Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
O chlebie to nie wspomne...okrutnie brakuje dobrego pieczywa. Ale nauczylam sie , gdzie kupic i jaki tak, aby jak najbardziej przypominal polski. A ja nie bede piec chleba, za duzo roboty. Czasami mnie najdzie to pichce i pichce. Ostatnio mi sie nie chce, bo mi ciezko i upal. I sie narobie a mala nie zje. W zime zawsze wiecej, wiadomo. Ostatnimi laty to nawet nic do sloikow nie porobilam...a wczesniej to ogorki, dzemy, buraczki , papryke, co sie dalo....i nawet ukisilismy beczke kapusty...A teraz nic. No trudnoe, jak dzieci podrsna, to moze mi sie znowu zachce, hehe.
DOrotka, masz racje, nie mysl. I tak nastanie na kazda z nas pora, to nieuniknione!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dupa...nie ma juz praktycznie szans dla Wloch 😞 Szkoda bo im kibicuje..buuu...ale fakt, ze dzis kompletnie sobie nie radza z Hiszpanami:/ Burza dalej sobie krazy wokol, ale nie przylazi a i deszcz nie pada! Dalej gorac...ale nam sie trafila pogoda na koncowce...hoho!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magdaluke powiedzieli że jeszcze mnie kilka dni potrzymaja aby ni było tak że wyjde i na drugi dzień wrócę z powrotem. Mąż mi mówi żebym się nie zdziwiła jak przetrzymają mnie do porodu. A ją mu na to że ja dam radę wytrzymać ale wtedy na jego głowie będzie przygotowanie lozeczka i reszty rzeczy dla dzidzi i że będzie musiał kupić mi rzeczy do szpitala bo nawet majtek jednorazowych nie mam. A on na to że jak będzie musiał to też da radę. Kochany mezus brakuje mi go tu w szpitalu mimo to że przyjeżdża codziennie di mnie na przynajmniej godzinę to i tak to
nie to samo co jakbym była w domu.
Te szpitale w niedzielę to zawsze zostawiają człowieka samemu sobie a ty rób sobie co chcesz. Ją właśnie wzielam prysznic ale dalej jest mi duszno jest nas 5 na sali więc to też robi swoje. Nieraz mały tak się rozpycha że cały brzuch twardnieje i nie mogę sobie wtedy wygodne pozycji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 ale upał dzis był straszny dobrze że chociaz wieczór chłodny po ulewie to może dmay rade ajkos przetrwac noc (mam sypialnie na poddaszu wiec jak w saunie bedzie)

jej ale wieści z loczkiem, trzymam mocno kciuki za nia oby wszystko dobrze się skończyło, zaczełam się stresować bo mamy z loczkiem ten sam termin porodu 🥴

strzauka dlaczego chcesz tak szybko rodzic juz w 37 tygodniu?? moja znajoma miała konflikt z męzem a rodziła siłami natury w 41 tygodniu bp jeśłi dobrze pamiętam to ty masz cc przez konflikt z mężem, wczesnie nie zawsze znaczy lepiej, mi lekarz powiedizął ze najlepiej jak sie najwczensiej urodzi w 38 tygoniu(chodzi o skonczone tyg) ale wiesz nie wiem jak tam jest u ciebie wiec napewno lekarz ci powie co i jak

dziewczyny tylko tak przejrzałam co pisąlyscie i takj mniej wiecje wiem co u was ale 3 z ans juz jest w szpitalu?? szok

aguska super zdjecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W niedziele w szpitalu jest najgorzej...dyzurni tylko i maja w nosie:/ A i smutno jakos...
Megi - moze tak byc, ze przetrzymaja az do porodu, zwlaszcza jesli bedziesz sie srednio czula z tym woreczkiem:/ W sumie to bezpeczniej...a mezowi jak zrobisz liste to na pewno da rade wszystko kupic 🙂 A w szpitalu zawsze najbardziej brakuje bliskich...ja bede mega tesknic za mezem..i za kotkami:/ Jak trza to trza! 🙂 Grunt, ze nie lezysz na sali sama...bo wtedy to smutno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co ja rodizłam corcie przez ccc wiec nie mam pojecia jak rozpoznac ze to juz 🥴 wczoraj tez mi sie mokro zrobiło ale mały sie rusza i teraz juz narazie spokój wiec to chyba nic takiego choć chyba musze przeczytac jakies informacje jak rozponac ze to juz porod a nie tylko fałszywy alarm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loczkowi zalalo wkladke...miala czekac do rana, by pojsc po papierki do apteki co by sprawdzic, czy to nie wody...ale chyba jeszcze jej troche polecialo, wiec szybko szpital w razie co! A teraz jej sie tak lekko sacza dalej:/ Nie miala zadnych boli i nadal nie ma...tylko kwestia odchodzenia wod plodowych! :/ narazie czeka spokojnie dalej...
A Strzauka ma w 37 tc dopiero pojechac sie zapisac na zabieg cc..a rodzic to dopiero 39tc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aha , dzieki superbabo to juz jakies pojecie bed emiała

a co do strzauki musiaąłm xle doczytać bo myslałam ż eona cc chce miec juz w 37 tyg ☺️ ale dzieki ze mnie uśiwaodmiłas

ja tez bede rodzić w 39 tygodniu jeśli wszytsko bedzie ok 🙂 za 3 tygodnie juz do spzitala pójde i wyjde z Adasiem 🙂 bo wiaodmo trzeba wczesniej isc zeby badania zrobić ekg, itd zeby przygotoali nas do cc 🙂 stresuje sie i bardzo boje, denerwuje sie ze zacznie sie wczesniej a ja nie zakumam ze to juz;/ tak jak przy córci ze nie rusząła sie od rana tzn rano ja poczułam a potem do 15 nic i powiediząlam mamie ze mała sie nie rusza to od arzu maz przyjechal z pracy i na oddział a tam mnie juz zostaiwli aż do porodu wiec wiecie lepiej teraz dmuchac na zimne i nie bagatelizować niczego co nas nie pokoi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megi, no niedziela do swietowania, wiec i w szpitalach sobie na luz daja. A nie powinni. No chyba nie beda Cie trzymac az do porodu, dadza dietke i bedzisz musiala na siebie uwazac kochana. A po porodzie zrobia zabieg usuniecia pewne, co?
Maiha, my tez mamy na gorze sypialnie, wiec czuje Twoj bol. Niby mamy w oknie klime, ale srednio pomaga a do Elli do pokoju nie dochodzi w ogole...30 stopni u niej w nocy potrafi byc.....spi w pieluszcze z wiatrakiem na nia. A jak juz nie daje rady to laduje u nas, z czego jest zadowolona na maxa. W zeszlym roku zdarzalo nam sie spac na dole i czuje,ze niedlugo pewno znow do tego dojdzie. Przynajmniej u nas jest prad...siostra Lukea po tych burzach nie ma pradu i zapowiedzieli, ze z 5 dni naprawa potrwa....w taki upal, to mozna po prostu pasc.
A ja obcielam Lukowi wlosy bo zarosl jak zwykle, juz ladniej wyglada. Misko upieklo sie nieziemskie, musze przyznac, tylko glowa mnie napie..... i juz wzielam tabletke i leze....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magdaluke no tak dobrze że przynajmniej superbaba zrozumiała i nas tu poprawia 🙂 swoją drogą i tak ma fajnie bo idzie do szpitala i jej tam termin ustalą musze liczyć na swojego lekazra na kiedy mi ustali termin i da mi skeirowanie a potem dopiero ide do szpitala z tym skierowaniem i oni albo robia cc tak jak na skierowaniu albo tak jak im sie bedzie podobało ;/ wiec chyba strzauka ma lepiej pod tym względem

Superbabo informuj nas co u loczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak to naprawa pradu 5 dni?!?!?! Ale jak to?!?!?! Jestem w szoku!!!
Maiha - ropoznasz...jakby Cie bardzo bolalo albo brzuch mocno twardnial to szpital! A jakby bylo mokro i mokro..to tez warto sprawdzic! Czasem tak jak mowisz - lepiej podjechac do szpitala i sprawdzic niz zeby cos bylo nie tak:/
Ja w srode do ginki na kontrole i po skierowanie do szpitala...chlip!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha, ponoc przy drugim dziecku to szybciej wszystko idzie, ale chyba, w razie czego, nie dalabys rady nie zauwazyc, ze to bole porodowe....Wiem po sobie, ze jak sie zaczynalo, to spokojnie dalo sie wytrzymac, ot takie tam lekkie skurcze, myslalam, ze robia wielkie halo o nic. Ale jak juz sie zaczynaly bole nasilac i coraz blizej siebie byc ( wtedy tez pojechalismy do szpitala), to myslalam, ze padne. I NIE MA SZANS, zebym je przegapila. Co do wod, to mi w domu nieodeszly, ani sie nie saczyly, ale chyba, tak ajka u Loczka, jak sie saczy i saczy, to sie zaczyna cos podejrzewac. No a jak chlusna, to wiadomo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda faktyznie naparawa prądu która tak długo trwa to starsznie uporczywe musi byc;/ szok

co do spania to u ja nie mam klimy tzn sama ja robie otwieram okno dachowe i zwykłe i leze w przeciagu ale jak nie ma wiatru to nawet to nie pomaga;/ a Nadia spi niżej bo na piętrze wiec ma chlodniej w pokoju, ale Ella bidulka musi sie meczyc w te upąły w nocy

superbabo ale bedziesz juz wspzitalu i bedziesz spokojna ze fachowo sie toba zajma mam nadzieje ze macie fajna opikee w szpitalu, ja jak rosizłam cocie to nie mogłam narzekac nawet w nocy przychodza polozne 3 razy zeby tetno sprawdzic dziecku wiec mozna czuć się spokojnie codzineni ktg i w razie potzreby usg badanie czy przeływy wiec na odzdaile mozna nprawde sie odprezyc chyba ze trafi sie an taki szpital jaki loczke ma choc weekendy zawsze sa "spokojniesze" i lekazre bardziej luzuja;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dalszy ciąg do tamtego postu.
Znaleźć. teraz coraz częściej cały brzuch mnie pobolewa. Nie mogę jeść tych rzeczy ale dobrze mi robi myślenie o nich a więc zjadlabym spagetti z kurczakiem i sosem pomidorowym z pieczarkami, krokiety z kapusta, pierogi ruskie i z kapusta. A moje ulubione danie to makaron rurki tak się zwie a jest to usmazone mięso świeżo zmielone np karkówka czy łopatka bez dodatku tłuszczu, do mięsa dodajemy wegete pieprz i troszkę papryki chili dla ostrości, potem dodajemy pół sloika przecieru pomidorowego albo sos do spagetti bolonese do tego dodajemy puszke kukurydzy konserwowej i jak troszke zmieknie to dodac puszke fasoli czerwonej i wymieszac miedzy czasie ugotowac kilo makaronu rurki i razem wymieszac. Pychota może ktoras się skusi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
maiha napisał(a):
magda chyba lepiej jak wody chlusna to przynajmniej wiesz ze to to to bo jak sie sacza to monzna zbagatelizowac a wlasnie czytam ze od kad wody zaczna sie saczyc lub odejda do 20 godzin dziekco musi sie urodzic

No ja tak chcialam 😉 Bo mowilam sobie, jak juz pojda wody, to wiadomo. I po sprawie, a jak nie, to trzeba uwazac i liczyc skurcze itp i tez nie wiadomo do konca, kiedy do szpitala. Ja myslalam, ze to juz zarz w samochodzie urodze, taki bol, a jak przyjechalismy do szpitala, to mnie pod ktg ikazali pochodzic godzinke....tak po szpitalu...czaicie? No bo czy na pewno porod, czy falszywa akcja. To mnie dobilo, po godzinie sie okazalo, ze poszlo rozwarcie i na porodowke a zanim mala sie pojawila minela jeszcze masa godzin... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megi - chcesz nas skatowac tymi przepisami?!?! Mniam 🙂

Nie no...mysle ze tego saczenia sie nie przegapi...chyba! Nie wpadajmy w panike 🙂 A co do tego ile mozna czekac po tym, to czasem i pare dni przetrzymuja jesli zbyt wczesna ciaza! Pewnie zalezy od szpitala! Trzymac kciuki trzeba i juz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...