capslocc

NAWET JUZ JASNO ZDAŃ NIE UMIEM NAPISAĆ...PRZEPRASZAM JAK MUSIAŁYŚCIE GŁÓWKOWAĆ CZYTAJĄC POPRZEDNI POST 😮PRAWIE JUZ ŚPIE...NO NIC IDĘ ZROBIĆ SOBIE MOCNA KAWĘ A POTEM NA SPACER Z ŁOBUZAMI 🙃

JA MAM TO SAMO CO WY DZIEWCZYNY W NOCY NAWET JUZ NIE LICZE ILE RAZY WSTAJĘ...JEST 11TA A JA NAJCHĘTNIEJ BYM USNĘŁA NA WET NA KLAWIATURZE 😉..ŚWIETA LADA MOMENT MĄZ WYJECHAŁ DO WARSZAWY DO PRACY WRACA W SOBOTE I W NIEDZIELE ZNOWU JEDZIE A JA SAMA Z DWÓJKA DZIECI..KOTEM I PSEM...POZA TYM SYNEK NIE CHODZI DO PRZEDSZKOLA BO JEST POZIEBIONY I TAK JAKOŚ LECĄ GODZINY A JA NAWET CZASU ZJEŚĆ CZY UMYC GŁOWĘ NIE MAM BO ZARAZ MOJA MAŁA MARUDA PŁACZE A JAK JA ZE SOBA DO ŁAZIENKI WEZME TO O WSZYTKO SIE ZBIJA BO CHCE TAM KONIECZNIE WSZYSTKO DOTKNĄĆ I OBEJRZEĆ...USYPIAJA MAŁA OKOŁO 22GIEJ SYNEK GODZINE PO NIEJ WSTAJE MAŁA NIE LICZĄC NOCNYCH KARMIEŃ ZE 4RAZY...MIEDZY 6-7RANO SYNEK OKOŁO 8...DZIEŃ CAŁY CZAS NA PRZECIWBÓLOWYCH I NA CAMILLI...Z VIBURCOLEM ROBIĘ PRZERWĘ...POZA TYM ZIMNA MARCHEWKA Z LODÓWKI I JAKOŚ CZAS LECI I DNI MIJAJA ..MOJA MAŁA MA 4ZEBY NA GÓRZE I DWA NA DOLE W PEŁNI I DWA WYŻYNAJĄCE SIĘ W SUMIE MA JUZ 8 ZĘBÓW 🤪...TYLE ŻE TYLKO TE DWA PIERWSZE SĄ CAŁE JUZ WYSUNIĘTE A RESZTA AŻ BOJE SIE POMYŚLEĆ ILE TO JESZCZE MOŻE POTRWAĆ 😞 😮 🤨 🤔 🤢 MUSIMY TO JAKOŚ PRZETRWAĆ PAMIETAJMY ŻE NAM JEST CIĘŻKO A NASZE CÓRECZKI TO DODATKOWO BARDZO BOLI I LICZA NA NASZĄ POMOC...WIĘC MUSIMY PRZETRWAĆ 🙂 😉

ja na kaszel mam zalecony przez pediatre syrop FLEGAMINA O SMAKU TRUSKAWKOWYM 2mg/5ml...jak łapie ja kaszel to podaje jej rano i po południu ale przed 16tą 2,5ml..pomaga stanowczo więc polecam szczególnie kiedy katarek mocno spływa i zalepia drogi oddechowe....jeżeli chodzi o viburcol to ja go stosuję 3razy na tydzień ...co drugi dzień i przerwa...no chyba że pod rząd jest kilka dni bardzo tragicznych to nie patrze i podaje raz dziennie na noc...w ciągu dnia tylko w razie ostrego bólu podaje syrop przeciwbólowy nurofen albo ibufen...na zmiane bo dziecka organizm też sie uodparnia na działanie przeciwbólowych...czopki przeciwbólowe uzywam tylko przy wysokiej gorączce odpukac takowej jeszcze nie miała...a na przeziebienie i katar polecam maść pulmex baby...ja masuję nią małej stópki i wcieram w piżamke jak ma katarek pomaga bo udrażnia nosek...sprawdziłam na sobie śpiąc obok niej z identycznie uciążliwym katarem...tantum verde spray jak ma czerwone gardło i na dziąsełka gdy bardzo ja bolą...nawet do 6razy na dobę jedno psiuknięcie...niby dzieciom sie nie powinno podawać ale tez poleciła mi ten lek lekarka i kilka moich koleżanek które sprawdziły jego działanie na swoich dzieciach...łagodzi ból dziąseł...odkaża...i naprawdę działa ..tyle że krótko co sama już zaobserwowałam 😞...poza tym ciepłe kąpiele tak żeby malutka sie wypociła(ale nie wrzątek)i poduszka elektryczna jak śpi owinąć stópki...na Martynke działa jak nic...nastepnego dnia nawet śladu po przeziebieniu....przy kaszlu trzeba dzieciaczki oklepywac po pleckach..kładąc mała na kolanach brzuszkiem do kolan,głowa do podłogi i klepać po pleckach cała dłonia nie za mocno ale tez nie za lekko...w dwóch turach po kilka minutek...prawdopodobnie mała zacznie mocniej kasłać i bedzie słychać że jej sie odrywa...i o to właśnie chodzi...ma sie oczyszczać a nie zalegać... 😮co do leków to tyle jak to nie pomoże to niestety ANTYBIOTYK 😞 😞 😠A Z KROPLI DO NOSKA NIE POLECAM ŻADNYCH TYLKO SZKODZĄ I PRZEDŁUŻAJĄ KATAREK ...NAJLEPSZA SÓL EWENTUALNIE aspirator do nosa dla niemowląt MARIMER..DZIAŁA POLECAM!!!

U MNIE PODOBNIE MONIA JAK U CIEBIE..MAŁA CIĄGLE NARZEKA NA ŻABKI...W NOCY ..NO JEST NOC ONA W KOŃCU USNĘŁA A JA NO CÓZ ZASTANAWIAM SIĘ CZY JAK SIE JUZ POŁOŻĘ TO ILE POŚPIĘ...BUDZI SIĘ Z KRZYKIEM CO CHWILE DOSŁOWNIE...WIĘC JA RANO PADAM A GDZIE DO KOŃCA DNIA 😞 a takie draki są non stop miedzy rodzeństwem..on ja kocha ,MOCNOOOO,,a ona PŁACZE BO ZA MOCNO 😉

moja uwielbia firanki i obrusy...zrywać i ściagać...rewelacyjnie jej to wychodzi 😜

monia masz sie z małą rozrabiarą...a z dzidzia z piekarnika nie tylko twoja Julcia sie kłóci ale i moja...w sumie ma przy nim w kuchni najwięcej roboty... 😉

EDI WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!! 😜 😜 😜 😘 😘 😘 😜 😜 😜.

EDI TAK ZWRACAJAC UWAGĘ NA TWOJE NAZWISKO TO JA KIEDYŚ JAK BYŁAM W SZKOLE ŚREDNIEJ MIAŁAM CHŁOPAKA CO MIAŁ TAKIE SAMO NAZWISKO JAK TY...NIESTETY NIE ODWZAJEMNIAŁAM JEGO UCZUĆ O CZYM GO OTWARCIE POINFORMOWAŁAM CO NIE BYŁO ŁATWE DO DZIS DNIA PAMIĘTAM TEN MOMENT CAŁE SZCZĘŚCIE ON TO BEZ PROBLEMU ZROZUMIAŁ DO DZIŚ DNIA JESTEŚMY BARDZO DOBRYMI PRZYJACIÓŁMI ...I ZA KAŻDYM RAZEM JAK WIDZE TWOJE NAZWISKO PRZYPOMINA MI SIĘ ON... 😉 😉

EDI GDZIE TWOJA MAŁA MA NACZYNIAKA?MOJA TEZ MA I SIE ZASTANAWIAM CZY ZNIKNIE CZY BĘDĄ MUSIELI OPEROWAĆ...MOJA MAŁA MA W FATALNYM MIEJSCU SZCZEGÓLNIE JAKBY MIAŁ SIE NIE WCHŁONĄĆ...BO NA SAMYM ŚRODKU DEKOLTU... JAK BEDZIE STARSZA NA 100% BY JEJ TO PRZESZKADZAŁO...BO BYŁO BY ZAWSZE WIDOCZNE PRZY UBRANIU Z GŁĘBSZYM DEKOLTEM...BACZNIE OBSERWUJE CZY OBY SIE NIE POWIĘKSZA I TAK SIĘ ZASTANAWIAM SKĄD TO CHOLERSTWO U NIEJ SIE WZIĘŁO?AAA TAK POZA TYM DZIEWCZYNY MOJA MAŁA MA JUZ 6ZĄBKÓW..4 U GÓRY I DWA NA DOLE...ALE MARUDZI I PŁACZE CAŁĄ DOBE NADAL...A JA JA JUZ CHYBA PRZYWYKŁAM DO TEGO 😞 😜 MONISIU WIEM ŻE NIE MA JAK U SIEBIE NA KWADRACIE(JAK TO MÓWI MÓJ BRAT)...ALE BEZ ŁAZIENKI ...RANY ...NIE DAŁA BYM RADY NA DODATEK Z MAŁYM DZIECKIEM...MUSISZ TO JAKOŚ WYTRZYMAĆ POMYŚL SOBIE JESZCZE TROCHE I WEJDZIESZ DO SWOJEJ NOWEJ PIEKNEJ ŁAZIENKI...JA ŁAZIENKĘ REGULARNIE ZMIENIAM CO ROKU..TJ POŁOWE MAM W PŁYTKACH TAKICH W NEUTRALNYM KOLORZE ECRU A DRUGA POŁOWĘ MALOWANA SPECJALNA FARBA DO ŁAZIENEK..TAKŻE KAŻDEGO ROKU ZMINIEM KOLOR ŚCIAN CO AUTOMATYCZNIE ZMIENIA WYGLĄD CAŁEJ ŁAZIENKI...TERAZ JEST MOCNO CZEKOLADOWA...ALE PO NOWYM ROKU CHCE JA ZROBIĆ W KOLORZE ŚLIWKI...A CO TAM LUBIE ZMIANY A JAK SIE SIEDZI W DOMU TO KAŻDA ZMIANA CIESZY MNIE JAK DZIECKO GDY DOSTANIE LIZAKA 😜

A CO DO REMONTU MIESZKANKA ..TO WSPÓŁCZUJE BARDZO...CIĘŻKA PRACA ...MASA SPRAW DO ZAŁATWIENIA I KUPIENIA...OGROM PIENIĄŻKÓW KTÓRE POTRZEBA NA WSZYSTKO PO KOLEI...CZŁOWIEK NIE WIE GDZIE MA RĘCE WŁOZYC A TU JESZCZE MALUCHEM TRZEBA SIE ZAJĄĆ...JA JAKIEŚ PÓŁ ROKU KUPUJE SYNKOWI MEBLE DO POKOJU...I CIĄGLE SIE ZDECYDOWAC NIE MOGĘ...POZA TYM BRAK MI CIAGLE CZASU NA TO ABYM MOGŁA SPOKOJNIE ZA NIMI POJEŹDZĆ...JUZ MIAŁAM BRAĆ W IKEA ALE ZASTANAWIAM SIE CZY NIE ZNAJDE GDZIEŚ INNYCH FAJNIEJSZYCH...TYLE ŻE NIE MAM KIEDY I JAK TEGO ZROBIĆ BO KAŻDY MÓJ WYJAZD MUSZE ORGANIZOWAĆ Z MALUTKĄ..NIETSETY ALE CAŁY CZAS JEST UZALEŻNIONA OD MOJEGO CYSIA A O INNYM MLEKU TO W OGÓLE NIE MAM CO MARZYC ŻE CHOĆ KROPLE WYPIJE...W OGÓLE PIJE BARDZO MAŁO MOŻE Z 20ML NA CAŁY DZIEŃ ...NO I OCZYWIŚCIE CO 2,5GODZINY PIERŚ ...JAK JEST GŁODNA LUB CHCE SIE JEJ PIĆ DO SZARPIE MNIE ZA BLUZKE ..TAK JAKBY CHCIAŁA POWIEDZIEĆ NO MAMA WYJMUJ CYSIA ..NO SZYBKO...CZEKAM...KAŻDY KTO TO WIDZI ŚMIEJE SIE CO NIE MIARA BO TO NAPRAWDĘ WYGLĄDA BARDZO ZABAWNIE A JAK OD RAZU NIE ZAREAGUJE TO PŁACZE TAK BARDZO JAKBYM CONAJMNIEJ NIE WIEM JAKĄ KRZYWDĘ JEJ ROBIŁA 😉

MOJEJ TEZ JUZ WSZĘDZIE PEŁNO...CAŁY CZAS GDZIEŚ POMYKA..NA CZWORAKA JEJ NAJLEPIEJ ALE I W CHODZIKU DAJE JUZ RADE...WSZYSTKO CO MOŻE MI ŚCIĄGNĄĆ MUSIAŁAM POZDEJMOWAĆ...KWIATKI POWYNOSIĆ BO CHCIAŁA ZJADAC LIŚCIE I ZIEMIE Z DONICZKI...FIRANKI I ZASŁONY NON STOP POPRAWIAM BO Z NIMI MA NAJLEPSZA FRAJDE...MAŁY DIABEŁEK...CZASAMI PATRZE SIEDZI I SIE BAWI ZA CHWILE JUZ GDZIES PŁACZE W DRUGIM KOŃCU POKOJU BO SIE GDZIES WCZOŁGA A PÓŹNIEJ WYJŚĆ NIE MOŻE..MAM SIE CO NIE MIARA... A CO DO ZĘBÓW TO MA DWA NA DOLE I JUZ CZTERY NA GÓRZE...TERAZ ROZUMIEM DLACZEGO TAK MARUDZIŁA I NADAL MARUDZI ...WSZYSTKIE GÓRNE NA RAZ JEJ SZŁY WIĘC CO TU SIE DZIWIĆ JEJ ZACHOWANIU 😞 GADUŁA ..GADUŁA...NAWET SPIEWAC JUŻ PRÓBUJE SWOJE LALALA...KOMICZNIE TO WYGLĄDA ALE WYSTARCZY ŻE JAKĄŚ MUZYKĘ WŁĄCZE I ZACZYNA... 😜 POZA TYM ROSNIE JAK NA DROŻDŻACH ..JUZ POWOLI WYMIENIAM UBRANKA NA ROZMIAR 86...WSZYSTKO JAKIEŚ KRÓTKIE SIE POROBIŁO 🤔 NO I PLUJE CO NIE MIARA NAUCZYŁA SIE TEGO PODCZAS KARMIENIA NP ZUPKA CZY DESERKIEM I SIE PANIENCE SPODOBAŁO BO CZASAMI SIEDZI I TAK SIE ZAPLUJE ŻE MUSZE JEJ BODZIACZKA ZMIENIAĆ LUB SLINIAK ZAKŁADAĆ.. 😁NO ŁOBUZIARA ROŚNIE JAK NIC ...

Mati ma w końcu chodzik i mam ja z głowy na jakiś czas ..mogę w końcu na spokojnie cos zrobic a nie z małą na raczkach...uffff 🙂

monia a może ty w ciąży jesteś? 😮...czy przy przeziebieniu tak cię bierze bo ja tez przy zatokach tak mam że wymiotuję...masz racje jak nie jedno tak drugie i tak ciągle coś nie tak...ja tez tak mam i sie ciągle zastanawiam jak długo to jeszcze potrwa?

monisiu u nas tez kaszlemy wszyscy...a dzieciaczki najbardziej...no ale u mnie winne jest po części centralne ogrzewanie...za suche powietrze...okna rozszczelnione cała dobę nawet nocą...ale moje lekarka podejrzewa że malutka może mieć allergie tyle że nie wiadomo na co..kazała mi codziennie wieczorem podawać.1,5ml zyrtecu...no i sie trosze poprawiło ...ale nadal kaszel ma szczególnie wieczorem ...może to przez pogodę...a tobie monia proponuję abyś zakupiła sobie wiatrak taki na upały i go jak tylko możesz często włączała powietrze zacznie krążyć a wilgoć znikać...moja mama w ten sposób osusza łazienkę ...albo są takie specjalne elektryczne wyciągi do wentylacji ...warto zamontować jak masz takowy pion wentylacyjny...tez pomoże... 😉 co do widoku twojej malutkiej w maseczce to wcale sie nie dziwię że tak cie to przeraża ja tez bym tak zareagowała...moja mała ma katar a ja myślę że ją ostro zaniedbałam i że to tragedia nawet nie wiem jak dla niej wielka a co tu dopiero astma 😮 co do zdjęć tych dzieci to mnie tak one nie ruszaja jak to co oglądam w telewizji ..ostatnio matka 3letnią córeczkę utopiła...taką to jak bym dorwała to bym ja chyba osz...chyba nie miałby ze mna szans...nigdy tego nie zrozumie ...jak można świadomie krzywdzić dziecko jak zabić?do czego ten świat zmierza? 😞 😞 😠 😠 😠

no to prawda potwierdzam w praktyce dzieczynki gorzej znosza zabkowanie niż chłopcy...a co do tej tragedii przy wychodzeniu górnych jedynek to faktycznie zaczęło sie zaraz zaczne sobie włosy z głowy rwać...kiedy to sie skończy...najpierw kolki a teraz od 4mc do dzis dnia zęby...ale fatalny rok dla malutkiej cały we łzach i bólu 😞 😞 😞

monisiu nie zapieraj sie tak mocno że nie chcesz bo najczęściej wtedy jest odwrotnie i często to los decyduje za nas...ja teraz tez tak powtarzam żadnych dzieci więcej a każdy mi powtarza żebym nie mówiła HOP...PODOBNO PIERWSZE DZIECKO JEST Z ROZSĄDKU DRUGIE Z MIŁOŚCI A TRZECIE Z WPADKI...TAK SŁYSZE OD ZNAJOMYCH JAK IM STANOWCZO WMAWIAM ŻE JA JUŻ SWOJA DWÓJKĘ URODZIŁAM I BASTA 😉 😁 NO DZIS DZIEŃ BYŁ NAWET WZGLĘDNY...MALUTKA MALTRETOWAŁA DO POŁUDNIA BABCIE A POTEM BRATA A POTEM TATE - MAMY POTRZEBOWAŁA TYLKO JAK BYŁA GŁODNA ALE DOSTAŁA 2DAWKI PRZECIWBÓLOWYCH I JEDEN CZOPEK VIBURCOL więc może dlatego jakoś jeszcze żyję...ALE OGÓŁEM I TAK DZIS BYŁO LEPIEJ NIZ NP WCZORAJ...NAWET NIE MYŚLĘ CO BĘDZIE JUTRO I W NOCY?ALE NIC OKAŻE SIĘ 😉 😉 MADZIA CO DO TYCH CZOPKÓW TO TAK JAK NAPISAŁAM JA JE KUPOWAŁAM DOKŁADNIE DZIŚ I NAWET SŁOWEM MI NIKT NIC NIE WSPOMNIAŁ O RECEPCIE CHCIAŁAM JE ZAKUPIĆ JUZ W SOBOTE ALE AKURAT IM SIE WYSPRZEDAŁY I ZAMAWIALI JE W SUMIE SPECJALNIE NA MOJA PROŚBĘ WIĘC DOSTAWA BYŁA JAK NAJBARDZIEJ ŚWIEŻA Z TERMINEM STYCZNIA 2014...MOŻE SPRÓBUJ W INNEJ APTECE... 😉

JA DZIŚ KUPOWAŁAM VIBURCOL I BEZ RECEPTY?DZIWNE ?ŻE U CIEBIE JĄ WYMAGAJĄ!!!MOGLIBY SIĘ ZDECYDOWAĆ CI FARMACEUCI...

AAA MONISIU ILE RAZY DAJESZ MAŁEJ TE CZOPKI VIBURCOL?BO ONE SA DLA DZIECI I NIEMOWLĄT ALE PO KONSULKTACJI Z LEKARZEM JA DAJE JEJ JEDEN NA DZIEN I JEDEN NA NOC A TY?

a zapomniałam dodać mamy 3zęba ...tym razem u góry...ale co sie dzieje z mała to strach opisywać..i pomyśleć że to jeszcze nie koniec...dziś rano zrobiłam nowy zapas viburcolu i ibuprofenu (mała zmiana zamiast nurofenu) juz jedna dawka podana i szczerze nie widze różnicy Martynka jak płakała i marudziła tak robi to nadal...a ja po prostu WYSIADAM 😞

bella happy sa tez bardzo dobre...ale jak juz pisałam najlepiej trzymać sie jednych i nie zmieniać...no chyba że tak jak u ciebie nagle coś zacznie maluszkowi przeszkadzać...ja na poczatku uzywałam Pampersów ale przez pierwsze dwa mc a potem juz tych Dada małej odpowiadają i nigdy nie sprawiły nam problemu...moja malutka mało siusia i może dla tego i czesto jej zmieniam pieluszkę bo mam juz na tym punkcie obsesje...moja mama zawsze mi kadzi że marnuje tylko pieluszki bo może malutka kapke w nia siusiu zrobiła a ja już zmieniam...po tym odparzeniu co miała po antybiotykoterapi nie żałuje pieluszek i zmieniam często tym bardziej że sa takie tanie... wczoraj zaszalałam z nożyczkami i obcięłam małej włoski miało być dłużej ale tak wyrównywałam że teraz jest za krótko ..całe szczęście włosy nie ręka odrosną... 😜

RANY MONISIU WSPÓŁCZUJE CI BARDZO ALE WIEM CO PRZECHODZISZ BO JA TEZ PRZEKLINAM TE CHOLERNE ZABKOWANIE...MOJEMU SYNKOWI ZĄBKI WYSZŁY NIE WIEM KIEDY A CÓRECZCE ..OSZ KURKA MAM SIE CO NIE MIARA..PRZEZ TO W DOMU MAM BARDZO NERWOWA ATMOSFERĘ..A MĘŻEM SIE O BYLE CO ŁAPIE A CO DOPIERO ZDĄŻYŁO SIE COKOLWIEK MIĘDZY NAMI POPRAWIĆ..SYNEK FIOŁA DOSTAJE I JAK MAŁA PŁACZE TO PRÓBUJE JA PRZEKRZYCZEĆ I WTEDY MAM TAKI CHAOS W DOMU ŻE LEDWO TO ZNOSZĘ...DZIS SOBOTA SYNEK NIE CHODZI DO PRZEDSZKOLA W SOBOTY WIĘC MIAŁAM CAŁY DZIEŃ TAKI SAJGON W DOMU ŻE CHYBA Z CZTERY RAZY TRZASKAŁAM DRZWIAMI I WYCHODZIŁAM NA DWÓR ODETCHNĄĆ ...POSTAŁAM.. POGADAŁAM Z PSEM I KOTEM ..ZAPALIŁAM I WRÓCIŁAM PONOWNIE DO TEGO WRZASKU...GŁOWA TO MI PUCHŁA DOPIERO JAK JUŻ NA NOC POPADAŁY TO SIADŁAM I ZŁAPAŁAM ODDECH BO TAK TO NAWET NIE BYŁO KIEDY...NOCE JA TEZ MAM FATALNE BO MAŁA BUDZI SIE CZESTO I Z KRZYKIEM ..NIE PŁACZE TYLKO KRZYCZY I PO CHWILI PRZESTAJE I ZASYPIA NA NOWO...PIERWSZE DWA ZĘBY BYŁY TRAGEDIĄ ALE TE GÓRNE JEDYNKI SĄ PODOBNO JESZCZE GORSZE...JAK JA TO PRZEZYJE JAK JUŻ LEDWO ŻYJE A JAKBYM MIAŁA JESZCZE DO PRACY PO TAKIM MEXSYKU PÓJŚĆ TO CHYBA TYLKO PO TO ABY W KOŃCU ZAZNAĆ CISZY???NO CISZY BRAKUJE I NAJBARDZIEJ...TEGO SPOKOJU I PORZĄDKU JAKI ZAWSZE MIAŁAM BO TERAZ MÓJ DOM WYGLĄDA JAKBY TORNADO PRZEZ NIE PRZESZŁO...MACIERZYŃSTWO TO NAPRAWDĘ TRUDNY I WYMAGAJĄCY OKRES W ZYCIU A NAJGORSZE ŻE NIE MA NA TO RADY...TRZEBA PRZETRWAĆ WSZYSTKO :o)POCIESZAJMY SIĘ TYM FAKTEM ŻE Z DNIA NA DZIEŃ MOŻE BEDZIE LEPIEJ...CHOĆ JAK PATRZE NA MOJEGO SYNKA A MA PRAWIE 3,5ROKU TO SIE NAPRAWDĘ OBAWIAM CZY JA TO WSZYSTKO PRZEŻYJĘ 🤨 🤔 😮 🤢 😞..ACH MUSI BYĆ DOBRZE 😉

MonisiaD napisał(a): Monia ja mam to samo..na dodatek mała jest przeziebiona i wszystko sie kumuluje...poza tym cały czas marudzi..trze uszy...i wszystko by gryzła...nawet mnie próbuje gryźć...podaje jej NUROFEN FORTE...I VIBURCOL POMAGA TYLKO NA JAKIS CZAS I ZA KRÓTKO ABYM MOGŁA PODAC JEJ KOLEJNA DAWKĘ..MA JUZ DWA ZĘBY NA DOLE ALE MOŻE JEJ TERZ GÓRNE IDĄ ...OSZ KURKA SAMA NIE WIEM JUŻ JAK JEJ POMÓC I SOBIE...CHCE TYLKO NA RĄCZKI...USYPIA TEZ NA RĘKACH ALBO W WÓŻKU DO KTÓREGO JUZ SIE NIE MIEŚCI...ŁÓŻECZKO ODPADA BO OD RAZU PŁACZE...NAWET Z CYSIA REZYGNUJE I JE TYLKO WTEDY JAK BARDZO JEST GŁODNA...WIDZĘ ŻE NIE RAZ CHCE ALE JAK JUZ ZACZNIE SSAĆ TO ZACZYNA PLAKAĆ BO JA DZIĄSEŁKA BOLĄ...JA JUZ LEDWO ZYJE...MĄŻ ZNIECZULICA DLA NIEGO MOŻE PŁAKAC A MNIE SZLAG TRAFIA JAK SŁYSZE JAK PŁACZE BO CZUJE SIE TAKA BEZSILNA A ZARAZEM JESTEM ZA BARDZO ZMĘCZONA ABY CAŁY CZAS JA NOSIC CZY KOŁO NIEJ TYLKO SIEDZIEĆ BO JAKBY NIE BYŁO MAM WIELE INNYCH OBOWIAZKÓW NIE TYLKO WOBEC JEJ ALE TAKŻE SYNKA...CZASAMI CHCIAŁABYM TRZASNĄĆ DRZWIAMI I ZNIKNĄĆ NA JAKIEŚ PÓŁ DNIA MINIMUM I MOŻE ZROBIŁABYM TO GDYBY NIE FAKT ŻE NIE MAM NIKOGO KTO BY MI POMÓGŁ I SIE NIMI ZAJĄŁ A POZA TYM CAŁY CZAS KARMIE PIERSIA I MAŁA MAX.3GODZINY BEZ CYSIA MOZE WYTRZYMAĆ...NO WIĘC ZACISKAM ZĘBY I WALCZĘ...MY KOBIETY JESTEŚMY SILNE I PRZETRWAMY...MUSIMY!!!

kasjalena2 napisał(a): ohhh znam ten temat...moja Martynka jakis czas temu jak brała antybiotyk to tez sie tak zaczęła odparzać że strach pomysleć...normalnie otwarte ranki miała 😞 i próbowałam wszystkiego nawet maść ze sterydami i nic nie pomogło jedynie lekko złagodzilo i w końcu babcia kazała mi małej pupke mąka ziemniaczana posypywać i tak zrobiłam choc nie dowierzałam ale pomyslałam co mi szkodzi spróbować...i POMOGŁO !!!POTEM ZROZUMIAŁAM ŻE MĄKA WYKLUCZA PO PROSTU WILGOĆ WIĘC POJECHAŁAM DO SKLEPU I KUPIŁAM ZWYKŁY PUDER DO PUPCI GOHNSON`S BABY i używam go cały czas od tamtej pory a małej pupka sie po nim po prostu w mgnieniu oka wykurowała...na początek warto go nie żałować i sypać sporo...i często zmieniać pieluszkę gwarantuję że ta metoda pomoże a i wietrz pupcie malutkiej tak często jak to możliwe a jeżeli myjesz pupkę chusteczkami nawilżonymi to przed użyciem przepłucz je w ciepłej wodzie (po prostu w miseczke wlej ciepła wodę dobrze aby była wcześniej przegotowana wrzuć chusteczki tyle ile potrzebujesz i przepłucz je ..wyciśnij i taka chusteczka dopiero myj pupcie aby jej dodatkowo nie podrażnić) ...najlepiej abyś nie zmieniała marki pieluszek tylko stosowała te które zawsze nosiła bo przy każdej zmianie moja mała tez sie zaczynała odparzać więc juz nie kombinuje tylko trzymam sie tych co uzywałam od poczatku...ja uzywam cały czas DADA te z biedronki i są rewelacja jak dla nas...HAGISY SA MOIM ZDANIEM NAJGORSZE WIĘC OSTRZEGAM PRZED NIMI!!!SPRÓBUJ TEJ METODY U MNIE ZADZIAŁAŁA A BYŁO NAPRAWDĘ BARDZO ŹLE!!!

hej jest 7rano a my juz od 5nie spimy dodam że poszłam spac około 2...powodem był mój synek który odkąd śpi razem z tata tak i wstaje jak tata no i oczywiście przychodzi do mamusi i przy okazji budzi mała i tak juz kolejny dzień ..mąz go próbuje postrzymac i nakłonić do spania ale nie da sie łobuziak przekonać tak więc wiem że ciężki dzień przede mną...dzis w nocy malutka zaczęłam mi strasznie kaszleć...kaszel ma taki ,,żabi,, i chrypkę ma ...podałam jej DROSETUX...ale musze jeszcze po Stodal skoczyc do apteki i Mucosolvan bo z tym cholernym kaszlem to się całą rodzina juz od dwóch tygodni mordujemy..oczywiście zaczęło się od mojego synka który przywlókł to cholerstwo z przedszkola...taka jestem wkurzona z tego powodu bo jak mój synek chorował ze 3razy w ciągu pierwszych trzech lat tak po pójściu do przedszkola choruje cały czas..tydzień chory tydzień zdrowy...tragedia a teraz przy okazji wiadomo malutka od niego łapie i ostry dyżur mam juz w domu od połowy września na zmiane jak nie jedno to drugie to znowu my....czasami sie zastanawiam czy nie zrezygnowac z przedszkola ...ale szkoda mi go troche bo mały super sie tam czuje i każdego dnia zaskakuje mnie czyms nowym czego niegdy wcześniej nine wiedział lub nie robił...no i b adż człowieku mądry ..co robić?

dziewczyny moja Martynka od 5dni nie zrobiła mi kupy?już się martwię bo tak normalnie to robiła 3dziennie a teraz nic?dziś jest 5dzień nie boli ją brzuszek a gazy ma strasznie śmierdzące sama nie wiem czy powinnam poczekać czy zastosować czopek lub podać lactulose lub debridat?zdarzało wam się podobnie?ma taki twardy ten brzuszek...poza tym strasznie jest marudna i sama już nie wiem czy to od brzuszka czy zębów?poza tym ma syndrom wyjścia tj nie mogę jej nawet na chwilę zostawić bo jak wychodzę to od razu płacze...gadzina 😉no a myślałam że zęby to wszystko co nas teraz może spotkać ale jak widać myliłam się... 🙃