czesc 🙃

Nirmala, wygladacie tak po prostu przesympatycznie!!! Musisz mi kogos mocno przypominac, bo mam takie wraznie jakbym Cie znala 🙂 A my wrocilysmy z placu zabaw i byl koles z kociakiem 7 tyg! O rany, ale byla mega frajda, i dla Elli i dla mnie hehe. A moja znajoma urodzila dzisiaj Maxa, a dopiero co nie mogla uwierzyc , ze w ciazy! I na nas zaraz pora. 🤪 🤪 🤪 🤪 Ciesze sie, bo rodzila w tym szpitalu, gdzie ja bede rodzic, to sie wszystkiego dobrze dowiem.

Gaja, ale fajnie, ze mezulo Ci zrobil niespodzianke 🙂

No mnie tak wystraszyli na szkole rodzenia z Ella, ale i dobrze. Odkad tak ucza i uswiadamiaja rodzicow to, wg statystyk, dramatycznie spadla umieralnosc niemowlat na SIDS. I ciezko sie o tym mowi i nie chce sie myslec, ale przeciez to dla dobra naszych maluszkow. No i tyle. U nas dzis pochmurno i parno, bedzie lac jak z cebra. Boli mnie znowu w boku, cholera Cie wie od czego, znowu tak jak woreczek, ktorego nie ma. Tesciowa mowi, ze to "ghost pains" ale cos mi sie nie wydaje. W ogole humor mi padl, sily zyciowe tez. SMierdzi mi w domu czosnkiem bo nataralam schab do pieczenia i juz mam dosc tego smrodku. Dodi, 3 razy prysznic? No to musi byc naprawde upal na calego. Superbaba, mam nadzieje, ze rozmowa z lekarka cos pomogla... Gaja, no racja, dobrze, ze przesiedzialas w domu, tym bardziej, ze chwilowo sama, w razie jakby co....odpukac.

A mi sie zrbilo niedobrze i kicham, a ja kicham jak mnie mdli. Tak mam, nie wiem czemu, no ale gorzej, bo u mnie mdlosci to rzadkosc...bleeeee Superbaba, sa specyfikacje na monitorkach, wiec poczytaj, glownie chodzi o grubosc materaca. No i pewno zalezy jaka firma. Ja tak troche chyba mialam te ochraniacze dla slicznosci, bo wiecie, dzieci , takie niunki malutkie, to sie nie bardzo same ruszaja na poczatku, leza sobie jak je polozymy, wiec i sie obijac nie beda. A wersja- obic sie ciut czy przydusic...brrrr, wychodzi proste rownanie. Ale bardziej nam naciskali na posciel i luzne rzeczy w lozeczku niz na te obijacze. A u synka chyba sobie daruje te obijacze-ochranicze i bedzie gole lozeczko. Ja do spania ma takie spiworki jak na zdjeciu z otwartym dolem, to ona sa chyba do 9 mca zycia i te zapinane tez jakos tak, wiec rozmairowo, to jeden rozmiar 0-9 ale nie wiem jak u was.

Oooo Aguska, jakie cudne zdjecie i brzusia, wiadomo!

Monia, zdrowka duzo zycze!!! A ja nie wiem w sumie ile do przodu, ale cos mysle kolo 6.

Hej Superbaba,naprawde sie o Ciebie martwie. Nie zalamuj sie kompletnie, Helenka bedzie, to powod do radosci. Dasz rade. Jakos, ale dasz. Chociazby dlatego, ze nie masz wyjscia. 😘 Nirmala, duza Michaska, No juz takie "wielkoludki" nosimy, fajnie co! Ja tez lubie greckie zarcie, mniam! Gaja, a co z Toba? Czemu tak zle? Uwazaj na siebie kochana, bo Ty tez samotnie... 😞 Magdad, dzieki za info, tez tak wykumalam, ze to pewno od tego wahania cukru mialam te trzesawki. I czasami sie budze w nocy i sie musze napic soku czy cos. Ciekawe,czy to tez to. I wypoczywaj! Tylko koniecznie tego kocura wyczochraj 🙃 A z tymi upalami to mozna pasc. U nas wiatraki chodza i chlodza, ale juz czas wstawic klime do okna, bo ja wczoraj myslama, ze umre... A dziewczyny, z tymi wymiotami, to porazka, ajjjjj 😞 Dodi i Superbaba, no ja juz tu duzo pisalam na temat tego bezpiecznego spania, ale tylko was zdenerwowalam..., a wiadomo, kazdy robi jak chce. Ja jedyne co mialam, to te obijacze, ale nie na kazdej stronie i wahalam sie strasznie, czy je zakladac, czy nie....i wiem, ze ich nie powinno byc. Mozna kupic takie, przez ktore, w razie co, dziecko moze oddychac, sa robione ze specjalnych materialow. Wazny jest bardzo, zeby byl dopasowany odpowiednio materac, zeby sie dzidzia nie mogla zakleszczyc...no i nic luznego, typu koce, podusie ani nawet miski itp. Ja mialam powieszone lusterko i czasami misia dzwiekowego wieszalam. Dodam wam dwa zdjecia, mniej wiecej jak wygladaly moje dwa lozeczka dla malej Elli, to biale , to na noc u nas w sypialni, to ciemne to u niej w pokoju i tak na dzienne drzemki albo zabawy. Monitor oddechu sluzyl mi na oba, bo mialam dwa "wklady " w lozeczko i przenoszony ten aparacik. ABC...alone back crib Ale nie dajcie sie zwariowac, aczkolwiek, bedziecie sie budzic w nocy i sprawdzac czy dzidzia dycha...tak juz mamy maja 😉 [IMG]http://i50.tinypic.com/jtp36u.jpg[/IMG] tak Ella spalanp. na noc [IMG]http://i50.tinypic.com/ipxh8o.jpg[/IMG] a tak bardziej na zabawy, to musialo byc juz kolo miesiaca albo i wiecej, bo karuzela wisi 🙂

Stuknal mi 28 tydz 🤪 🤪 🤪 🤪 Matuchno, trzeci trymestr na calego, kiedy to minelo!

Magdad, Piotrusiowe gniazdko wyczesane!!! A i przyodzianie tak akurat w moim stylu 😉 w groszki. Slicznie.

Zdrowka Monia, oby szybko przeszlo i nie wrocilo!!! 4nula, dasz rade! Pozostaje miec nadzieje, ze dolezycie spokojnie do 37 tyg , a wiadomo, lekarz musi Ci wszystkie scenariusze przedstawic. Buzka Magdad, odpoczywaj, kota poczochraj i sie relaksuj, a maz da rade pare dni, a co. A wiesz, bo ty sie znasz, te moje wyniki to ok, ale ten ostatni to ciut poniezj normy (norma 70 -140 ) a ja mam 67...nie wiem czy to powod do zmartwien, poki co nie dzwonia do mnie jeszcze od lekarza, wiec nie wiem co o tym myslec. A w ogole, to mi robili obciazenie 100 g glukozy 3 godz, wszedzie gdzie czytam , to mowa o 75 g...pewno co kraj to obyczaj. Superbaba, moiwsz, ze balon napompowany? Odlecisz , hehe. Ja sie czasami tak czuje i zaczynam tak smiesznie chodzic, jak pingwin, i jak sie na tym lapie, to od razu staram sie isc jak modelka po wybiegu i pewno sie kiedys przez to wywale 😜 A u nas upalllllll. Poszlysmy z Ella na plac zabaw do parku i spoko, dopoki w cieniu, ale ledwo doszlam do domu...przez godzine siedzialam na kanapie z wywalonym jezorem i dychalam. Co za porazka... A z tymi atrakcjami to jest tak, ze cos trzeba robic, dzieciaczek ciekawy swiata, a pogoda sprzyja, wiec zawsze cos sie musi dziac 😉 A i ja z Lukiem nie potrafimy za dlugo na tylku usiedziec, wiec codziennie gdzies tam nas nosi. Buzi

A no Nirmala, cudnej rocznicy zycze! Dodi, fajne lozeczko, ja bede miala podobne od tesciowej, bo ona ma takie i doszlismy do wniosku, ze nie kupujemy nowego, poki co. Moze ELli kupimy jakies fajne lozko a malego przeniesiemy za jakis czas do jej lozeczka. Zobaczymy, wyjdzie w praniu. A to nosidelko, to przynam, ze takiego nie widzialam. Fajne. No i nie ma lepiej, jak sie pomyla na nasza korzysc 😉 Ja wczoraj zaoszczedzilam w ten spoob 50 centow na malinach buhaha 🤪

dzien dobry Superbaba, uwazaj na siebie. Takie dusznosci to strach....i jak CI jeszcze panika do tego dojdzie...ufff, no po prostu trzymaj sie i uwazaj! A co do krwi, to mi sie snilo, ze tez byla i nie wiem od czego, wiecie, taki glupi sen... 😞 A dzis ogolnie czuje sie, poki co, bardzo dobrze i musze wymyslic jakas robote. Kupilam sliwki do schabu pieczonego ( bo uwielbiam) i siedzialam i jadlam, tak mi smakowaly. No i zobaczymy co na to dzisiaj moje jelita 😮 Dodi, dopiero co Twoj maz przyjezdzal i tak sie cieszylas, a tu juz czas na kolejna rozlake. .. 😞 Okropienstwa. No ale, mozesz za tydzien nowy suwaczek zalozyc i bedziemy z Toba odliczac! Czarnyloczek, mnie tez tak nachodza wspomnienia za domem i za mama....ostatnio czesciej niz zwykle. I poplacze sobie zwykle przy takowej okazji.. A propos pizzerii , to znajoma wspominala, ze moze bedzie potrzebowac ciut pomocy na pare wieczorow, to oczywiscie sie zadeklarowalam, bo ja nie wiem, jakas taka frajde mam jak pizze robie i pieke i w ogole 🙂 glupek ze mnie. A , i ta nasza znajoma, ma farme, duzzzzzzzza farme , i za tydzien jade z Ella na "wycieczke ", ona ma chyba wszelkie zwierzaki , i nawet ma caly miot malych szopow, bo ona przygarnia niechciane zwierzaczki i wychowuje, nawet sarne miala. Tak wiec bedzie fajnie. A wiecie, w ten weekend mamy coroczny camping z rodzina i znajomymi u tesciow 😁 ( bo oni maja duza dzialke i bedzie mega ognisko) i bedzie super! Zobaczymy jak zniose spanie w namiocie 😉 😉

Amelia, moze rzeczywiscie masz zatoki chore, od tego ma sie silne bole glowy, ale mozna wyleczyc. Migreny to inna historia, nie ma w sumie lekarstwa 😞 a moze masz alergie jakies? Na poduszce z pierza spisz? Warto popatrzec co w otoczeniu. Ja nie dalam rady funkcjonowac, wiec musze sie ratowac jakimis pigulami, szczegolnie, ze Ella sie sama soba nie zajmie. No ale jak pod kontrol lekarza, to sie nie ma co az tak obawiac.

Amelia, dozwolony jest acetominophen, a dostalam od lekarza Fioricet, nie wiem jaki polski odpowiednik. POmaga tak sobie. Wlasnie sie zwlekalm z lozka i musze cos porobic. Moj maz odkurzyl i ogarnal salon i bawialnie, czy jak to zwal i mi sie przypomina, za co go kocham 🙂. Ale jestem zmulona. Jakos sie musze otrzasnac. Amelia, wspolczuej migren...mi ostatnio praiwe w ogole si enie zdarzaja, na poczatku ciazy mnie meczyly, ale teraz byl spokoj...mam nazieje, ze to jakich wyjatek od reguly.

Hej Superbaba, swietnie, ze juz w domu i od tej paskudnej Helgi juz sie uwolnilas 😠 Tylko szkoda, ze znowu cierpisz.... Ja obudzilam sie z bolem glowy i jak nic, czuje, ze migrena. Piekny, ale upalny dzien. Wyslalam meza z mala na spacerek, ale tak goraco, ze pewno zaraz wroca a ja wzielam swoje prochy i leze, ale pewno nie dlugo. No ale nie bardzo mam jak sie podniesc, wiec poki nie przejdzie, to wyjscia ni ema, bo czuje, ze z tego bolu moge zwymiotowac.....A szkoda mi dnia. Caluski

Dorota, poskarz sie przelozonej pielegniarek albo popros o kogos innego. Albo zadzwon do meza i niech bedzie Twoim adwokatem...Moj tak robil, jak bylam w szpitalu bo tez trafilam na jakies pojebane babska i nie wiedzialam co zrobic. Ale moj maz wiedzial i sie szybko wszystko uspokoilo. Daj spokoj, takie czasy, ze pielegniara rzadzi juz sie dawno skonczyly. Mam nadzieje, ze sie uspokoilas i juz CI lepiej. I nie boj sie zaprotestowac, i tak jutro wychodzisz. Wspolczuje CI kochana...

4nula, ja w pierwszej ciazy tez nie wiedzialam, bo nie chcielismy z mezem wiedziec i byla najlepsza niespodzianka zycia! Wiec jest w tym cos niesamowitego. Tym razem wiemy, bo chcac nie chcac, moj maz najnormalniej od razu zauwazyl. A wiadomo, najwazniejsze, zeby dzidzi bylo zdrowe. I mama tez !

http://www.amazon.com/Bright-Starts-Ingenuity-Automatic-Bouncer/dp/B0032B0FI6 a to dokaldnie taki bujaczek mam dla dzieci, jest slodki, mieciutki i sliczny, ale bla pastelowy i nie przyciaga tak uwagi , no i cos Elce nie pasowal, moze synus polubi.

4nula, na skakanie to poczekaj z Twoja szyjka 😉 w koncu sie nie dowiedzialas czy to on czy ona, co?

Hej Superbaba, no melanoma to czerniak 😞 szybki i straszny zabojca. Ale ok, poki co nie mam zmian i wszystko wydaje sie byc ok. I meza tez gonie. Lukowi wycinali juz jedno znamie i mial zmiany, ale nie potrafili powiedziec, czy by sie rozwinal nowotwor. Wiec, profilaktyka najwazniejsza. A Ty cyckow pilnuj, ja tez tak troche pilnuje, ale nie mialam na szczescie w rodzinie. Dziewczyny, ale wy sie mcie z tymi szyjkami...ja w sumie nie wiem jak sie moja miewa 😞 No to uwazajcie na siebie i jak kaza lezec, to lezcie. Ja wiem,ze to glupio zabrzmi, ale ja bym chciala,zeby mi laekarza zalecil jeden dzien lezenia 🙃 tylko wiecie, dla odpoczynku...Juz drugi dzien wstaje o 6 rano a klade sie o polnocy i chodze troche jak zombi, i humor siada...a moja pociecha ma poklady energii z bateryjek chyba, no i trzeba nadazac. A dzis musialam z nia wlezc dotakiego dmuchanego wielkiego zamku do skakania, coby jej inne dzieciaki nie "zdmuchnely" i mnie tak wytrzaslo, mowie wam, heheeale sobie pomyslalam, ze moze sie synusiowi takiie bujanie spodobalo. 🙂

Hej No z szyjkami kurcze zartow nie ma. Moj oczywiscie nie sprawdzil, ale wiem, ze juz zaraz zaczna badac. A ta historia Dorotka to jak z filmu! Ja nie moge normalnie! Milo, ze nie jest Ci okropnie w tym szpitalu 🙂 O 16 to my czasami nawet obiadu jeszcze nie mamy 🙃 wiec w ogole szkoda slow. Pamokina, moj by sie nie dal tak instruowac , hehe. Sam sprzata jak chce a potem, jak mi cos nie pasuje, to mi odpowie, ze wiecej nie bedzie, wiec siedze cicho 🙂 Ja zaraz lece na badanie, beda mi pieprze ogladac na raka...ale to tak profilaktycznie, zawsze sie boje, juz cos mi tam usuwali, ale ok bylo. No ale moja mama umarla na melanome, wiec sprawe traktuje powaznie. Fajny bujaczek, mam podobny po Elli, a ten Twoj sie buja sam? Moj sie buja i muzyczke gra i fajny taki...a Ella nigdy go nie lubila, no chyba, ze jak byla taka swiezutka, prosto z pieca hehe. POtem jak ja sadzalam to od razu w placz i koniec zabawy. Tak wiec kurcze, dzieci sa nieprzewidywalne. Buzi mamusie

Hej, odebralam wyniki i pobranie 1, 2 i 3 sa pieknie w normie a ostatnie ( po 3 godz) jest ciut, uwaga, za niski cukier, ale chyba nie jest zle, bo norma 70 do 140 a ja mam 67. WIec przestalam sie martwic, bo chyba nie mam czym. No ale ostatecznie lekarz musi zdiagnozowac. To tyle, uwazajcie na siebie. Buzia

No wiem, ze nie ma co sie denerwowac....ale na to juz za pozno 😉 Podjedziemy do szpitala, to mi wydadza wynik, bo dzwonilismy i sami sobie zinterpretujemy, przynajmniej bede miala jako takie pojecie 😮. Echh, wszedzie to samo dziadowstwo. Ale cos mi sie wydaje, ze to przez ta babe tyle zamieszania. No nic. A z ta skarga to jest tak, ze na ich stronce jest miejsce na uwagi i komentarze, wlasnie po to, wiec nie omieszkam napisac im co mysle 😠 Ok, trzymajcie sie babeczki.

E tam nic nie wiem, tak sie wkurzylam, ze szok. Bo oni zajeci i nie ma kto sie wynikami zajc. PO prostu porazka a baba durna przy telefonie i nie ma sie jak przez nia przebic. Narobie dymu, bo przegieli. Napisze skarge. Luke bedzie dzwonil do szpitala, moze mi powiedza w laboratorium, ale watpie. W sumie przezyje do poniedzialku, ale juz teraz chodzi mi o zasade, wsciekla jestem, do lez mnie doprowadzili, a tego im nie daruje 😠