capslocc

MONIA TO NAPRAWDĘ HISTORIE MIAŁAŚ...CAŁE SZCZESCIE ŻE MAŁA TROCHE ZWYMIOTOWAŁA BO WTEDY PODEJRZEWAM POZBYŁA SIE PROBLEMU ...MOJ SYNEK TEZ MNIE KIEDYS TAK WYSTRASZYŁ...ALE SAMA WŁOŻYŁAM MU PALCE DO GARDŁA ZWYMIOTOWAŁ I OKAZAŁO SIE ŻE WPADŁA MU ZWYKŁA MUCHA ...TAKŻE ZDARZA SIĘ TO CZĘSTO WAŻNE ABY NIE SPANIKOWAĆ A SZYBKO POMÓC...DOBRZE ZROBIŁAŚ ŻE ZGŁOSIŁAŚ POSZŁAŚ Z NIA DO PRZYCHODNI BO W TAKICH PRZYPADKACH NIGDY NIC NIE WIADOMO...NO I TAK TO WŁAŚNIE BYWA ...MACIERZYŃSTWO I NA TAKIE PRÓBY NAS WYSTAWI NIE RAZ...NAJWAŻNIEJSZE ŻE JULCI NIC NIE JEST 😜

ACH MONIA PRZYBIJE DZIŚ Z TOBA PIATKĘ...MARTYNKA DZIS POKAZAŁA CAŁE SWOJE DRUGIE OBLICZE AZ SIE BOJĘ NOCY 😮CAŁY DZIEŃ MARUDZI...PŁACZE...NUROFEN JUZ TRZY RAZY DOSTAŁA I DUPA MARUDZI DALEJ TYLE ŻE MNIEJ...TERAZ SPI ALE NA WPÓŁ OTWARTYMI OCZAMI ...ALE PEWNA JESTEM ŻE TO PRZEZ TE CHOLERNE ZĘBY..DZIĄSEŁKA MA STRASZNIE NABRZMIAŁE I NAWET SMOCZKA DZIŚ NIE CHCE A ZAWSZE BYŁ JEJ WPROST NIEZBĘDNY...CHCIAŁAM JEJ ZAJRZEĆ I DOTKNĄĆ PALCEM CZY MOŻE COS JUZ JEJ NIE WYSZŁO ALE GDZIE TAM NAWET SIE DOTKNĄĆ NIE DA TYLKO OD RAZU KRZYCZY W NIEBOGŁOSY 🤨 MONIA POCIESZE CIĘ ŻE JA NIE RAZ JUZ WĄTPIŁAM W SWOJE MACIERZYŃSTWO I ZA PIERWSZYM RAZEM PRZY SYNKU I TERAZ PRZY MARTYNCE ALE WIEM ŻE TO CHWILOWE JEST..OOOOO UCIEKAM PŁACZE!!!

DZIEWCZYNY CZY PO BASENIE WASZE MALUSZKI NIE MAJA ALERGII OD WODY CHLOROWANEJ...?

hej dziewczynki witam z poniedziałku...my juz tradycyjnie od 5:30 na nogach...jest po 7mej mała juz usnęła ponownie a ja szykuje moje starsze dziecie do przedszkola...zawioze go i zbieram mała bo musze sie stawić w Urzedzie Skarbowym a tak mi sie nie chce z domu wychodzić... wczoraj cały dzien miałam w biegu i wieczorem padłam...jak dziecko tyle że nie moje bo moje nie padaja tak łatwo..czasami myslę że sa nie do zdarcia...ile można szaleć i skad ta siła w nich...ja padam a one urzęduja na całego... co do ubranek to ja tez zrobiłam porządki jednak wiele odkupuje ode mnie taka znajoma...wystawiam niewiele ...więcej po synku i po córeczce siostry...edi ty naprawdę zaszalałaś z tymi aukcjami...dobra uciekam bo musze zawieść synka do przedszkola jak mała jeszcze śpi nie chce jej brać...do przedszkola mam 5min samochodem...więc mała zostawiam samą śpiącą w domu i gnam w ta i spowrotem oby tylko nie zdążyła sie obudzic...dobra odezwe sie później!!!MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNY!!!!

CO SIE DZIEJE Z TWOI MĘŻEM...NA CO CHORUJE...COS SOBIE W PRAWDZIE PRZYPOMINAM ALE SAMA NIE WIEM CZY DOBRZE PAMIETAM...JESZCZE W CIĄŻY O TYM PISAŁAŚ...JA TAK DZIS STWIERDZIŁAM ŻE ZA MAŁO CZASU POŚWIĘCAM DLA MARCINA ...W DZIEN CIĄGLE ZAJETA DOMEM ...DZIEĆMI...A W NOCY SIEDZĘ PRZY KOMPUTERZE...SYPIAMY ODDZIELNIE...A O SEXSIE ...NO CÓZ A CO TO JEST SEX?MNIE SIE PO PROSTU NIE CHCE JESTEM TAKA ZMĘCZONA...ŻE JAK JUZ SIE MAM OCHOTE POŁOŻYC TO TYLKO PO TO ABY SZYBKO ZASNĄĆ...ACH SAMA SIE NADZIWIĆ NIE MOGE ŻE SIE TAKA OBOJĘTNA NA TEN TEMAT ZROBIŁAM...A KTO NA TYM NAJBARDZIEJ CIERPI NO WIADOMO..PAN M....PRZYNAJMNIEJ MAM SUPER NATURALNA METODE ANTYKONCEPCJ..POCIECH MI JUZ STARCZY 😁 MONISIA JA TEZ NIE ROZUMIEM DLACZEGO SIE WKUR.....JAK ZADZWONILI DO CIEBIE ŻE WYGRAŁAŚ WEJŚCIE NA KONCERT KULTU...JA ICH UWIELBIAM!!!!A TY NIE?NAJLEPSZY JEST BARANEK I DZIEWCZYNA O PERŁOWYCH...!!!

🤪 🤪 🤪 🤪NO JULCIA JEST ŚWIETNA!!!MÓJ SYNEK TEZ MIAŁ KIEDYS TAKA ZABAWĘ ..SIEDZIAŁ I PATRZY L JAK PRALKA PIERZE JEDYNIE PODCZAS WIROWANIA UCIEKAŁ ...BO SIE GO BAL...NO Z PODZIWU WYJŚC NIE MOGE JAK ONA SOBIE JUZ DOSKONALE SAMA RADZI...U MARTYNKI JESZCZE TROSZKE DO TEGO 😉

no i niby nie mam czsu ale musze do was odpisać... EDI WIDZE ŻE TY ŁATWEGO ŻYCIA NIE MIAŁAŚ...NIE WYOBRAŻAM SOBIE NIE MIEĆ WSPARCIA W RODZICACH...MOIM SA NAPRAWDĘ DO POZAZDROSZCZENIA...WYMAGAJA WIELE I WIELE TEŻ DAJA W ZAMIAN...TAK JAK BYC POWINNO ..TO CHYBA DZIEKI NIM RADZĘ SOBIE Z KAŻDYM PROBLEMEM I SIE NIE PODDAJE...TAK JAK ONI ...NIE ZAWSZE BYŁO IM LEKKO ALE DAJA RADĘ...ZAWSZE NIGDY NIE POKAŻA SWOJEJ SŁABOŚCI CZY PROBLEMU NAM ...DZIECIOM I JA TAK TEZ CHCE JAK ONI MOJE DZIECIŃSTWO BYŁO SUPER ...BEZ PROBLEMÓW CZY ZMARTWIEŃ..I TAKIEGO ZYCIA CHCE DLA SWOICH DZIECI...MAJA CZAS NA TO ABY POZNAĆ DRUGA STRONE MEDALU JAKIM JEST DOROSŁOŚĆ... CZYTAJĄC TWOJĄ WYPOWIEDŹ AZ NALEŚNIKA SPALIŁAM NA WIÓR...PLANUJE ZROBIC KROKIETY O ILE RESZTY PLACKÓW NIE USMAŻĘ PODOBNIE 😉 MONISIA DZIEKI ZA CIEPŁE SŁOWA...MOJEMU MĘŻOWI DAŁAM SZANSE OSTATNI RAZ...BO TAK NAPRAWDĘ...KOCHAM GO BARDZO MOCNO OD 11LAT A NAWET 12TU ODKĄD GO POZNAŁAM... I NAPRAWDĘ NIE WIEM ALE JAKBY NASZ ZWIAZEK MIAŁ SIE ZAKOŃCZYC I MIELIBYŚMY SIĘ ROZSTAĆ TO CZĘŚĆ MNIE TEZ BY WTEDY UMARŁA..DAŁA BYM RADE NA 100% ALE O SZCZĘŚCIU I SPEŁNIENIU MOGŁABYM JUZ ZAPOMNIEĆ ...ZNAM SIEBIE NIE ZAUFAŁABYM I NIE POWIERZYŁA ŻYCIA KOMUS INNEMU NIZ TYLKO JEMU...WIDZĘ ŻE ON SIE STARA ...ALE WIDZE TEZ NIE WIE KIEDY I CO ROBI COŚ NIE TAK...MUSZE GO UŚWIADAMIAĆ...WIEM ŻE ROZMOWA JEST NAJWAŻNIEJSZA...ALE ON PRZED NIA UCIEKA...ALBO ZMIENIA TEMAT BO MU GŁUPIO ...POWIEDZIAŁ MI OSTATNIO ŻE JEST MU WSTYD BO MNIE ZAWIÓDŁ...NO I CO JA MAM ROBIĆ ...PRZECIEŻ NIE BĘDE DOBIJAĆ GWOŹDZIA DO TRUMNY TYLKO MUSZE MU POMÓC...ON SIĘ NIE ŻALI NIGDY NIE PRZYZNAJE DO BŁĘDÓW...ALE WIEM ŻE TO WSZYSTKO MU MINIE TYLKO MUSIMY BYĆ SILNI I ZNIEŚĆ TEN CZAS RÓWNIE MOCNO JAK MOCNO SIE KOCHAMY...ALE GŁUPIA JESTEM ...MOJA SIOSTRA CIĄGLE MI POWTARZA ŻE ONA BY GO JUZ DAWNO ZOSTAWIŁA...ALE JA WIEM ŻE ON JEST DOBRYM MĘŻEM I OJCEM ...TYLKO PRZESTAŁ SOBIE RADZIĆ ZE SWOIMI PROBLEMAMI ZAGUBIŁ SIĘ I KTÓREGOŚ DNIA STANIE PONOWNIE NA NOGI. I ZNÓW BĘDZIE MOJA PODPORĄ...WIEM ŻE TRZEBA MU POMÓC A NIE DOBIJAĆ... A MARTYNKA DZIŚ MNIE NORMALNIE CO CHWILE ROZŚMIESZA...SIEDZI NA DYWANIE I KOMBINUJE ...A NAJLEPSZA ZABAWĘ MA Z BUTELKA PO PEPSI...NO I JAK TU NIE KOCHAC TYCH NASZYCH BRZDĄCÓW... 😜

NO WITAM... MOŻE PO KOLEI...MAM NA IMIĘ MARIA TAK JAK JUZ MONISIA NAPISAŁA...Z MĘŻEM NIE RAZ PRÓBOWAŁAM GADAĆ ALE TRAZ POSTAWIŁAM SPRAWE NA OSTRZU NOZ A..I JAK TO SIE MÓWI ALBO WÓZ ALBO PRZEWÓZ...MA SIE WZIĄŹĆ ZA SIEBIE..STWIERDZIŁ ŻE SIE POGUBIŁ I ŻE GO WSZYSTKO PRZEROSŁO...HMMMMM A CO JA MAM POWIEDZIEĆ..JA MUSZE DAWAĆ RADE I KROPKA...ALE JA ZAWSZE BYŁAM NIEZALEŻNA ...TAK JAK EDI NAPISAŁAŚ...TAKA BYŁAM ZAWSZE I LUBIE BYĆ TAKA...CHOĆ WIADOMO ŻE JAK SIE MA WSPARCIE TO JEST LEPIEJ...NAWET OSOBY KTÓRE SA NA BIEŻĄCO W TEMACIE MOJEGO ZWIĄZKU TAK TWIERDZA ŻE JA ZA DOSKONALE DAJE SOBIE RADE I DLATEGO MĄZ SPOCZĄŁ NA LAURACH...SUGERUJA ABYM I JA ODPUŚCIŁA I SOBIE JEDNYM SŁOWEM OLAŁA TO I OWO ...NO ALE JA TAK PO PROSTU NIE POTRAFIĘ..NIE POTRAFIĘ MIEĆ DŁUGÓW..NIEZAPŁACONYCH RACHUNKÓW...NIEPOSPRZĄTANEGO DOMU...I T D...JA WSZYTKO MUSZE OGARNĄĆ...MUSZE ...PO PROSTU MUSZE...DOBRA ALE WKURWI...MNIE FAKT ŻE MÓJ MĄZ TAK MAŁO CZASU POŚWIĘCA DZIECIOM...A Z MARTYNKA TO JUŻ W OGÓLE...BOI JEJ SIE CZY CO?ZAJMIE SIĘ NIA TYLKO WTEDY JAK JA GO O TO POPROSZE A JEST TO NAPRAWDĘ RZADKO...RAZ NA DWA DNI I TRWA TO DOSŁOWNIE 5-10MIN...MAX....SYNEK SAM JUZ ZA TATA BIEGA (NO PRZYZNAM SIĘ ŻE GO TEZ NASYŁAM TAK JAKBY NA TATE ..NO CO JAK SIE MALUTKIEJ BOI TO PRZYNAJMNIEJ NIECH Z SYNEM SPĘDZI WIĘCEJ CZASU...DOBRA DOŚĆ O TYM ...ZOBACZYMY CO BĘDZIE DALEJ... CO DO MARTYNKI TO ONA OD 3DNI SAMA SIEDZI BEZ PODPIERANIA ...A DZIS NAWET Z POZYCJI SIEDZĄCEJ POŁOŻYŁA SIE NA BRZUSZEK..POTEM NA PLECKI A NASTĘPNIE PODNIOSŁA SIE ŁAPIĄC SIE ZA KOCYK NA KTÓRYM LEŻAŁA...NO POSTĘPY Z DNIA NA DZIEN TERAZ...NO A BAJKI OGLĄDA Z UMIAREM..NA NICK JR ..GUPIKI SĄ DLA NIEJ SUPER JAK I TA NIESZCZĘSNA DORA...NO I OCZYWIŚCIE MYSZKA MICKEY...NO ALE OGLĄDA JE TYLKO Z BRATEM PO POŁUDNIU ..STARCZY IM 😉 A CO DO JULCI TO NAPRAWDĘ REKORDY BIJE!!!! MARCELINKA JEST PRZEŚLICZNA ...WIDAĆ ŻE OCZKO W GŁOWIE MAMUSI 😜 A NIKOLKA MOGŁABY MARTYNCE ODDAĆ JEDNEGO ZĄBKA...HHHAAA...NO PATRZCIE JAK TO JEST NIBY TEN SAM MIESIĄC A TAKIE ROZBIEŻNOŚCI ....EEE ZA ROK DWA WSZYSTKO SIĘ JUŻ ZATRZE...NO DOBRA DOBREJ NOCKI ...DO JUTRA 😜

witam...nadrobiłam staraty jednak tradycyjnie nie moge sie za bardzo rozpisywac ..od prawie dwóch tygodni sypiam praktycznie na stojąco...mała budzi sie w nocy co praktycznie godzinę...sama nie wiem dlaczego ale podejrzewam zęby...poza tym mam ogrom pracy w domu i na podwórku...cóz przygotowania do zimy ...tradycyjnie....dzieciaczki juz prawie zdrowe tj Mati ma ciągle spora chrypkę i w ogóle taka jakas osłabiona jest co po niej widać...dzis był tak piekny dzień że cały czas byłam z nia na dworku ...tj ja robiłam porzadki na balkonach a ona bawiła sie w spacerówce...jej to bardzo pasowało...po tem odwiedziła nas moja siostra po to aby rozpieścic moja panienkę do końca 😮 Monia Martynka ma takiego kubusia http://img.szafka.pl/ubrania/0/000545060/1314440041/kubus-puchatek-z-magiczna-grzechotka-fisher-price.jpg ale ja go juz mam dość jak nie Martynka to mój wszędobylski synek bawią sie z tym puchatkiem a mnie juz czasami głowa od tych tralla lla la pęka...a jak powiedział dzis synkowi że mi głowa pęka to poszedł za łózko i zaczął płakać ..bo mi głowa pęka a on tak nie chce...dzieci to potrafią wszystko wziąć dosłownie...naprawdę musze uważać co mówię... fajnie że wasze malutkie maja juz pierwsze ząbki mi nadal czekamy ...a raczej ja czekam bo Martynka to na pewno wolałaby ten etap ominąć a zresztą ja tez...nic fajnego i dla niej i dla mnie :O) co do sanek EDI to ja wybrałam bym tez te drugie ...ja teraz szukam takich dla dwojki dzieci... no i rozglądam sie za pchczem dla małej synek miał i super sie sprawdził...no albo chodzic sama nie wiem ...ale musze rozłozyć wydatki przed zima juz teraz bo mój mąz pracuje tylko jak jest ciepło a potem siedzi w domu i mnie wkur....jak co zima...od trzech lat szuka pracy a w międzyczasi pracuje z moim ojcem...mój ojciec ma firme która robi dachy domów...a mój mąż bardzo lubi prace która nie wymaga od niego rzdnych zobowiazań czy starań...no ale praca nie nalezy do łatwych i lekkich...przerzucił sie z administratora na cieśle dachowego w sezonie letnim...cóz o resztę roku musze zadbać sama więc dla mnie jak co roku zaczyna sie gorący sezon ...na dodatek tu dwójka dzieci...i te cholerne chorubska...blllleeeee....mąz mój może zająć sie synkiem jednak Martynką to tylko na chwilkę...na dłuzej nie da rady bo ona płacze i on nie umie jej uspokoić ...no i tak cały czas w pogotowiu....poza tym pzeniosłam sie z mała z sypialni do innego pokoju..mała spi tera ze mną bo łóżeczka nie dam rady przenieść sama ...musiałabym go całe rozkrecać a mi sie po prostu nie chce...a wasze malutkie śpia w swoich łózeczkach czy z wami...boje się że sie przyzwyczai a potem to klapa za nic w świecie do łóżeczka nie wróci...dobra dziewczynki uciekam bo i tak sie rozpisałam co nie miara..pa dobrej nocki 😘

a TU DZIECKO BARDZOOOOOO GŁODNE BYŁOOO!!!! 😁

monia przezabawny ten filmik...no niezły z tej twojej Juleczki pierdziel...moja zaczyna to dopiero łapać...za to do perfekcji opanowała co innego...podczas karmienia zatrzymuje sobie w buziaczku mleczko a potem gulgocze jak przy płukaniu gardła...i sie cieszy głuptasek co nie miara...no coraz więcej takich momentów przed nami... 🤪

edi pogratulować ...Marcelinka bije swoimi wymiarami chyba wszystkich...duża z niej panienka...moja mała w prawdzie dość długa bo ma 77cm ale waga troszę ponad 8kg..ubranka wszystkie nosi na 74+ bądź powoli na 80...poza tym jak leży to mi się taka duża juz wydaje a jak siedzi to taki z niej jeszcze kurczaczek :O)

MONIA u mnie to samo...tylko na rączkach i nie to abym ja do tego przyzwyczaiła ..po prostu ostatnio tak ma...no albo na huśtawce ale tylko wtedy jak jest wyspana bo jak nie to nawet tam nie chce i caly czas chce byc przy cysiu a sutek jeden mam tak zmasakrowany od jej wyczynów podczas jedzenia że jak mam go ponownie jej dac to zeby zaciskam...no ale mleka modyfikowanego nawet nie przełknie łobuziara..nic..kompletnie 😞...moja mama mówi że Martynka wiecpo dobre a uparciuszek z niej od kołyski 😁...co do zębów to jej tez się biela takie punkciki ale na dole no i tez dobrze sprawdzic nie moge bo od razu płacze...ale mam wrażenie że wyjdzie pierwsza biała sztuka juz lada dzień...

no niestety jedno dziecko w przedszkolu zachorowało i tak mama nic sobie z tego nie robiła nadal je przyprowadzała az zachorowały kolejne dzieci no i moja Martynke tez złapało...o dziwo synka nie...a z ta chora dziewczynka miała bezpośredni kontakt w szatni przedszkola bo tamta mała tak bardzo chciała jej dotknąc i dotknęła a przy tym na nia kichnęła było to w zeszłym tygodniu a na jaw wszystko wyszło dopiero w poniedziałek a raczej w środę jak lekarz zbadał ja i zobaczył ponownie...no i mam se szpital cała dobę...mała marudzi to mało powiedziane ...w nocy spimy może w sumie 3-4godziny juz tak cały tydzień...chrypie strasznie bo gardło miała okropnie zainfekowane no i ta cholerna wysypka...całe szczęście nie swędzi i nie wysypuje na twarzy a tk na ciele to tragedia...języczek juz jest malinowy więc juz to sam koniec choroby...i dziekuje Bogu że mam to juz za sobą!!!

jestem załamana ...Martynka nie ma trzydniówki ma SZKARLATYNĘ !!!! cały czas szukam chwili dla was ale nie daję rady...wybaczcie 😞

HEJ DZIEWCZYNKI W KOŃCU DZIAŁA MI BRZUSZEK..NIE WIEM DLACZEGO PRZEZ TAK DŁUGI OKRES NIE MOGŁAM W OGÓLE WEJŚĆ NA JEGO STRONĘ...ODEZWĘ SIE PÓŹNIEJ BO JAK ZWYKLE MARTYNKA WZYWA... 😜

NO SUPER ....MONISIU ŻE JULECZKA ROBI TAK OGROMNE POSTEPY...MOJA MAŁA JAK DO TEJ PORY Z TRUDEM SIEDZI PODPIERANA...GŁOWA ZA CIĘŻKA LECI JEJ DO PRZODU A SZCZERZ MÓWIĄC TYLKO JAK JĄ POSADZE I OBŁOŻE PODUSZKAMI TO MAM SPOKÓJ BO LEŻEĆ NAWET W LEŻACZKU JUZ WCALE NIE CHCE ...CHCE WSZYSTKO WIDZIEC I WSZYSTKO ZŁAPAĆ NO I OCZYWIŚCIE WŁOŻYC DO BUZI 🤪 😜 😮ALE Z SIEDZENIEM SAMODZIELNYM TO JEJ SIE CHYBA ZEJDZIE JESZCZE 😉 NO FORUM MIAŁO CHYBA JAKĄŚ PRZERWĘ BO JA TEZ WCZORAJ ZAJRZAŁAM A TU KLAPA... A CO Z ZĄBKAMI ROŚNIE WIDAĆ JUZ COŚ CZY NADAL NIC...MOJA MAŁA ŚLINI SIE NA POTĘGE OSTATNIO WIĘC TYLKO PATRZEĆ...

moja mała jak marudzi i nie chce spać to wtedy przed próba jej usypiania podaję jej przeciwbólowy IBUM o smaku malinowym...bo nurofen przestał działać poza tym powinno sie zmieniac środki przeciwbólowe aby dziecko sie nieuodporniło na ich działanie...poza tym teraz jest bardzo gorąco i moja malutka śpi w samej koszulce na ramionka(nie body)nie przykrywam jej tylko daje pieluszkę tetrową i działa ...usypia bez problemu i śpi po 1,5-2 godziny...w końcu bo wcześniej spała tak jak wasze pociechy raz że jak mysz pod miotła to na dodatek po 20-30minut...tragedia...poza tym często daję jej pić bo i to może byc powodem krótkich drzemek ...sprawdzcie czy waszym księżniczkom to pomoże...a i na ząbki zajada twardą zimna marchewkę i pałeczki kukurydziane...(jak flipsy tyle że długie i twarde)...no ma zajęcie jak nic

rany współczuje ci ...sen jest dla mnie ostatnio najważniejszy ...dobrze że moja mała ostatnio sie troche uspokoiła... 🤔ale ciekawa jestem na jak długo?jak tam twoje aukcje wystawiłaś coś na allegro...podaj jak możesz swój login to sobie podejże...

HEJKA...DZIŚ NIKT NIC NIE NAPISAŁ... ?NO PIERWSZY RAZ CHYBA?!!

popieram jedyna dobra dieta to mniej jeść i jeść zdrowo...nie tłusto ,sporo owoców...o warzyw...no i oczywiście ruch jak najbardziej wskazany szybki spacer np...systematyczne posiłki i ciepłe 2 obowiązkowo..nie głodzic sie bo nic z tego nie bedzie wtedy organizm bedzie gromadził zapasy a my chcemy je zgubić...po jakmiś czasie brzuszek zacznie ginąć...ale całkowity jego zanik jest po ciąży raczej niemożliwy...ja po pierwszej ciąży gubiłam długa a i tak brzuszek miałam juz zawsze (pomyśleć że kiedyś miałam wklęsły a narzekałam że go mam 😜)teraz juz się tym nie przejmuję po Martynce szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży a nawet mam 3kg mniej jednak brzuszek został może deczko mniejszy niż po synku ale jest...no i olewam to bo lubię jeść 🤪ale nad morzem tez miałam obawy co do wyglądu swojego brzucha jednak jak to mąż mi krótko skwitował ,,zobacz jakie tu chodzą wieloryby i niczym sie nie przejmują a ty przy nich jak płotka i na dodatek masz dwoje dzieci,,no i racja...co tam figura ważne że dzieci zdrowe..do mnie powoli to juz dotarło 😁

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/651/sl381644.jpg/][IMG]http://img651.imageshack.us/img651/2987/sl381644.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

edi trzymaj się tam...oby nic poważnego nie wykryli... 😉 ostatnio mam bardzo mało wolnego czasu ...cały czas jestem praktycznie po za domem ..a wieczorem mam za duzo do zrobienia...szykuje synka do przedszkola i włóczę sie po sklepach..poza tym w sobote ma 3 urodziny i musze organizowac wszystko na przyjęcie...tradycyjnie przyjedzie cała rodzinka ...moja mała z dnia na dzień bardziej rozrabia ...siedzi(podparta i wszystko zjada...jak mały odkurzacz...waży 7600g..więc całkiem normalnie...a po szczepieniu spała jak susełek i nawet nie zapłakała podczas ukucia...a to bardzo dziwne...bo w domu płacze z byle powodu...no nic uciekam kupić coś na śniadanie...miłego dnia 😜

Moniczko super foto weekendowe...Kasjalena2 - Nikolka tez niezła modelka ...rosną dziewczyny jak na drożdżach... 😁 Moniczko a twoja Julcia to juz naprawde zuch dziewczynka moja usilnie zaczyna siedzieć juz nawet na chwili nie poleży tylko musi siedzieć obstawiona poduszkami ale przynajmniej tylko wtedy moge ją zostawić i coś spokojnie zrobić...poza tym zauwazyłam że ostatnio dokucza jej ból brzuszka i juz zaobserwowałam po czym ...po daniach ze słoiczków...wszędzie piszą że przy karmieniu piersią powinno sie wprowadzić inne jedzenie między piątym a szóstym mc więc chyba za wcześnie zaczęłam jej dawać te słoiczki...dzis nie dostała i cały dzień był spokój...bez płaczu czy marudzenia...ząbki tez dzis dały nam odpocząć więc dzień był spokojny oby takich więcej...w czwartek mam szczepienie dowiem sie ile moja kluseczka wazy bo mam wrażenie że rośnie i tyje mi w oczach...poza tym tak sie głośno chichocze że wszyscy którzy to słyszą z podziwu wyjść nie mogą i pomyśleć że mogłaby się tak śmiać cały czas gdyby nie te cholerne ząbkowanie 😠

rany dziewczyny takie młode jesteśmy a u każdej cos juz sie sypie to zdrowie...monia kamyk żółciowy,edi zanik mięśni ja przepuklina teraz jeszcze większa też tylko do operacji..ale sie boje że chyba dopóki małpa nie uwięźnie to nie zgodzę sie wcześniej na cięcie...co z nami młode wszak jesteśmy a schorowane jak stare baby... 🤢o zgrozo...a pociechy rosną i nas potrzebują z dnia na dzień jeszcze bardziej...więc chyba musimy sie wziąć za siebie 🤔