Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Ania czyli suma sumarum zakupy udane 🙂

Tosia Nikoś na początku był na słoiczkach, później Mu miksowałam takie papki, później gotowałam osobno, no i teraz je z Nami 😉 To tak wszystko po kolei 😜 A słoiczki Mu dawałam na początku bo chciałam żeby do nich też był przyzwyczajony, dobre to jest np. jak trzeba gdzieś wyjść itp

Cieszę się że tak Was rozbawiłam 😁 😁

A właściwie nie ja tylko teściowa Ani.. 😁

Właśnie Tosia, ja też obstawiam MĄDROŚĆ u Jasia 😉

rosi007 napisał(a):

Kasiulek to buziak dla Patryka, żeby się szybko goiło.

Kinia co Ci chcę dać oklask to limit 😠 już masz dwa w kolejce, za zdjęcie i tekst o rodzących kobietach nie w ciąży 🙂

Ja mam w planach słoiczki, bo słyszałam, ze są generalnie lepsze niż nawet swoje, bo w słoiczkach składniki są wyłącznie ekologiczne i objęte bardzo ścisłymi normami a jak się robi samemu to nie zawsze składniki są takiej wysokiej jakości.

OOOoooo w radio leci nasza pierwsza piosenka, "Magiczne słowa" 🙂 🙂 🙂

chciałam ci dać oklaska ale limit 😞

Kasiulek przykro mi z powodu Patryczka ale ciocia całuje zeby szybko się goiło 😘 😘 😘

Kinia mnie też rozwalił ten tekst 😁 😁 😁 😁

właśnie wciągłam barszcz z uszkami i chyba Kai zasmakował bo tańczy mi w brzuchu 😁 😁 😁 😁
a później zjem gołąbki po szkole rodzenia 😁

Tosia ja też myślę że mądry po mamusi taki będzie 🙂

dobra zbieram się pomału bo jeszcze nie ubrana (ale wykapana) a zaraz mezul przyjdzie po mnie 🙂

Dziewczyny a jak długo karmiłyście Maluszki tylko mlekiem mamy? Ja słyszałam że pół roku spokojnie dziecko może odżywiać się tylko cycem a po pół roku właśnie jakieś papki, kaszki.

Rosi spoko, nigdzie się nie wybieram od Was także jeszcze zdążysz z tymi oklaskami 😉 😉
A z tym gotowaniem jest tak że jak się ma sprawdzone źródło to na pewno lepiej gotować samemu, a jak nie to wtedy słoiczki się sprawdzają. Ja absolutnie nie potępiam Mam które kupują słoiczki, bo niestety znam takie które mnie potępiały 😠 Z resztą każdy robi według własnego uznania i tyle 🙂

Kasialeczek to czekamy na streszczenie dzisiejszej lekcji 🙂

kasia oklask bo tobie było można dać

ja swoje dzieciaki karmiłam cyckiem po 9 miesięcy a po pół roku wprowadziłam dodatkowe jedzenie typu zupki, deserki 🙂

kasiulek85 napisał(a):

ja swoje dzieciaki karmiłam cyckiem po 9 miesięcy a po pół roku wprowadziłam dodatkowe jedzenie typu zupki, deserki 🙂

dzięki Kasiulek, o to właśnie mi chodziło 🙂

Ilka tobie też oklask bo mogłam ci dać 🙂

Dziewczyny ale miałyście wene!! 😁 😁 😁 😁

Kinia oklask dla Ciebie 😁

Tosia ja myślę że będzie mądry a nie gruby 😁

Kasiulek oklask dla Partyczka żeby sie szybciej zagoiło 😘 a ciuszki super, nawet nie wiem czy sie nie skuszę na jakąś sukienusie chociaż wiem że nie powinnam 😁

Ania to fajnie że ta kabina już tak szybciutko przyjdzie i to pod same drzwi 🙂

Rosi ja też płyn wlewam tam gdzie proszek i też szybciutko ucieka 😁 przykro mi z powodu Twojego zlego humoru ale pocieszaj sie tym że już niedługo będziesz tuliła w swoich ramionach malutką Zojeczkę 🙂 a my tu wszystkie bedziemy jeszcze stękać i narzekać 😉 😁

kasiulek85 napisał(a):

Ilka tobie też oklask bo mogłam ci dać 🙂

A ja chciałam już wcześniej Ci dać ale cały czas mam limit 😠

Ilka ja dokładnie tak samo jak Kasiulek, karmiłam dokładnie 9mcy, a po pół roku wprowadziłam głównie deserki, później dopiero były obiadki.

Kasialeczek właśnie miałam pisać- ja materac mam taki sam z Danpolu 9cm, czytalam na necie dużo pozytywnych opinii o nim i pan w smyku też zachwalał więc mam nadzieję że będzie dobry 🙂

A gołąbki u mnie będą jutro bo kiedyś mi Mama przywiozła takie zamrożone i musze je szybko zjeść bo jak urodze to już przepadną bo chyba nie można kapuchy jeść jak sie karmi 🙂

Ania poród bolesny? nawet nie mów! 😉 😁

Oklaski po limicie 🙂

U nas na szkole rodzenia tak właśnie mówili że do pół roku wystarczy tylko mleko matki później już można (jeśli dziecko jest zainteresowane oczywiście 🙂 ) wprowadzać coś dodatkowo, ja jeszcze o tym nie myślałam ale wydaje mi sie że jak wróce do pracy to jednak zwycięży wygoda i oszczędność czasu i będę leciała na słoiczkach 🙂

Monkado niby nie można kapuchy ale ja gdzieś po miesiącu jadłam 😁 Nikoś był zaprawiony już w życiu płodowym więc takie rarytasy jak kapucha czy groch nie robiły na Nim żadnego wrażenia 😁

Ja na razie sie żegnam, lecę pod prysznic, jak mąż wróci to jedziemy do lekarza a później może na jakieś spożywcze zakupy.
miłego popołudnia i wieczorku!

Ilka jak tylko wrócisz to zdaj relację!!! 🙂 Ja też na zakupu śmigam ale dopiero o 18 jak Mężul wróci.

hehe Kinia mam nadzieje że ja też tak będe miała 😁 bo moja kuzynka to nic nie może zjeść bo Mały od razu kolki dostaje.. 🤔
a w sumie tak teraz pomyślałam że niepotrzebnie sie przejmuję tymi moimi napadami głodu bo przypomniałam sobie jak właśnie do kuzynki pojechałam i ona wyciągnęła ptasie mleczko i powiedziała "jedz bo ja nie mogę.." 🤢 więc idę wsysnąć jakiegoś batona bo póxniej to nie wiadomo jak będzie 😁